
lukaszmozdzen
Zarejestrowani-
Postów
78 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez lukaszmozdzen
-
E46 320d M47N - Klekotanie i drgania auta i silnika
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Sprawdziłem dziś koło pasowe znów. Tym razem dokładniej i wygląda na to że jest w dobrym stanie aczkolwiek na zbliżeniach na zdjęciach widzę lekkie pęknięcia gumy. Ogólnie wszystko dobrze wygląda gdyby jednak nie jeden szczegół, który zauważyłem na innych filmikach wcześniej i komentarzach. Mianowicie wszystko chodzi ok oprócz napinacza paska, którym widocznie telepie. Wydaje się, że właśnie taki efekt daje wadliwe koło pasowe. Na przybliżeniach zdjęć widać pęknięcia: na wewnętrznym i zewnętrznym kawałku ringu gumowego jak i wokół "nitów" na samym gumowym ringu. Prosiłbym jednak o potwierdzenie gdyż koszt jednak niemały. Zdaje się, że tylko Corteco wchodzi w grę. Tutaj filmik. Na samym początku i na końcu widać dobrze napinacz. Dodam jeszcze, że w tamtym roku padła pompa wody. Miała straszne luzy i płyn uciekał. Na dziś pompa wspomagania jest ciut głośna. Nie wiem czy to ma związek z kołem pasowym i czy da się to jakoś naprawić czy tylko wymiana. I co dokładnie z nią nie tak, że jest głośniejsza. -
E46 320d M47N - Klekotanie i drgania auta i silnika
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Sorki, jednak przelewowy wyszedł niezbyt równo. Tak na marginesie -
E46 320d M47N - Klekotanie i drgania auta i silnika
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Poniżej zdjęcia z filmu archiwalnego który zapisałem sobie. Temperatura ok 79'C. Na jałowym: 2000 obrotów: Przy wyższych obrotach inpe mi zacinało. Za miesiąc będę miał dostęp do Windowsa więc będę mógł sprawdzić bez problemów. Dodam, że auto ma ok. 320 000 km już. -
Witam, Od zakupu auta czyli 4 lat temu wiele rzeczy w aucie zostało zrobione a serwis jest regularnie robiony. Jedyne co nie daje mi spokoju to wkurzające klekotanie. Wiąże się to z drganiami kierownicy i ogólnie całego auta. Nie powiedziałbym, że autem trzęsie ale w środku czuć drganie. Silnik również widać, że mocno drga na wolnych obrotach/biegu jałowym. Po dodaniu gazu silnik się nie rusza i już nie drży. Po ruszeniu i normalnej jeździe nic nie czuć - czy to miasto czy autostrada. Na autostradzie czuję się komfortowo. Do jakiegoś czasu obstawiałem wtryski gdyż kopcił przy mocniejszym dodaniu gazu ale po wyczyszczeniu egr'u i kolektora nic się nie wydobywa. Choć odma przepuszcza olej (plastikowa). Ponadto zrobiłem test przelewowy i wielkich odchyłów nie było ale dziś dopiero doczytałem by zrobić go na rozgrzanym silniku więc nie wiem czy warto wierzyć w to co widziałem czy lepiej rozgrzać i zrobić go ponownie. Pod inpą też w miarę chyba to wyglądało ok ale inpa chodziła z Macbook'a i przy ostrym dodaniu gazu się wieszała i po paru sekundach znów działała. W obecnej chwili nie mam do niej dostępu. Myślałem, że może poduszki silnika ale najczęściej ludzie twierdzili, że wtedy drgania są większe przy większym obciążeniu a u mnie występują tylko gdy auto stoi. Ponadto ten klekot bardziej dochodzi z lewej strony czyli okolic wtrysków. Choć z drugiej strony na youtubie widzę, że silnik ten wszędzie tak klekocze aczkolwiek nigdy nie miałem porównania na żywo a na wideo też może to inaczej brzmieć. Klapki wywalone, moc jest, nie dymi, kolektor i egr czyste. Serwis dokładnie co roku tuż przed przeglądem. Mechanik nigdy nic nie mówił nt silnika gdy było coś nie tak z autem. Proszę o jakąkolwiek podpowiedź. Dziękuję serdecznie
-
A dlaczego taka rozbieżność między siłą nawiewu z kratek a tego na nogi? Normalnie w trakcie jazdy na AUTO nie wieje strasznie ale czuć, że po nogach leci mocniej ciepłym (zima) a z kratek prawie nic.
