Ok. Nie chcę aby moje słowa były niczym niepoparte. Przyjedź do Krakowa na kawę, przewieź się moim samochodem i sam oceń w jakim stanie są amortyzatory :wink: Mówię poważnie. Moim samochodem jeździł właściciel BMW Centrum w Krakowie, po czym stwierdził, że amortyzatory pracują bardzo dobrze. Zatem ABSOLUTNIE nie ma reguły na to kiedyś wymieniać amortyzatory. Samochód, który jeździ z kompletem pasażerów i z bagażem po wybojach może po 20 tys. km zużyć amortyzatory bardziej niż sztuka, która jeździ bez obciążenia po autostradach z przebiegiem 200 tys. km. Amortyzator nie jest produktem z datą ważności. Zrozumcie. On PRACUJE. Jeżeli omijasz dziury, zwalniasz przy progach, pomału wjeżdżasz na krawężniki i nie wpadniesz w żaden krater w jezdni, to będzie Ci służyć bardzo długo :wink: