alduwiel

A mi sie wlaściwie to najbardziej podoba Twoje kombi z zewnątrz tu na forum, a Rivasiego w srodku. (nie licząc sedanów) Za to ogólnie ze wszystkich e9x moje mi się podoba najbardziej i w środku i na zewnatrz i pod maską :nana: 3:1

Bezawaryjne Toyoty - owszem, wolnossące benzyny. 1.6 100km albo 2.0 150 km. Brak osiągów, brak przyjemności z jazdy, brak oszczędności. Jedynie bezawaryjność. Jeśli to jest Twoim priorytetem sprzedaj 335d i kup sobie Avensisa 1.8. Jeśli nie to skończ drążyć bezsensowny temat i zaśmiecać temat kolegi. Nie denerwuj sie ziomek bo zauwazylem ,ze co rusz odpowiadasz na mój post to z łatwo wyczuwalną nienawiścią. Rozumiem ,że nadeptalem Ci na odcisk w temacie maja22 Ale chciałbym żebyś mi wybaczył. Mam nadzieje ,że bedziesz umiał juz zachowac spokuj. Nie miałem zamiaru cię nigdy obrazic czy zdenerwować. Nie rob ie oFf topa bo sam Rivisi się nie obraża, A zaczeło sie od tego ,ze chciałbym wskazać ,że jesli sie chce to mozna duzo nizszymi nakładami produkowac silniki z gruntu duzo mniej wadliwe. A wpadki fakt faktem mogą sie zdarzyc np te 177 koni w avensisie. Ale w bmw to juz jest cos duuuzo więcej niz tylko czasami wpadka. Ja kupiłem 335d ,a wcześniej 330d tylko dlatego ,ze jest bezawaryjne. Chciałem kupic m5 e60, ale niestety tam panewki wyskakują i zrezygnowałem. Jeśli nowe bmw będą miały wady to wogóle w przyszłosci nie kupię bmw Ps Bezawaryjność jest moim priorytetem dlatego kupiłem 335d

Dobry pomysl. Bedzie sliczna :8)

To tez dlatego twierdzę ,ze idziemy do tyłu zamiast do przodu... Nie wspominając o mercach bo na nich te działania prodecentów to chyba widac jak czarne na białym... Aż strach sie bedzie za jakiś czas przerzucic na coś z f ....

No avensisa z podstawowym silnikiem chyba za 68 tys. Nie zgodze sie , Mój tata ma d4d w verso i nic mu nie chłapie oleju. Jest fanatykiem toyoty razem ze sąssiadem. Kupił nowego Avensisa w 1998 roku za 56 tys zł chyba ... Sprzedał mojemu bratu , a on szfagrowi. Auto 1,6 z gazem ma juz 380 tys i z silnikiem nic nie było robione. Pierwszy element zawieszenia padł w 6 roku uzytkowania, Była to prawa końcówka drążka.

Tak wpadki , ale jakoś są to drobnostki... A nie rozpadające sie silniki... jak by nie patrzec na e90 to praktycznie prawie kazdy motor czy to benzyna czy dizel ma jakies grube przypadłości...A bmw gdyby miało to prostowac to poszli b y z torbami...

ja jakos nie słyszalem o jakichkolwiek wadach fabrycznych w tyotach. A to auta mozna powiedziec 2x tańsze niz bmw... Np Avensis kosztuje 90 tys, a odpowiednik w bmw 180 tys. jakos im sie te awarie nie przytrafiają.... A w samolotach? czy silniki turbośmiglowe lub turboodrzutowe mogą miec wady fabryczne? Czy Rols robiąc silniki do samolotów może popełnic gafę? Napewno sie martwia ,ze straca dobre imię :? Jak by chcieli to by robili takie motory które sie nie psują ! Ale nie chcą bo to sie nie opłaca... A opinia o marce widac schodzi na dalszy plan. Fabryki widac licza tylko , aby sprzedawać jak najwiecej . Z tego co kupi zedrą kase na dzień dobry , ale on sie martwic o naprawy nie bedzie i opinie o marce bedzie miał gdzieś bo ma gwarancje- bedzie kupował oczami. Spodoba mu sie fura to kupi. natomiast po gwarancji zciagają kase z ludzi awariami ,które wedle mnie są w wielu przypadkach (nie mówię ze zawsze) generowane specjalnie i każda część ma swoją zaplanowaną dlugość życia.

No tak , to kapitalny pomysl ten turbotimer panie Rivasi. Tym bardziej ,że turnbiny kosztowały troszke grosza. Założe na bank. Dzieki ,że mi podpowiadasz bo masz mega dużą wiedzę i juz nie raz się tu na forum przekonałem ,że jesteś jednym z mondrzejszych tutaj ludzi, a takich warto słuchjać (czytać). Dzieki Nie wiem Vapor czy będzie juz po chipie jak do mnie przyjedziesz. Jak wszystko poskładam to jade na chipa do Łodzi, z tamtąd mam zamiar się wybrac autem na wycieczke spontan po europie. Pierwsze co Praga , a potem do Austri i chyba będe wracał (a raczej napewno ) przez Niemcy- trzeba bedzie sprawdzic ile to cacko poleci :whistle: Tak więc jak zrobię chipa to znikam na jakies 2-3 tyg Apacer Tak masz świeta racje , ale pytanie brzmi o ile lepsze sa te oleje ? ja zawsze twierdziłem ,że nie tyle ma znaczenie jaki olej lejesz tylko jak czesto go zmieniasz. Zresztą ten nowy castrol tytanium 5w40 to ponoc jest jakas nowa technologia i słyszałem ,ze jest bardzo dobry. Jakoś zawsze miałem sentyment do castrola i trzeba przyznac ,ze to dobra marka

To i tak wydałeś kupę kasy. Ale efekt tego na bank bedzie zdumiewajacy. benzyna+ dobry wydech to zawsze poezja

Dlaczego zła galeria? Są zdjecia i ok. Auto bardzo ładne, ale fakt faktem dziwie Ci sie ,że kupiles 2,0 tym bardziej ,ze miałeś 3,0 No i jedyne co ja bym zmieniał to fotele... Wiem bo miałem 1,5 roku e91 z takimi fotelami

To składnanie foteli było opcja nawet w e46? Boze świety . Niebawem bedzie na opcje otwieranie okien :/ kpina to mało powiedziane. To ale miałem farta, bo ja kilka dni po zakupie dopiero szukałem jak to sie otwiera te tylnie fotele.Często woze sporo gratów i sie martwiłem czy sedan zamiast kombi mi wystarczy... A moze spróbuj jakos to samemu przerobic , aby sie składały. Wywal kanape i wykombinuj cos wstawiając zawiasy i moze sie uda. Nie takie cuda ludzie robili

Co to za chora jazda? to składane fotele tylnie to tez dodatek? :evil: To juz naprawde robi sie skandal...

Narazie tak jak napisalem do chipa jeszcze troszke czasu. Mysle ,że za 2 tyg będę juz miał program zrobiony :obloki: Juz wymieniłem olej na castrol edyge dizel tytanium 5W40 i mam zamiar go zmieniac co 10 tys. Tak mi ci od turbin dioradzili.

Silniki w zamierzeniu byly robione tak , aby sprostały wyzwaniu jakim jest uzytkowanie przez potencjalnego debila. Czyli powinny byc idiotoodporne. dysponując dzisiejsza technika i doświadczeniami z ubiegłych 100lat istnienia motoryzacji obecne silniki powinny byc praktycznie niezniszczalne. Tak idziemy do tyłu zamiast do przodu. :? Teoria o celowym obnizaniu jakosci , zwiekszając awaryjność mająca na celu zwiekszenie sprzedazy jest faktem. zobaczcie koniecznie od 3 do 6 minuty. Albo cały film . Zarówka świeci się od 1901 roku i nadal dział. podczas gdy nasze z 21 wieku palą sie czasem 2 tyg Takie dzialania jak wadliwy rozrząd w 2,0d czy niektóre fatalne benzyny w e90 nie mówiąc o m3 to moim zdaniem w wielu przypadkach celowe działanie

No jest w tym logika. Ale chyba tylko w silnikach w ukladzie v

Ale akurat tylnie lampy takie mocno czerwoniutkie do srebrnego by megas pasowały. O co chodzi z tą tylnią kanapą? Jak to sie nie składa?

No faktycznie awaria elektryki we wtrysku to rzadkość . W sumie pierwsze slyszę o takim przypadku. Dobrze ,że juz wszystko rozkminiłeś i auto niebawem bedzie chodziło. W sumie po co wymieniac odrazu wszystkie wtryski? szkoda kasy. Dobrze zrobiłeś ,że kupiłes tylko jeden. Pozostałe 5 może jeszcze z 10 lat bez problemu działać. Moze tamten miał jakąś wadę produkcyjną?

No faktycznie wszystko na 5+ Praktycznie mamy identyczne auta tylko kolory rozne , no i Ty masz stan duzo lepszy. Moje zaniedbane strasznie...Ale da sie naprostwoać :D Mi sie podobają tylko srebrne i czarne :cool2: Nie myślałeś , aby wymienic tył na polift? Mnie wyszły koszta 800 klapa z lampami + 150 malowanie ... Nie wiem ile jeszcze zgranie z kompem wyjdzie , ale chyba 1000zł warto wydac tym bardziej ,że bedziesz miał stare graty na sprzedaż.

Z tego co ja sie dowiadywałem to wytrzyma te 700Nn. Byly projekty po 460 koni i nie całe 500 ,więc nie powinno byc problemu. Tym bardziej ,że 400 koni to juz nie jest żaden nadzwyczajny wynik dla tego motoru. Cała masa tego juz jeżdzi i nic nie słychac na temat siadającychy skrzyń. jak tylko wyjde ze szpitala, przejde do końca rekonwalestęcje w domu to ruszam z projektem do końca. Przed strojeniem muszę jeszcze -Wstawić IC -Naprawic te podciśnienia ,czy ten przekaźnik podciśnień -Wstawic wydech -Wymienic olej w skrzyni, dyferencjale i resztę płynów -Paski od klimy i osprzetu -Zamontowac i pomalowac tylni zderzak z klapą -Wymienić podpore wału Chyba to wszystko... A chce jeszcze dołożyć - CIC - logic7 - Odnowic felgi - i chyba zrobię poliftowy przód (bo jak tył zrobię to i przód chyba tez trzeba) http://i.imgur.com/OU2qJes.jpg Chyba by było warto zmienic przod co?

Ja po przeczytaniu wszystkich informacji mam wrazenie ,że to będzie wiązka... Ostro dodajesz gazu i kabel gdzieś mając przebicie styknoł sie z silnikiem , a sterownik rozłączył resztę wtrysków-auto staneło. Jesli awaria sie nasila to by własnie wskazywało na kable-tak mi sie wydaje. Sterownik jak by padł to by był padniety cały czas, to samo wtrysk. Ps. W sprawie 400 koni i dpfa dochodze po głębszym zastanowieniu ,ze skoro masz 370 koni i dpf dziala bez zarzutu to wydaje sie wręcz nie możliwym , aby zaledwie 30 dodatkowych koni mogło nagle wpłynąć na jego zatykanie. Wszystko bedzie zależało od użytkowania... Częste i krótkie trasy tylko po mieście szybko załatwią dpfa nawet i w 280 koniach

Pompa musi wytrzymać Rivasi - to jest bmw w końcu :obloki: Co do Skrzyni to mnie zaskoczyłeś. Z tego co ktoś mi wczesniej nadmieniał to w tej 335d wychodzily 2 warianty skrzyni biegów. Ta słabsza i ta mocniejsza. Po za tym skoro do takiego samego motoru po lifcie wsadzili mocniejszą skrzynie to podejrzewam, ze przypasowanie jej do przed lifta (wrazie awari mojej skrzyni) bedzie bezproblemowe. A wsadzenie tej najmocniejszej hmmm wszystko jest mozliwe i nie takie cuda sie robiło, więc na 100% coś się zaradzi :roll: A ta najmocniejsza to jest od jakiego motoru/auta ? Jak sprawdzic jaką dokladnie ja mam skrzynię?

Na żywotność silnika wplywa ilość mocy przypadająca na cm2 denka tłoka. Skoro 3,0d w 231 koniach robi milion to wydaje sie logiczne ,ze 420 koni powinno zrobić 500 tys bez problemu. Tym bardziej ,że triturbo fabrycznie wychodziło z 380 koni i jesli okaze sie tak samo bez awaryjne nie widzę przeciwskazań , aby ten dizel tez takiego przebiegu nie zrobił. Po za tym znam potwierdzony przypadek w 535d ,170tys przejechane po chipie na 398 koni i wszystko gra (auto ma teraz jakies 380 tys przebiegu)

:D HOHOHO :D Tak proszę państwa wygląda rozsądne rozwiązanie w kwesti ekonomi. Na boku takie 3,0d robi milion kilometrów bez remontu... No jedynie uszczelke pod glowicą trzeba wymienic przy 500 tys Skoro 231 koni zrobi milion to wydaje się logiczne ze 420 koni zrobi min 500 tys. Ps Ale mi zrobileś przyjemność tym filmem... Leżę w szpitalu po operacji i płakać mi się chcę ... Jeszcze nigdy w życiu tak nie cierpiałem... :cry2: Ale ten film poprawil mi humor...

Jak kupowałem m5 to pytałem ile pali zupy , a ile oleju- taki dokładny jestem hehehe Dla mnie jak by to auto wygklądało jak m3 e91 i miało tyle samo mocy to bez roznicy co daje tę moc. Ale każdy ma swoje potrzeby... ja tylko mówię co sam myślę i doradzam jak mi serce ;podpowiada

Taka prawda :D jeśli chodzi o m3 e91 a nie o brak mocy to chyba warto