Miałem podobny przypadek tylko , mi sie spaliła pompa i zrobiłem na LPG jakies 8000km w tym 4X1000km praktycznie bez przerwy . Teraz już kupiłem pompe i wymieniłme ale wtryskiwacze to juz nadają sie tylko do wymiany zrobiłem na benzynie jakies 700km i troche je odetkało ale przez pierwsze 100km ,potem juz nie było poprawy . Jazda jest dosyc uciązliwa bo troche cięzko wkreca sie na obroty ale na to żeby dojechac do CPN w razie potrzeby wystarczy . Bo wymiana na nowe to dosyc droga sprawa :D, a jeżeli i tak bedziesz jezdził na LPG to po co wydawac min imum 400zł na co co po jakimś czasi znowu może sie zepsuc :D:D:D