
sim_one
Zarejestrowani-
Postów
185 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez sim_one
-
Może po prostu płytki mają tendencję do sklejania/odkształcania się pod własnym ciężarem albo coś z tych okolic... tego akurat nie wiem :twisted2: . Opisałem tylko zasadę działania. O, znalazłem stronę ze zdjęciami :) http://www.arstechnica.de/auto/differential/bauarten/viscokupplung.html Być może pozycja jest ważna ale przy dłuższym dłuższym przechowywaniu :think:
-
Wisko jest zbudowane w dużym uproszczeniu z cylindrycznej puszki i ośki w nią wchodzącej. Zarówno do puszki jak i ośki przytwierdzone są płytki ułożone naprzemian - płyka puszki, płytka ośki, płytka puszki, itd... I to wisi w specyficznym oleju... Jak się zwiększa tarcie związane z różnicą obrotów między puszką a ośką, lub po prostu temperatura to ten olej gęstnieje i zaczyna zasprzęglać obie części układu. O ile się nie myle to na tej zasadzie też konstruują sprzęgła (Haldex?) do "automatycznego" rozłożenia napędu na 2 osie - oczywiście nie jest to harcorowe rozwiązanie i w rasowych terenowcach tego nie ma :).
-
Ciekawe rozwiązania samochdów BMW - przykłady
sim_one odpowiedział(a) na Sebast - BMW Klub Polska temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Mi się podoba to że na masce z przodu i z tyłu jest kółeczko z biało-niebieską szachownicą i napisem BMW :norty: - inne marki tego nie mają :mrgreen: -
Tu można znaleźć trochę dziwaków... http://shrubbery.student.utwente.nl/gallery.html :doh:
-
Z mechanikiem to jest tak, żę ważne jest żeby znał autko jakim jeździmy... Żeby wiedział jak się za co brać, kiedy wkładać oryginalne części a kiedy wystarczą zamienniki itp... Dla mnie ważniejsze jest jechać raz na jakiś czas i mieć problem z głowy, niż jeździć po kilka razy z tym samym bo to zawsze drożej wychodzi. Ja mam dobrze bo właściciel serwisu do którego jeźdżę sam jeździ takim autkiem jak mam, więc mogę mu ślepo wierzyć :modlitwa: . I myślę, że to jest optymalny układ :).
-
Nie wiem do końca jakie są ceny zawieszenia ale same łączniki stabilizatora (takie małe byleco :( ) kosztują chyba ponad 100zł za sztukę... Więc na pewno nie okradł Cię :lol: Co najwyżej drogo policzył :| Ja jak po zakupie robiłem zawieszenie to znacznie więcej zapłaciłem, ale też miałem zarówno przód i tył doprowadzany do pionu.... Po 20kkm i naszych zimowych drogach pełnych niespodzianek i wyzwań zawieszenie już nie pracuje jak na początku, ale na razie mi nic głucho nie puka. Więc jest w miarę ok. Ciekaw jestem ile wytrzyma.
-
[...]Jak oddam go do mechaniora (niestety w poniedziałek dopiero), to wskoczę pod autko i oblookam :worried: W domu nie mam kanału :( Łatwiej wypatrzyć "gruszki" od nivo - znajdują się niedaleko górnego mocowania amortyzatorów, podczepione do budy. Trafiłem kiedyś na określenie "bycze jaja" :lol: - dosyć trafne określenie :)
-
Chyba to wygląda identycznie jak w e32. Tu jest opis jak dobrać się do zegarów - po drodze odkręcając kierownicę.
-
Mam tak, że w trakcie jazdy się raczej nie zmienia, tzn. wygląda, że różnica się utrzymuje ale nie jest ona stała za każdym razem, tak jak pisałem ok 7stC. Być może róznica zależy od samej temperatury zewnętrznej - mógłbym zaryzykować teorię (acz nie potwierdzoną jeszcze wnikliwymi obserwacjami), że im zimniej tym więcej zakłamuje :?
-
kessey - witaj w klubie złych temperatur ;) Mam ten sam objaw - termometr chodził w porządku aż tu nagle gdzieś ok. 3 tygodni temu zaczął pokazywać wiecej niż jest - u mnie średnio ok 7stC wyżej niż jest na polu... Myślałem, że to może od mokra i soli ale po myjni nie poprawiło się nic. To już chyba koniec czujnika jest :|.
-
Bo ona jest gazowa - ściskasz ją to sprężasz gaz, jak puścisz to się rozpręża. Jak zaspawana pompka :wink:
-
To jest coś identycznego co podnosi tylną klapę jak otwierasz i na przedniej przy zawiasach też występuje :D . Podobne do zagłodzonego amortyzatora :lol: .
-
Z tego co się przyglądałem w E34 (tył) to jest to prosty układ gdzie cięgło z jednej strony jest podczepione pod stabilizator, z drugiej zaś pod dźwignię zaworu dopompowującego. Rysunek z ETK
-
Jakby zbyt dużo paliwa dostawał (przepalał) to na chłopski rozum powinien cały czas dymić na czarno. Jeśli się tak nie dzieje to raczej ubytek paliwa występuje gdzieś pomiedzy bakiem a pompą wtryskową... no chyba, że na wężykach przelewowych wycieka.
-
Znaczek M teoretycznie oznacza cokolwiek z pakietu sportowego M i wcale to nie musi być zawieszenie - mogą to być elementy wyposażenia wewnętrznego (progi, krótszy lewarek biegów, kierownica, alumieniowe pierścienie na zegarach itp). Samochody serii M nie mają żadnych oznaczeń lub pełną nazwę modelu (np. M3) jak w przypadku całej reszty modeli. U dealera można sobie zamówić M-pakiet (w różnych zestawach) nawet do najsłabszych modeli
-
Spotkałem się kiedyś z opinią, że zdarza się w tds-ach, że rozrusznik zaczyna powoli szwankować w ten sposób, że pobiera zbyt dużo prądu- tak że jemu starcza ale może być zbyt mało np. na pompkę paliwa (lub też jakieś zawory w pompie wtryskowej - nie znam się) i efekt jest taki że kręci spoko ale nie chce odpalić bo nie dostaje paliwa. Może to coś z tych okolic, skoro na pych rusza bez problemu? :) Oooo widzę, że pisaliśmy z saszą to samo róznocześnie - a więc nie nakłamałem :P
-
Pytanie o tylne głośniki w podsufitce TOURING E34
sim_one odpowiedział(a) na MariuszBurgi temat w E34
Co do jakości głośników na tyle to u mnie też są dwudrożne 13-tki (wygląda że są oryginalne) ale chyba normalnie powinny wejść 16 bo moje są zawieszone przez jakąś obramówkę i dookoła jest pustka. Generalnie "pierdzą" mi te głośniki i nie nadają się do głośniejszego odsłuchu z podciągniętymi niskimi tonami. Nad głośnikami zbyt dużo miejsca nie ma więc gościu który mi radio montował sugerował je zamienić na jakieś lepsze 16 o płaskiej budowe, które przynajmniej z tyłu czysty niski dźwięk dadzą. Na razie jednak muszę się powstrzymać => jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :cry: -
Hmmm, z tego co mi wiadomo, poziom jest dobry jeśli przy chodzącym silniku płyn sobie bulgocze mniej więcej na poziomie dnia sitka.
-
Może to jest efekt tego, że (przynajmniej w 2,5TDS) zgaśnięcie kontrolki grzałek nie oznacza ich wyłączenia... bopiero po paru sekundach słychać takie głuche tyknięcie przekaźnika świec - tak więc one wcale się nie wystudzają tylko jeszcze dogrzewają :) mimo zgaszonej kontrolki grzania.
-
Ża już można odpalać silnik.
-
Tu jest opisany ten przypadek: http://bmwe32.student.utwente.nl/johan/299960/299960.html
-
Większość aut w zakresie od -3 do 3 lub -5 do 5 st.C ostrzega o potencjalnym oblodzeniu jezdni.
-
Ja miałem podobnie - ułamana główka zaworu wpadła do cylindra :twisted: . Ale po rozebraniu i po oględzinach wymienione zostały m.in. 2 tłoki i 4 zawory. Na razie odpukać :mlotek: jeździ ładnie.
-
U mnie to samo, ale przed wymianą termostatu miałem podobne objawy jak autor wątku - długo się nagrzewał i jak wypadałem na autostradę przy ujemnych temperaturach to wskazówka schodziła ze środka w kierunku niebieskiego. Też stawiam na niedomykający się termostat. :?
-
Co do złącza w schowku to pasuje do czegoś takiego: http://www.motorforce.co.uk/product.php?catId=0043&prodId=0154 Latarka na akumulatorki... czarna ładniej wygląda ale tylko białą znalazłem :P