Plecakofil

Post ze stycznia 2016, fotki z początku marca. Kolejny update. Ostatnio miałem niestety niezbyt przyjemną przygodę, bo na wyjeździe padł mi alternator, a wcześniej nie było absolutnie żadnych sygnałów przemawiających za tym, że szczotki są do wymiany. Zawsze odpalał bez problemu, a nie miałem do tej pory sytuacji bym miał problemy z ładowaniem akumulatora. Naskrobałem długi post, ale pomyślałem, że nie ma sensu opisywać wszystkiego tak szczegółowo, więc jedynie napiszę, że alternator robiłem w Lesznowoli w impulss.pl. Alternator poszedł do regeneracji i 3h później można było wrócić do domu. Ale chcę być szczery, więc nie będę pisał w samych superlatywach - w warsztacie przy demontażu i montażu alternatora prawdopodobnie coś poluzowali, bo tydzień po regeneracji wypadła rolka napinacza i musiałem ją wymienić razem z paskiem. Do tego minus - jak na taką robotę to mega drożyzna, no ale wiadomo - klient w nagłej potrzebie, więc można go skasować. http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/2016-01-26%2012.07.31%201.jpg Druga sprawa. Nie sądziłem, że w Warszawie jest taka cebula, że jeszcze w XXI wieku kradną znaczki samochodowe, które można wszędzie kupić za grosze :| http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/2016-01-26%2012.07.30%201.jpg Nie ma co przeżywać, bo tak jak kiedyś napisałem - miałem w planach zamówić znaczki carbonowe, więc od razu się podmieni na nowe. Jak już przyjdą to oczywiście pochwalę się w temacie :) Trzecia sprawa. Pojechałem ostatnio na szarpaki i okazało się, że do wymiany mam drążek kierowniczy po stronie kierowcy. Pomyślałem, że wymienię od razu komplet, ale o dziwo drążek pasażera jest w bdb stanie, więc nie było sensu wymieniać. Podsumowując wydatki ze stycznia: -regeneracja alternatora w impulss.pl -wymiana paska wielorowkowego -wymiana rolki napinacza paska -wymieniony drążek kierowniczy wraz z końcówką Troszkę fotek: http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/foto%201.png http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/foto%208.png http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/foto%204.jpg http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/foto%209.png http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/foto%2010.png http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/foto%205.png http://i1243.photobucket.com/albums/gg551/Plecakofil/foto%202.png Pod koniec tygodnia do auta wpadną kolejne fajne modyfikacje. Co konkretnie? Póki co nic nie zdradzam :) za kilka dni pojawi się post ze szczegółami.

Jak tylko czytam co zostało wymienione to łapię się za portfel :D Ja też mam u siebie 5 biegów i przyznam, że szóstka by się przydała na dłuższą metę.

napisz do użytkownika marko0424, relacjonował montaż u siebie w galerii. O kwestię finansów to już musisz się do niego odezwać.

napisz do użytkownika marko0424, relacjonował montaż u siebie w galerii. O kwestię finansów to już musisz się do niego odezwać.

To chyba zależy od konkretnej osoby, bo dla mnie to zajebista opcja i korzystam zawsze jak pogoda pozwala. Nie, nie palę.

dlaczego po prostu sam na realoem nie sprawdzisz? ja myślałem żeby na zimę kupić, koszt obydwu jakieś 80zł w ASO. Jak Ci auto zjada za dużo PB to ustaw żeby instalacja ci się szybciej przełączała, ja mam ustawione na 25 stopni i przełącza mi na gaz po przejechaniu mniej niż kilometra.

Ogółem to dla mnie najlepszą barwą xenonu jest 6000K, ale moim zdaniem brak Ci trochę konsekwencji. Taki kolor xenonu nie pasuje do Twoich świateł, na Twoim miejscu bym włożył 4300K. Chodzi o to, że z jednej strony do auta pakujesz celowo żółte kierunkowskazy, przez co wygląda bardziej klasycznie, a z drugiej strony wstawiasz jasne światła, przez co podkreślasz nie klasykę a nowoczesność. Soczewki z DEPO?

http://s8.galerieallegro.pl/zdjecia/z673/6736946/foto/18.jpg dla mnie zwykłe szmaciane wyglądają tak: http://img39.otomoto.pl/images_otomotopl/820602921_9_1080x720_bmw-e46-320d-zadbana-xenon-podgrzewane-fotele-.jpg A on wrzucił link do sportsitze i dałem mu link do sportsitze. #edit: :cool2:

:duh: Ciekawe rzeczy prawisz, to powiedz mi - od kiedy zwykłe szmaciaki mają regulację długości siedziska? Wrzucił zdjęcie sportsitze i do dokładnie takich samych dałem link, więc nie wprowadzaj w błąd. To są IDENTYCZNE fotele.

Pytanie czy coupe czy sedan. http://allegro.pl/fotele-kubelkowe-sport-m-pakiet-bmw-e46-coupe-m3-i5900708564.html http://allegro.pl/fotele-kubelkowe-sport-m-pakiet-bmw-e46-sedan-m3-i5900708605.html http://allegro.pl/fotele-kubelkowe-sport-m-pakiet-bmw-e46-coupe-m3-i5900708634.html Może nie w jakimś najlepszym stanie, ale innych nie widzę, chyba że chciałbyś w półskórze zamiast weluru.

Statystyka na gazie 20 listopada - 23 grudnia (pierwsze 1500km na gazie) Tak informacyjnie, bo może kogoś to będzie interesować. Od założenia gazu minęła chwila, więc pomyślałem, że warto się wypowiedzieć na temat spalania. Zdążyłem zrobić na gazie już 1500km. Przez ten czas na trasie osiągnąłem spalanie rzędu 11 litrów gazu przy jeździe 120-140 km/h. Jazda po mieście przy częstym przyśpieszaniu i ogółem szybkiej jeździe ok 14,5 litrów gazu. Jazda mieszana wynik 13 litrów. Dla odmiany w pełni przepisowa jazda na benzynie na trasie ok 9 litrów. Najniższy wynik który udało mi się uzyskać to 8,4 litra, natomiast przy moim stylu jazdy(częste wyprzedzanie) jest to ok 11 litrów - rzekłbym, że na trasie spalanie benzyna/gaz jest niemalże takie same. Jazda mieszana też 11 litrów benzyny, jazda po mieście ok. 13,5 litra. Statystyka 20 listopada - 23 grudnia(pierwsze 1500km na gazie): Gaz: aktualna cena u mnie w mieście 2,06zł/litr Trasa: 11 litrów * 2,06zł = ok 23zł/100km. Jazda mieszana: 13 litrów * 2,06zł = ok 27zł/100km. Miasto: 14,5 litra * 2,06zł = ok 30zł/100km. Na przełomie ostatniego 1500km do silnika wlałem 194,8l gazu. Koszt przejechania 1500km równy 402 zł. Teraz statystyka zrobiona z przejechanych 1500km przed założeniem gazu. Benzyna: aktualna cena u mnie w mieście 4,26 Trasa: 11 litrów * 4,26zł = ok 47 zł Jazda mieszana 11 litrów * 4,26zł = ok 47zł Miasto: 13,5 * 4,26 = 57,5 zł Na przełomie poprzednich 1500km do silnika wlałem 190,5l benzyny. Koszt przejechania 1500km równy 812 zł. Na gazie trochę więcej jazdy na trasie, na benzynie trochę więcej mieszanej. Mimo wszystko wychodzi, że udało się zaoszczędzić już ponad 400zł(nie licząc drobnych ilości benzyny do odpalania silnika). Gaz założony 20 listopada, a powyższe podsumowanie pisałem 23 grudnia. Krótki filmik Druga sprawa. W okresie świątecznym miałem trochę wolnego czasu, więc czysto z nadmiaru czasu pomyślałem, że złożę filmik z dźwiękiem wydechu. Od razu mówię, żebyście wybaczyli za umorusany samochód, nie chcę się tłumaczyć, ale był myty kilka godzin wcześniej przed wyjazdem w trasę. https://youtu.be/KPruPdTI2yQ Filmik nagrałem też dlatego, że chciałbym poczynić drobne modyfikacje odnośnie wydechu i chcę mieć porównanie przed i po. Polecam odsłuch raczej na słuchawkach niż głośnikach.

No pewnie, zgadzam się z Tobą, tylko nie chodzi o dokładanie w kółko pieniędzy, bo równie dobrze można powiedzieć, że po co komu BMW Serii 3, jak może dołożyć pół miliona i kupić Ferrari. Raczej mi chodziło o to, że kolega wrzucał linki do ofert 318i w polifcie za ok 20 tysięcy, to za tyle mógłby mieć przedlifta z mocniejszym silnikiem. I na jego miejscu ja bym tak zrobił, ale to mówię - ja bym tak zrobił, natomiast każdy musi się we własnym zakresie zdecydować na czym mu najbardziej zależy, czy woli mieć auto kilka lat młodsze, kilka KM mocniejsze czy o kilka opcji lepiej wyposażone w danym przedziale cenowym. Ja piszę jak to wygląda z mojej perspektywy, u każdego to wygląda trochę inaczej, ale mądrze i konkretnie piszesz.

