Skocz do zawartości

iljash

Zarejestrowani
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez iljash

  1. Dziś po godzinie szukania przez specjalistę ( w sensie nie przeze mnie ) nic nie udalo sie znalezc, zadnego uszkodzonego kabla/ przewodu :| Jutro napisze jakie to dokladnie błędy
  2. Witam, Ostatnio Panowie naprowadziliscie mnie na dobra droge, to moze i teraz uda sie pomoc. 2000 rok m52 2.5 170 koni + LPG Otóż sprawa ma sie tak: Wlazła mi kuna pod maske ( widac po wygluszeniu pogryzionym i lapkach na kolektorze ssacym ) i chyba, podkreslam chyba bo to w odleglosci 24 h bylo ( auto nie jezdzi codziennie ) zaczely sie problemy z autem. Zaczelo mi mega falowac na gazie ( po 500 obrotow gora dol ), po przelaczeniu na benzyne jest dobrze, ale czuc, ze nie chodzi jak "pszczolka" tak jak wczesniej. Zapalila sie kontrolka check engine. Podjechalem do mechaniora, aby znalazl dla mnie chwile czasu, wpial w komputer i pokazalo, ze komputer nie widzi/ w aucie nie ma 2 sond lambda w kolektorach wydechowych. Sytuacja mega dziwna. Podejrzenie padlo na to, ze kuna cos przegryzla, a dokladnie przewody od sond i stad one "nie istnieja" Rozebralem wszystkie oslony pod domem zaczalem szukac zniszczen i nic, dzis auto odstawione do zaufanego gaziarza i tez nic nie znalazl, jutro ma kontynuowac. Panowie, jakiekolwiek propozycje, sugestie, bo nie cierpie sytuacji, jak cos jest nie tak i niewiadomo co sie dzieje :(
  3. jednym słowem/linkiem tym: http://www.motochemia.pl/klej-do-tapicerki-podsufitki-samochodowej-permatex-297g-p-1180.html testowane wielokrotnie b. dobry klej
  4. iljash

    320i Stuki zmiana biegów

    Mi macher od razu zdiagnozowal, ze to "9" :) wymienilem i cisza spokoj - "Panie nic nie puka nic nie stuka" . Więc może podjedz do kogos jeszcze na diagnostyke, zeby nie bylo, ze masz slady naprawy podlogi to odrzucasz to - jak ktos ogarniety wejdzie pod auto to od razu CI powie, czy ta naprawa dalej sie trzyma czy moze bylo zle naprawione i wyrwalo znowu.
  5. Jak pod gaz to bym szedl w 325 328 330. Co za roznica czy spali 1 litr gazu w ta czy w tamta wiecej ?
  6. Sprawdz czy nie wyrwany z podlogi wozek
  7. ja mialem tunel kremowy i poza matowieniem papierem sciernym nei robilem nic i bardzo dorbze pokrylo. Oczywiscie trzeba pamietac, zeby dac kilka warstw z malymi odstepami czasu a nie ladowac farby niewiadomo ile na raz/dwa razy bo nam to splynie czy porobia sie zacieki i robota bez sensu. Kilka cienkich warstw i malina
  8. iljash

    Re: E46 328 Wypadanie zapłonu

    Bardziej powinien hmm dygotac, nierowno pracowac
  9. iljash

    Re: E46 328 Wypadanie zapłonu

    A jak chodzi silnik na luzie i odkrecasz korek wlewu oleju to nastepuje zmiana charakterystyki pracy silnika, czy totalnie nic sie nie zmienia ?
  10. iljash

    Re: E46 328 Wypadanie zapłonu

    jak ja mialem wypadanie zaplonow wlasnie zaczelismy od lewego powietrza - okazalo sie, ze leciwa odma i oszkodzone rurki byly winowajca, teraz jak reka odjal wszystko - a komp nie pokazuje zadnych bledow.
  11. OK, praca sesja i wszystko naraz dalo w kość, ale to nie znaczy, że z autem sie nic nie dzialo :) 5 dni temu auto odstawiłem do lakiernika na finalne "picowanie" auta na wiosne. Jak wróci to na auto wpadnie najpewniej kwarc, a w międzyczasie może pojawią się jakieś zdjęcia :D bo najwyższa pora jakby nie patrzeć :) . W międzyczasie coś tam się działo: 1. Zacząłem już dawno temu od popularnej przypadłości czyli łuszczącej się gumy ( swoją drogą co trzeba mieć w głowie aby wymyślić takie wykończenie plastików to ja nie wiem ) Oczywiście zdjęcia z efektu prac zagineły, ale to jak auto wróci od lakiernika to zrobię nowe foty, ale ogólnie no wyszło świetnie :) wszystko standardowo robione BOLL`em do plastików. Wszystko rozebrane na części pierwsze, chromowane elementy zdjęte itd. bez fuszerki :) http://i.imgur.com/dIZrNVT.jpg http://i.imgur.com/fsvFhez.jpg http://i.imgur.com/kPF2PqI.jpg 2. Wymieniłem uszczelkę stopy filtra oleju bo po prostu ciekło tamtędy. Uszczelka standardowo była raczej plastikiem, który z uszczelką dawno nic wspólnego nie miał. Uszczelka całe 17 zł z ASO, ale 3-4 godz rozbierania to tylko ja wiem co przeżyłem :) Brak fot, ale proszę mnie zrozumieć, cały zły i uwalony w oleju jakoś nie myślałem, aby wyciągać jeszcze telefon i robić zdjęcia. http://i.imgur.com/HFPVdzh.jpg czyli nic innego jak "6" ze schematu poniżej. http://i.imgur.com/yS6jGNJ.png 3. Wymieniona kompletna Odma wraz z przewodami + wężykami podciśnienia. Zdjęć z prac nie ma, bo nie chciałem mechanikowi siedzieć nad głową z telefonem robiąc sweet focie, gdy ten walczył z dostępem do poszczególnych elementów a jak wiadomo łatwo nie jest, mimo, że jak mówi, robił to już kilkanaście razy w tym aucie :) Tak czy siak ODMA była od nowości , data produkcji 99 rok ( auto 2000 ) -_- nikomu jak widać nie chciało się tego zmieniać/ bał się to zmieniać/ wolał nie dotykać. Wężyki oczywiście trochę się pokruszyły przy demontażu, jeden był uszkodzony, a kolejny od podcisnienia był całkowicie rozerwany. W sumie mnie to ucieszyło, bo wyjaśniły się podejrzenia skąd auto może brać lewe powietrze. http://i.imgur.com/wdM0OJJ.jpg http://i.imgur.com/LFVIuQT.jpg http://i.imgur.com/jrSaxLe.png zrobiona: 1,2,3,7,6,4 i chyba jeszcze jakieś podciśnienia, ale to muszę mechaniora podpytać bo prosiłem o wymianę wszystkiego co się da przy okazji, aby już tam nie wracać :) Przy okazji, jak wiadomo z konieczności, ma się w rękach wymontowane takie cuda jak: DISA, krokowiec, przepustnica i inne pierdoły. Stąd też sprawdzona została DISA i krokowiec ( wszystko ideał ) , a przepustnice i motylek własnoręcznie wypucowałem na błysk- głupio byłoby nie skorzystać skoro wszystko jest na wierzchu :) 4. Przed robieniem ODMY zrobiliśmy jeszcze jedną upierdliwą rzecz odpowiedzialną za charakterystyczne głuche pukanie, tzn ja patrzyłem i starałem się nie przeszkadzać :) wymieniśmy sławną "9" czyli tuleje dyfra. Tuleja oczywiście kupiona Lemfordera :) Rozebrane półosie, dyfer wyjęty etc - ogólnie jest trochę roboty. Sprawdziliśmy przy okazji bardzo dokładnie każdą poszczegolną tulejkę w tylnim zawiasie/ wózku. Wyszło, że reszta bez zastrzeżeń zupełnie nie ma się czego przyczepić. http://i.imgur.com/wK7J2iy.png tutaj już praktycznie umocowana i wszystko rozebrane http://i.imgur.com/ygbFEL1.jpg 5. Tego samego dnia zabralismy się za wymianę przewodu od chłodnicy, gdyż no tak jakby się trochę nie nadawał już do niczego :), a nie chciałem ryzykować, że zejdzie mi płyn z układu i będę wołał lawetę pewnego pięknego dnia :) wąż numer 5 :) http://i.imgur.com/6LQmFHe.png tutaj stary i pokazane o co mi chodzi ; / http://i.imgur.com/hKYfrnn.jpg http://i.imgur.com/LicZ7Si.jpg Płyn chłodniczy zalany i całość dokładnie odpowietrzona :) Po całym dniu podpieliśmy auto do kompa i komputer pokazał całe 0 błędów i do tej pory ta tendencja się utrzymuje więc jestem bardzo szczęśliwy :) Lewe powietrze i tym samym miss-fire spowodowane były odmą i przewodami, które dostarczały lewe powietrze. Lambdy już nie świrują i wszystko jest ok :) Przy okazji sprawdzałem też ładowania alternatora. Pokazało ponad 14.1 więc jest dobrze :) http://i.imgur.com/cF1NYuf.jpg PODSUMOWUJĄC: z opóźnieniem co prawda , ale staram się trzymać planu, że najpierw robię mechanikę na ideał, a potem popracuje nad stroną wizualną auta, a tutaj już będą ciekawsze foto bo szeroko pojęta kosmetyka samochodowa jest moim hobby :) Wesołych Świąt i przepraszam po raz kolejny za beznadziejną galerię :)
  12. to naprawde jest zadna filozofia. Nie ma co zepsuc. Siadasz spokojnie czyscisz plastiki i lakierujesz potem - caly Twoj koszt to kupno BOLL`a do plastikow. Takto juz widze jak ktos bedzie Ci nad tym siedzial i czyscil i potem lakierowal, bo to kosztuje czas, a kazdy spec w tym czasie zarobilby pieniadze na czyms innym a nie siedzeniu i skrobaniu :) Wyjecie tego jest banalne wiem po sobie, a jak chcesz miec idealnie zrobione i precyzyjnie zeby potem nie widziec caly czas niedorobek za kazdym razem jak wsiadziesz do auta, to najlepiej zrobic samemu na spokojnie - tu nie ma co zepsuc :)
  13. Maly update: Odma wymieniona :) Komplet przewodow lacznie z tym/tymi podcisnienia zrobione. Jeden podcisnienia był ukruszony, a jeden z tych grubszych odmy na "harmonijcie" ( tam gdzie sie zgina ) tez byla dziurka, inny znowu był "żelkiem" jak go sie zgniotlo to juz w takiej formie zostawal - dawno nie mial nic z guma/ przewodem wspolnego. Tak wiec juz wiadomo skad auto lapalo lewe powietrze. Teraz po otworzeniu korka oleju WYRAZNIE i od razu czuc zmiane pracy silnika. Kultura pracy tez wzrosla. Odma była uwaga z 99 roku produkcji ( auto z 2000 ) wiec od nowosci nie wymieniana - widac ludzie poprostu o tym nie wiedza lub wola tego nie dotykac. Troche to kosztuje, ale polecam wszystkim taki zabieg. Teraz musze tylko umyć silnik i na nowo osadzić uszczelke pokrywy zaworów :) - bede informowal na biezaco
  14. Robiłem to z jakimś tutorialem. Chyba na krzyz, zaczynając od rogow/ krawędzi. Tak czy siak odpalę jeszcze raz btutorial. Najpierw odma kompletna, potem wymyje ten hmm chlew , osądzę uszczelke na nowo i będę obserwował. Dzieki za pomoc, za tydz, dwa napisze co w temacie sie wydarzyło.
  15. Trochę się wypruję z kasy jak widać, ale cóż zrobić :) Wymienie odme z przewodami. Bo czytałem, że chyba nie ma sensu zostawiać przewodów bo też mogą być zapchane lub poprostu popękać jak tylko się je dotknie. Proszę powiedzcie mi tylko, czy uszczelki o przelocie dajmy na to ~ 200 km mogą zostać czy one idą już na śmietnik ? Chodzi o uszczelke stopy filtra oleju i uszczelke pokrywy zaworów. Uszczelkę pokrywy bym zdjał, zobaczył jak wygląda i osadził ponownie na silikonie, tak jak powinienem był za pierwszym razem, ale co z tą uszczelka stopy filtra oleju, to jest jednak od cholery roboty, czy mogło się coś z nią stać ( w sensie wydmuchać z tych rowków gdzie ją się osadza ? ) Czy tylko zostaje mi umycie tego syfu ( jakkolwiek tego dokonam ) i obserowowanie czy dalej będzie wyciekało ?
  16. ale to mozliwe, ze na nowej uszczelce by tak lecialo ? Ja rozumiem, że trochę się "pocić", ale aż tak ? "Wałki" to te półkola/ połksiężyce ? o tym samym mówimy :) ? Tzn ktoś mi mówił ( mechanik ), że jak korek odkręcam to powinna być zmiana w charakterystyce pracy silnika. W momencie gdy zmiany nie ma tzn. ,że odma zakończyla swój żywot. Po odkręceniu niepokojących dzwięków nie słyszę,
  17. Witam, Proszę podpowiedzcie czy dobrze myślę, czy nie. Wymieniłem uszczelka dekla ( sam własnymi rencoma :D ) tam nie ma co spaprać w sumie. Wszystko wyczyszczone i położona nowa uszczelka. Uszczelka położona nie na silikonie, tylko no normalnie :) Liczyłem się z tym, że w charakterystycznych miejscach tj. na "półksiężycach" może przeciekać, ale nie, że dalej będzie ociekało na wydech ( zapach palonego oleju ) . Oprócz tego miałem wywaloną uszczelkę stopy filtra oleju, coprawda zajęło mi to wiele godzin,a le tez to zmieniłem ( uszczelka OE bmw ) tam tez nie ma filizofii, podobnie jak z deklem usunąłem starą "plastikowa" już uszczelke i dałem nową. NO I TERAZ : wydaje mi się, że dalej cieknie ( nie wiem jak z miska olejową, bo wszystko jest ufajdane na chwilę obecną, to ciężko stwierdzić ). Doszedłem do wniosku czytając liczne wątki, że mam po prostu padnięta/zapchaną ODME i ciśnienie wywala mi olej wszystkimi możliwymi drogami. Po odkręceniu korka oleju ( tamtędy o dziwo nie wywala oleju ) nie słychać żadnej zmiany w pracy silnika ( a podobno powinna być: nierówna praca, zmiana charakterystyki ) Jak potwierdzić moje przypuszczenia, jakieś rady ?
  18. Inaczej wyglada auto po 200 tys na autobanie, a inaczej 150 tys po miescie, tymbardziej jak niemiec w sygnetach jezdzil :D Moze auto rzeczywiscie ma taki przebieg Potem taka fura czy tam bmw czy inny wv pasztet ma nalatane 300-500 ale mozna co nieco podpicowac tanim kosztem, szafe skrecic, zrobic PN 130 000 i sprzedac na allegro, a auto w rzeczywistosci spokojnie 3 razy tyle ma :)
  19. Fajne jest pytanie o przebiegi rzedu 300 tys :D zaloze sie ze wiekszosc, ale to wiekszosc sprowadzonych e46 to tyle ma/ miala minimum, reszta to fury, ktory nie kosztowaly sredniej allegrowej :) i jakos te auta jezdza i sie maja dobrze. Jak nie bylo katowane to 300 tys przebiegu to nie problem, a jesli ktos np. robil takie przebiegi po autostradach to tymbardziej :)
  20. kosmetykaaut.pl znajdziesz osobne tematy poswiecone doslownie kazdej powloce dostepnej na rynku. Oprocz tego sa testy takich powlok itp. Ja polecam od siebie zainteresuj sie tym: Max Protect Ultimate Nano Coat-R - UNC-R Na wiosnę będę to kładł u siebie. Testy po roku gdy leży na lakierze pokazują, że powłoka zachowuje się jak w dniu nałożenia. Tylko weź pod uwagę, że to nie jest nakładanie wosku, że pomiziasz zetrzesz i gotowe. Wypadałoby auto najpierw potraktowac de-ironizerem, potem coś na smołę, potem glinka, bardzo dobre odtłuszczenie i wyjałowienie powierzchni i dopiero powłoka. Nie wiem na ile się wcześniej w takie "coś" bawiłeś:)
  21. o tym, ze tam znajdziesz jeszcze duzo innych kwiatkow :) akumulator w bagazniku ( jak co niech mnie ktos poprawi ) ale mialy e46 od silnika R6 dla lepszego rozkladu masy.
  22. Nie ten dzial !!! ale jak juz kolego !!! to 9400 to duzo !!! takie po 6900 chodzo !!!
  23. moim zdaniem troche zle robisz. Mowisz, ze sporo odkladales te 16.5 k ,ok , ale pamietaj, ze jak kupujesz takie auto 2-3 k MUSISZ miec wolne dodatkowo w razie W , bo nie jestes w stanie przewidziec niektorych rzeczy, a eksploatacja bmw tania nie jest. Na taki pakiet startowy musisz miec ta granice bledu. Wiec w zyciu nie kupowalbym auta za cala uzbierana kase tylko za dajmy te 14-15 w Twoim wypadku maks i reszte zostawil na takie podstawowy chocby serwis pozakupowy.
  24. iljash

