Dorth

Dzięki za podanie kosztów takiego autka bo oczywiście na stronie jest oficjalnie podane, że rata to tylko ~1700zł. :mrgreen:

Jacko tylko nie zapomnij stanąć przed bramą ASO i do zera wyjechać swój płyn. :lol: W końcu powinni zalać do pełna. :mrgreen: Co do płynu Shella to jak były te mrozy po -15/-16 to jadąc autem przy prędkościach 120-130km/h i braku grzania na przednią szybę to płyn niestety zamarzał. :(

Te kalkulacje są dla wersji bieda z silnikiem 18d. :roll: Dlatego jeżeli to nie tajemnica to podaj okolicę swojej raty dla celów czysto informacyjnych. @Jacko Ma rację bo jednak szybka reakcja na zanieczyszczenie (głupi soczek) nie powoduje takich strat. Szybkie wytarcie i nie ma tematu a w przypadku zwykłej tapicerki to niestety Karcher wita. :cry2:

Ja proponuję rozwiąznie jakie ma mój kolega w Leonie i które już raz uchroniło go od kradzieży. Ze względu na wiek auta ma zdejmowany panel od radia. Auto można odpalić jednak po ok. 5s jeżeli na tym panelu nie zrobi się "głośniej, ciszej" auto gaśnie. Oczywiście zawsze zabiera ze sobą na noc ten panel. Genialne rozwiązanie. :8) Jedynie ja bym zwiększył ten czas do ok 15-20s po których zapewne złodzieje odjadą kawałek i jak auto zgaśnie to uciekną zamiast na środku drogi szukać rozwiązania. :roll:

Jeżeli to nie tajemnica to napisz jaki jest koszt raty miesięcznej przy takiej konfiguracji. :wink: Sam się przymierzam to zmiany z e92 na właśnie 3GT lub 4 ze względu na ojca, który musiałby mieć automat.

Powiem szczerze, że tak samo podchodziłem do tematu w kwestii silnika i też było mi mało mając 2.0d 177KM ale w połowie sierpnia dostałem służbowe Clio 1.5dCi 75KM i kurde (jak to mówi Kiepski) do sprawnego poruszania wystarczy i nawet można trochę poszaleć. :roll: Ostatnio wracając z Kołobrzegu (darmowe służbowe paliwko :twisted: ) leciałem za Porsche Cayenne 140-150km/h i dawałem radę aż gość sam nie dowierzał bo jak to mówią nie sprzęt a technika zrobi z Ciebie zawodnika :norty: . :mrgreen: Wiadomo, że przyjemność z jazdy nie ta ale może już dorastam i te 184KM w dieslu spokojnie wystarczą na "polskie drogi". Nie mówię tu oczywiście o autostradach bo tam to 200KM to dopiero przyjemna jazda. :roll: Uwierzcie, że miesięcznie robię ok. 7-8 tys. km i osoby wyprzedzające mnie na normalnych drogach to pojedyncze jednostki. Niestety ale pewnych prędkości się nie przeskoczy na drogach lub nie jest to warte naginania przepisów i nerwów nie mówiąc już o kwestii spalania. Osobiście wybrałbym 325 xd. :wink: Mocy wystarczająca ilość, na stacji nie "boli" jak się patrzy na dystrybutor a dobre 11 tys. zostaje w kieszeni. :cool2: Podejrzewam, że w trasie gdzie ważne jest przyspieszenie w wyprzedzaniu czyli 90-130/100-140 wystarczy w zupełności. :D

Ile kilometrów i w jakich warunkach robisz? Na jak długo planujesz zostawić sobie to autko? Może lepsza jest opcja 20d? I tak z dzieciakiem nie będziesz szalał a potem będzie łatwiej sprzedać i mniej spali. :wink:

Według mnie 4GC fajnie uzupełnia pewną niszę. Auto dla ludzi, którzy chcą się trochę wyróżnić (czego nie daje 3 ani 5) a jednak potrzebują 4 drzwi. Seria 6 w tym przypadku to niestety nie ta liga cenowa. 3GT powstała wg mnie dla rodzin, które nie mieszczą się w 3. Każda klasa ma swoje przeznaczenie i plusy dla osób z konkretnymi potrzebami. Kiedyś nie było zmiłuj: Masz 180tys. zł to jedynie 3. Dzisiaj można już dobrać auto pod siebie i powymyślać, pozastanawiać się. Cała otoczka zakupu sprawia niektórym radość a innym kłopot. :8)

Jeżeli nie ma dla Ciebie konieczności posiadania 4 drzwi to brałbym 4 nawet jeżeli jest słabszy silnik. :8) Nie odróżnia się ona co prawda tak jak e92 od e90 jednak jest ładniejsza i robi lepsze wrażenie. Silnik 184KM w zupełności wystarczy do normalnej jazdy bo jeżeli wystarcza Ci dzisiaj 150KM w Hondzie to 184KM będzie w sam raz. W razie czego to wrzucisz jakiegoś Box-a i dojdzie te 25-30 KM. :norty:

@ BondE87 No proszę Cię, przecież te silniki mają 200/210KM w podstawie. Zrobienie tego na 350KM to idiotyzm jeżeli jest w ogóle możliwe a na 100% nie za pomocą tylko chipa. :duh:

Felga sama w sobie jest ok. Tylko mi akurat anie trochę nie pasuję do tak nowoczesnej bryły nadwozia jak e90. Jedynie gdzie takie felgi wyglądają dla mnie dobrze to starsze modele typu e30. To jest oczywiście moje zdanie najważniejsze, że tobie się podoba. :cool2:

Felga syta. :twisted: Tak jak mówisz trochę obniżyć i będzie ludzi straszyć po mieście. :norty: P.S. W seryjnym N47 177KM osiągnałem 4,4l trasa Poznań - Olsztyn (średnia prędkość 78km/h). Ten silnik przy 110-115 na 6 biegu wg ekonomizera pali niecałe 4l. :D

Bez obrazy ale to najbrzydsza felga jaką widziałem w E90. :roll: Już nawet 16" choć słabe o niebo lepiej wyglądają. Na tak "nowe" auta to porażka może do e30 to pasuje bo już e36 sobie nie wyobrażam z tymi felgami. Zmień to na jakieś oryginały i będzie mega lepiej. Niestety ale idąc w tym kierunku nie zrobisz z e90 Bad Boy'a a'la e30.

Uroki coraz bardziej skomplikowanych, szybciej wypuszczanych i korzystających z masy różnych dostawców aut. :roll:

Mając taki wybór wreszcie można czymś zaskoczyć znajomych. :lol: Bo na odpowiedź co masz za auto już nie ma tylko: "trójkę", "piątkę" lub "siódemkę". Jest w czym wybierać. :D

@ gienol Liczyłeś na 260 KM z 184 w standardzie?! :mad2: Dostałeś tyle ile zazwyczaj jest optymalnie czyli ok. 20% więcej.

No tak tylko jest to ewidentnie działanie na szkodę klientów a to nie są pojedyncze osoby więc podchodzi pod zbiorowe działanie. Wiem, że pewnie odpowiedź będzie, że nie chcecie to nie podpisujcie ale może coś BMW zmieni po takiej kontroli bo tak pewnie nikt na to nie wpadł tylko wszyscy podpisywali? :wink: Jak lud się nie burzy to i zmian nie trzeba. :wink:

Może warto zainteresować UOKiK tą umową? :roll:

Czasem w nowszysch bmkach nie jest podgrzewany zbiornik płynu do spryskiwaczy? To strasznie kiepski płyn jak przy - 10 zamarza. :roll:

Jeżeli zależy Ci na wyglądzie, który na 90% populacji zrobi wrażenie to 405. :mrgreen: 313 to wzór bardzo ładny ale nie robi aż takiego wrażenia. Jeżeli chodzi o Z to dla mnie jest ładny jednak nie dla mnie to nie to. :D

W zupełności wystarczający silnik do coupe. :wink: Jak Ci się nie spieszy to spalanie jest poniżej 5l jest osiągalne a przy ostrej jeździe po trasie zmieścisz się w 7l.

Pytanie ciężkie do odpowiedzenia bo zależy od szczęscia. :roll: Ja np. założyłem letnie opony i w ciągu 1 miesiąca złapałem 2 razy kapcia, na szczęscie mam runflaty to dojechałem spokojnie do wulkanizatora natomiast tak jak pisze wyspiarz.wolin on ma szczęscie i nie złapał jeszcze gumy. :wink: Ja na Twoim miejscu jednak postarał się o pełnowymiarowy zapas bo jeżeli jedziesz w swięto i długą trasę to spokojnie ją zrobisz jednak z drugiej strony jak nie będzie Ci dane jechać to złapiesz 2 kapcie równocześnie. Chyba najlepiej to parę zdrowasiek z intencją żeby nic nie złapać. :norty:

Ja w pożyczonym Leonie też miałem próbę kradzieży i wyłamali wkład stacyjki i uszkodzili zamek w drzwiach kierowcy. Podejchałem do serwisu kluczy i za 500zł i godzinnym czekaniu odtworzyli i zamontowali zamek i stacyjkę pasującą pod klucz. :cool2:

@wujekwaldus To co opisałeś to gówno warta zabawa bo złodzieje liczą się z tym, że masz jakieś lokalizatory ale po co mi to jak autem odjadą kupią zakłócacz i po temacie? Wszystkie przypadki, które opisałeś to żadne zabezpieczenia dla złodzieja, który ma to zaplanowane trzeba go zaskoczyć a wtedy odpuści sobie auto. :wink: Pod kompa się podłączali, stacyjkę wyrwali a i tak nie odjechali bo wyobraź sobie minę złodzieja jak wchodzi do auta, rozwala stacyjkę, programuje własny klucz odpala auto a tu zonk :norty: i jedyna jego myśl to odcięcie zapłonu gdzieś w aucie bo możliwości umieszczenia tego jest mnóstwo. Tu nie pomogą lokalizatory i inne mechanieczne zabezpieczenia bo złodziej je widzi i sie przygotuje. Na takie coś nie jest przygotowany i w większości przypadków ucieknie niektórzy od razu niekótrzy po chwili walki z tym zabezpieczeniem. :8) Czy ktoś w ogóle wie jak to obejść na szybko podczas kradzieży? Kradzież na lawetę to podobno promilowe przypadki. :roll:

Te wszystkie fabryczne zabiezpieczenia to na g....o się zdają. Mi próbowali ukraść Seata Leona z soboty na niedzielę, którego kolega mi pożyczył i powiem wam, że tylko niestandardowe zabezpieczenie go uchroniło. Jak dostanę betę to zakładam sobie identyczne i nie będę się bał, że ukradną. Zabezpieczenia fabryczne oni dobrze znają i to żaden problem dla nich. :mad2: Zabezpieczenie kumpla wygląda następująco, że auto odpala i jeżeli w ciągu 3-4s nie pokręcisz gałką od radia zwiększając i zmienijszając głośność auto gaśnie. :norty: Dodam, że radio ma panel zdejmowany co jeszcze utrudnia temat bo który złodziej zakłada sobie radio jak kradnie auto? :D