Seque

Tak wtrące swoje trzy grosze. Dopóki na co drugiej stacji paliw nie będzie ładowarek i dopóki producenci nie zaczną montować do samochodów elektrycznych baterii,które zagwarantują w różnych warunkach i przy mieszanym użytkowaniu minimum 500km to elektryki nie mają sensu. Samochody spalinowe czy się to komuś podoba czy nie dają na ten moment największy komfort podróżowania. Z tankowaniem nie ma problemu,chcesz pojechać eko to jedziesz,masz ochotę deptać w podłogę to to robisz... A cała ta ekologia... Kurcze to jest tak bezsensowna dyskusja patrząc na działalność człowieka na naszej planecie,że choćby wszyscy teraz się masowo zaczęli przesiadać na elektryki i być eko to i tak pewnych zmian nie jesteśmy w stanie zahamować. Największym problemem jest brak naszego rozsądku. Popadamy ze skrajności w skrajność. Diesle kiedyś też były lobbowane a teraz są be. Chcemy przestawić się na elektryki,ale nie mówi się głośno o tym co będzie potem z bateriami,co się dzieje w przypadku kolizji auta elektrycznego z tradycyjnym wozem...

Wygląd jak wygląd,po czasie się przyjmie a poza tym seria 7 ma robić wrażenie i z tego zadania myślę,że będzie się wywiązywać idealnie bo audi jest totalnie nijakie a nowa eska...cóż też w mojej opinii szału nie robi. Najważniejsze co zostanie pod maską i jakie będą warianty diesla. Może 760d z 6 turbinami i 500 km :) ..

Nie chcę dostępu komfortowego. Cóż te podstawowe z m pakietu średnio mi się podobają... Za bardzo trąci mi ten wzór felgami jakie Volvo daje do tych najwyższych wersji. Dlatego 19 plus adaptacyjne zawieszenie. We franku np. jest niezły konfig 330e z felgami m performance,ale cholera 20 do tego auta .. Mętlik mam, tak samo odnośnie tapicerki. Tkaniny, skóry to coś z czym ma styczność na co dzień i widzę jak jakość leci z roku na rok w dół. Ta podstawowa z m pakietu wydaje mi się nadzwyczaj przyzwoita, natomiast czy ta karmelowa jest warta tej dopłaty.. o eko skórze nawet nie ma sensu dyskutować bo to największy shit. Oczywiście na deskę ja zaznaczyłem bo goła wygląda dość kiepsko.

Cóż, budżet jaki zakładam od samego początku to 250 tys. Auto miałem zamawiać w listopadzie,ale brak h/k czy elektrycznej klapy spowodował,że odpuściłem. W chwili obecnej handlowiec we frank cars Częstochowa informował mnie,że można już śmiało zamawiać to co wcześniej nie było dostępne. W listopadzie dostałem ofertę z rabatem na poziomie 12,5 %. Moja konfiguracja 320i https://configure.bmw.pl/pl_PL/configid/rmdfi2eh A tak 330i https://configure.bmw.pl/pl_PL/configid/o3kszcuf Natomiast wariant hybrydowy,który miałem okazję testować przez parę dni mógłbym mieć z placu z pełnym wyposażeniem jak i ciekawymi dodatkami np. z m performance za podobne pieniądze... A jeszcze ten nadchodzący lifting... :roll:

Uwielbiam takie odpowiedzi bez argumentów... Dlaczego jest przepaść między 20i a 30i? Mocniejsza benzyna 2x więcej pali czy co?

Witam, od dłuższego czasu obserwuje sytuację na rynku i się zastanawiam. Zamawiać 320i ewentualnie 330i czy brać z placu, z niskim przebiegiem 330e. Konfigurując samochód w moim odczuciu nie ma sensu dopłacać do hybrydy bo można mieć za te pieniądze przydatne dodatki. Natomiast na placach jakiś wybór jest i to ciekawych konfiguracji z niskim przebiegiem. Miałem hybrydę na testy i przy moim użytkowaniu to może miałoby sens...z drugiej strony chciałem jeszcze klasyczne połączenie benzyny z tylnym napędem. Jeżdżę rocznie plus minus 20 tys. więc nie zależy mi na spalaniu aczkolwiek dość mile było zaskoczenie jak przy naładowanej baterii jest to oszczędny samochód w mieście... W trasie gorzej i tu jest największy ból tyle,że 90% miasto 10 trasa. Biorąc pod uwagę jeszcze zbliżający się lifting ... Nie wiem czy po prostu dalej się nie wstrzymać żeby potem nie żałować.