-
Witam, Od jakiegoś czasu zastanawiałem się co się dzieje z moim nawiewem. Od parunastu dni sądziłem, że nie wieje mi z kratek na twarz. Sądziłem też, że z tego powodu wieje bardziej na nogi. Póki się za to nie zabrałem. Parę lat temu po zakupie auta wymieniłem jeża klimy (ciepłe na szybę i nogi). Od tamtego czasu było wszystko ok. Gdy problem z brakiem nawiewu na twarz się pojawił postanowiłem poprawić luty na starym jeżu i go wymienić. Nawiewy wszystkie przy zmianie manualnej działają jak należy. Gdy tylko włączę AUTO czuję, że na szybę lekko leci powietrze, na nogi bardzo a z kratek ledwo co. Wymiana jeża na naprawianego nic nie zmieniła. Ale podczas wymiany postanowiłem sprawdzić czy działa ten silniczek co jest zaraz przy jeżu. Pamiętam, że podobnie zrobiłem wymieniając go wcześniej i przy zmianie ustawień silniczek reagował. Teraz nic. Pomyślałem, że znalazłem winnego więc kupiłem używkę, wymieniłem ale nadal nic. Jedyne co to stary dało się ręcznie jeszcze pokręcić ale używka ledwo drgnie. Przy podłączeniu tego co miałem na powrót silniczek zaskakuje i tak jakby powraca do jakiejś określonej pewnie pozycji. Ale na tym koniec. W żaden sposób nie chciał zadziałać robiąc wszystko co się da na panelu. Dziwi mnie tylko (choć sie nie znam jak dokładnie to działa), że zamyka obieg na sterowaniu manualnym a na AUTO wariuje. Ponadto dziś podpiąłem auto pod INPE i znalazło mi dwa błędy: 30 AUC heating - Short circuit to ground 4 Fresh air/Air circulation flap motor right Drugi domyślam się, że od silniczka co to z nim walczyłem. Po skasowaniu błędów pierwszy się znów pojawił. Będę musiał go sprawdzić jutro. Ale pod inpą zauważyłem, że nawiew na AUTO daje zawsze w 100% (lub przynajmniej w trakcie testów z inpą). Co dziwne zmieniając ustawienia na panelu z auto na np. szybę napis auto ciągle widniał. Przełączałem między AUTO i 3 ręcznie a napis AUTO nadal się świecił. Nie wiem czy może panel nie szwankuje. Wrzucam filmik z zabaw z INPĄ, może komuś pomoże w pomocy mi. Dziękuję serdecznie BMW E46 320d M47N Automatyczna skrzynia, klimatyzacja automatyczna, anglik
-
Zaślepiałem egr wczoraj i to nic nie zmieniło a podciśnienie było. Dziś przyszła przepływka i po wymianie odzyskało moc :mrgreen: Pytanie mi tylko pozostaje jedno: wszyscy twierdzą, że ślady oleju w turbo i intercoolerze to norma. Pytanie ile tego oleju to norma a ile to za dużo? Czy jak skapnie troche to ok a jak się leje to dużo? Poza tym czy ślady oleju w tej rurce pod filtrem powietrza co idzie również do turbo są akceptowalne? Odma wymieniona a i poprzednia raczej sprawna była a tam nadal po przejechaniu palcem mokro. Dzięki maniek21112 za pomoc :cool2:
-
Rury sprawdzone i wyglądają ok. Podejrzewam jeszcze intercooler bo się pocił i choć jakiś czas temu był czyszczony to wiedziałem, że nowy wkrótce musi iść bo nie wyglądał za ciekawie a teraz widzę, że leciutko znów się poci. Przepływka używana jutro ma być to zobaczymy. Z filmu wnioskuję, że turbo jak najbardziej sprawne tylko przepływka za mało mierzy. Problem zawsze z mocą jest od dołu przy ruszaniu, po załączeniu się turbiny już idzie lepiej.
-
Błąd jest gdy jeżdżę z odpiętą.
-
Tutaj filmik, który nagrałem wczoraj przed Twoim pytaniem ale już mi się wydaje, że przepływka mierzy mniej. Czy to oznacza awarię przepływki, czy może być zabrudzona bo jednak mierzy, czy w jakiś sposób dostaje mało powietrza mimo wszystko. Pewnie postawicie na przepływkę ale w jaki sposób ona mogła paść bez dotykania jej i nie odpalania auta w ciągu dwóch dni? Bardziej stawiałbym na coś co było ruszane w tym czasie. Jeszcze obstawiam rure intercooler-egr bo ją przesuwałem w lewo by mieć dostęp do alternatora. Nie wykręcałem jej całkowicie ale może się dziura zrobiła. Może ten easy start zapchać filtr powietrza albo zabrudzić przepływkę? Ten film był nagrany wczoraj na odcinku ok.300-400m w tę i spowrotem z maks. 3500-4000obr. (progi zwalniające więc gaz, hamulec, gaz, hamulec.)
-
Witam, W tamtym tygodniu naprawiałem łączenie pompy wspomagania z gumowym wężem, które podobno często w tym modelu cieknie. Przyciąłem wężyk, założyłem nowy oryginalny klips, całą pompę wyczyściłem z zewnątrz porządnie. Alternator wyciągnąłem i również wyczyściłem z wierzchu bo był uwalony olejem z pompy. W trakcie demontażu rozpadł mi się eletrozawór ciśnienia od EGR. Kiedyś był rozebrany i czyszczony. Poprostu opaska się ześlizgnęła i elektrozawór został w dwóch częściach. Wyczyściłem jeszcze raz (choć był czysty) założyłem, poskładałem do kupy i auto odpaliło a po 2 sekundach zgasło. Dodatkowo z okolic kolektora wydechowego pojawiał się lekki dym. Tak się działo za każdym razem. Po odłączeniu wężyka od EGR auto przestało gasnąć. Po podłączeniu spowrotem momentalnie gasł. Pomyślałem, że pewnie elektrozawór, więc rozebrałem i złożyłem spowrotem. Auto nie gasło i odpalało bez problemu. Niestety przy pierwszym ruszeniu pojawił się problem. Auto straciło całą moc. Gaz, 2000obr a on powoli się wlecze. Z czasem się rozpędzi i jakoś idzie. Przy 2000-3000obr słychać chyba turbinę, przy odpuszczeniu gazu jakby chwilowe syczenie (odcięcie). Poczytałem żeby odłączyć przepływkę i sprawdzić czy straci moc gdyż wtedy oznaczało by to jej awarię. Trochę mało logiczne w mojej sytuacji by stracił moc jeszcze bardziej ale nic mi nie zostało. Po odpięciu wtyczki auto odżyło. Ma moc i chyba nie kopci tak bardzo po mocniejszym dodaniu gazu. Dodam, że samą przepływkę wyczyściłem specjalnym do tego środkiem jakiś czas temu gdy auto jeszcze jeździło prawidłowo. Dodatkowo 2 tygodnie wcześniej wymieniałem pompę wody (straszne luzy były i ciekła). Po skręceniu wszystkiego był zapach spalin w kabinie i okopcone okolice turbiny w górę. Względnie wzrokowo widać było, że jakoś ucieka z okolic górnej śrubki łączenia chłodnicy egr z kolektorem wydechowym. Wykręciłem i okazało się że gwint jest lekko zjechany na końcu śruby. Skręciłem spowrotem mając pewność że rura chłodnicy egr dobrze weszła w kolektor. Od tego czasu zapach spalin znikł i nie widać już żadnych dymków. Prawdopodobnie po wymianie pompy wody zacząłem troszkę bardziej słyszeć jakby turbine przy 2000-2500obr. Znaczy dźwięk ten był bardziej słyszalny niż wcześniej. Podczas wymiany pompy wody sprawdzałem luz na turbo i jest leciutki lewo-prawo ale żadnego wzdłóżnego. Przy wymianie pompy wymieniłem oba paski gdyż ten od kompresora był popękany a oba miały kontakt z płynem chłodniczym uciekającym z pompy wody. Żeby było ciekawiej miesiąc temu auto nie chciało wogóle odpalać. Na początku wystarczyło drugi raz zakręcić i odpalił. Po czasie przestał kompletnie. Kręcił ale nie odpalał. Na zimnym jak i rozgrzanym silniku. Błędy były dwa: 4332 - rail pressure valve, 4B90 - rail pressure monitoring at engine-start. Wymieniłem pompę paliwa progową bo jej nie słyszałem już. Auto odpaliło więc starą wywaliłem. Dwa dni później auto znów nie odpalało i znów pompki nie było słychać. Stara zdaje się, że nie była oryginalna i tak a nowa (oryginalna używka) chodziła ciszej zaraz po wymianie. Pomagał jedynie Easy Start (chyba plakiem to w PL nazywacie). Psikałem go we wlocie powietrza tuż przed filtrem powietrza (mam nadzieję, że to tam się go docelowo wpsikuje). Czy możliwe, że to filtr powietrza byłby do wymiany teraz? Po głębszym przeszukaniu forum postawiłem na regulator ciśnienia paliwa a później na czujnik położenia wału korbowego gdyż był on zaolejony również wewnątrz wtyczki. Po wymianie samego czujnika auto odpaliło. Okazało się w dodatku, że któryś z poprzednich właścicieli zamontował czujnik z innym numerem i innego modelu. Ponadto silnik był mokry w okolicach turbo i kompresora klimatyzacji. W samej turbinie ciut oleju ale to norma. Nie widziałem, żeby uciekał on przez turbine od frontu. Po głębszy oględzinach wygląda jakby od spodu pompki podciśnienia lub korka wlewu oleju. Okolice korka miałem lekko mokre od dłuższego czasu już a nie widziałem żeby olej z tamtąd jakoś szedł w dół do pompki. Dziwiła mnie więc ilość oleju nad turbo, w tylnej jego połowie i kompresorze klimatyzacji a także całym spodzie silnika. Wymieniłem więc odmę mimo że miała separator zamiast filterka ale na taką samą. To taki zbiór rzeczy, które działy się z autem na przestrzeni ostatniego miesiaca. Wierzcie mi lub nie ale staram się o niego dbać jak najlepiej. Nie cierpię jak coś gdzieś cieknie czy jest brudne i staram sie wszystkiemu zapobiegać wcześniej. Niestety im bardziej o niego dbam ostatnio tym gorzej mi sie odpłaca. Mechanik jeszcze poradził wymianę elektrozaworku ale to nic nie dało. Zamiana jednego z drugim również. Egr działa normalnie. Na inpie chyba wszystko wygląda w miare normalnie choć do końca nie wiem jak ją odczytywać. Mogę coś odczytać jak potrzeba konkretnego do zlokalizowania problemu. Z błędów natomiast tylko ten od MAF sensor (przepływka). Dziękuję z góry za wskazówki bo już nie wiem co jeszcze sprawdzić BMW E46 320d M47N (M47TU?) automat 2002r, anglik. Usunięte klapki zawirowań kolektora 3 lata temu. Co roku w październiku zaraz przed przeglądem wymiana wszystkich filtrów MANN i oleju Mobil 1 0W-40.
-
E46 320d - demontaż podstawy filtra oleju itp. (mały wyciek)
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Dzięki. Od soboty 4 dni wolnego i planuję intensywnie zadbać o auto na zimę a ten wyciek to dla mnie priorytet. Obym znalazł miejsce wycieku a Wasza pomoc napewno się przyda. -
E46 320d - demontaż podstawy filtra oleju itp. (mały wyciek)
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
M54 ma filtr w innym miejscu. Dostep wyglada na latwiejszy choc widzialem po Twoim poradniku ze tez duzo tego do wykrecenia. Do tego silnika widzialem poradniki juz. Szukam bardziej czegos konkretnego do swojego. Choc wiele sie przyda z Twojego opisu. Czy do odkrecenia podstawy trzeba by zlac ciut oleju czy tylko odczekac az zcieknie jedynie? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
E46 320d - demontaż podstawy filtra oleju itp. (mały wyciek)
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Najczesciej co znalazlem to demontaz ale gdy filtr oleju znajduje sie blizej przodu auta, bycmoze to byly benzynowe silniki. W sam naprawiam jest nt pompy wspomagania ale brak nt podstawy filtra. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
E46 320d - demontaż podstawy filtra oleju itp. (mały wyciek)
lukaszmozdzen opublikował(a) temat w E46
Witam, Mam pewien wyciek oleju skądś i nie wiem skąd. Od spodu silnik jest mokry zewsząd, po przemyciu myjką ciśnieniową lekko jest lepiej ale ciężko stwierdzić skąd on jest. Od góry to samo: mokry był po lewej jak i po prawej. Po lewej poodkręcałem co nie co, przeczyściłem porządnie i tam sucho. Po prawej ciut bardziej brudno i mokro. Mokro jest między alternatorem a pompą wspomagania oraz w okolicach podstawy filtra oleju. Olej kolejny raz wymieniony (po roku) na Mobil 1 0W40 + filtr. Bardzo lubię dłubać przy aucie a taki wyciek to jest wyzwanie. Wkrótce przegląd i pewnie mechanik stwierdziłby od razu ale mam trochę wolnego i chce się tym zająć póki mogę i póki nie ma mrozów (UK). Wyciek sam w sobie niewielki. Kapie z miski olejowej i jedynie na rozgrzanym silniku. Powiedziałbym, że około kropla na pół minuty, może minute. Kałuż nie ma. http://i67.tinypic.com/ehjgxz.jpg http://i65.tinypic.com/2nl7485.jpg http://i68.tinypic.com/2mxraf9.jpg http://i64.tinypic.com/nqu3au.jpg http://oi66.tinypic.com/2psp1xw.jpg http://i66.tinypic.com/10dwlmq.jpg Po myciu http://i64.tinypic.com/2b9n2x.jpg Szukałem wszędzie jak się za to zabrać ale akurat w tym wypadku nie udało mi się nic znaleźć. Na początek ściągnął bym pasek ten co jest m.in. na pompie wspomagania i alternatorze. I tutaj prosiłbym o podpowiedź jak to zrobić żeby nie zepsuć (chcę się uczyć ale nie ryzykować). Domyślam się że napinacz pociągnąć w lewo ale czy mam użyć klucza czy coś do otworu wsadzić? http://i64.tinypic.com/ojr1q9.jpg Po prawej u góry pompa wspomagania, na dole alternator. Domyślam się że po lewej u góry jest napinacz. W większości ludzie mają je inne troche. Mój ma śrubę sześciokątną z dziurką. Jak się do niego zabrać? Potem odkręciłbym pompę wspomagania . Domyślam się, że płynu spuszczać nie muszę jeśli chcę tylko mieć większy dostęp do reszty silnika i by mieć lepszy podgląd. Co ewentualnie zrobić, jeśli chciałbym ją zdemontować? Jedynie odłączyć przewody z płynem i zlać to co było w pompie? podłączając ją coś konkretnego zrobić? Odpowietrzenie itp? Po odkręceniu pompy bym ewentualnie był zainteresowany wykręceniem podstawy filtra oleju (byćmoże cieknie przez uszczelkę). Czy prócz pompy musiałbym coś jeszcze zdemontować by się dostać do jej śrub? Dostęp w tej chwili jest tragiczny a sam jedynie widziałem 2 śruby w dodatku nie wiem czy to te bo tak słabo widać o odkręcaniu nie wspominając. Zdarzyło się też raz, że po odpaleniu silnika zaczęło śmierdzieć spalenizną i zaświeciła się kontrolka akumulatora. Po chwili przeszło a po oględzinach ciężko było stwierdzić co to mogło być. Potem zauważyłem że alternator jest od spodu troszkę czarny od oleju ale on sam raczej do środka się nie dostał. Kable alternatora wporządku. Może nie mieć związku z wyciekiem. Tyle pytań gdyż chciałbym na bieżąco śledzić sytuację i z góry wiedzieć co i jak demontować by potem nie skręcać wszystkiego na raz a potem znów rozkręcać tylko z powodu jazdy do pracy. Z góry przeprasza za pytania może głupie, ale chcę poznać mechanikę pojazdów w szerszym zakresie a tylko praktyką się to da zrobić. Dziękuję -
[DIY] Usuwanie odprysków lakieru
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na fixerq temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Czy podobną metodę można zastosować gdy lakier też odpadł? Mam na rancie drzwi jakieś odpryski, część z nich była chyba pędzelkiem malowana nieudolnie przez poprzedniego właściciela. Auto w kolorze srebrnym, opryski gdzie są widać czarną powierzchnię. Znalazłoby się parę miejsc na aucie gdzie malutkie odpryski również występują. W moim wypadku maska jest w świetnym stanie i tam nie ma nic do roboty. -
Ustawianie Car&key NCS, DIS
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na hunter temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
Po wielu tygodniach udręki wkońcu sukces! Ostatni szczegółowy post wytłumaczył perfekcyjnie jak to zrobić. Jedyna różnica to jak pisałem wcześniej: w polifcie można tylko wybrać AKMB i ALSZ, KMB i EWS nie działa. Ja zamiast KMB używałem AKMB i poszło gładko. Naprawdę WIELKIE dzięki. Postawiłbym czteropaka jakbym miał jak :) Pozdrawiam -
Ustawianie Car&key NCS, DIS
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na hunter temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
Nic nie chce w klimie kodować ale nie mam wyboru i koduje po kolei jak leci moduły w tym IKH na którym wyskakuje błąd. - tego nie wiem jak zmienić i robi we wszystkim -
Ustawianie Car&key NCS, DIS
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na hunter temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
Dzięki, Zdaje się, że właśnie coś podobnego wcześniej próbowałem ale nie to samo. Ja posiadam E46 polifta i zdaje się, że w tym wypadku KMB i EWS nie czyta (dwie ostatnie opcje) a jedynie AKMB i ALSZ, które to niby są tym samym (?) Jakby nie było robiłem wg. instrukcji ale w trakcie kodowania wyskakuje błąd: Error in CABD! Look at CABI.ERR and ERROR.LOG! COAPI-2020: no answer from ECU IFH-0009: NO RESPONSE FROM CONTROLUNIT Dzieje się tak podczas kodowania IHK (cokolwiek to jest a pewnie moduł). Dodam, że podczas wcześniejszych podobnych prób pare tygodni temu wszystko szło ok ale spalanie nadal było w mpg mimo restartu. Dzięki -
Ustawianie Car&key NCS, DIS
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na hunter temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
poproszę gdyż nawet z DIS'em mam problemy a zależy mi tylko na tej jednej zmianie w moim aucie dziękuję serdecznie -
Ustawianie Car&key NCS, DIS
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na hunter temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
Ja akurat mam następujący problem: Autko E46 anglik. Gdy miałem oryginalną navi mogłem sobie to tam zmienić, gdy ją sprzedałem zostałem z niczym. Chodzi o zmianę jednostki spalania z mpg na l/100km. Posiadam INPĘ i NCS'a. Wchodząc w NCS'a w Car&Key Memory nie mam opcji VERBRAUCH_D1 odpowiadającą za te jednostki. Czytałem o edycji za pomocą pliku FSW_PSW.MAN ale po załadowaniu nic się nie zmieniło. W jaki sposób dodać tą funkcję? Nie wiem jak dla innych ale dla mnie jest to bardzo ważne. Dziękuję serdecznie za pomoc -
E46 Nieudane próby wymontowania ośki tylnej wycieraczki
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Więc... udało się wyciągnąć samą ośkę. Dzięki SIEKIERA_666. Spróbowałem ostatni raz przed zakupem Loctite Freeze. Wziąłem klucz, zacząłem od spodu kręcić. Na początku nie drgnęło ale z czasem na większym ryzyku zaczęło się ruszać coraz bardziej. Jak przekręciłem o 90' już luz był większy. Podważyłem jeszcze i po chwili wyszła. Widać poniżej powody. Mechanizm dość mocno zniszczony od strony wizualnej ale chyba chwilowo go potrzymam. Wkrótce wymienię na nówkę. Mimo to mam pytanie: wyciągnąłem ośkę a na jej dole jest jakiś pierścień, zgaduję miedziany. Z drugiej strony w otworze po ośce jest coś podobnego tylko dłuższego. Wyciągać to? Siłą? Jak dalej się zabrać do dalszej rozbiórki reszty mechanizmu? Na szybko na oko widać że chyba reszta zastygła z przyciskiem na szybie. Poza tym jak najlepiej wyczyścić to co jest? Ośka i otwór pilnikiem i smar do tego? Dziękuję serdecznie http://imageshack.com/a/img834/2069/famcz.jpg http://imageshack.com/a/img855/254/j5p6.jpg http://imageshack.com/a/img856/7364/mkwq.jpg -
E46 Nieudane próby wymontowania ośki tylnej wycieraczki
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
szwojtyla, póki co jeszcze coś popróbuję ale raczej nastawiony jestem na to co Ciebie spotkało - kompletne zniszczenie. -
E46 Nieudane próby wymontowania ośki tylnej wycieraczki
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Loctite nie probowalem. Dzieki, chyba sproboje. Mechanizm probowalem caly wyciagnac. Nieskutecznie. Po odkreceniu trzech srob od spodu nadal bez efektu. Nie drgnie. -
E46 Nieudane próby wymontowania ośki tylnej wycieraczki
lukaszmozdzen odpowiedział(a) na lukaszmozdzen temat w E46
Dzięki, czytałem ten post wcześniej. Niestety tam nadal nie ma tak naprawdę odpowiedzi na naprawdę zapieczoną ośkę. Czy ew. dziurki są wiercone w odpowiednim miejscu czy może na tym kawałku z gwintem bliżej ośki? I czy między ośką a tym kawałkiem nie powinno być szparki jak ze zdjęcia ze strony 3 z postu powyżej? Może nie wszystko zdemontowałem. Choć wygląda, że jest ok. Poprzedni właściciel nie wszystko założył z powrotem i sam nie wiem.