    wahacz e46 328ci

    temat wałkowany w przyblizeniu 10201430430 razy. Teoretycznie w oryginalnych wahaczach nie są wymienne sworznie, tylko musisz kupić cały wahacz. Wymienne sworznie są w wahaczach meyle hd z wymiennymi sworzniami W praktyce: wiele osób wymienia sworznie, sworzeń krótki przy kole bezproblemowo, ten długi sworzeń środkowy to już większa rzeźba, ale też to wykonuja i ludzie jezdza i sa zadowoleni. Komplet sworzni ( 4 sztuki ) to 220-250 zł + wymiana, zazwyczaj licz 50 zł od sworznia ( i niewiadomo jak z demontazem wahacza z auta ). Więc jak sam łatwo policzysz opłaca się takie cos jak wymieniasz same sworznie krótkie, bo jest to bezproblemowe w miare i sworzen kosztuje lekko ponad 50 zł od sztuki. Jak przychodzi wymienic oba to płacisz w granicach 250-300 zl za wahacz, a za 360 zł sztuka kupujesz meyle hd nowke wahacz.
  25. Mamy znajomego mechanika, do którego od lat jeździ się z różnymi autami ( tzn głównie rodzice bo ja od czy to Hondy byłej czy bmw teraz, to mam speców strikte od tej marki ) ale ostatnio właśnie apropo wymiany oleju w aucie mamy, nawiązała się "ciekawa" rozmowa jak właśnie przestrzegał przed wymianami w ASO gdyż "chlopaczki" przyjeżdzają do niego i oferują banki po 20-30 zł, nie muszę dodawać, ze krakowskie ASO. Tak więc to wszystko co się słyszy to może być prawda. Przyjezdzasz fura za kupe siana do ASO to co im zalezy, stwierdzają, że Ciebie stac ich nie, to sobie trochę uszczkną, a głupi własciciel bmw i tak nie poczuje roznicy... :duh:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.