luki19921

Szyby są przyciemnione folią i na 200% nie spełniają norm przepuszczalności światła :) nie jest to wypalenie, ani przyciemnienie przez producenta. Co do przeglądu to zgadzam się może być ciężko, ale idzie się dogadać :)

Link 1: Golutki Włoch :) Przebieg w który trudno uwierzyć, check engine się pali, pytanie dlaczego? Przebieg? hmm... dla mnie 8 letni diesel, tym bardziej kombi nie robi na zachodzie 20 tysięcy rocznie. Link 2: O tym handlarzu też było chyba już na forum, że niezły krętacz choć w sumie samochód wygląda raczej uczciwie, cena adekwatna do stanu i przebiegu, nie zaniżona. Link 3: Straszna golizna, jak na Włocha przystało, bo samochód jest z Włoch. Przebieg jest po prostu niemożliwy :) Kierownica wygląda na 440 tyś km a nie 140 tyś km. Wszystkie samochody są typowo samochodami na zarobek. Więc odlicz od ich ceny opłaty, koszty sprowadzenia do kraju, zarobek handlarza, a wyjdzie Ci że że wszystkie kosztowały minimum 7-8 tysięcy mniej niż obecnie, czy z "tymi" przebiegami jest to realne ? :) Szukaj raczej osób prywatnych i sortowanie nie od najniższej ceny :P

Koszt około 5 tysięcy, ale skoro taka twoja wola :) Ciężko będzie znaleźć kogoś kto Ci poleci coś osobiście, bo raczej mało kto obszywa tapicerkę w BMW. Oryginalne komplet z boczkami na allegro to koszt około 2-3 tyś zależy od koloru. Firmy daadoo, tapwid mają w miarę dobre opinie.

W moim przypadku to było minimum, ponieważ mam jasne wnętrze :) Widzę, że jesteś z Wrocławia, często tam bywam i nigdy policja mnie nie zatrzymywała do kontroli szyb, a nie raz mijałem, czy jechałem równo z radiowozem :) Raczej w mniejszych miastach czepiają się szyb, bo to w końcu jakaś forma "zarobku" dla nich, a w większych miastach na innych rzeczach robią pieniążki :P

12 stron na ten temat, wyszukiwarka panowie :) viewtopic.php?f=70&t=110231

Ja mam przyciemnione tak : http://pics.tinypic.pl/i/00612/b88tx5a64sku_t.jpg Jest to 3 z 5 stopni przyciemnienia. Mając przyciemnione szyby 2 razy zatrzymała mnie policja, raz dostałem 6pkt i 200zł, ale o szybach nic się nie odezwali, może już nie chcieli mi dobijać :P drugi raz jak mnie zatrzymali do kontroli trzeźwości, to instynktownie obie przednie szyby opuściłem w dół, a jak Pan policjant zapytał dlaczego przy 9 stopniach mam opuszczone szyby i poprosił o ich podniesienie, to grzecznie odmówiłem, gdyż jedyne co mam obowiązek zrobić to okazać wyposażenie obowiązkowe :) Policjant sam stwierdził, że chyba wie dlaczego nie chcę podnieść szyb, ale że nie może mi tego nakazać to tylko się uśmiechnął :) Generalnie w każdym regionie inaczej policja do tego podchodzi, u mnie raczej się nie czepiają.

Post niżej

Takie rzeczy się sprawdza przed kupnem samochodu :D możesz się tylko rozczarować i stracić przyjemność z samochodu :) Najpewniejsza metoda - jedź do aso, albo zadzwoń do tego konkretnego serwisu w Niemczech i wszystko Ci powiedzą :)

http://otomoto.pl/bmw-318-e90-lift-pelny-serwis-duza-navi-C34416447.html Production date: 20.10.2008 (Więc nie 2009) Bez xenona trochę lipa, prędzej czy później sam bd chciał włożyć xenon (3 tyś zł minimum) W vin, nie widzę informacjie o HiFI system professional DSP. Cena? trudno powiedzieć, po odjęciu opłat ~ 3 tyś oraz zysku z samochodu minimum 2 tyś, bo ewidentnie sprowadzony na handel, cena samochodu w Niemczech nie mogła przekroczyć 35 tyś. Według mnie, trochę mało :)

Witam serdecznie :) Czy w Poznaniu macie hamownie ? Jaki efekt można uzyskać w e90 LCI 320d ed, 163km/380nm?

Napisałeś odwołanie od wyceny, oni je olali i dopiero wniosłeś sprawę do sądu ? czy nie bawiłeś się w odwołania ?

Kwestia jest sporna, faktem niezaprzeczalnym jest to, iż TU ma obowiązek pokrycia kosztów sądowych ( również twojego prawnika, niezależnej wyceny szkody ) w przypadku kiedy przegra sprawę. Jeżeli TU wymięknie przed procesem sądowym, to chyba nie ma obowiązku zwrócić Ci kosztów prawnika, choć rożnie można interpretować poniższą Uchwałę SN. Być może jest gdzieś jej dokładniejsze wyjaśnienie. "Poszkodowany ma prawo do zwrotu kosztów uzasadnionej i profesjonalnej pomocy, np. adwokata z OC sprawcy wypadku komunikacyjnego. Z Polisy OC mogą zostać pokryte tylko uzasadnione i konieczne koszty pomocy przy dochodzeniu odszkodowania. Uchwała SN zapadła na wniosek Rzecznika Ubezpieczonych, który zwrócił się o interpretację art. 36 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (Dz.U. nr 124, poz. 1152 ze zm.) oraz art. 361 kodeksu cywilnego (sygn. III CZP 75/11)."

Nikt nie powiedział, że to były pierwsze wyceny :) w moim przypadku wycena 2900 była drugą wyceną PZU, a wcześniej podważyło jeszcze jedną wycenę ASO. Odwołania również mają w d... Dopiero kontakt prawników robi na nich wrażenie. Zasada jest prosta, 8 na 10 wymięknie i weźmie ile dadzą, a ta 2 upartych prędzej czy później dostanie ile chcą, w końcu na tych 8 już i tak dostatecznie zarobili :)

Jestem w trakcie likwidacji szkody w PZU, grubo się mylisz kolego. Być może miałeś na tyle szczęścia:) W moim przypadku pomogła dopiero interwencja kancelarii prawnej która sprowadziła ich trochę na ziemię. PZU działa tak : są przepisy prawa, ale dopóki ty jako poszkodowany nie powiesz, że wiesz o nich to nigdy sami z siebie nie będą ich respektować. Prosty przykład, likwidator stwierdza, że wypłacą mi odszkodowanie jeżeli pokaże im faktury za naprawy, po tym jak oznajmiłem mu, że nie ma przepisu prawa który nakazuje mi za własne pieniądze naprawić samochód, ba odpowiedzialność cywilna jest formą ODSZKODOWANIA, a nie pokrycia kosztów, więc równie dobrze mogę pojechać za te pieniądze na wakacje, jaka odpowiedź likwidatora na moje słowa? "yyy.... Ma Pan rację.." PZU tak samo jak każde inne TU, szuka tylko frajera który przyjmie 20% faktycznych kosztów szkody jako kwotę bezsporną, weźmie pieniądze i już nigdy się nie odezwie, taka jest prawda. W moim przypadku rzeczoznawca PZU wycenił szkodę na 2900zł, a ASO na 7200zł, PZU nie zaakceptowało wyceny ASO, więc cofnąłem im upoważnienie, a ich kosztorys przesłałem jako wycena niezależna. Po napisaniu długiego, podpartego przepisami prawa itp odwołania, PZU zmieniło stosunek do sprawy i Na chwilę obecną w ciągu 14 dni mam otrzymać 7500zl przelewu (300zł za wycenę w ASO).

To zależy z jakiego roku dana e90 miała by być. Allianz nie ubezpiecza samochodów starszych niż 10 lat (rocznikowo) i chodzi tu o AC, ale sprawdzić nigdy nie zaszkodzi ;)

http://www.bmwarchive.org/vin/bmw-vin-decoder.html Tu masz alternatywę :)

na full znizkach ? Bez zniżek kolego :) OC+AC Full wyszło prawie 8 tysięcy :) a sama kradzieżowa 3500zł. W sprawie PZU. Niestety nie jest tak kolorowo jak kolegą się wydaje, tzn jest wszystko okej, do czasu jakieś szkody. Dziś mija 24 dzień likwidacji szkody w której jestem poszkodowany, ogólnie? cyrk cyrk i jeszcze raz cyrk. PZU Jako pierwsza TU likwiduje szkodę nawet jeśli sprawca jest z innego TU (w moim przypadku sprawca był z AXA), ale ku przestrodze, oraz jako lekcję dla wszystkich jak działać w walce z nimi, opiszę cały przebieg likwidacji w osobnym poście. Generalnie sprawa już powoli się kończy i wyjdę z niej jako zwycięzca :)

Ja za e90 320d z końca 2010r, sprowadzone niedawno z Niemiec, płace w PZU oc+ac ( tylko kradzież ) bez żadnych zniżek około 3500zl

Prosta sprawa :)

A tak abstrahując od "naszej" marki. Szczytem głupoty jest również sprzedaż samochodu z Danii i kręcenie jego przebiegu, szukałem dziś koledze passacika i trafiłem na ten egzemplarz : http://otomoto.pl/volkswagen-passat-b5-fl-C35209929.html 193 tysiące :D Po weryfikacji ? hmm... http://www.iv.pl/images/12532958726981887354.jpg Słowo niespodzianka będzie tu delikatnym niedomówieniem :D Masakra, skąd w ludziach taka "wyobraźnia"

O ile dobrze pamiętam, to kolega z forum miał podobny problem. Powodem okazał się uszkodzony moduł świateł.

Szacun, aż swoją musiałem sprawdzić pod tym kątem :D

Możesz również podjechać do ASO i powiedzieć, że właśnie kupiłeś auto i chciałbyś je sprawdzić po VIN. Sam nie raz byłem światkiem takich sytuacji, czekając na serwis czy coś. Nigdy klient nie dostał odmowy. Jak byłem w M-Cars w Krakowie to pokazałem dowód rejestracyjny z zapytaniem o historię,a gościu do mnie mówi żebym mu pokazał również dowód osobisty czy aby na pewno jestem właścicielem :mad2: Paranoja... Od tamtej pory tylko ASO Dobrzański. No to faktycznie, serwis serwisowi nie równy :) w BMW u mnie w mieście pracują młode chłopaki, więc to też może ma wpływ na taką ich postawę.

Możesz również podjechać do ASO i powiedzieć, że właśnie kupiłeś auto i chciałbyś je sprawdzić po VIN. Sam nie raz byłem światkiem takich sytuacji, czekając na serwis czy coś. Nigdy klient nie dostał odmowy.

Zwróć uwagę na tendencję przebiegu, około 35 tysięcy rocznie. A tu nagle między marcem 2012, a kwietniem 2013 auto zrobiło około 12 tysięcy ? To bardzo często (choć nie zawsze!) oznacza, że coś po prostu unieruchomiło samochód na jakiś czas, np. wypadek, poważna awaria silnika itp.