Nie zrozumiałeś mojego wpisu, bo ja nie nawet nie próbuję doradzać co jest normalne. Nie próbuję nawet być obiektywny. Ja się po prostu dzielę swoimi, zaznaczam, że w pełni subiektywnymi odczuciami. Nie piszę, że autor będzie czerpał taką czy taką przyjemność jak kupi taki czy taki silnik, bo tego się dowie dopiero po kupnie swojego egzemplarza, dopiero wtedy będzie w stanie powiedzieć czy było warto. Ja po prostu piszę jak to wygląda z mojej perspektywy. I jak słyszę, że mam się nie wypowiadać bo nie wpisuję się w schemat to chce mi się śmiać, bo według mnie jak się szuka samochodu to najlepiej skonfrontować swoje oczekiwania pod każdym względem i wysłuchać co każda osoba ma do powiedzenia. Jeden pisze, że nie warto kupować dużego silnika, bo dużo droższa eksploatacja. Drugi pisze, że warto, bo frajda z jazdy rekompensuje droższą eksploatację. Właśnie o to chodzi, by poznać każdy punkt widzenia, a nie tylko powielać schematy przekazywane ze strony na stronę, zgodnie z którymi przeciętny użytkownik BMW korzysta ze swojego samochodu w taki czy w taki sposób.

Nie chodzi tylko o to, by palić kapcia pod blokiem. Auto takie daje także możliwość wyjazdu raz na jakiś czas na tor i świetnej zabawy, ale zdaję sobie sprawę z tego, że dużo ludzi kupuje samochód tylko po to by jeździć z punktu A do punktu B.. Palenie kapcia to bezsensowne katowanie samochodu które niczemu nie służy, a jazda po torze to świetny sposób na doskonalenie swoich umiejętności jazdy, w ten sposób wykorzystuje się pewien potencjał samochodu, a nie tylko go katuje pod blokiem. Takie auto daje możliwość odstresowania się podczas wieczornej jazdy. Odkąd mam 330i to praktycznie co drugi dzień wybieram się pojeździć wieczorem. Po co? Czysto dla przyjemności, są ludzie których to kręci i są ludzie, którzy jeżdżą Fiatem Punto. Jak skądś wracam to zawsze jadę drogą okrężną, bo auto daje nieporównywalnie więcej frajdy z jazdy niż jest w stanie zapewnić 318i. Auta z większym silnikiem kupuje się chociażby po to by móc bezpiecznie wyprzedzać, nie jechać na autostradzie ciągle prawym pasem i by mieć przede wszystkim komfort podróży i satysfakcję, a także by cieszyć się z nienagannej kultury pracy silnika. 328i czy 330i to nie potwory mogące konkurować z M3. Dokładnie zdaję sobie z tego sprawę, ale w sytuacji kiedy można mieć pod maską 3 litry to przemieszczanie się 318i jest wielkim nieporozumieniem.

:| zdecydowanie zimowy setup odbiera uroku twojej maszynie. Ja bym to chociaż pomalował na czarno, wtedy by się tak nie rzucało w oczy. Poza tym to naprawdę przyjemny w odbiorze egzemplarz. O ile masz przyciemnione szyby?

Pod względem wielkości zmieszczą się, nie będzie problemu, ale nie powinieneś ich zakładać. Lepiej załóż opony 225/45. Taki rozmiar jest zalecany i nie będziesz miał sytuacji, że licznik będzie przekłamywał. Na felgach 17 masz takie opcje: 1) 225/45/R17 2) 205/50/R17 3) przód 225/45/R17 tył 245/40/R17 inaczej nie będzie to dobrze współgrać.

Ja mam koło zapasowe w garażu i nie czuję potrzeby wożenia go. W sklepach motoryzacyjnych można kupić zestawy naprawcze do opon. Jak się opona przebije, to możesz w ten sposób ją w kilka minut uszczelnić i dojechać bez problemu do wulkanizacji.

