jurasbreslau

Jeszcze nie udało się ogarnąć tematu.. Miałem się zająć tym w PL na świątecznym urlopie ale zamiast tego w wigilię beemka wymusiła na mnie wymianę chłodnicy, oraz walczyłem ze zbieżnością :mad2: Do tego jak to na święta i sylwestra bywa trochę czasu http://emotikona.pl/emotikony/pic/35pijacy.gif no i zleciało :mrgreen:

Na razie dostałem tylko foto + ankietę na temat kierowcy w uchwyconym momencie. Na wycenę jeszcze czekam.. :roll:

Poprzednie e39 530d- ponad 655tys km :cool2: ("oficjalnie" ponad 22o tys :mad2: ) Obecne 530d - na dzień dzisiejszy 427 779km :cool2:

Ja po swoje pierwsze auto pojechałem do Belgii. Miał być sedan z zacięciem sportowym :norty: , silnik max 2,5L benzyna i tylko manual (w domyśle AR 156 2,5, choć jeszcze Honda Accord tak mniej więcej z 99r wchodziła w grę). Jak to zwykle bywa plany sobie a rzeczywistość sobie :mrgreen: i wróciłem trzylitrową (ale benzynową) krową w automacie czyli Saabem 9-5 3.0 z 99r. 200 konna V6-stka z turbiną niskociśnieniową, automat czterobiegowy z trybem "sport" i "winter" - taki zestaw naprawdę "robił robotę". Kupiłem w dzięki kuzynowi, sam w bym raczej się nie skusił. Ale pierwsza przejażdżka, stan i wyposażenie i cena zadecydowały :mrgreen: Auto ma zdecydowanie specyficzny klimat ( np. stacyjka między fotelami, ogólny design). Komfortem i ilością miejsca w środku a zwłaszcza z tyłu jest tak między E46 a E39. Eko za bardzo nie było - trasa od 8,5 do 13L, miasto od 10 (jak się chciało to potrafił zaskoczyć) do... 19L :mrgreen: Z czasem po prostu zachorowałem na Saaby i w sumie do tej pory się oglądam jak widzę na ulicy jakiegoś :mrgreen: Trochę wkręciłem się w Saab Klub Polska również i tak minęło 5 lat i 70tys km, które wspominam bardzo ciepło :cool2: Oczywiście nie obywało się bez awarii ale nie było jakoś gorzej niż w BMW. W przyszłości może drugie auto to będzie właśnie Saab... Teraz jak patrzę to przedliftowego Saaba można już poniżej 10tys zł kupić w przyzwoitym stanie :shock: Potem nastał czas emigracji i większych odległości ---> diesel (tu Saab odpadł niestety :cry2: ) ---> E39 530d Pierwszą kupiłem "na szybko" żeby mieć czym jeździć i na próbę czy podejdzie mi ten model. Zawsze podobało mi się E38/E39 ale kiedy kupowałem Saaba te modele były jeszcze poza moimi możliwościami. Ze wzgl. praktycznych (kombi) padło na E39 I okazało się trafionym wyborem dlatego kiedy nadeszła konieczność wymiany mojego golasa, zdecydowałem się szukać kolejnego e39, tym razem już z konkretnym wyposażeniem i rak po dwóch dniach :!: poszukiwań trafiłem obecnego turasa :mrgreen:

Jak wbijesz w lewo ale nie będziesz przełączać manualnie to wtedy masz tryb "sport", widzisz też na zegarach literkę "S" obok "D"

Ok, poszukam takiego oleju (w Holandii to raczej nie będzie Hipol :wink: )

Miały być 4 siódemki ale nie było akurat możliwości :mrgreen: http://s25.postimg.org/rzi6p3k5b/2014_02_23_15_13_04.jpg a tu z serii "z ukrytej kamery" edycja niemiecka :norty: http://s25.postimg.org/u5h2xcczj/index_php.jpg

Przed zmiana na Mobil ATF usuwałem ten stary od wspomagania już, żeby nie mieszać. Ale w sumie mam prawie cały litr jeszcze to spróbuje jeszcze raz :cool2:

U mnie pompka wygląda tak: http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/89/uxcl.jpg http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/854/7ir1.jpg http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/824/r6sk.jpg I problem mam taki, że uzupełniałem już brakujący olej ale dalej nie chodzi idealnie (tzn nie otwiera się do końca albo prawie wcale po dłuższym nieużywaniu). Jak kilka razy "przegonię" klapę to działa ale następnego dnia już nie. Wygląda jakby brakowało siły bo problem jest tylko z otwieraniem, zamyka się dobrze. Olej najpierw zalałem taki jak do wspomagania, teraz mam Mobil ATF 220 i generalnie lepiej za bardzo nie jest. Obstawiam, że to wina oleju ale zalałem to co było, żeby na sucho układ nie chodził :mad2: Może ktoś zna konkretne specyfikacje właściwego oleju?

A ten olej ma jakieś konkretne specyfikacje? Ja mam teraz zalany Mobil ATF 220 do ASB (nic innego nie miałem :mad2: ) no i generalnie szałowo to nie chodzi... :mad2: ale na oleju od wspomagania było jeszcze gorzej i się klapa nawet do końca podnosić nie chciała. A specyfikacji nie mogę namierzyć..

Czyli co? Lecimy na Knokke? :mrgreen:

Akurat to jest kwestia zakodowania a nie nieprawidłowo zamontowanego/wymienionego modułu komfortu :wink:

Kontrolka istnieje ale się nie zapala. Generalnie nie wiem od czego jest to zależne ale w niektórych egzemplarzach zapala się ona a w niektórych nie, tak jak masz na zdjęciach: https://www.google.nl/search?q=bmw+e39+zegary+kontrolki&safe=off&client=firefox-a&hs=PQo&rls=org.mozilla:pl:official&channel=fflb&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=LTENU72JOamu0QX354HgCg&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1366&bih=665#facrc=_&imgdii=_&imgrc=Jdv9R-Ly0ALrbM%253A%3BkUu86NeTvCJHEM%3Bhttp%253A%252F%252Fmoman.pl%252Faukcje%252FBMW_E39%252F02.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fallegro.pl%252Fmoman-indiglo-bmw-e39-e38-x5-i3747895932.html%3B900%3B602 U mnie na ten przykład się nie zapala a wszystko jest ok :cool2:

Było parę stron temu :mrgreen:

A chłopaki z tego sklepu nie będą w stanie czegoś polecić?

Najpewniej szlag trafił wentylator dmuchawy, ewentualnie jeża mogło trafić. Poczytaj o tym na forum tematy przerabiane nieraz. Tak, że :search: Cię nie ominie :mrgreen:

Jak nie masz opcji sport? :shock: Nie działa w sensie?

:search: http://lmgtfy.com/?q=bezpieczniki+bmw+e39

Tylko E60 to już inna liga awaryjności niestety :mad2: I wnętrze to jakieś nieporozumienie :mad2:

Szukaj, ja myślę, ze nie od razu ale coś znajdziesz. Przede wszystkim to ma jeździć czyli technicznie być sprawne, choć perfekcyjne też zapewne nie będzie. Na bezkolizyjność i prawdziwy stan licznika raczej nie licz, chociaż nigdy nie wiadomo :wink: . Ważne żeby nie była zgnita i z pięciu składana. Raczej w tym pułapie cenowym może być, że jakiś element(y) będzie do malowania no ale coś za coś.

Ja osobiście proponuję Belgię a konkretnie Knokke - Heist i trasę taką jaką podał H_A_R_T, ewentualnie okolice Antwerpii lub Gentu :cool2: Wg mnie Belgia jest ogółem ciekawsza niż Holandia. Oczywiście wszelkie inne propozycje jak najbardziej pożądane :cool2:

Ja niektóre elementy (np zawieszenie) wymieniłem w zasadzie profilaktycznie, mogło jeszcze pojeździć w sumie. Ale ja jeżdżę dużo i nieraz jeżdżę po Niemczech i nie ma się co oszukiwać jeżdżę szybko :norty: , dlatego wsadzałem to co było najlepsze żeby mieć spokój na najbliższe parę lat. Na rzeczy, które się "rozpadły" wydałem jakieś 400EU przez ostatni rok. Myślę, ze jak na tak stare auto to jest w normie. EDIT: Jednak 600EU bo jeszcze poduszki silnika były robione

Wystarczy tłusty pakiet startowy + np. wymiana zawieszenia na ori częściach + serwis ASB + dajmy na to jakaś nawet niekoniecznie wielka awaria (chociażby np. chłodnica) i już tysiączki lecą :mad2:

A czasowo jak to wygląda? Wysyłałeś mu zegary, czy to raczej wycieczka?

Nie ma opcji, ja na takich dystansach i nie zagrzanym silniku mam do ok 15L czasem nawet jak przycisne :norty: