kaczorek79

Dołączam się do pytania mojego poprzednika. Jako następcę e46 wybrałem wstępnie f20 z silnikiem N13B16 (moc bez znaczenia, bo i tak pójdzie na remap). Obecnie mam M54, które dobija powoli do 3 z przodu na liczniku km i o ile silnik mam w nienagannym stanie, to boję się o trwałość N13, jak tak patrzę, co się dzieje w Mini i PSA z tym motorem. Wiem, że sam słupek jest ten sam (chyba że się mylę), na pewno jest inna podstawa filtra oleju i na pewno jest inny napęd rozrządu w BMW. W PSA rozrząd ledwo 50 kkm wytrzymuje. Ostatnio robiłem serwis w Peugeocie 508 1.6 THP, 2015r, 79 kkm przebiegu i zaniepokoiły mnie dwie rzeczy. Wycieki oleju na łączeniu bloku z jego dolną częścią, łożyskującą wał korbowy oraz wytarta krzywka wałka rozrządu, widoczna przez korek wlewu oleju. Jak wygląda to w przypadku N13? Czy ktoś może potwierdzić swój wysoki przebieg, rzędu 150-200 kkm i np brak takich usterek?

Archoil 2300 85zł, płukanka LM 2x 35zł, płukanka Wynns 2x 16zł. Szybko licząc wydałem 187zł na chemię do płukania, oleje i tak zmieniam co 10 kkm, a dwa razy zmieniłem po 7 kkm. Cały ten wydatek rozłożył się na ponad 40 kkm i dzisiaj praktycznie nie zwracam uwagi na spalanie oleju. Przypomnę, że palił 1 litr/1000km. Takie zabiegi pomogą, jeśli pierścienie są zapieczone. W moim spodziewałem się tego, bo przede mną był tylko jeden właściciel, który zmieniał olej regularnie co 24-25 kkm.

Nie kombinować z głowicą, tylko cały słupek. Ja u siebie najpierw zalałem nowy olej Shell 5W40 (wysokie TBN), przejechałem ze 4 kkm, dolałem Archoil 2300, przejechałem 3 kkm, następnie wymianę oleju poprzedziłem 40 minutową płukanką Liqui Moly 2662. Wlałem Valvoline VR1 5W50, przejechałem 7 kkm, znów płukanka LM 2662 40 minut, później przeszedłem na Mobila 1 New Life 0W40 i trzy zmiany co 10 kkm, za każdym razem z płukanką Wynns na 30 minut. Szykuje się czwarta zmiana, bo właśnie stuknęło 10 kkm. Pomimo już przepracowanego oleju w silniku, zużycie jest bardzo małe, ostatnią dolewkę robiłem jakieś 3 kkm temu i nadal jest powyżej połowy na miarce. Teraz zmieniam olej na Petronas Syntium 7000 0W40, bo Mobil 0W40 New Life został wycofany z produkcji. Zobaczę na Petronasie, jak zużycie. Zdejmowałem pokrywę zaworów przy zmianie z Shella na Valvoline, głowica bialutka, absolutnie żadnych nagarów, czy brązowego nalotu nie było, widać, że już wtedy Archoil zrobił robotę.

M54B22 i M54B25 mają ten sam osprzęt, czyli kolektory, disy, przepustnice. Sprzęgła też są te same. Do swapu potrzebny jest słupek zamknięty głowicą. Po zmianie słupka odpalasz i normalnie jedziesz, a żeby mieć te 22 KM więcej, musisz wgrać do sterownika soft od B25. Trzeba tylko uważać, z jakiego modelu jest silnik, bo e39 i e60 mają inne miski olejowe niż e46. Miskę można przełożyć. Mój B22 też wpierniczał olej, jak kupiłem auto, to brał 1/1000km, teraz bierze 0,1/1000km. Samą chemią to zlikwidowałem.

Gdzie taką opcję można znaleźć i jak zmienić? Można np. ustawić, że przy 100 stopniach już wzrasta wskazówka? Jakie są możliwości? U mnie przy M52TU również przy przyśpieszaniu (np. autostradą) temperatura idzie w dół nawet do 75-80 stopni, a później znów się normuje na 93. 93 to taka optymalna, czasem podskoczy do 96-97 ale wtedy jest schładzana. Pobierz programik do edycji http://www.bmwpnpc.com/silbervogel/E46%20Temp%20Gauge%20Hex%20Generator.exe W Pasofcie wybierz moduł IKE, odczytaj eeprom, zrób sobie kopię po odczytaniu na wszelki wypadek. W ściągniętym programie wybierasz przedlift PFL i polift FL, kliknij "visualize hex..." pokaże Ci aktualne temperatury na wskaźniku, wpisz w okienka jakie Cię interesują i kliknij "convert..." na dole. Kody w okienkach zostaną zmienione. Następnie w Pasofcie, w module IKE masz okno z tabelą z kodami, odnajdujesz linijkę z tymi kodami, które były wyświetlone w programie do edycji przed zmianą i zastępujesz je tymi po zmianie. Wgrywasz eeprom i masz zaktualizowany wskaźnik. Ja ustawiłem pion 90-100, kreska przed pionem na 75, kreska za pionem na 105, czerwoną kontrolkę na 110. Przy okazji Pasoftem zmieniłem inspekcję olejową na 10 tys.km.

W e46 przy termostacie 97, temperatura nie zdąży wyskoczyć dalej niż 99, bo wentylator zrobi taki huragan pod maską, że "chłodnicę wygnie". Na postoju, gdy nie działa grzałka, termostat utrzymuje pomiędzy 95-98, czasami 99. Mam w tej chwili tak ustawiony wskaźnik, że wskazówka wychyli się poza pion przy 100. Nigdy się nie wychyliła. Temperatury 140 możesz włożyć między bajki, bo nie ma obecnie takich silników w samochodach. Dochodzą czasami do 120, ale są to z reguły silniki R4, V6 i V8, bo trudno je przegrzać. BMW też dawało termostaty 105 do e46 M43 i zobacz, uszczelki pod głowicą lecą, a ten sam silnik w e36 miał termostat 95 i przegrzać go, to był problem.

Wisko, czy elektryczny ma tu małe znaczenie, skoro przy 180 km/h temperatura mu rośnie. U mnie na elektrycznym powyżej 100 km/h wiatrak praktycznie idzie spać, a temperatura spada do wspomnianych wcześniej 77 stopni. Jeżeli jemu przy tak dużych prędkościach idzie do góry, to albo ma przymknięty termostat (który podobno jest nowy), albo wirnik pompy stoi dęba (może być też rozwarstwiony i nie pompuje jak należy), albo chłodnica jest tak zabita liśćmi, że jej nie widać w co wątpię. Może być też kamień wewnątrz chłodnicy i wtedy przepływ jest ograniczony.

Jakby 108 stopni miało być zabójstwem to byś był o tym stosownie poinformowany czerwoną kontrolką, co więcej wskazówka od temp. płynu jest nadal w pionie co wskazuje na optymalną temp. roboczą, nie jest to temp. podwyższona jeszcze, aczkolwiek do tej granicy już niewiele brakuje. Temperatura powyżej 100 nie jest dobra dla silników R6. Optymalną, bezpieczną temperaturą dla R6 BMW jest 92 stopnie. Takie termostaty były w M52 na aluminiowym bloku do 98r. Późniejsze wymogi do obniżania emisji spalin sprawiły, że w BMW podniesiono temperaturę do 97, ale tylko przy małych obciążeniach i zastąpiono termostat 92 na ten 97 z grzałką. Także już 97 jest temperaturą nagiętą przepisami odnośnie zużycia paliwa i właśnie po to jest grzałka, żeby na wyższych obrotach i z większym obciążeniem momentalnie obniżyć temperaturę dla bezpieczeństwa. Żeby nie wku..wiać oka kierowcy, zbuforowali wskaźnik między 75-113 stopni, ale pomylili się co do górnej granicy, bo czerwone pole zaczyna się na 125 stopni, natomiast kontrolka przegrzania jest ustawiona na 143 ! stopnie. Co to oznacza, chyba nie muszę tłumaczyć. Ja u siebie za pomocą PaSofta zmieniłem bufor wskaźnika temperatury, żeby w razie awarii układu chłodzenia można było w porę zareagować.

Wszystkie M52TU i M54 tak mają i to jest prawidłowe. Wskaźnik temperatury jest celowo buforowany na pionowej wskazówce między 75-113 stopni. Termostat fizycznie jest na 97, ale ma podgrzewacz sterowany komputerem. Jak tylko zwiększysz obciążenie silnika, to podgrzewacz wymusza duży obieg i temperatura momentalnie idzie w dół dla bezpieczeństwa głowicy, bo jest długa i łatwo może dojść do deformacji.

108 stopni dla R6, to prawie zabójstwo dla uszczelki pod głowicą. U mnie nigdy nie wyszło poza 99, a normalnie na postoju i spokojnej jeździe jest 95-97. Szybka jazda lub przyspieszanie i spada do 77. Obstawiam uwalony wirnik pompy.

Mam taką pompę LF20 oryginalną w dobrej cenie. Pisałem do Ciebie, ale chyba mi privy nie działają, bo od dawna wszystkie pozostają bez echa i są w zakładce "do wysłania".

Robiłem sporo BMW e46 i e39 i w każdym z nich w silnikach M52TU i M54 widziałem te same kolektory. Moim zdaniem one są identyczne. Nie ma co patrzeć na nr w katalogach, bo zmieniali je w zależności od roczników, norm spalin itp. Zdjęcia z realoem też nie odwzorowują tego, co jest w rzeczywistości. W sprzedaży używek są generalnie dwa rodzaje kolektorów do M52TU i M54, te tańsze, wygięte jak baran, gdzie sondy są wkręcone pod kątem bardziej od boku pochodzą z wersji RHD i średnio pasują do naszych aut, bo trzeba by sondy wymieniać na takie z dłuższym kablem. Natomiast drugi typ wygląda na bardziej symetryczny, gdzie sondy są wkręcone pionowo w otwory na wysokości drugiego i piątego cylindra i te właśnie pasują do naszych e46 i e39 (LHD).

Mydlisz oczy chłopakowi. W e46 z przodu jest z piastą, samego łożyska nie wymieni. FAGa spokojnie kupi za 300zł.

Ten wąż sam z siebie nie pęka. Zobacz, czy nad nim nie kapie czasem olej ze zbiorniczka wspomagania kierownicy, bo ATF rozpuszcza gumowe węże od wody. Wystarczy kilka kropli i długi okres namoczenia węża.

Nie, nigdy nie miałem falowania.

Przy gorącym czujniku było zmulenie przez chwilę, teraz nie ma. Normalnie rusza i przyspiesza. U mnie nie występuje falowanie.

Ja już od roku jeżdżę z przerobioną lokalizacją czujnika temp. zasysanego powietrza. W fabryczny otwór włożyłem zaślepkę z kolektora M54 z e60, za wtyczką odciąłem przewody, dołożyłem ze 30 cm, a sam czujnik wstawiłem tuż obok przepływki w puszkę filtra. Wywierciłem otwór, włożyłem do niego gumową osłonkę prowadnicy zacisku TRW, a w osłonkę czujnik. Wszystko szczelne, można wyjąć w każdej chwili. Wcześniej Inpa pokazywała jakieś absurdalne wartości, jak auto postało w korku, to temperatura dolotu dochodziła do jakiś 70 stopni, obecnie max, to 35-40 stopni i po ruszeniu momentalnie zbija do temperatury otoczenia.

Zrozum, że jemu nie działają korekty w ogóle. Ani stft, ani ltft. Stoją na 0, czyli zero z zerem po przecinku. Lambdaintegrator świadczy tylko o pracy sond, ale żadne korekty nie są wprowadzane. Adaptacyjne sterowniki są po to, by dostosować się do zużycia silnika i prowadzić do optymalnego zużycia paliwa. Jeśli jeden z czujników nie działa, sterownik przyjmuje wartości stałe i korzysta z innych czujników, w jego przypadku z sond. Koledze zabek23 proponuję podłaczyć pompę wtórną. Jak komputer jest przystosowany do euro4, to ma widzieć, że pompa jest.

Tak, jak mówiłem, korekty krótkie i długie stoją, silnik korzysta ze stałych map, nie działa dynamiczna zmiana zapłonu i czasów wtrysku. Silnik będzie chodził normalnie, ale będzie więcej palił. Coś jest uwalone i dlatego dme przestawił tryb pracy. Lambdaintegrator pokazuje tylko pracę sond.

W Inpie Lambdaintegrator to nie jest korekta, tylko, jak sama nazwa wskazuje jest to taki szybki log z pracy sondy. Additiv jest krótką, Multiplikativ długą korektą. Korekty zazwyczaj przestają pokazywać, jeśli jest uszkodzony przepływomierz, ale tak totalnie, np przerwa w pętli drutu grzejnego, albo masy. Sprawny przepływomierz na rozgrzanym silniku i na wolnych obrotach ma wskazywać 10-13, przy największym przepływie powietrza, czyli 2 lub 3 bieg, pedał gazu w podłodze, obroty tuż przed odcinką, powinien wskazać okolice 450 w silnikach M54B22/25 oraz ponad 500 w silnikach M54B30 z racji większej przepustnicy i średnicy całego dolotu.

Rolki od paska alternatora i klimy w M54 są błędnie skatalogowane. Żaden wiodący producent (SKF,INA) nie ma w ofercie pasującej. Środek jest zupełnie inny i nie można spasować tego z napinaczem. Ja znalazłem rolki firmy Kuran o numerze K-41, one mają w środku łożyska wciśniętą tulejkę pod śrubę M10. Tą tulejkę nacinam cienkim brzeszczotem, wyciskam i mam piękną nową rolkę pod napinacze w M54 za 35 zł. Łożyska w Kuranie są japońskie firmy Nachi, czyli górna półka. Nawymieniałem tego w warsztacie już od groma i żadnej reklamacji nie było. EDIT. Znalazłem inne rolki pasujące do M54 bez kombinowania z wyciskaniem tulejki ze środka. Wymiary takie same fi 70mm, szerokość 24, otwór wewn. 17mm, są stosowane w Volvo S60, S80, V70 2.4 D5, oraz Fiat Brava/o, Marea, Stilo 1.6 16V. Numery katalogowe INA 531 0760 10, SKF VKM 36230, Gates T36249.

Spójrz na powiększone zdjęcia od strony tylnej, tych emblematów z Chin, a później na te, które podałem w linku wyżej i sam oceń, który jest oryginałem. Te znaczki za 2 dolce to wyglądają, jakby z papieru toaletowego były, zero jakości, każdy nadruk inaczej wygląda. Zobacz, jak wygląda obróbka kołków mocujących i potem przyjrzyj się w prawdziwym emblemacie Demmel.

Firma Demmel robi emblematy dla BMW. Ten sam znaczek kupisz w ASO za 160zł i na allegro poniżej 100zł. Ja kupowałem jeszcze taniej na tej aukcji http://allegro.pl/emblemat-bmw-3d-82mm-3-5-7-e30-e46-e34-e38-e39-e60-i6758383955.html Znaczek oryginalny, zapakowany z numerem OE. Sprzedawca konkretny, wysyłka natychmiastowa. Brałem jeszcze od niego oryginalne klosze podświetlenia rejestracji.

To jest benzyna M54, nie ma żadnych złącz elastycznych. Znalazłem delikatne okopcenie w okolicy łączenia blachy kolektora z płytą mocującą do głowicy. Chyba będę demontował i spawał.

To, co znalazłeś, to pewnie katalizatory, których pełno na allegro. One są od Anglików. Pasują, ale musiałbyś wymienić sondy, bo w Angliku są dłuższe przewody. Nie bez powodu cena tych katów jest w cenie złomu.