Wybaczcie za pisanie posta pod postem oraz za odświeżenie tematu. Temat zakładałem 3 miesiące temu, ale odświeżam, ponieważ dotarłem do zdjęć, zgodnie z którymi auto miało miesiąc temu wypadek. http://img36.staticclassifieds.com/images_tablicapl/310974295_5_1000x700_bmw-seria-3-bmw-e90-uszkodzone-sprzedane-zachodniopomorskie.jpg http://img34.staticclassifieds.com/images_tablicapl/310974295_4_1000x700_bmw-seria-3-bmw-e90-uszkodzone-sprzedane-motoryzacja.jpg http://img34.staticclassifieds.com/images_tablicapl/310974295_3_1000x700_bmw-seria-3-bmw-e90-uszkodzone-sprzedane-bmw.jpg Piszę o tym dlatego, że auto być może trafiło do jakiegoś handlarza, który je naprawi i będzie chciał wystawić na aukcji jako bezwypadkowe, a jak wiadomo nic w internecie nie ginie, więc warto tworzyć historię każdego samochodu.

Pfff. To niech handlarz zapłaci akcyzę i wszystko zapłaci, a Ty kup te 1500zł drożej.

BBSy i Styling 135 najlepsze. Najważniejsze, żebyś dobrał felgi tak, żeby Tobie się podobało. Mi najbardziej pasują te BBSy, styling 135 też są ładne, ale musisz wziąć pod uwagę, że to chyba najpopularniejszy wzór felg do E46 i nie wiem czy tobie to będzie odpowiadać, ale np. ja jestem osobą która woli się wyróżniać i wolałbym mieć rzadziej spotykany wzór :) dlatego moim zdaniem zdecydowanie BBS :cool2:

Świetne wnętrze, moje ulubione połączenie kolorystyczne - bananowe skóry + kontrastowe boczki :) kierownica też wyszła świetnie jako sama w sobie, choć faktycznie zgadzam się, że patrząc na całość to nie bardzo pasuje połączenie drewnianych listew i alcantary(czy co tam masz na kierownicy). Ale mimo tego mi się bardzo podoba, jest konkretnie :cool2: Felgi wrzuciłbym przynajmniej jakieś 17, moim zdaniem już bardziej by pasowały zwykłe stalówki niż te obecne alusy, ale zima rządzi się swoimi prawami. Generalnie to widać, że autko bardzo zadbane.

Zaraz się zrobi dyskusja na kilka stron na temat radia :D A specjalnie napisałem w pierwszym poście moje zdanie na ten temat, żeby tego uniknąć. Chcę żeby dla mnie było wygodnie, zdążyłem się przyzwyczaić, podoba mi się i wg mnie spełnia swoją rolę, dlatego nie będę nic zmieniał. Tymbardziej, że jak wcześniej Sławomir napisał - nawet nie zdążyłem jeszcze zrobić zdjęć wnętrza, a już posypały się opinie, ble i fuj. Niemniej jednak dziękuję za opinię, każdy ma prawo się wypowiedzieć i szanuję każdego zdanie :cool2:

Trochę bez sensu dla mnie, nie mam multifunkcji i schylać się za każdym pod fotel żeby zmienić kawałek.. no nie wiem. Już zdążyłem się przyzwyczaić, więc na razie zostawię tak jak jest. Co do przyciemnianych przednich kierunków to całkiem fajny pomysł, boczne jak widać mam już przyciemnione. Błotniki w polift też chętnie, ale faktycznie już większy koszt, myślałem nad tym.

Dzięki :) Póki co jestem bardzo zadowolony, przede wszystkim mam nadzieję, że nie będzie sprawiać problemów. No właśnie szczerze mówiąc to myślałem nad tym, ale jakoś wcześniej nie zrealizowałem tego pomysłu. Na hamownię na pewno pojadę, ale to już w przyszłym roku. Strasznie mnie ciekawi ile silnik wypluje, w końcu auto kilkunastoletnie, a wiadomo, że z czasem trochę moc spada w dół. Radio jakieś zwykłe, tanie Soniaka, nie podam konkretnie modelu bo nie pamiętam, ale chodziło po prostu o to, żeby mieć wejście USB+AUX. A przy okazji też dźwięk lepszy niż z kaseciaka, ale nie jakoś znacząco. Wiadomo, że nie jest to Harman Kardon i tyłka nie urywa. Co do listew to jeszcze myślę, czy oddać do malowania czy może spróbować samemu pomalować, a jak nie wyjdzie to podskoczyć do lakiernika. Co do zdjęć - faktycznie, natrzaskam trochę jak już zrobię co trzeba żeby się ładnie prezentowało.

:shock: Przeglądałem kilka razy twój temat i dopiero jak teraz odświeżyłeś to zorientowałem się, że po drodze był dzwon :duh: Straszna szkoda, widać, że auto troszkę ucierpiało. Mam nadzieję, że portfel bardzo nie zaboli i jak już wszystko wróci do normy to pochwalisz się małą sesją :cool2: