placek

ogoonie same panewki nie sa drogie, 140 zlotych za komplet tych a korbach, 200 za komplet glownych. ale zeby je wymienic trzeba rozpiac zawieszenie, wymienic olej, przyda sie uszczelka pod miske, okolo 500 za robote, czyli razem wymiana panewek, tylko panewek bez szlifu wali, to okolo 1000 zlotych. odbiore auto zrobie foto tych panewek.wrzuce na forum, co by bylo.

czym się różni slnik M43 od N46? to ten sam wał, to te same panewki i kanały prowadzace? Gadałem z mechanikiem, to mówił ze miska była ściągana już raz, i było to widać podczas kupna auta. Ale patrzymy się na to, no i dobra, ktos wymienił uszczelkę, to ciekło nie bedzie. Podejrzewam ze poprzedni własciciel zrobił panewki, ale juz mi o tym nie powiedział. A wiesz jak to jest jak kupisz sobie nowe auto, tydzień radości, dasz sie komuś gaznąć, sam je pokrecisz i pewnie tak zamiast trochę o nie zadbać, to sam je dobiłem :( :evil:

a co byście koledze polecili zamiast e46, cos innego niż bme, cos co by sie tak samo dobrze prowadziło, i miała tak samo perfekcyjna pozycję za kierownica

panewki odezwały sie przy 147 tysiącach, kupiłem ją z przebiegiem 145, teraz ma 157. ale z tego co wiadomo, bo był sprawdzana na kompie, to po czasie świecenia się świateł wychodził przebieg 180k, a ilości naciśnięć na hamulec wychodziło 250 tysięcy przebiegu. Do tego ksiązka serwisowa, która wyglądała na faktycznie starą i ma przebieg udokumentowany owa ksiązką do 120k do końca 2009 roku, auto z 99. Czy ją katowałem, czasami zwiedzała czerwone pole, ale póki się nie nagrzała to nie przekraczałem 3 tysi obrotów. Lubię od czasu depnąć, ale każde auto tak traktowałem, i żadne nie przekręciło się na panewce.

dwie panewki wytrzymały dwie padły, robię remont silnika, bo jak zamówię inny silnik to nie mam pewności ze ten nowy nie będzie też miał przekręconych panewek. Mam nadzieje ze jeszcze nią polatam z 2 lata. :cool2:

a jak złapiesz szybę to mozesz ja podności i opuszczać ręką. Do wymiany slizgi linki, a najlepiej caly mechnizma, znajdziesz na allegro

jak wiozę 3 osoby i bagaż, to gdzie tu miejsce na zapier******? ogólnie tak jak czytam ten temat, to większość tutaj typowych kierowców bmw, byle by gaz wcisnąć do oporu. Gosciu pierwsze auto (czyli jak rozumiem bez doświadczenia) chce ponad 150km, napęd na tył, aż sie prosi a kolejną ścięta latarnię... a uwierzcie ze bmw nie jeździ się tak dobrze, miałem fiata, reno, vw, i mimo ze one proywadziły się nieporównywalnie gorzej od bmw, to miałem wtedy duzo łatwiej na drodze, częściej ktoś wpuścił, ktoś ustąpił pierwszeństwa, a beem? zapomnij o tym. każdy jak widzi beem, to myśli, ze tępy dres czy pirat za kółkiem i już takiej uprzejmości na drodze nie ma. Stajesz na switałach, stoisz pierwszy, podjezdza gosciu młody widzi ze beem z boku, i już gazuje, już chce się z beem sciagć... Ale jak ludzie się dziwią jak kogoś przepuścisz na pasach...bezcenne. na auto wydasz 10koła, wymienisz olej i filtry, czyli +350, wymień pasek rozrządu + 1000, ubezpiecz +700, koszty rejestracji i opłaty skarbowej + 400, załóż gaz 3500, to sobie policz ile ci jeszcze brakuje bo żeby z całością zmieniścić sie w 10kołach, to bys musiał e46 znaleźć za 6 koła max...!

albo kupic sobie lekka alfe 147 2.0 150 km, i takim autem obejedziesz 325 i 525 ;-) albo jeszcze lepiej cytryne. C1 1.6 16v VTR i to to. Mojemu ojcu moje 318 na trasie potrafila spalic mniej niz 6 litrow, mam.zdjecie. w normalnej jezdzie na trasie 7-8 wiec po co gaz?

pokrywa zaworów nie powinna miec wpywu na cykanie, jak sciagniesz pokrywe bedziesz mogl ocenic stan krzywe ma walku rozrzadu, a stan krzywe.juz da jakas podpowiedz...

Disa nie będzie wywalała kontrolki czek endżin :wink: ta kontrolka pali się przy błędnym składzie spalin, możesz mieć za dużo paliwa, lub za mało powietrza. Proces spalania nie przebiega prawidłowo. Spalanie stukowe. Winnym może być sonda lambda! przepływke i sonde idzie sprawdzić kompem, ten błąd to chyba ktoś Cie przerobił, bo ten bład mówi tyle samo co opis kontroli czek endzin w instrukcji obsługi

jak chcesz zeby Ci mało palił to kup sobie compacta, lżejsze są.... :twisted: jeszcze lpg...o zgrozo :duh:

czyli z tego co rozumiem jedziesz na trujce 120 w, to obroty same się wkrecają, a jak na tej trójce jedziesz 50, to obroty w normie tak? a co sie stanie jak będziesz jechał 120 i dasz mu na luz? i powiadasz ze to zależy od biegu? masz skrzynie automat? maniura, nastawnik w popie paliwa? to popma paliwa podaje różnie cisnienie? nie ma tam stałego ciśnienia? :shock:

moim zdaniem problemem jest pompa powietrza wtórnego, może ona łapać lewe powietrze i masz problem... sprawdź szczelność przewodów.

ścigałeś pasek z osprzętu śilnika? mi to brzmi jak coś ze sterowania silnika, tzn, albo klepie zawór, albo jakiś samo regulator. Słyszysz cykanie na wyższych obrotach? Bo na filmiku nie słychać.

odzwieżam bo bym chcial sie dowiedzieć od autora postu wyżej, jaki wpły ma uszczelka na głośną pracę silnika

jakie powinno być ciśnienie oleju w m43? zadna kontrola się nie swiecy, temperatura silnika w normie. Ogólnie kiedyś miałem taki przypadek z tym beem, ze mocno falowala na obrotach, chodziła od 300 do 1500, albo sie wkrecała na ponad 2500 i tak trzymała, tak chodziła przez 20 kilometrów, dojechałem do domu, odpalam ją rano, i cisza, do dzis żadnego falowania, działo sie to w maju. a odma? do odmy ktoś zaglądał w w kwietniu, ale mówił ze odma jest drożna i nie widzi potrzeby wymiany filtra, jednak po odreceniu korka oleju, olej chlapie na boki, tak powinno być?

i teraz co? wymieniać silnik? na taki sam, silnik 1000 złotych, założę zrobię z 3 tysiące km, i znowu się panewka odezwie? jedyny plus innego silnika, to to ze ten bym mógł sprzedać na cześci, to trochę szmalcu by się wróciło ... diagnozy jeszcze nie ma, okazuje się ze to jednak nie łańcuch, podczas kręcenia korbą ślinika dzwiek słychać jak by wtedy kiedy pierwszy tłook od strony przodu, zbliżał sie GMP

tez mam castrola, 5w ale nie pamietam czy 30 czy 40. swiece dokrecone. dzis moze wyeliminuje to bo znalazlem kogos kto zagladnie do lancucha.

no i wlasnie mam tam wyciek, zapocenie, jak ja kupowalem to widac bylo ze miska byla robiona, ta uszczelka, widac bylo swiezynke. I co wymieniles uszczelke miski, wraz z olejem i ot tak ustalo, to co tak walio?

odkrecilem korek wlewu oleju, srubokretem podwazalem i naginalem lancuch, bo jest dojscje, troche luzu jest... zarowno na kole, jak i na tym.swobodnym obejsciu, ale tyle luzu to wydaje mi sie ze to norma

vanosa brak, samoregulatory? wyciek jest delikatny, na najnizej polozonej uszczelce w bloku silnika, to chyba miska olejowa, ale to nie taki wyciek ze leci ciurkiem, to lekkie zapocenie, żadnych plam pod autem, czy nagromadzonego oleju na plastikowej oslonie pod slnikiem. co do halasu, to trudno go zlokalizowac, slychac z kazdej strony, z gory, z dolu, z tylu z przodu, z nadkola pasazera i kierowcy... sprawfzalem bagnet, czy tam nie ma opilkow metLu, no i nie ma, przykladalem palce do obudowy silnika, mysle sobie, moze wyczuje jakies wibracje na obudowie, ale nic nie wyczulem. jutro sprawdze te swiece i filtr oleju.

jak sprawdzic cisnienie oleju, komp to pokaże?

ogolnie, to lipa z tym straszna, bo osprzet silnika to to nie jest na 100%. i teraz albo panewki, albo ten łańcuch. i takie albo albo, sprawdzenie jedengo i drugiego to koszty, jak sciagne miske, to olej do wymiany, a po co mi swiezy olej przy takiej usterce? rozbiore pokrywe lancucha, okaze sie ze lancuch ok, to robicizna na marne... Jestem jednak wiary, ze na nowym lanuchu zagra jak szopen w paryzu. Na tej niby panewce, obrotomiez kilka razy, nie raz zwiedzil czerwone pole, 200 tez lecialem przez okolo 5 minut, nie moge powiedziec zebym to auto zajezdzal, nie moge tez powiedziec ze ja oszczedzalem, oczywiscie jakos jej w palnik na zimnym nie wstawialem, predkosci przelotowe na autostradach 140 to norma byla.... oleju wziela bo wziela, od wymiany pyklo te 9k, raz dolalem 400ml, tak olej w normie.

https://www.youtube.com/watch?v=NZ5NZEShlv4&feature=youtube_gdata_player. cykanie

Jak piszesz ze kopci niebieskim dymem z rury, to każdy co się troche zna, powie Tobie ze to skutek dostania sie oleju do komory spalania... Plucie olejem z korka wlewu, to na moje norma, mi tez tak pluło, pojechał zeby wymienili odme, oni ja odrecili, patrze, a ona czysta, poza tym, slinik pracuje, tam krece sie wałki i inne, one pracują w oleju, stad to pryskanie.