Asot

Panowie, układ odpowietrzony, wszystko jest tak jak należy, wiatrak w dalszym ciągu się nie włącza. Na zimnym silniku zamykają się żaluzje, czyli jest ok. W momencie wyjęcia wtyczki otwierają się. Więc to znak, że z kablami, wtyczką i sterownikiem jest ok. Co jest jeszcze odpowiedzialne za pracę wentylatora, żeby sprawdzić?

Mam identyczny problem, wiatrak nie działa, ale na pewno nie jest to sterownik. Nie wiem jak u kolegi w tym temacie, ale ja podmieniałem 100% sprawny, który działa w innym e46 320d, a u mnie nie i kilka tematów niżej własnie walczę z tym od ponad tygodnia.. Co do tematu, zobacz czy na kostce jest 12V na plusie (kabel czerwony), masa (brązowy), 2,5V na sterującym (czarny albo żółty) Dokładnie, bezpiecznik 37 odpowiada za wentylator. Innych raczej nie ma, ewentualnie te od klimy 28, 62 i 63 Nie mam pojęcia co jeszcze może być odpowiedzialne za to. Sterownik jakiś? Czujniki?

Dziękuję za odpowiedź i zainteresowanie tematem @Adchar 1. "Wydaję mi się, że tak" - wlałem nowy płyn (po wymianie pompy wody spuściłem cały), potem ogrzewanie na 2 stopnie, włączony silnik, odkręciłem ten odpowietrznik przy korku i czekałem aż wylecą bąbelki powietrza i zacznie lecieć płyn, tak też się stało. Przejechałem około 5km, zapaliła się kontrolka płynu chłodniczego, zjechałem i okazało się, że trzeba dolać. Dolałem, znowu odpowietrzyłem tak jak poprzednio czyli czekałem aż przestaną lecieć bąbelki przy odpowietrzniki - przestały i od tamtego razu było już wszystko ok. Okręcałem korek parę dni temu, żeby sprawdzić ilość płynu - jest idealnie. Pytanie - czy odkręcanie korka powoduje zapowietrzenie? 2. Dzisiaj jak się uda to mam wizytę w serwisie klimy - dam znać po wizycie 3. Ten stary, który miałem z pokorodowanym sterownikiem nie podmienialiśmy. Ale to chyba nie ma znaczenia, bo skoro jego wentylator działa u niego w aucie (320d, 150KM) a po przełożeniu do mnie nie, to musi być coś innego tylko co. Napięcie w kostkach mamy identyczne, na plusie ponad 12V i na sterującym ponad 2,5V Może jakieś czujniki? Zamówiłem 2 czujniki: 1. Czujnik temperatury płynu chłodzącego - gdzie go znajdę? Zdjęcia mile widziane 2. Czujnik ciśnienia klimatyzacji

Pacjent: E46, 320d, 150KM Problem: Nie działa wentylator chłodnicy i klimatyzacja Szczegółowy opis: Ponad tydzień temu zaczęła przeciekać pompa wody, więc wymieniłem ją na nową HEPU, uzupełniłem płyn chłodniczy, wszystko szczelne i działa, ale zauważyłem, że po wymianie nie działa klimatyzacja i wentylator chłodnicy - wyjąłem go, odkręciłem sterownik - łączenia kabli całe w rdzy, korozji, nie do naprawienia. Mam wrażenie, że ten wentylator nie działał już od dłuższego czasu, może nawet od kupna sprzed 3 lat, nikt tego nigdy nie sprawdzał - mogło to być przyczyną średnio chłodzącej klimy. Mój kumpel ma identyczne auto u niego działa i klima i wentylator - przełożyliśmy jego sprawny wentylator do mnie i nie działa. Napięcie na wtyczce od wentylatora jest identyczne jak u niego, 12V na plusie i ponad 2,5V na kablu sterującym. U niego działa, u mnie nie. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki w schowku i jest OK. Test nr 7 w ukrytych funkcjach pokazywał około 92 stopni, nawet po chwilowej ostrzejszej jeździe, na zegarach strzałka też była idealnie na środku. Co klimy, przed wymianą pompy wody działała, choć słabo to kompresor klimy się włączał i leciało zimne powietrze, po wymianie pompy po kilku dniach zauważyłem, że po włączeniu klimy leci ciepłe powietrze i nie włącza się kompresor - nie wiem, czy ma to jakiś związek. Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego nie działa wentylator, który ma sprawny sterownik? Z góry dziękuję za każdą pomoc!

Udało się! PROBLEM ROZWIĄZANY! Panowie, minęło parę lat od kiedy zadałem to pytanie, a nikt mi na nie nie potrafił odpowiedzieć. Dzisiaj przy próbie podłączenia wzmacniacza i suba poprzez konwerter RCA szukałem pinu do którego mógłbym podpiąć REMOTE. Wg schematu jest to PIN nr 5 - czyli prąd po przekręceniu kluczyka w stacyjce na pozycję 1. Problem pojawił się kiedy sprawdzałem PINy multimetrem. Okazało się, że PIN nr 5 nie dostaje prądu po przekręceniu stacyjki. Chwila myślenia i sprawdziłem bezpieczniki. Wg schematu za radio odpowiedzialne są bezpieczniki nr 7 i 41. Test multimetrem i bang! Mamy winowajcę. Bezpiecznik nr 7 był walnięty, wystarczyło go wymienić i teraz znowu w PINie nr jest 5 prąd, dzięki czemu radio NIE WYŁĄCZA się po 20 min. Mam nadzieję, że jeśli ktoś tu trafi to sobie poradzi, zwłaszcza, że na polskich stronach widziałem już kilkanaście takich tematów. Szerokości! ;)

@hadman, udało Ci się podpiąć? Przyszły mi takie same, pomarańczowe. Pomyślałem, że podepnę je pod kierunki z przodu. Rozebrałem boczki, przeciągnąłem kabelki (dwa, jeden jako plus, drugi jako minus) do każdego lusterka. Moje stare wkłady były zajechane od nowości, kupiłem zamienniki, po 6 dych za sztuke, jakość konkretna. Wkłady rozebrałem, osobno plastikowa obudowa, panel grzewczy lusterka i samo lustro. Strzałki ledowe umieściłem na wkładach od wewnątrz, potem mata na strzałkę, i plastikowa obudowa. Zlutowałem przewody od strzałek, do kabelków, które idą od lusterek przez drzwi, potem z drzwi do środka auta. Wyjąłem schowek, kable przeciągnąłem do maski i kolejno wpiąłem do poszczególnych kierunkowskazów. I tu pojawia się problem. Kierunki migają jak szalone, tak jakby komputer widział spaloną żarowkę. Pytanie czy można podpiąç się gdzie indziej, czy konieczne bedą rezystory. Ewentualnie elektroniczne wyłączenie canbusa w kompie.

To jak Pany, 15:00?

No to widzę, że jest trochę chętnych. Sobota, 18.06, miejsce? Godzina? ustalmy!

@traveler,pomimo tego, że brak chętnych to mi pasuje sobota, o której i gdzie? Może standardowo stadion, albo parking na Magnolii - góra? Obadamy ten Twój nowy nabytek :P @choina, następny tydzień jak najbardziej, stadion? w tygodniu też spoko, ale mam wolne tylko poniedziałki, albo środy po 18 @bbartekk2, pasuje, gdzie?

To może jakoś w ten weekend tj. 11-12 czerwca ? Pogoda za oknem od paru dni jest na prawdę zacna. Możemy zrobić listę obecności, każdy kolejny post dopisuje się do listy, jeśli ktoś ma ochotę na spot. Jeżeli miałby ktoś możliwość wziąć ze sobą zestaw do diagnostyki - będę wdzięczny! Lista obecności: 1. Asot 2. ...

Witajcie, na wstępie wybaczcie, że odpisuję tak późno, ale miałem sporo spraw prywatnych i totalnie zero czasu by tu zaglądnąć. Stwierdziłem, jednak, że w podzięce za Waszą pomoc warto odpisać i przy okazji pomóc innym, których dotknie ten sam problem. W skrócie: Miałem problem z odpalaniem, najczęściej rano, lub w trakcie dnia. Czasami moja e46 320d odpalała za pierwszym razem, czasami za 10 wzwyż. Po przeczytaniu kilku tematów i podpowiedzi chłopaków z forum sprawdziłem następujace rzeczy: -bębenek kluczyka - okazał się sprawny -kostka stacyjki - po wyjęciu obudowy i wyciągnięciu kostki okazała się być sprawna - wszystkie styki miedziane były prawidłowe -rozrusznik - kręcił, więc działał -akumulator - wykluczyłem, ponieważ wszystkie kontrolki paliły się prawidłowo, nie było z Nim problemów, z resztą prawie nowy -pompka w baku paliwa - sprawdziłem to zalewając praktycznie pełny bak paliwa - dalej był problem z odpalaniem, więc wykluczyłem tą możliwość -pompka podprogowa (buczy po przekręceniu kluczyka w pozycję nr2) - została wymieniona na nową (koszt 700 zł) - problem pozostał -przekaźnik pompy podprogowej K96 - kupiłem używany za 15 zł, wymieniłem i DZIAŁA. Jestem w 99% pewien, że to własnie w tym tkwił problem, ponieważ od ponad tygodnia po zamontowaniu nowego przekaźnika odpala zawsze, za pierwszym razem jak kiedyś i do tej pory (odpukać) nie mam z tym problemu. Dopóki nic się nie wydarzy, uważam temat za rozwiązany i być może kiedyś się komuś przyda. Dziękuje Panowie raz jeszcze, zwłaszcza "yoshimura", oraz "roger-nysa", z którymi miałem kontakt via priv i bardzo chętnie bezinteresownie mi pomagali.

Yoshi, a mógłbyś napisać coś więcej o tym przekaźniku ? po pierwsze - gdzie go znajdę? po drugie - rozumiem, że trzeba go wymienić? jaki koszt? czy jest to proste i sam dam radę?

A K T U A L I Z A C J A W zeszły piątek została wymieniona pompa podprogowa na nową, akurat taka sama jaka była wcześniej - BOSCH. Na warsztacie zapalał za każdym razem, od strzała, pojechałem do domu, zostawiłem auto na noc. Stała cały dzień na parkingu, wieczorem po 20 wsiadam i... znowu to samo, nie odpala... Kluczyk w pozycję 2, zapalają się wszystkie kontrolki normalnie, zapłon i nie odpala. Co zauważyłem? nie słychać buczenia pompy. Dopiero za 2-8 razem, nie ma reguły. Czasem buczy od razu po przekręceniu, a czasem za którymś razem. Jak nie buczy - nie odpala, jak buczy - bez problemu. Panowie, ja nie mam pomysłu już...

Jade jutro / pojutrze na diagnostykę, podpowiem co sprawdzać, dzięki! Maniek, w związku z tym, iż możliwe, że pompa to trup, to polecisz / polecicie mi jakąś konkretną firmę tej pompy?

Witam, mała aktualizacja - pisało o tym parę osób, wreszcie znalazłem dogodne miejsce do tego by zaparkować auto na noc mordką do dołu. Niestety nie było możliwości blisko mojego zamieszkania postawić bumki na jakimś dużym spadzie, ale podjechałem tyłkiem pod dośc spory krawężnik, plus pochył ziemi w tym miejscu idzie w dół. Przed chwilką próbowałem odpalić i... NIE ODPALIŁA. Druga kwestia, od paru dni odpalałem na zasadzie: - przekręcałem kluczyk, zapalały się kontrolki, czekałem około 10 sekund, było słychać buczenie pompy (podprogowej?) i auto odpalało - dzisiaj nie było słychać buczenia, dopiero za 5-6 razem - nie jestem pewny czy za każdym razem, ale przyspieszanie z miejsca jest jakby lekko opóźnione (opóźniona reakcja na gaz), bieg 1, pedał dość mocno w podłogę i mija chwila zanim wkręci się na obroty Wnioski? Czy teraz jest już jasne, że to pompa podprogowa? Czy to nadal inne objawy? Wybaczcie za tyle pytań, ale po prostu boje się jechać do kolejnego "speca", który skroi mnie na nie wiadomo ile, nie dojdzie w czym problem itd. Pytam tutaj, bo może ktoś miał podobnie, a może po prostu Wy, jako sympatycy tej marki będziecie wiedzieć co dolega mojej. Z góry raz jeszcze dziękuję za każda odpowiedź i pomoc.

Panowie, w baku jest aktualnie 3/4 ropy. Przekręcając kluczyk w pozycję 1, czekam 10 sekund - odpala Przekręcając do końca - rozrusznik chodzi, ale nie odpala Czy te objawy mogą świadczyć o zapowietrzeniu czy możemy to wykluczyć? Pompa progowa? A może czujnik wałka rozrządu? Pseudofachowiec podłączył mi Bumke pod kompa i stwierdził tylko tyle, że jest jakiś błąd w układzie paliwowym. A może sprawdzenie pompy wymaga innego bardziej fachowego sprawdzenia, proszę o rady

Cześć, jako, że jestem posiadam BMW E46 320d 150KM M-PAKIET Polift, 2003 od ponad roku, to śmiało mogę Ci polecić właśnie ten motor. Dlaczego? - spalanie wiosna/lato: 5,8 l/100km - jeżdżę raczej spokojnie, ale kiedy trzeba to przygazuje a nadal jest ekonomiczne i spalanie praktycznie nie zwiększa się - komfort jazdy - dla mnie mega - przy twojej liczbie km - ja bym obstawiał na 320d - przyspieszanie, dla mnie wystarczające, no chyba, że chcesz się ścigać, ale wtedy to już raczej 3 litry wzwyż, albo najlepiej M3 ;) - turbo - ja na samym początku zrobiłem regenerację, dzięki temu nie mam żadnych problemów, dmucha jak trzeba - problem jaki miałem - spadek mocy - rozwiązanie problemu - wymiana wężyków podciśnienia na silikonowe, koszt lekko ponad 120 zł, ale mam święty spokój - co do chipowania - mój mechanik nie polecał chipowania, miał już parę przypadków - te bmki raczej nie lubią chipowania i mówię tu o podzespołach, ale ile ludzi, tyle opinii. Jest to kwestia indywidualna. @BednarE30 - tutaj zgadzam się z kolegą w kwestii tego, że po kupnie zdało by się zrobić kilka rzeczy. Ja w swoją wpakowałem około 6 tys. z miejsca. - tarcze przód/tył - klocki hamulcowe przód/tył - amory SACHS przód, miesiąc temu tył + odboje (700zł) - nowa odma - demontaż klapek kolektora - nowy termostat - wszystkie filtry - nowy olej silnikowy - nowy olej hamulcowy - przewody podciśnieniowe - regeneracja turbo - czyszczenie EGR To akurat te większe rzeczy. Chyba tyle, jakbyś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Słuchajcie, kolejne spostrzeżenia z dnia wczorajszego: Odpalał za pierwszym razem (!), może nie tak pięknie jak zawsze, czyli praktycznie w sekundę, ale i tak dość płynnie. Przed każdym odpaleniem, kluczyk dawałem w pozycję 1, czekałem 5-8 sekund, po czym przekręcałem do końca i odpalał. Bez żadnego problemu. nie znam się na mechanice, ale dużo czytałem na tym forum własnie o tym problemie i w pozycji kluczycka nr 1 słyszę jak coś cichutko bzyczy. Rozumiem, że to pompa (jaka?) zasysa powietrze. Wyczytałem również, że po wymianie filtra paliwa może się zapowietrzyć. W takim przypadku, trzeba dać kluczyk w pozycję 1 i poczekać około 30 sekund. I teraz moje pytanie - czy w mojej bumce również może być ten sam problem? Chłopaki miesiąc temu wymieniali olej, filtr paliwa byłwymieniany rok temu w maju, więc go nie ruszali. Wymienili również filtr powietrza. Czy mogli mi zapowietrzyć coś w układzie paliwowym i stąd moje problemy z odpalaniem? Czy stawialibyście bardziej na pompę, jeżeli tak to którą? @lord_Simon to może być zapowietrzenie, czy coś uległo awarii? Pompka bzyczy po przekręceniu kluczyka.

Cześć, potrzebuję kogoś z WROCŁAWIA na diagnozę komputerową mojej bumki. Za każdą pomoc serdecznie dziękuję. PROSZĘ o info na PW.

Witam podepnę się pod ten temat, ponieważ objawy w mojej bumce są podobne, tzn. to co zauważyłem: - auto z rana odpala za 5-15 razem, jak już zapali to puszcza biały dymek - wieczorem (dzisiaj) pojechałem na stację, zalałem do ponad połowy baku - wsiadam do auta, zapalił pięknie w sekundę jak zawsze, płynnie. po 10 min i przejechaniu kilku km, wyłączyłem na 5 min, po czym znowu zapaliłem i już było troszkę dłużej - ponad 2 sekundy. Po kolejnych 10 min i paru km wyłączyłem. Odpalam i zonk. Rozrusznik kręci ale nie odpala. Dopiero po odczekaniu 2 min odpalił. - pierwszy raz kiedy był ten problem - auto stało lekko pod górkę, maską do góry, teraz różnie i problem jest ten sam - po podłączeniu do kompa i mechanika pokazywał dużo błędów - wykasowali je, plus coś z układem paliwowym - tak mi powiedzieli - auto nie traci mocy podczas jazdy, przyspiesza jak zawsze, nie tnie, nie ma turbodziury - jedyny problem jest przy odpalaniu - patrzyłem na kostkę stacyjki - wszystkie blaszki miedziane są zdrowe - bębenek raczej też sprawny ____________________________________________________ Kilka słów o mojej bumce, nie wiem czy to potrzebne: - rok temu kupiona i zrobione nowe świece - nowa odma - demontaż klapek z kolektora - czyszczenie egr - regeneracja turbo - wymienione wszystkie filtry - wymiana oleju, pierwsza po kupnie 2014 MAJ, drugi raz LIPIEC 2015 - wymienione wszystkie wężyki podciśnienia na silikonowe było robionych kilka innych rzeczy, ale nie pamiętam Jeżeli ktoś, coś to BARDZO dziękuję, bo powoli zaczynam się stresować co jej dolega :( EDIT: Ktoś pisał, żeby przed odpaleniem przekręcić kluczyk w pozycję 1 i poczekać aż zassie się paliwo. Dzisiaj rano pierwsze przekręcenie na szybko - nie odpala. Drugie - poczekałem z 12-15 sekund z kluczykiem w pozycji 1 - odpalił bez problemu. Czy to w jakiś sposób nakreśla problem z moją Bumą i co jej dolega?

Ponawiam pytanie i prośbę o pomoc.

Wydaję mi się, że doginanie ich jest zbędne, ponieważ wyglądały mega zdrowo i każdy z Nich odpowiednio stykał. Stawiałbym na bębenek, czyli wkładkę stacyjki. Poświeciłem dość mocnym światłem, w środku było sporo brudu, ale nie paprochów, bo te akurat łatwo bym wyjął ale taki jakby czarny, smolisty osad. 1. Wyjąć bębenek i spróbować go oczyścić? Jeśli tak to macie jakiś pomysł? 2. Wkładając kluczyk do stacyjki - leży w nim bardzo luźno - czy to oznacza, że jest już do wymiany? 3. A może jakiś inny pomysł gdzie leży problem?

Witam, słuchajcie, mam taki problem. Od paru tygodni mam problem z odpalaniem swojej bumki. Odpala albo za pierwszym razem, albo za 5-10. Na początku myślałem, że to aku, jednak został sprawdzony przez mechanika, wszystko jest ok. Rozrusznik chodzi idealnie, kręci bez żadnego zacięcia. Idąc dalej - kostka stacyjki - rozebrałem obudowę, wyjąłem kostkę i sprawdziłem miedziane styki. Jeden ze styków był jakby lekko zabrudzony - czarny delikatny osad - wyczyściłem go, każdy wyglądał dobrze, żaden nie był powyginany, więc założyłem z powrotem - problem ten sam. Zostaje opcja z wkładem stacyjki - wkładając kluczyk - wchodzi strasznie luźno, ale nic się nie zacina, przekręcam normalnie, to może być to? Przeglądałem na szybko ten filmik: Ale nie wiem czy brać się za wyjmowanie i potem co? Kupno nowego czy czyszczenie? Jakieś pomysły? Z góry dziękuje za pomoc.

Witam, co 20 min wyłącza mi się radio. Wiem, że radyjko zostało dołożone, nie wiem czy to może kolidować. Czy ktoś ma, lub miał podobny problem? Jakiś pomysł w czym problem?

Mam przykład na to, że nie odpuszczą.. Nawet pod okiem kamery. Szczerze, nóż się w kieszenie otwiera, kiedy Ci nieudacznicy w wieśniackich czapeczkach kradną komuś coś, na co pracowało się kupę czasu. Pół roku temu byłem świadkiem próby włamania, jednak gnoje są dość zwinne, zabrakło mi parę metrów, żeby unicestwić jednego z tych cymbałków.