Oczywiście, że kontroluje otoczenie zwłaszcza w miejscach publicznych czy wzmożonego ruchu, ale w pewnych sytuacjach nie ocenisz czy auto przejdzie na milimetry czy nie, nawet na kamerze 360. Natomiast tu chodzi o brak konsekwencji oraz logiki w tym systemie. W niektórych sytuacjach czujniki krzyczą na czerwono i zatrzymują auto, pomimo, że widzisz zapas i wciskasz gaz, hamulce nie pozwalają przesunąć auta dalej o pół metra. W innych zaś auto ociera zaprogramowaną przeszkodę. Chociaż uważam, że BMW i tak ma najlepsze lub jedne z najlepszych systemy wsparcia, takie wpadki powinny być do uniknięcia. Auto ma czujniki ultradźwiękowe, zestaw dodatkowych radarów w narożnikach auto oraz przynajmniej 4 kamery, 3 systemy kontrolujące otoczenia. To nie prymitywne kamerki 360. Uważam, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Dlatego Generalnie jestem zadowolony, uważam, że stopień zaawansowania jest i tak ogromny, ale na tego typu wpadki miejsca być nie powinno.
Poza tym jeszcze jedno. Wykonując manewry osobiście, kontrolujesz otoczenie znacznie lepiej niż da się to zrobić podczas pracy asystentów. Masz możliwość dostosowania prędkości manewru do informacji jakie odbierasz i przetwarzasz z kilku źródeł jednocześnie (lusterka, przód, kamery). Asystent robi to znacznie szybciej i nie ogarniesz wszystkich tych źródeł informacji jednocześnie w 100% i jeszcze zdążysz zahamować w razie potrzeby. Nie zawsze to się uda. System pika już na czerwono i albo mu ufasz, że zrobi to dobrze, albo przerywasz manewr. W parkingach podziemnych cały czas wszystko świeci się na czerwono dookoła. W miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszych, po prostu nie włączam asystenta parkowania, bo ludzie są nieprzewidywalni i nieracjonalni. W innych daje mu się wykazać.