
Marco
Zarejestrowani-
Postów
3 138 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Marco
-
BMW 3 , Golf czy moze Honda Civic...czy co???hmm...
Marco odpowiedział(a) na -Nicram- temat w Inne zagadnienia wokół BMW
To że kolos to same plusy :), poza tym nie jest tak tragicznie wielki, (przecież są wersje S-klasse w wersji przedłużanej, tak samo jak Lki BMW są to naprawdę duże "wieloryby" :) ) - nie ma z nim problemu np. podczas parkowania (moja matula 7 lat takim jeździła i nigdy nie miała żadnych kłopotów, tak samo w samym centrum warszawy - parkowało się go jak jakąś Corsę ;) ). Jeśli możesz to umów się z kimś, przejedź się - to naprawdę dobre i wygodne auta, a nadmiar przestrzeni nikomu nie zaszkodził :). Ja tak gorąco polecam Merca bo wg mnie jeśli nie chcesz wpakować się w wydatki to to jest najlepszy wybór. Ta firma popełniła z jednej strony błąd wypuszczając tak mało awaryjny model jak np. W124 D (nie psuje się i robi bardzo duże przebiegi więc części zamienne zalegają w magazynach i nie ma wśród użytkowników palącej potrzeby wymiany starych egzemplarzy na nowsze :) ), choć z drugiej strony to całkiem duży plus dla Mercedesa jeśli chodzi o renomę marki. A co do samych właściwości jezdnych - auto prowadzi się łatwo, aczkolwiek w porównaniu z E34 wg mnie wypada na 4- . Powody: - Prowadzi się zbyt neutralnie (ale ma to swoje plusy) - Przy dużych prędkościach zachowuje się niepewnie na łukach (od 160km/h w górę) - tutaj BMW dalej jedzie jak przyklejone do drogi. Co ciekawe - okazało się, że kanapowaty merc ma szperę a BMW Touring jej nie ma :) Pamiętaj - W żadnym Oplu, Hondzie, Fiacie, Renówce itp. nie będziesz miał takiego komfortu i jakości wykonania jak w BMW i MB. Niestety - beemki pomimo swojego fantastycznego charakteru i właściwości jezdnych przegrywają z Mercedesem pod względem kosztów utrzymania. Ale Nicram, na pewno za jakiś czas będzie Cię stać na beemkę i może nie będziesz musiał wybierać ekonomicznej wersji, tylko takiej, która Ci się spodoba :) P.S. Wg mnie takie "wycieczki osobiste" jak niektórzy użytkownicy sobie urządzają tylko zaśmiecają forum. To pewnie jakiś kompleks, może chcą pokazać wszystkim jak potrafią dowalić drugiej osobie, ale przecież nie o to chodzi, mamy ludziom doradzać i pomagać, a nie żreć się jak chłopaki na Wiejskiej... -
BMW M3 (2002) z jaka skrzynia? Potrzebuje rady
Marco odpowiedział(a) na pxv temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Ja wybrałbym SMG2. Ma krótsze czasy zmiany biegów niż manual, poza tym to większa radocha z jazdy kiedy masz łopatki przy kierownicy i nie musisz mieszać gałą :). Jeździłem Z4 z SMG i ogólnie było fajnie (to była chyba wersja 1), redukowała świetnie, ale zmiana biegu w górę była przesadnie długa (nie wiem czy to była wada konstrukcyjna czy po prostu coś było nie tak z tym konkretnym egzemplarzem). Dlatego jeśli masz możliwość to przejedź się jednym i drugim, porównaj co Ci się bardziej podoba i co sprawuje się lepiej. -
podatek ekologiczny - wejdzie??
Marco odpowiedział(a) na Pavlik temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
No to akurat dla mnie jest oczywiste. Kasa dla państwa (oczywiście wiemy dokąd trafi) + kasa dla biednych dealerów, którym nie sprzedają się auta z 40% narzutem. -
BMW 3 , Golf czy moze Honda Civic...czy co???hmm...
Marco odpowiedział(a) na -Nicram- temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Tak, kolega miał Civica 1.4 w sedanie i wnętrze było po prostu nudne. Aczkolwiek nie było jakoś tragicznie wykonane, wszystko jak najbardziej poprawnie, ale bez tej ergonomiki co w E36. Poza tym 3 silniki wymienił, fakt, że nie oszczędzał ich za bardzo, ale to dość nietrwałe jednostki, nie to co np. silniki diesla sprzed 1993 w MB, które wytrzymają wszystko. A to też dość ważna rzecz, zwłaszcza jeśli kierowca jest młody - nie oszukujmy się, nie jest to wiek, w którym jeździ się rozważnie i dba się o auto, są wyjątki, ale zdecydowana większość po prostu zajeżdża auta. Jeśli miałbym wybierać za tą cenę jakieś auto to najpierw konkretnie zastanowiłbym się do czego jest mi potrzebne. Jeśli na trasę to kupiłbym MB W123/124 z silnikiem diesla, 2.0 albo 3.0 (ubezpieczenie na kogoś ze zniżkami). Pali niedużo jak na te pojemności, silnik wytrzyma absolutnie każde traktowanie, ostatnio sprzedaliśmy beczkę z przebiegiem 800 000km w której do naprawy były właściwie tylko podnośniki elektryczne szyb i pęknięta szyna szyberdachu (pomijając kosmetykę, ale nie chodzi w tym temacie o auta do pieszczenia tylko do jeżdżenia). Jeśli głównie poruszałbym się w mieście to w tej cenie wybrałbym Golfa 2 z silnikiem 1.6d. Pali śmiesznie mało, części są tanie i nie jest to jakaś wyrafinowana technologia, więc koszty napraw też nie są wygórowane. Do tego ubezpieczenie jest dość niskie, a jeśli jako właściciel będzie np. rodzic ze zniżkami to wtedy prawdopodobnie ubezpieczenie zejdzie do minimum, czyli (nie wiem czy się nie pomylę) jakichś 180pln za rok. Na pewno nie kupiłbym Hondy ze względu na to, że przy nawet niedużej stłuczce te wozy mocno się gną. Kiedyś ze znajomym właśnie staliśmy na skrzyżowaniu jak puknęła w nas Fiesta i zniszczenia były dość znaczne w Civicu. Nie wiem, może to dobre i bezpieczne wozy, ale mi uraz pozostał. BMW to nie jest dobry wybór na pierwsze auto i/albo na auto, na którym chcemy maksymalnie zaoszczędzić. Jest zaliczane przez ubezpieczycieli do grupy największego ryzyka, więc ubezpieczenie jest drogie, a jeśli nie ma się zniżek to jest absurdalnie wysokie. Ceny części większe od aut wymienionych w tym temacie (może poza niektórymi częściami do MB, ale raczej emerytwagen wypada taniej :) ). Spalanie też jest większe, da się beemkami jeździć bardzo ekonomicznie, ale nie o to chodzi w tych wozach. Podsumowując - mając 1500 euro kupiłbym coś takiego: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=108958112 Zostałby jeszcze jakiś grosz na zarejestrowanie. A przy odrobinie dbania o olej itd taki wóz przejedzie jeszcze wieeele kilometrów. Poza tym ma jedną wielką przewagę nad Civiciem, Golfem i całą resztą (poza BMW oczywiście :) ). Jest naprawdę bezpieczny i wytrzymały. Ex-rodzinny W124 przeszedł wiele i nigdy nie stał w trasie, zawsze dowoził nas do domu (np. przy takiej historii jaka miała miejsce w Borsku w ub. roku, gdzie wydech się podziurawił :) ) a podczas stłuczek (np. przy podwójnym "dupnięciu" :) w tył na skrzyżowaniu kiedy opel, który w nas wjechał pozbawił się grilla i przedniej lampy a u nas był lakier zarysowany :) ) jest jak czołg. Minusem jest wyższe spalanie od Golfa, ale myślę, że komfort jazdy wyrównuje te rankingi :). -
Ta 318tka ma popsuty termostat. Ile by nią nie jeździć to niedogrzana :) Nawet na autobahnie :mrgreen:
-
Wzór jest od 5tki Mpower. A ja też myślę, że to nieoryginalne felgi bo w oryginale była minimalna szpara między "gwiazdą" a rantem felgi.
-
Właśnie, nie ma sensu wkładać takich kół do 518, silnik jest zdecydowanie za słaby na to.
-
pytanie: jaka beemka dla kobietki??
Marco odpowiedział(a) na rybciaMpower temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Jak coś małego, do miasta, to może Isetta? http://kram.infohamster.net/news/2005-08-02/bmw-isetta.jpg :mrgreen: -
Czy można do e36 328 wstawić 325tds ???
Marco odpowiedział(a) na tresor temat w Inne zagadnienia wokół BMW
No właśnie, ale wyobraź sobie, jedziesz po pracy głodny jak diabli a tu przed Tobą w korku taka frytkownica stoi. Ja bym się wkurzył :) Ciekaw jestem jak mocno czuć ten zapach, jeśli tak jak od wozów ze starymi instalacjami LPG to ja dziękuję. -
pytanie: jaka beemka dla kobietki??
Marco odpowiedział(a) na rybciaMpower temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Alpina Z8 Roadster -
Wiejskotiuninkowa siódemka :)
-
Nie obrażam się :mrgreen: . Przecież to nie moje dzieło :). Moje następne BMW będzie miało silnik min. 3.5l ale że na razie mnie nie stać na utrzymanie niczego mocniejszego to ten silnik się sprawuje świetnie, do tego stopnia dobrze, że Focus 1.8 przy nim to paskudna konstrukcja :).
-
Czy można do e36 328 wstawić 325tds ???
Marco odpowiedział(a) na tresor temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Czy w aucie były jakieś naprawy odkąd jeździ na tym wynalazku? Olej made in Biedrona ma jakiś wpływ na osiągi? -
Range Rover i Oploza Omega z silnikiem 2.5 tds.
-
Poczytaj wypowiedzi ludzi w na tym forum, które podlinkowałeś, np. "To jest prawdziwe M5 Touring, ustrzelone pod biurami Motorsport GMBH w Niemczech. Samochód został zbudowany dla któregoś z kierowników i jest pojedynczym egzemplarzem." A więc M5 Touring istnieje, ale właściwie to to samo co E30 335 albo E34 550. W seryjnej produkcji nigdy takiego samochodu nie było
-
Podobno były dwie E39 Touring w wersji M, ale były one zrobione specjalnie dla jakichś dwóch menedżerów BMW AG, albo coś w tym stylu. Na 100% produkcji seryjnej tego modelu nie było. E34 M5 Touring były, osiągi podobne do sedana (o 0.1s do setki wolniejsze). Miały tylko silniki 3.8.
-
Nie rozumiem Cię. Były silniki 1.8 w E34, wcale nie takie głupie bo dość ekonomiczne. Poza tym co jest niepraktycznego w M5 Touring? To taki sam pojazd użytkowy jak każdy Touring, tyle, że dodatkowo daje całe mnóstwo radochy z jazdy.
-
Wg mnie to majstersztyk. Wersja roadster jest boska, nie ma to jak słyszeć silnik tak jakby się na nim siedziało. Poza tym przyczepność przeczy prawom fizyki. No i ten wygląd. Fajniejsze może być już tylko E61 M5 (jeśli w ogóle będzie) :).
-
Jeśli masz dwie takie same lampy, z czego jedna jest przyciemniona, czy to folią, czy to farbą, czy to margaryną Delma to jak ma świecić lepiej niż ta nieprzyciemniona? Przecież dodatkowo w przyciemnionej stawiasz barierę dla światła płynącego z żarówki. Jedyną wg mnie opcją jest inny kolor plastiku, ale przecież ciemniejsze barwy pochłaniają więcej światła. Jak więc może taka lampa świecić lepiej niż jaśniejsza? A wygląda to źle.
-
No wybacz, ale Ty z tym nie powinieneś mieć żadnego problemu biorąc pod uwagę auto z Twojego profilu :)
-
Właśnie!!! Jakiś czas temu jak musiałem pojechać do Koszalina przez Poznań to jechałem po A2, w dość słabych warunkach (gęsty deszcz), niekoniecznie tyle ile przewiduje ustawa (raczej tyle ile przewiduje katalog), a jakiś geniusz w tirolocie wyskoczył mi na lewy pas... kiedy byłem jakieś 150 metrów od niego. Co jest najdziwniejsze w takim manewrze - wielkie bydle ważące XX ton przeskakuje z pasa prawego na lewy jak jakiś mały, zwrotny sportowy samochód, ale wyprzedzanie zajmuje mu już nieskończoność. Bardzo często zdarza się tirowcom zaczynać wyprzedzanie (nie manewr wyprzedzania bo to się zaczyna od upewnienia się, że nas nic nie wyprzedza) kiedy ktoś ich wyprzedza. Poza tym, do tej listy kretyńskich sposobów na wyprzedzanie dorzucę wg mnie najbardziej popaprany - delikwent wyprzedza (najlepiej pod górkę) kolumnę samochodów i nawala ludziom jadącym z naprzeciwka długimi po oczach. Zapewne psychiatra takiego cwaniaka kazał mu ostrzegać ludzi, że się debil zbliża...
-
Pomijając to, że (jak Andrzej 540 napisał) jest to karalne, to jest to po prostu chamskie. Jeśli ktoś się tak zachowuje to dla mnie nie różni się niczym od kogoś kto przyspiesza będąc wyprzedzanym.
-
Dobre :mrgreen:
-
xsilver - nic dodać nic ująć. :cool2: Lukas - takie teksty wg mnie zasługują co najmniej na ostrzeżenie...
-
Co ma BMW czego nie ma Ford? Przede wszystkim: - Genialne prowadzenie - Beemki kleją się do drogi - bombowa przyczepność - Jakość wykonania (np. tzw "drewniane wykończenia" - nawet w wersji Ghia to jest żenada, wyglądają tandetnie) - Prestiż - Trwałość - Prawdziwy napęd na tył Co ma Ford czego nie ma BMW? - Niskie koszty eksploatacji - Niskie koszty zakupu - Shelby Mustanga - Escorta RS Coswortha - modele Galaxy (niestety vanów nie ma w ofercie BMW). :mrgreen: