dexx

wygląda bardzo przyzwoicie jak za takie pieniądze. dobra baza na wrzucenie 2.8 :)

Cięta riposta

ja pier.... nie bronie gościa, po prostu stwierdzam że auta nie należy dyskwalifikować. jakie mam zdanie na temat tekstów typu "bezwypadkowy" i "model 2005, produkcja marzec 2004" to inna sprawa. Pytanie czy kupujesz SAMOCHÓD, czy kupujesz OD GOŚCIA. Bo jak fajny gościu to można od niego kupić, a jak auto fajne a gościu taki sobie to trzeba się zastanowić. Od buca sam bym pewnie nie wziął

jestem pewny, że żadna z osób wypowiadających się w tym wątku nie miała strzelonych jaśków i spawanych ćwiartek :) francuzów i helmutów po prostu stać na taką ekstrawagancję. Tak samo, jak oddają ubrania które trafiają później do ciuchlandów w PL. Czy te ubrania nie nadają się już do użytku? tylko błagam, nie przyklejcie mi łaty gościa, który chodzi w szmatach z lumpeksu i jeździ furą składaną z trzech. Moje 46 miało lakierowane pół błotnika w aso z wpisem w historię serwisową, osobiście tez lubię jak jest wszystko cacy i nikt mi nic nie wytknie, ale nie porównujmy się do zachodnich głąbów co żrą bigmaki i piją colę z dwulitrowych kubków. to, że inni są niekumaci, nie znaczy że czegoś się nie da zrobić. u ruskich nie takie wały przechodzą

kolego nic mi nie mów o wypadkach, bo kilka ich w życiu miałem (nigdy z mojej winy). oparcie fotela w moim samochodzie miało szerokość 20cm po zderzeniu czołowo-bocznym, uratowało mnie tylko to, że nie miałem zapiętych pasów, bo zamieszkałbym w nim na dłużej. Wniosek wyciągnąłem prosty: od niczego tak bardzo nie zależy szansa na przeżycie, jak od szczęścia. Po prostu irytuje mnie fakt, że jak auto miało przejścia to od razu się na śmietnik nadaje. jakoś nikt się w nim nie zabił odkąd jest w PL, poza tym wg mnie wcale nie wyglądała tak tragicznie. kolega chce m6, jak widać budżet ma ograniczony, skoro nie podsyła do opinii sztuk za 150-200 tys i nie jeźdźi z każdą do aso (a to tylko 500-700zł) i może nie kupić sobie dobrego auta tylko dlatego, że będą się z niego brechtać na forum. przebieg 39000- tego nikt nie zakwestionował. Jeśli jest uczciwie naprawione, to wg mnie lepsza opcja niz m6 z lakierowanym błotnikiem (bo całej w ori na 99.9% nie da się znaleźć, tym bardziej w normalnej kasie) i przebiegiem 280tys.Na zdj widac ze podłużnica jest raczej cała i kielich w marę n swoim miejscu.poza tym amelinium też się spawa jak zwykła blacha, kumaty spawacz zobi tak, że szybciej pęknie w innym miejscu niż na spawie lub obok. Nie twierdzę, że tu tak było, ale jak wspomniałem- uczciwa naprawa nie dyskwalifikuje tego auta, a sądzę, że po sprowadzeniu barany z aso tej blacharki nie naprawiały

bo ubezpieczalnia oddaje im hajs jak za nowy i odprzedaje "wrak". w tym przypadku po prostu kupił go Polak, przeciez te auta normalnie w stanach, niemczech czy uk tez są odkupywane od firm ubezpieczeniowych i wraca na rodzime drogi. Jedyna różnica jest taka, że w bardziej ucywilizowanych krajach nikt nie sciemnia, ze auto jest bezwypadkowe (system nie daje takiej mozliwosci), a ciemne polaki jak nie maja w ogloszeniu zaznaczone "bezwypadkowy" to myslą, że po aucie lokomotywa skakała i sam vin z niego został. Mentalność społeczeństwa wymusiła na handlarzach takie a nie inne podejście

To co zrobić z takim m6? wyzłomować? na części sprzedać? nie rozumiem dlaczego wypadek ma stanowić o przekreśleniu auta. Deska nie strzelona- czyli nie kręcona, wymiana poduchy w kierze i skasowanie casha to nic. Jedyne czego wg mnie można się obawiać, to że przy następnym przy*ebaniu tą stroną auto poskłada się 2x bardziej,ale to przecież to nie jest daewoo tico żeby się w harmonijkę złożyło (sama maska jest dłuższa niż całe tico więc na bezpieczeństwie bardzo nie cierpi). Skoro ten starszy pan jeździ od dwóch lat i mu nie pękło na pół na zakręcie (a pewnie-pomimo, że starszy do lansu 60 km/h m6 nie kupił i nieraz przetestował możliwości silnika i trakcji w zakrętach), to jest spora szansa że nie pęknie przez kolejne kilka lat. poza tym można to dokładnie wyoglądać zwracając szczególną uwagę na bitą stronę- po podłużnicy jeśli była ruszana na pewno będzie widać. Jeśli chodzi o bezwypadkowość to wiem po znajomych, że jak ktoś ma 250-300tys na auto wydac, to z regóły patrzy na kolor lakieru, nie na jego dziewiczość. Miał facet wybór: wydać pół bani w salonie, albo 300tys za roczny-dwuletni z przebiegiem pewnie ze 20 tys, a ze ekskluzywny handlarz w biurze ze skórzanymi kanapami i panelem 56"na ścianie nagadał mu, że auto było porysowane kluczykiem przez czarną córeczkę pokojówki w Hollywood- stąd nieoryginalny lakier na dwóch elementach, a bezwypadkowy na 100% i nawet na kołach z tych stanów przyjechał :D . W kwestii ceny: prowadząc firmę (a właściciel m6 raczej w tesco w ochronie nie pracuje),każde auto można zamortyzować. Jego księgowa wartość co miesiąc wtedy spada, gość odlicza je od dochodu i najnormalniej w świecie po dwóch latach opłaca mu się sprzedać je za 1/3 tego co wydał, gdyż już na siebie zarobiło- bez względu, czy stało, czy jeździło. Zjeżdżanie ceny wobec niemożności sprzedaży jest poza tym logiczne i nie musi świadczyć o złym stanie auta. Idę o zakład, że dziewicze m6 z europy będzie kosztować nawet 2x tyle, a jeźdźić będzie dokładnie tak samo. Zapłacić z 60tys wiecej za czyste karty historii? Rozwódka to może nie dziewica, ale też nie tirówka, żeby ją od razu dyskwalifikować. Nadmieniam, że nie mam pojęcia kim jest właściciel tej m6, po porstu wydaje mi się, że robi się za duży szum wokół samochodu, który de facto niczym nie odstaje od 80% aut jeżdżących po drogach (również forumowiczów)

nie pamietam od czego jest, ale jestem 100% pewny ze nie ma tam slepej wtyczki. druga czesc znajdziesz pewnie zwisajaca z wiazki z tylu od strony sciany grzodziowej

Asystowałem przy takiej wymianie, trzy łby nad tym myślały i nie widzieliśmy innej drogi niż demontaż pokrywy zaworów (fakt że nie było kanału żeby sprawę porządnie od spodu oblookać)). Zresztą w tym przypadku demontaż pokrywy i tak był niezbędny bo obrobiła się jedna śruba łącząca turbo z kolektorem i konieczna byla szlifierka/wiertarka itp itd. Dorze wiedzieć że nie trzeba zdzierać tej pokrywy, niebawem zostanę posiadaczem e60 i na pewno bede grzebał w tych okolicach:) Na pewno po zdjęciu pokrywy jest dużo lepszy dostęp, łatwiej pozakładać uszczelki itp.

wykreć świece to sam zobaczysz, wystarczy że wykręcisz ze 2 i już bedziesz wiedział czy są mokre i wydzierać resztę czy coś innego

jak dla mnie zapchany dpf cofa spaliny,zapycha kata, turbawa nie wstaje, sadza wraca do oleju

Te śruby trzymnają pokrywę zaworów (całą plastikową i wielką jak cholera- miałem przyjemność zdejmować). żeby ja zedrzeć, trzeba oprócz tych sześciu śrob odkręcić jeszcze chyba ponad 20, w tym od wtryskiwaczy, kolektora ssącego (cały musi wyjechać), przewódów od wtrysków itp itd, a nawet jak się wszystkie odkręci to i tak pokrywa jest zassana na uszczelce i silikonie, tak więc nie ma prawa się ruszać jeśli urwałeś jedną. Może się sączyć olej ale nie musi, na pocieszenie powiem Ci, że jeśli będzie się sączył to od strony ściany grodziowej i praktycznie nie masz możliwości zajrzenia tam (chyba że lusterkiem). A czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :) . Zdjęcie pokrywy zaworów jest jedyną opcją przy wymianie pękniętego kolektora wydechowego. Samą turbinę podobno da się odkręcić bez zdejmowania pokrywy (metalowe 3 zaślepki pod filtrem powietrza maskują śruby), ale szczerze to ja sobie nie wyobrażam ponownego montażu. Gdybyś zdecydował się na wykręcanie i nie dało się bez zdjęcia pokrywy, warto przy okazji wywalić klapki z dolotu, wyczyścić kolektor, egr (zaślepiać nie polecam bo po ok. 200km wywali byka, lepiej go przymknąć w ecu) no i oczywiście zrobić inspekcje kolektora wydechowego, a najlepiej go wymienić na żeliwny (od e39 3.0 pasuje do 2.5 plug and play, ponadto nie ma przegrody i turbo lepiej wstaje). To wszystko jedna robota więc warto hurtem. Trochę się rozpisałem, odpowiedź brzmi: warto zrobić ale można olać, hektolitry oleju się nie wyleją. a tak na marginesie zapytam: po jaką cholerę ruszałeś tą śrubę? z ciekawości? :)

Wygląda bardzo godnie, jeśli zapewnienia "żaden element nigdy nie lakierowany" i przebieg to prawda, to raczej dobry wybór. weź kogoś kumatego na oględziny, jeśli nic specjalnie groźnego nie znajdzie to goń do aso na prześwietlenie, wg wiekszości opinii robią to porządnie No i szadow line ma :D

Nawet jeśli poflotówka, to stosunkowo młode auto i powinna być dostępna praktycznie pełna historia, włącznie z ewentualnymi naprawami blacharskimi (chyba że była walnięta i sprzedana w tej postaci). Wg mnie lepsza poflotówka niż np włoska "pokomornikówka" ze skarbówki- oglądałem takie wynalazki- stały po 3 lata na parkingu, niby bezwypadek ale dookoła trzeba lakierowac bo kazdy element zagiety/ryśnięty, jeden kluczyk, zero książek itp itd

Faktycznie cena inna o 400zł, jedno ogłoszenie się już kończy więc mniej "na podpuche" zostawił tym razem, bo jak wspomniałem o cenie to od razu powiedział że 40tys do wzięcia i poniżej tej ceny nie gada bo najwyżej da babie żeby zdzierała krawężniki :). Przynajmniej nie wachluje cenami jak niektórzy, raz 48, raz 53, tylko konsekwentnie w dół zjeżdża. też googlowałem jego nr i mówił, że sporo miał motocykli bo zmienia średnio dwa razy w roku, jego brat podobno też jeździ i przewalają tymi sprzętami. Nie miał e90 tylko e46 żony, podobno niezła igła była i poszła za 20tys w sierpniu!!! przedliftowa!. teraz kupił nowe x5, baba inną e46 jeżdzi i też do sprzedania podobno bo kupiona na chwilę była i nowe x1 się szykuje, także klient generalnie siedzi w bmw dość mocno. Wydaje się, że nic typ nie ściemnia, mówi jak jest, zgadza się na kompa, serwis itp. No nic, w weekend oględziny, wszystko się okaże. ostatni przebieg w aso chyba w 2010 albo 2009 ale nie żadna czynność serwisowa, po prostu jakaś adnotacja (zamówienie części czy coś w tym stylu- znajomy sprawdzał) później jakieś faktury z innego serwisu z wpisanym przebiegiem także tu raczej się nic nie doszukam. A odnośnie poprzedniego właściciela to będzie w karcie pojazdu wpisany z adresem, więc weryfikacja bezproblemowa

Taa, dołożę skórzane fotele i później mi go ktoś objedzie na forum że pewnie po powodzi bo się ze specyfikacją Vin nie zgadza :) a teraz wygląda wszystko wg danych. Dzwoniłem do gościa, mówił że lakierowane było bodajże maska i błotniki plus cienie na drzwiach, ale podłużnice czyste, pas przedni czysty i ori, progi, słupki itp czyste i nie wie co dokładnie było w aucie, ale prawdopodobnie jakaś pierdoła bo nawet jedna lampa ma uchwyt klejony więc raczej w ścianę nie wjechało ani pociąg po niej nie skakał:) I ciekawostka- pierwszym wł w kraju przez kilka lat był niejaki Pan Olszowiec- brat czy tam kuzyn dealera z Poznania, takze auto było obsługiwane solidnie, tyle, że bez faktur z aso. Kto prowadzi firme wie, że ma to sens :D. Najciekawsze, że przez najbliższe 2 tyg bedzie w lublinie w jakiejś delegacji, czyli nie musze zapie*dalac tylko auto bede mial do przetrzepania na miejscu. Dam znać jak wyjdą oględziny. Aha, i mały gratis: auto objeżdża 530d w skutek małego wirusa na 231km i 500nm :)

koledzy nikt się nie wypowie? auto w normalnej cenie to nie ma po czym pojechać? podzielcie się jakimiś spostrzeżeniami, mam kolo 200km do goscia, na pewno pojade z kompem i miernikiem (chociaz tak naprawde to interesuja mnie progi, podluznice i dach, juz zwatpilem ze nielakierowana znajde),alemimo wszystko moze rzuci sie Wam cos w oczy w zdjeciach i opisie

poprawiony

Witam, jakieś opinie o tym autku? wersja taka sobie, niby wszystko co potrzebne jest. Proszę o spostrzeżenia. Oglądałem już kilka "tańszych" i powiem szczerze, że bardzo ciężko znaleźć e60 z początkowych lat produkcji, przy którym nie było nadmiernie kombinowane http://moto.allegro.pl/bmw-e60-525d-530d-od-wlasciciela-serwisowane-i2775449738.html Kod Nazwa (interfejs) Nazwa (ETK) S1CAA SELEKTION COP RELEVANTER FAHRZEUGE Selekcja COP ważnych pojazdów S205A AUTOMATIC GETRIEBE Automatyczna skrzynia biegów S320A MODELLSCHRIFTZUG ENTFALL Brak napisu modelu S423A FUSSMATTEN IN VELOURS Dywaniki podłogowe Velours S428A WARNDREIECK Trójkąt ostrzegawczy i apteczka S441A RAUCHERPAKET Pakiet dla palących S442A GETRAENKEHALTER Uchwyt do napojów S465A DURCHLADESYSTEM System załadunku S494A SITZHEIZUNG FUER FAHRER/BEIFAHRER Podgrzwanie fotela kierowcy/pasażera S502A SCHEINWERFER-WASCHANLAGE Spryskiwacze reflektorów S522A XENON-LICHT Światło ksenonowe S534A KLIMAAUTOMATIK Klimatyzacja automatyczna S540A GESCHWINDIGKEITSREGELUNG Tempomat S588A LM RAEDER STERNSPEICHE 115 Obr. BMW, st. le. spr. gw. 115 S606A NAVIGATIONSSYSTEM BUSINESS System nawigacji Business Kod Nazwa (interfejs) Nazwa (ETK) S644A HANDY VORB. MIT BLUETOOTH-SCHNITTS. Instalacja tel. kom. z Bluetooth S672A CD WECHSLER 6-FACH Zmieniarka CD na 6 płyt CD S698A AREA-CODE 2 Area-Code 2 do DVD P7RNA DRIVERPACKAGE Zestaw kierowcy L801A DEUTSCHLAND-AUSFUEHRUNG Wersja krajowa Niemcy S863A SERVICE KONTAKT-FLYER EUROPA Spis dealerów, Europa S879A DEUTSCH / BORDLITERATUR Literatura pokładowa, niemiecki S8SAA LAENDERSPEZ. NAVI.-FREISCHALTUNG Aktywacja nawigacji charakt. dla kraju S8SBA LAENDERSPEZ. TELEMATIKFREISCH. Aktywacja syst. telem. char. dla kraju S8SCA LAENDERSPEZ. TELESERVICEFREISCH. Aktywacja syst. telem. char. dla kraju S8SPA COP STEUERUNG Sterowanie COP S915A AUSSENHAUTSCHUTZ ENTFALL Brak konserwacji pokrycia zewn. Składanie Wyposażenie seryjne Kod Nazwa (interfejs) Nazwa (ETK) S548A KILOMETERTACHO Licznik kilometrów S785A WEISSE BLINKLEUCHTEN Lampy kierunkowskazów białe S851A SPRACHVERSION DEUTSCH Wersja językowa, niemiecki

Są jeszcze dwa patenty: borygo albo coca-cola:). Ja osobiście kiedyś moczyłem śrubę z nakrętką (nietyp od jakiegoś motocykla) w płynie do odkamieniania układu chłodzenia- pomogło. może spróbuj tym zalać świecę przez "gustowną rureczkę"

Witam wszystkich Przyszedł czas dołączyć do forumowego grona. jestem posiadaczem e46 320d, nie jest to moje pierwsze i na pewno nie ostatnie BMW. Sporo przeglądałem forum, w wielu przypadkach gdy mechanicy rozkładali ręce to właśnie tutaj znajdowałem rozwiązania problemów. Postaram się również służyć moją wiedzą, a trochę się tego przez 5 lat jazdy BMW nazbierało. pozdro