Witam. Dzisiaj z ciekawosci zmierzyłem sobie cisnienie na cylindrach, no może nie z czystej ciekawości bo mój silnik pracuje troszke nie równo, zmieniłem cewki na Boscha bo wcześniej miałem Zundspule czyli totalny nie wypał ale to nie pomogło, więc tak pomiar wyszedł mi nie ciekawie a więc, na 3,6 i 5 cylindrze ciśnienie było po 6,5 atm na reszcie tak koło 12, powtórzyłem pomiar bo nie wierzyłem że az 3 cylindry są takie słabe ale wyszło to samo, teraz tak podejrzewam że są podpalone zawory, silnik nie bierze oleju, cały czas mam ten sam poziom na miarce, ewentualnie podejrzewam wytarte wałki? Pierścienie raczej odpadają bo jak pisze silnik nie bierze oleju, macie jakies sugestie?