Skocz do zawartości

MoldCAD

Zarejestrowani
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MoldCAD

  1. Widzę, że nikt poza mną nie został zmuszony do rozważania zakupu płynu BMW za 100zł/5l... Albo więc nie jeździcie szybko w prawdziwie zimowych warunkach, albo coś innego jest powodem moich kłopotów ze spryskiwaczami...
  2. Ponieważ moje pytanie nt. konieczności stosowania płynu BMW (-63C, 100 zł/5l) wywowało dyskusję o raczej bardziej pospolitych wyrobach, mam pytania: - czy nikomu poza mną nie zdarzyło się zablokowanie spryskiwaczy reflektorów (zwykły płyn, -5c)? - jeżeli nie, to może moja awaria nie ma nic wspólnego z gęstnieniem płynu?
  3. Dziękuję Wszystkim za cenne informacje. Nie miałem rozeznania w tym - w sumie banalnym temacie - bo w moim poprzednim E46 lałem po prostu płyn kupiony przy okazji tankowania, i nie miałem żadnych problemów. No, ale tam zbiorniczek był usytuowany w komorze silnika (plus grzane dysze spryskiwaczy, podobnie jak w naszych F10) - więc jeżeli silnik pracował, płyn po prostu nie miał prawa zgęstnieć bo był ogrzewany od silnika... Tym bardziej dziwne wydaje mi się przeniesienie zbiornika z komory silnika do nadkola, gdzie jest zimno jak na Syberii (zwłaszcza w czasie jazdy) - a przy reklamacji niedziałających spryskiwaczy reflektorów w ASO BMW, oferowanie "specjalnego" płynu z serii BMW Care Products w cenie 100 zł za 5l :( Dodam, że na płynie orlenowskim (-22C), zjawisko blokowania się zmywaków reflektorów występuje u mnie po przejechaniu kilkudziesięciu km już w temperaturze powietrza -5C!
  4. Jakie są ceny płynu BP i Sonax'a w Realu, w przeliczeniu na 5l? Bo nie ukrywam, że - mając kartę Flota - najwygodniej mi kupować płyn w trasie przy okazji tankowania na Orlenie, ale może ich płyn jest po prostu oszukiwany na masową skalę? Chciałbym wybadać więcej opcji zanim zapłacę BMW 100 zł za 5l - choćby dla zasady...
  5. Panowie, Jak być może większość z Was zauważyła, w F10 zbiornik płynu spryskiwacza jest w nadkolu - czyli poddany chłodzącemu czynnikowi pędu powietrza i nie ogrzewany od silnika. Dlatego orlenowski (do -22C niby) płyn to porażka; może szyby jeszcze pokropi ale reflektorów nie zmyje, jeżeli temperatura oscyluje koło -5C a jedzie się szybko... Oryginalny płyn BMW to koncentrat, "gwarantowany" do -63C, w cenie prawie 100 zł za 5 l (dla porównania - orlenowski chyba 30). Pytanie: - kto na jakim płynie jeździ w prawdziwe mrozy? Czy płacicie BMW te chore pieniądze, a jeżeli tak to czy rozcieńczacie z wodą? Czy męczycie się na orlenowskim, jak ja - a jeżeli nie, to może jest jakiś inny, lepszy od niego a tańszy od BMW?
  6. Panowie, Poóżcie zrozumieć i uspokójcie, że nic się nie stało mojemu xDrive po tym, jak dałem się skusić "fachowcowi" z Fabryki Mocy na test na ich hamowni w Rzeszowie (AutoRud). Jest to Maha 4x4 3700 bodajże; facet twierdził że pomierzył już na tym setki aut - w tym AWD (quattro, xDrive). No więc umocowaliśmy moje auto i gość zaczał próby;ja stałęm na zewnatrz i obserwowałem. Ku mojemu przerażeniu widzę, że po chwili przednie koła zaczynają zwalniać aż do zatrzymania, podczas gdy tylne nadal obracją się z pełną prędkością! Oczywiście krzyknąłem do gościa, żeby natychmiast zaprzestał prób - sam był tak spłoszony i wystraszony, że zabrałem auto i pojechałem prosto do BMW żeby sprawdzili, czy coś się nie stało. Dostałem od nich wydruk kodów - aż się w oczach mieni od różnych błędów DSC, ABS, a nawet... elektronicznego hamulca awaryjnego! Nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałem... Kody wyczyszczono i sprawdzono raz jeszcze - niby nie powróciły, ale ja boję się czy coś na dłuższy dystans nie uległo zniszczeniu w sprzęgle xDrive, co skróci jego żywotność. Znacie podobne przypadki? Co ten "maestro" zrobił nie tak? Czy przedni napęd odłącza się w xDrive samoistnie, jeżeli np. obroty są stałe? Jak powinien być ustawiony DSC - całkowicie off, czy może na DTC?
  7. Zanim zacząlem ten wątek przeszukałem forum - ostatnia wzmianka z września 2013, więc wygląda jakby nic się nie działo w temacie. Tymczasem problem jest (przypomnę: http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=724600), i mój lokalny dealer zaprosił mnie na sprawdzenie, czy moje auto ma tę wadę. I tu właśnie zaczynają się moje wątpliwości; niie chce mi się klepać w klawiaturę więc pozwolcie, że wkleję co napisałem do dealera: 1. Czy BMW nie dysponuje numerami VIN pojazdów, których usterka faktycznie dotyczy? Wiadomo mi, że nie wszystkie wałki rozrządu (dolotowe) powodują ograniczone smarowanie pompy podciśnieniowej serwa hamulcowego, czy więc konieczne jest robienie tego „na raty” 2. Jeżeli jednak faktycznie sprawdzić to można tylko organoleptycznie (a nie po nr VIN), to czy nie mógłbym umówić się z Państwem jak już będziecie mieli zestaw naprawczy – tak, aby w razie potrzeby od razu dokonać wymiany (domyślam się części lub całego wałka oraz pompy serwa, która – jeżeli nie była dobrze smarowana – uległa przyspieszonemu zużyciu)? 3. Ogólnie chodzi mi o 2 rzeczy: a. Zminimalizowanie czasu przestoju auta b. Uniknięcie dwukrotnej rozbiórki głowicy (po każdym demontażu i ponownym montażu mogą pojawić się problemy – przecieki oleju itp.) Czy ktoś na tym forum miał już tę akcję wykonaną, a przynajmniej rozpoczętą? Czy faktycznie trzeba rozbierać nowy (roczny) silnik, aby stwierdzić usterkę?!!!
  8. Są jednak sprzedawcy, którzy takie repliki (prawie na 100% z tego samego źródła) sprzedają z pełną, 3-letnią gwarancją, i to taniej: http://allegro.pl/felgi-19-5x120-bmw-5-6-7-f02-f10-f11-e39-e60-e63-i3731667185.html To daje do myślenia... Może nie jest aż taki szajs, i opłaca się jedną (skrzywioną w normalnej eksploatacji) felgę po prostu wymienić, zamiast prostować oryginał BMW za chore pieniądze?!! Hmm..
  9. Dzieki; potwierdziliście moje odczucia...
  10. Co ciekawe, w Regulaminie sklepu można przeczytać: Gwarancja udzielona jest na okres 24 miesięcy na wady fabryczne w tym 12 miesięcy na powłokę lakierniczą, chromową lub inną ochronną (w przypadku felg aluminiowych), liczoną od daty zakupu. W przypadku zakupu na fakturę, gwarancja udzielana jest na okres 12 miesięcy. Kupowałeś na FV?
  11. Panowie, Co sądzicie o felgach ze sklepu http://www.alusport.com.pl/ p. Krystiana, a w szczególności o replikach "Made in Italy" kół BMW (np. wzrór 351M do F10) za 2,999 zł za komplet? Nawet nie zadawałbym takiego pytania, gdyby nie fakt że fabryczne (OEM) też są robione w Italii, i gną się na potęgę :( Nie chcę rozpętać kolejnej dyskusji typu "masz F10, a na oryginalne felgi Cię nie stać", ale dowiedzieć się czy ktoś na tym jeździ, i jak się sprawuje :) Piotr PS. Dodam, że w sklepie tych felg nie ma ale p. Krystian handluje nimi na Allegro; poszukajcie wzór "Marina" M5 :)
  12. No, na zdrowy rozum tak powinno być - przecież prędkość maksymalna jest jednym z najważniejszych wyznaczników mocy, a osiąga się ją na wyższych biegach (choć nie zawsze na nadbiegu). W przypadku mojego auta, byłby to bieg 7 (sprawdzałem - na 6 zamknął licznik, a po przejściu w tryb auto zmienił na 7 i tak pozostał przy prędkości licznikowej 260 kmh). Ale zadam przewrotne pytanie: równie ważnym wyznacznikiem mocy i momentu jest przyśpieszenie; standardowo mierzy się je w zakresie 0-100 kmh, a przecież przy takim rozpędzaniu nie używamy wyższych biegów niż 3-ci. Może mi ktoś tę "intuicyjną rozbieżność" po inżyniersku wyjaśnić?
  13. No ,ja na szczęście też nie mam nawet ryski na moich M-pakietowych kołach - ale powtórzę: to są 18" :)
  14. A to drugie pytanie: "I czy Twoim zdaniem, przy pomiarze na zbyt niskim biegu (3-cim w moim przypadku) Dynomet zaniży wartość momentu?" A może zawyży? ???
  15. Czy dobrze się domyślam, że moment zmierzy najdokładniej na biegu zbliżonym do "bezpośredniego"? U mnie byłby to bieg 6-ty (7 i 8 to już "nadbiegi"). Tyle, że wtedy trzeba by testować z prędkościami ponad 200 - a tego zapewne usługodawca się boi :( I czy Twoim zdaniem, przy pomiarze na zbyt niskim biegu (3-cim w moim przypadku) Dynomet zaniży wartość momentu?
  16. Podsumowując: wydaje mi się, że cały ten Dynomet jest zabawką porównywalną z aplikacjami na Androida (np. Torque Pro), współpracującymi ze skanerem ODB2... Tam też - aby dostać wiarygodne wyniki - trzeba właściwie wprowadzić masę auta... I co ciekawe: Torque Pro nadal podaje moc na kolach (WHP)! Cena Torque Pro: USD 15; cena skanera BT: USD 30 Cena pomiaru na Dynomecie: 200 zł (USD 60), a potem - pytaj Producenta :(
  17. Masz na myśli konkretny typ hamowni, czy może konkretną firmę "hamującą"? Jaką polecasz (niekoniecznie acz ze wskazaniem na okolice Rzeszowa)? Acha, czy Twój "przepis" na wartości na kole zamachowym nie odnosi się tylko do hamowni inercyjnych, a nie obciążeniowych? No i co do optymalnego biegu dla pomiaru: moje auto pewnie nie jest "najmocniejsze" wg dzisiejszych standardów, ale mierzone je na 3-im biegu (na 8 dostępnych)...
  18. OK Panowie - mały update w sprawie pomiaru mojej 528xi na Dynomecie: Na pytanie (dość zasadnicze - przyznacie), jak zmierzone na kole napędzanym moc i moment przeliczane są na wartości, podawane na wykresie i jakoby już odnoszące się do silnika (czyli koła zamachowego), Usługodawca odesłał mnie do Producenta urządzenia :( Wszystkie poważniejsze publikacje, zawierające wyniki z hamowni podwoziowych, pokazują wykresy/maksima na kołach napędzanych (jednostkami są WHP - moc na kołach i WTQ - moment na kołach). W opisach Dynometu mnóstwo jest szczegółów o szybkości i łatwości dokonywania pomiarów, liczbie sampli na wykresie i związanej jakoby z tym dokładności - ale ani słowa o tym podstawowym zagadnieniu jakim jest sposób wyczarowania osiągów silnika na podstawie pomiaru na kołach napędzanych... Tymczasem, nawet dla ośki, manualnej skrzyni i tradycyjnego sprzęgła jest to skomplikowane zagadnienie - a co dopiero w przypadku nowoczesnych, zelektronizowanych układów typu xDrive, Quattro, itd. z automatycznymi skrzyniami 8-biegowymi, nie do końca wyłączalną kontrolą trakcji, elektronicznym rozdziałem momentu przód/tył i lewa/prawa, itd. Coś mi się wydaje, że na razie nie będę się nawet wygłupiał z reklamacją "za niskich osiągów" mojej F10 w BMW, natomiast proszę Was o pomoc w znalezieniu sposobów weryfikacji wyników tego wspaniałego Dynometu :(
  19. Też tak myślałem, ale poinformowano mnie, że akurat Dynomet "wypluwa" wartości na kole zamachowym, a nie (jak większość hamowni) na kołach napędzanych. Może i tak jest, ale wtedy musi zostać użyty jakiś przelicznik, uwzględniający straty (wg różnych źródeł, dla xDrive z automatem ZF8 wynoszące ok. 10%). I tu ciekawostka: Zmierzone: 312Nm; uwzględniając owe 10% (czyli dzieląc przez odwrotność 90%) wychodzi: 312/1/0.9=350 Nm – czyli dokładnie tyle, ile podaje fabryka! Tyle, że wtedy moc (liczoną analogicznie ze zmierzonej 234) miałbym 260 Hp, a to chyba za piękne aby było prawdziwe, wobec katalogowych 245 KM.. Chyba, że straty mocy są mniejsze niż momentu ???? Tak czy siak - wciąż jestem zapewniany że nie ma mowy o takiej grubej pomyłce, i że owe 312 Nm to już - niestety :( -wartość "crank torque" (nie "wheel torque"). A jak to zostało przeliczone z koła napędzanego, na którym przecież odbywał się pomiar - tu już brak odpowiedzi... Co myślicie?
  20. Dzięki za odpowiedź. Ciekawe jest to, że w prasie i na forach zagranicznych panuje opinia, że na papierze (specyfikacje) BMW zaniża - nie zawyża - fabryczne parametry. Oczywiście nie o 50 Nm, ale o kilka (podobnie moc)...
  21. @maja22 nawiązał pewnie do mnie; przypomnę więc: Mam półroczne 528xi z przebiegiem niewiele ponad 12k km, i pomiar wykazał: - moc 234 HP (zamiast fabrycznych 245) - moment 311 Nm (zamiast fabrycznych 350) Hamowanie na Dynomecie (ponoć najlepszy do 4x4 w automacie)... Moc jeszcze by uszła, ale moment jest o 12% za niski - Wasze komentarze? Acha, i co masz na myśli pisząc " czy auto bylo odpowiednio odmulone...?!"? Mam 42 lata doświadczenia za kierownicą, więc raczej wiem jak "docierać" samochody (choć mogę się mylić). Paliwo było zalane najlepsze, jakie lokalnie można dostać. Co do oleju, filtrów itp to nie zmieniane - ale też i ASO BMW jeszcze nie przewiduje; wiem że pewnie filtr powietrza czysty dodał by 1-2 KM, ale ten moment?!!!
  22. No dzięki, dzięki :) Nałożyłem oryginalną zaprawkę 4-krotnie, usunąłem nadmiar na mokro papierem 2000, zapolerowałem - i jestem gotów na następne krawężniki. Koszt: 75 zł za zaprawkę AlpinWeiss (z której zużyłem może 5%).
  23. Witajcie, Otarłem sobie dolną krawędź M-pakietowego zderzaka - nic wielkiego, kilka niewielkich ubytków lakieru, ale na białym to widać. Malowanie całości nie wchodzi w grę, więc zapacykowałem to pędzelkiem z oryginalnym lakierem zaprawkowym Alpine Weiss. Oczywiście nie wyszło najlepiej, więc proszę o radę: - czy nałożyć jeszcze trochę tego lakieru tam, gdzie jest go za mało, a potem wszystko zapolerować? Czym? - a może lepiej jednak oddać do fachowca, który by te ubytki najpierw czymś wyrównał przed lakierowaniem? Osobiście jestem za opcją pierwszą (szkoda pieniędzy na poważne zaprawki - takie otarcia na pewno zdarzą się jeszcze niejeden raz) - ale nie mam pojęcia, jak ten nierówno nałożony lakier wyrównać. Poradźcie proszę jakieś domowe sposoby...
  24. Miejski "brud i syf" nie prowadzi do rozwoju grzyba pleśniowego i innych mikrobów, zaś postój pod chmurką niekoniecznie musi oznaczać ciągłą wilgoć (to niektóre garaże nigdy nie wysychają, nawet gdy "pod chmurką" panują saharyjskie warunki). Zresztą, rzecz w czym innym - jako się rzekło, poprzednie auta były traktowane identycznie - a w moim 10-letnim w momencie sprzedaży E46 ani razu mnie ten charakterystyczny smrodek nie doleciał. Coś jest więc ewidentnie nie tak z moim F10; mam nadzieję że zrobią mi to w ramach bezpłatnego serwisu. Tylko co potem? Uleczą zapewne tylko objawy, nie przyczynę problemu. Może skropliny wody mają utrudnione ściekanie pod auto, i zostają w nawiewach? Spotkał się ktoś z tym?
  25. Zapachów nigdy nie używam, a gryzoń czy inne ścierwo cuchnęłoby cały czas - w moim przypadku smród znika po najwyżej 20 sekundach od włączenia silnika i nawiewu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.