dareckizg

Mam jeszcze pytanie czy przekaźnik (Siemens) 61368353447 V23134-N52-X171 jest tylko od świateł ?

Niestety u mnie tego nie znalazłem, i żaden sposób nie poskutkował,ale problem cudem rozwiązałem wziąłem długi śrubokręt włożyłem w wkładkę i na chama kręciłem i drzwi otwarły się bez centralnego,obecnie siedzę w garażu i montuje inne wkładki , które zakupiłem już w sklepie,moja wina ze czekałem z nimi tak długo , mam nauczkę, ze zamek na pilota jest dobry pod warunkiem ze posiada się przynajmniej jedną sprawną wkładkę w zamku i sprawny zamek, a wina awarii była taka, ze walnął mi przekaźnik świateł ,i auto stało na światłach kilka godzin i rozładowało akumulator,dziękuje za pomoc,może komuś kiedyś się przyda mój przypadek,pozdrawiam. Ps: w miedzy czasie dzwoniłem do gościa włamywacza od aut podobno najlepszy u nas w mieście , powiedział ze nie da się już nic zrobić i najlepiej abym wybił sobie szybę , kolejny raz kiedy nie posłuchałem fachowca i wyszedłem na tym dobrze.

Niestety podpiąłem pod lampę ta od rejestracji 12 V i nic to nie dało, jakieś inne pomysły ? centralny nie reaguje

Udało mi sie dostać do bagażnika tam jest centralny zamek, i sa w nim dwie wtyczki mniejsza z 3 cienkimi przewodami i większa z dwoma grubszymi przewodami, biały niebieski, czy w tą wtyczkę pościć 12 vol z akumulatora innego auta ? mogę ?

Dzieki zaraz spróbuje.

:( Witam mam problem poważny, otóż nie mogę wejść do auta , powodem jest rozładowany akumulator , kiedy założyłem na pilota zamek centralny , bo wkładki w drzwiach od pasażera i kierowcy były popsute, ostatnio miałem problem ze światłami,i auto po zamknięciu nie gasiło świateł , tzn wychodziłem z auta i światła paliły się przez kilka minut i potem same gasły , dzisiaj chciałem jechać do pracy przychodzę a zamki ani rusz, pilot działa, prawdopodobnie padł akumulator,teraz nie wiem jak się dostać do auta,centralny nie działa, wkładki również , ludzie pomóżcie , w aucie zostały wszystkie klucze od pracy ,identyfikator, i nie mogę się teraz dostać do pracy,wejście przez bagażnik nie wchodzi w grę bo blacha jest nie ma otworu. :mad2: :mad2: :mad2: Sedan, limuzyna, E36 96 Rok.

Oczywiście ze czytałem ,0pisane było ładnie ale chodziło mi dokładnie o mój silnik i jaka przekładnia była by najlepsza pod niego .

Nikt nie potrafi mi pomóc ? :D

Witam tak jak w temacie ale rozwinę dalej posiadam BMW e36 1995 rok,Silnik m43 102km.Pojem. 1600.Moje pytanie brzmi,gdybym wymienił swój dyfer 3.45 , na jakiś mniejszy, tzn mniejsze przełożenia , to czy auto będzie lepiej się zbierać (przyspieszać), czy da się to odczuć ? czy to ma jakiś sens ? nie zależy mi na v maxie, ale zęby auto lepiej przyspieszało.Jeżeli ma to sens to jaki dyfer zamontować ?

Witam ponownie, dałem rade,najprostszą metodą jest odkręcenie pompy wspomagania, 5 śrubek i pompa idzie w bok i miska na wierzchu, normalnie banał.

Ogrzewam temat , zabrałem się dziś za wymianę miski olejowej w silniku moim m43 ,no i tak jak kolega pisał nie wyjdzie przeszkadza belka , teraz pytanie , jak to rozwiązać ? na forum pisali ze nie trzeba ze wyjdzie , ale jednak nie , bo belka przeszkadza .Co najlepiej zrobić ? podlewarowac silnik ? tzn jak to dokładnie zrobić ? odkręcić poduszki całkiem śruby i lewarkiem podlewarowac ? czy tylko je popuścić? i silnik podlewarowc ? i w którym miejscu go podlewarowac?, a może dało by się wyciągnąć odkręcając pompę wspomagania? bo z boku ona blokuje ? proszę o pomoc, auto 2 dzień rozkręcone a potrzebne do pracy.Pozdrawiam.

Witam mam pytanie czy miska olejowa od silnika 1.8 z BMW E36 będzie pasowała do mojego silnika M43 ? 1.6 ? byłem na szrocie , ale coś mi nie pasowało, bo silnik z którego miałem wykręcić ową miskę , który wskazano mi na szrocie był całkowicie inny, i wielkością i od góry ,pokrywami np zaworów itp z przodu miał śmigło, wizkozę - chyba tak to się nazywa,a muszę pilnie ją dziś wymienić bo nie mam auta do pracy , i pytanko drugie czy w silniku m43 nie trzeba przy wymianie miski silnika lewarować i tym podobne ? czy wyjdzie po dodkręceniu śrub ?

Wiem, tyle ze te śruby były mocno zapieczone , i główki już lekko zjechane ,więc jak rurą -przedłużką użyłem siły aby odkręcić po prostu się zjechały -ścięły w stożki, więc wyjścia nie było,chodziło mi tylko o to że jak na domowe warunki kiedy się nie ma migomatu, aby dospawać jakaś nakrętkę,lub brak dojścia wiertarki do srób , to sposób z szlifierką moim zdaniem okazał się najlepszy.

Witaj ponownie, problem rozwiązany, kiedy pojechałem do warsztatu spytać ile kosztuje wymiana dyfra i usłyszałem,300-350 zł sama robocizna ,to parsknąłem śmiechem i pojechałem na garaż i rozwiązałem to tak: Szlifierką cienką tarczą odciąłem główki tych zjechanych srubotorxów ,blaszko podkładki podważyłem i odpadły rozchyliłem przebóg jak się tylko dało i w środku obciąłem szlifierką śruby w połowie , zjechane końcówki odpadły i po sprawie,i tak to wszystko przemyślałem i jest to chyba najszybszy i najefektywniejszy sposób na zjechane śruby na przegubie. Razem z odcięciem śrub trwało to 3 godziny.Teraz sączę browara i ciesze się z sprawnego dyfra. Koszt robocizny to 10 zł dwa browary. Dla osób które się będą brać za to , powiem ze wymiana jest bardzo prosta , a w razie problemu ze srubami zjechanymi, to mój sposób , który użyłem działa.Pozdrawiam.

Witam mam taki problem, otóż dzisiaj zabrałem się za wymianę dyferencjału w swoim aucie, dlaczego? Szarpanie przy zmianie biegów. Brak płynności przy zmianie biegów. Walenie w okolicy dyfra , stukanie duże. Sprawdzałem luzy na wale i krzyżakach , luz bardzo duży obracając walem przy łączeniu dyfra z wałem , obracają przegubami, półośkami luzu nie stwierdziłem,aczkolwiek przeguby od strony dyfra dziwnie są luźne , takie wyklekotane na boki,nie mylić z łączeniem śrubami z przegubem,obracając wał lewa prawa , luz jest spory ze stukiem wyraźnym.Zakupiłem dzisiaj dyfer i chciałem go wymienić, rzeczy niby banalnie prosta, ale stanąłem nad jednym problemem , nie moglem odkręcić dwóch śrub mocujących półośkę z przegubem od dyfra, Co pokazuje fotka poniżej,Na fotce poniżej są śruby na 10 tkę,u mnie natomiast były śruby torksy.Problem polega na tym że wszystkie śruby popuściłem , a dwie śruby nie udało się, i się zjechały te ranty gwiazdek, pytanie moje jak najprościej i skutecznie odkręcić owe śruby , bo tylko one dzielą mnie od wymiany dyfra na sprawny.Pozdrawiam. http://s1.pichost.xavienne.eu/org/1825/25c2be22.jpg Od razu żeby nie zaśmiecać forum mam pytanie krótkie , czy w BMW silnik M43 nie ma ssania ? , odkąd mam to auto to jak jest zimne po odpalenie zawsze jest na swoim obrotach jałowych prawidłowych,w innych autach,które miałem silnik miał podwyższone obroty na zimnym ,potem spadały do prawidłowych ?

Już się moczy, tylko po prostu zdziwiło mnie ze za każdym razem jak go wymontowywałem był w tej samej pozycji.

Okey wyczyśćże, a jak nic nie da to do wymiany?

Blaszka chodzi chyba normalnie, odbija dobrze,ale zastanawia mnie pozycja jej , poczytałem na forum tym oraz innych i w wielu wypowiedziach pisano, ze pozycja tej blaszki na ciepłym silniku powinna być całkowicie zamknięta,a na zimnym otwarta, znalazłem również materiał na YouTube gdzie ktoś pokazuje popsuty silnik, jest on z innego modelu silnika ale zasada chyba działa taka sama, wiec już zgłupiałem, dolot mam szczelny, wszystko dokładnie posprawdzałem- wężyki itp cały dolot. Link do YouTube.: http://www.youtube.com/watch?v=-1x0TczgsOo Bylem również na badaniu komputerowym , ale żadnych błędów nie wykazał komputer , badanie powtórzyłem trzy razy, jeżeli to wina jego czy komputer by przeoczył ten błąd? Tam nic szczególnego nie robiłem przy nim,przeczyściłem tylko lekko wd40.

viewtopic.php?f=68&t=120678 Witam proszę o pomoc (fachową pomoc) moje pytanie i problem polega na tym że nie mogę ustalić w jakiej pozycji powinien znajdować się krokowy ta blaszka zamykająca i otwierająca.Ponieważ miałem problem z duszeniem się auta i szarpaniem i muleniem, a także po uruchomieniu silnika , silnik sam sobie gazował od 800 obrotów do 2 tysięcy obrotów, po przeczytaniu tematów na forum, odkręciłem korkowca na ciepłym zgaszonym silniku i znajduje się on w takiej pozycji jak na fotkach , co o tym sądzicie ? jak ten korkowiec działa w jakiej pozycji ta blaszka ma być na ciepłym silniku ? http://www.iv.pl/images/93316035019835970235.jpg http://www.iv.pl/images/05104485526662466030.jpg http://www.iv.pl/images/59693987670238128673.jpg http://www.iv.pl/images/56387010806999090696.jpg http://www.iv.pl/images/34425416042992189773.jpg http://www.iv.pl/images/09743407639004637928.jpg http://www.iv.pl/images/10884083945597715751.jpg

Sonda tak jak pisałem pracuje prawidłowo, wyszło to na analizatorze spalin, oraz trzykrotnym badaniu komputerowym,świece mam nowe oraz przewody tak jak napisałem.Auto odpala normalnie bez problemów , szarpanio- bujanie występuje na zimnym i ciepłym silniku po gwałtownym dodaniu gazu taki kangur.

Witam problem polega na tym że autko pali mi dość dużo 12,5 litra paliwa i tak samo LPG 12,5 - trasa mieszana,Od kilku miesięcy borykam się z tym problemem , do tego doszło mulenie przy ruszaniu , jak się rozpędzi to już jakoś idzie , podczas ruszania jest tak jak ruszam to tak jak by ruszał na pol zaciągniętym ręcznym hamulcu.Przy gwałtownym dodaniu gazu na paliwie jak i na lpg szarpie,ale nie takie przerywanie jak przy popsutych przewodach zapłonowych , tylko takie szarpanio-bujanie.Najmocniej szarpie przy nagłym dodaniu gazu 1 bieg ,2 bieg ,3 bieg , czyli mniemam ze przy wysokich obrotach.Wchodzi po prostu mulo-wato w obroty.Dzieje się to na LPG i benzynie. LPG mam sekwencje górna pólka. Do tej pory zrobiłem i sprawdziłem: Badanie komputerowe u elektromechanika - Błędów brak wszystkie parametry w normie. Za pompę paliwa się nie zabierałem bo dzieję się to również na LPG. Instalacja LPG wyregulowana prawidłowo. Wymieniłem świece i przewody zapłonowe. Filtr powietrza w dobrym stanie. Sonda lambda pracuje prawidłowo co pokazało badanie komputerowe , które przeprowadziłem aż 3 razy. Proszę państwa gdzie szukać przyczyny ? znam się na autach , ale do tej pory miałem w rekach OPLA i Golfa z BMW mam do czynienie od niedawna, i nie wiem co tam w tych modelach im dolega. Proszę o pomoc. Dziękuje. viewtopic.php?f=68&t=120678

A powiedz mi jeszcze bo czytałem na forum że ekonomizer jak się wciśnie w podłogę gaz to wtedy wskazuje duże spalanie np 20, u mnie przy ciut mocniejszym wciśnięciu i jeździe pokazuje bardzo wysokie spalanie,20-30 /100 czego to wina ?

Reduktor: Shark Wielozawór: Tomasetto Przełącznik centralka: STAG4 Układ elektroniczny: STAG4 Wtryskiwacz gazu: BRC Paliwa mi żre 16/100.Nawet tankując na rozpałkę do LPG 10L benzyny to bardzo szybko mi schodzi.

Witam jakiś czas temu zakładałem temat co do splania, ale temat został już zamknięty podepnę linka pod ten temat aby można było rozkminić o co chodziło: http://moto.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=207161 Obecnie stanąłem na tym że już zrobiłem te tysiąc km dwa razy i byłem na dwóch regulacjach, i spalanie wygląda następująco: Trasa równo 10L /100 LPG Jazda spokojna przeciętna prędkość 90/100 km Miasto 14,5 L/100 LPG Spokojna jazda. Naprawdę mnie to niepokoi jest to zdecydowanie za dużo ,gdzie mam szukać przyczyny ? czy to jest normalne ? ile palą wam wasze takie same silniki ? myślałem że sekwencja to oszczędność , brata golf 90KM , 1800 Pojemność pali tylko 9L/100 LPG na mieście i to przy ostrym butowaniu i jest na monowtrysku , oraz jednopunktowym wtrysku gazu.Może to sonda , bo czytałem na forum o niej? ale podobno przy sekwencji parametry z sony nie są brane pod uwagę , sam już nie wiem.

Zadzwoniłem do gazownika tam gdzie robiłem i mu to powiedziałem, a on powiedział ze to kwestia ułożenia się LPG, i regulacji, bo instalacja jest nowa, czy to prawda ? ale kazał mi zrobić 1000 km i wtedy podjechać na regulacje, coś tam, gadał o mapach zapłonowych.