aart77

BMW zaleca zimowe opony do 6-tki na felgach 18” - felga 8Jx188Jx18, opony o rozmiarze 245/45R18 100V XL

W mod. F06, F12 i F13 nie ma automatycznego otwierania/zamykania klapy bagażnika. Z Twojego opisu wynika, że działa prawidłowo. Przycisk od wewnętrznej strony klapy bagażnika służy wyłącznie do zamknięcia samochodu, do niczego więcej. Jeśli chodzi o uszczelkę, to ja mam cabrio i u mnie jest przyklejona cała.

3 lata temu miałem podobny dylemat, który zniknął, gdy jeździłem 650i przez parę miesięcy - śr spalanie 23-26 l/100 km przy 65 l baku, to u mnie 2 tankowania na tydzień, dość wkurzające, możesz mi wierzyć. Fakt, V8 ładnie brzmi i to jest praktycznie jego jedyna zaleta, bo ... N63, to niestety najbardziej usterkowy silnik BMW ! Tydzień po oddaniu samochodu bez namysłu zamówiłem 640d Xdrive. Różnica 0,5 sek do setki (4,8s 650i vs 5,3s 640d) w subiektywnym odczuciu naprawdę nie jest aż tak duża, natomiast moment obrotowy jest prawie dokładnie taki sam - 630 Nm (650i ma 650Nm, a M6 680Nm) ! A przecież wszyscy wiemy, że na mocy i przyspieszeniu, to auta się sprzedaje, a na momencie się jeździ ! Co więcej, dźwięk silnika diesla w 640d został tak wyciszony i przekonwertowany, że stojąc obok auta, nikt kto nie spojrzy na znaczek, nie pomyśli nawet przez chwilę, że to może być diesel. We wnętrzu autka nie słychać w czasie jazdy praktycznie nic, a basowy dźwiek przy wciśnięciu gazu do dechy mile łechce nasze uszka - stroiciele z BMW naprawdę wykonali niezłą robotę ! Zacytuję tu jeden z niezależnych portali motoryzacyjnych: "Diesel w serii 6 ma 313 KM, ale aż 630 Nm, jest niesamowicie elastyczny i wbrew pozorom pasuje do tego auta, bo... zachowuje sie jak motor benzynowy. Chętnie wchodzi na obroty i powala większość aut osiągami." Cytat ten potwierdzam w całej rozciągłości, nic dodać, nic ująć. Od ponad trzech lat posiadam w/wym model i mogę powiedzieć śmiało - nie będziesz zawiedziony, pomijając posiadanie jednego z najlepszych i najmniej zawodnych 3 litrowych turbodiesli na rynku, będziesz mógł rozkoszować się długodystansową i bezstresową jazdą (zasięg pow. 800km na jednym baku), a nie tankować co 300-350 km. I nie chodzi tu o kasę, choć w ogólnym rozrachunku wychodzi 4 razy drożej, ale przede wszystkim o czas, bo o ile w mieście tankujesz 650i co 2-3 dni, to przynajmniej masz co chwila stację, ale jadąc tym autem w długą trasę, zatrzymywanie się na tankowanie 4 razy przez 1200 km jest wyjątkowo frustrujace, no i 10 litrowa rezerwa to niecałe 50 km, tak więc emocje gwarantowane. Reasumując, jeśli lubisz kłopoty, emocje i szastanie kasą oraz jesteś pasjonatem tankowania i lubisz wdychać opary benzyny, a także uwielbiasz wszelkiej maści stacje benzynowe - kup 650i :lol:

Pewnie musztarda po obiedzie, ale... W F12 nie ma możliwości otwarcia klapy bagażnika bez źródła zasilania, to po pierwsze. Przeżyłem to sam. :cry: Okoliczności z uwagi na wstyd, niech pozostaną tajemnicą :lol: Po drugie zaś, po podłączeniu zasilania pod maskę silnika do bolców znamionowych, bez problemu powinien otworzyć się bagażnik z pilota, jeśli tak się nie dzieje, znaczy to, że instalacja elektryczna jest uszkodzona lub nieprawidłowo podłączona.

Może trochę późno, bo dawno nie wchodziłem na forum, ale zawsze... Anyway, posiadam dwa samochody z tym silnikiem: 306 KM 2013r. i 313 KM 2016r., więc można powiedzieć, że wiem co mówię (tzn piszę). Z czystym sumieniem mogę polecić ten silnik - to jeden z najtrwalszych i najmniej usterkowych 3 litrowych turbodieslu na rynku. A jeszcze w 640d stroiciele wydechu wykonali kapitalną robotę - żadnego pyrkania ani klekotu na wolnych obrotach, siedząc w środku czy stojąc obok auta ma się wrażenie że to benzyna. Nikt, kto nie zajrzy pod klapkę wlewu paliwa lub nie popatrzy na obrotomierz nie domyśli sie nawet, że to może być diesel. Na dzień dzisiejszy oba silniki 40d są bezawaryjne i bezobsługowe. :cool2:

A ja mimo wszystko polecam 640d w miarę możliwości z Xdrive. 630 Nm, 5,3 sek. 0-100 km/h, Vmax 250 km/h, dźwiek i zachowanie rasowego benzyniaka (żadnego pyrkania ani klekotu, serio), brak turbo-dziury !!! Potrzebujecie czegoś więcej ??? Nikt, kto nie popatrzy na wlew paliwa lub obrotomierz nie domyśli sie nawet, że to może być diesel !

Mechanik miał rację, Silnika N63 należy unikać ... :(

Nawet jak jest usługa Concierge Drive, to każda aktualizacja kosztuje 89 zł do końca gwarancji (wiem, bo mam i robiłem w sierpniu). Co więcej po upływie gwarancji usługa Concierge wygasa i trzeba ją odnowić, płacąc kolejny abonament na rok, dwa, lub większą sumę (chyba coś koło 1500 zł, ale sprawdźcie to sobie ) do końca użytkowania auta. Jest też taka opcja, że wykupuje się aktualizację map navi na dwa lata za ok 400 zł z najnowszą wersją w gratisie, a potem przez dwa kolejne lata można aktualizować mapy co pół roku po 89 zł brutto za każdą aktualizację do końca abonamentu. Trzeba sobie tylko dobrze policzyć, kiedy wziąć - wg mnie najlepiej krótko po opublikowaniu 02/201X czyli połowa lipca - połowa sierpnia danego roku.

Poszperałem i GANNET nie jest GPS-em, tylko uśpionym nadajnikiem radiowym ultrawysokich częstotliwości na specjalnie wykupionym paśmie s-UKF. Ma podobno 98% skuteczność odzysku w pierwszej dobie...

Wpisz w Google "BMW silnik N63 usterki" lub tylko "silnik N63" i poczytaj sobie - włos się jeży, że BMW mogło tak skopać V8-kę :oops: mając taką dobrą i niezawodną bazę - ta baza to właśnie Twój silnik z byłego samochodu, który sprzedałeś...

Seria 6 zostaje, ale niestety w innej formie - nr 6 przypadnie w spadku odmianom GranTurismo i GranCoupe nowej “piątki”. Choć podobno BMW nie wyklucza produkcji pod tym numerkiem jakiegoś bliżej niesprecyzowanego sportowego auta "mającego rywalizować z 911" :shock: Seria 8 faktycznie zastępuje dotychczasową Serię 6 i zostanie zbudowana na modułowej platformie CLAR, z której korzystają już nowe Seria 7 i Seria 5. Oznaczenia poszczególnych modeli serii 8, to G14 (Cabrio), G15 (Coupe) i G16 (GranCoupe).

Potwierdzam, od silnika benzynowego V8 4,4 litra należy się trzymać z daleka !

:duh: :mad2: :nienie: Niestety mylisz się, a w zasadzie stety :lol: . E Coupé Mercedesa, choć wygląda podobnie do kl. E, to powstaje na płycie podłogowej klasy C, a ceny zaczynają się od 210 tys. 6-tka natomiast powstaje na płycie 5-tki i ceny jej zaczynają się od 394 tys. za podst. model, więc Szóstka nie jest konkurencją dla E Coupé/Cabrio, a co dopiero Ósemka powstająca na płycie serii 7-er ! 6-er zawsze celowała w klasę CL (to obecna klasa S Coupé). Szacunkowe ceny Ósemki prognozowane są na 550-650 tys. w podstawie, wystarczy pogrzebać trochę w necie, żeby wyrobić sobie jako takie pojęcie. Przytoczę parę cytatów z niezależnych portali motoryzacyjnych: UZUPEŁNIENIA, nie zastąpienia. Klasę S nie E. Itd, itd, itd... I mógłbym tak dlugo jeszcze, ale litościwy ze mnie stworek :norty: A propos długości, M-B S Coupé przekracza 5 metrów o zaledwie 3 cm ( 27 mm), więc logicznym wnioskiem jest (skoro model 8 powstaje na płycie podłogowej serii 7), że 8-er będzie miał też coś koło tego, ale jeszcze nikt nigdzie nie opublikował nawet przybliżonej wartości jego wymiarów, więc skąd, u licha śmiesz twierdzić "ze bedzie to ponizej 5metrow" (pisownia oryginalna). Oceniasz na oko ? Miejmy nadzieję, że nie jesteś z zawodu architektem... Ja zaś twierdzę, że Ósemka będzie miała przynajmniej 1 cm więcej niż konkurencyjny Merc ! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nic podobnego ! Spokojnie Panowie, nie siejmy paniki :D Seria 6 zostaje (możliwe, że nawet nieco stanieje), a seria 8 (oparta na serii 7) wprowadzana jest żeby bezpośrednio konkurować z klasą S coupé-cabrio Mercedesa. Dotychczas właśnie 6-tka spełniała tą funkcję, choć raczej cenowo, a nie konstrukcyjnie. Z tych samych przyczyn, BMW zamierza wprowadzić potężnego SUVa - X7 konkurencję dla modelu GL. Fotki modelu koncepcyjnego dostępne są w sieci, nawiasem mówiąc projekt jest koszmarnie brzydki, coś takiego jakby nadmuchane Audi Q7 dostało parę razy w ryj :lol:

Prestiżowo owszem, ale najnowszy Mustang GT jeździ naprawdę dobrze, prawie tak dobrze jak BMW, a to już najwyższy komplement, o niebo lepiej niż poprzedni model, nikt kto nie jeździł pewnie nie uwierzy, a sądząc z komentarzy nikt nie jeździł najnowszym Mustangiem GT ! To auto pierwszy raz ma wielowachacze z tylu, a nie belkę skrętną. Za zawieszenie odpowiedzialni są konstruktorzy zawieszenia do Focusa RS z europejskiego Forda, a to bardzo dobra rekomendacja. Łyka 640i, 640d, w 650i się ciężko namęczymy, a wynik wcale nie jest przesądzony, bo zadecydują zapewne umiejętności. Dalej twierdzę, że lepiej kupić Mustanga GT za 200 tyś - nówkę niż 5-6 letnie BMW 6 za porównywalne pieniądze... I mówię to jako fan BMW i posiadacz 6-tki

Można wiedzieć, gdzie to robiłeś, ewentualnie kto się takimi rzeczami zajmuje ? Chyba, że jesteś Geniusz-Elektronik i samoróbka, to chylę czoła. Pozdrawiam.

Wielkie dzięki ! A wyglądało tak różowo...., O mały włos bym się złapał, już się umawiałem na montaż... :duh:

Dorzucę swoje trzy grosze. Nie wierzcie, że auto, które kosztuje nowe, grubo powyżej pół miliona można kupić kilkuletnie za 150 tyś w dobrym stanie ! W nich zawsze jest coś nie teges ! Właściciel dobrego egzemplarza wie, że ma dobry egzemplarz i będzie drogo cenił swoje auto, to po pierwsze. I teraz, wg wielu, bluźnierstwo - w dylemacie: 640i vs 650i bezapelacyjnie wybierajcie 640d i koniecznie z Xdrive ! :dance: :dance: Wiem, że zaraz zostanę zakrzyczany, ale... Różnica 0,5 sek do setki (4,8s 650i vs 5,3s 640d) w subiektywnym odczuciu naprawdę nie jest aż tak duża, natomiast moment obrotowy jest prawie dokładnie taki sam - 630 Nm (650i ma 650Nm, a M6 680Nm) ! A przecież wszyscy wiemy, że na mocy i przyspieszeniu, to auta się sprzedaje, a na momencie się jeździ ! :8) Co więcej, dźwięk silnika Diesla w 640d został tak wyciszony i przekonwertowany, że stojąc obok auta, nikt kto nie spojrzy na znaczek, nie pomyśli nawet przez chwilę, że to może być diesel. We wnętrzu autka nie słychać w czasie jazdy praktycznie nic, a basowy dźwiek przy wciśnięciu gazu do dechy mile łechce nasze uszka - stroiciele naprawdę wykonali niezłą robotę ! :cool2: Zacytuję tu jeden z niezależnych portali motoryzacyjnych: "Diesel w serii 6 ma 313 KM, ale aż 630 Nm, jest niesamowicie elastyczny i wbrew pozorom pasuje do tego auta, bo... zachowuje sie jak motor benzynowy. Chętnie wchodzi na obroty i powala większość aut osiągami." Cytat ten potwierdzam w całej rozciągłości, nic dodać, nic ująć. Od ponad roku posiadam w/wym model i mogę powiedzieć śmiało, nie będziecie zawiedzeni, pomijając posiadanie jednego z najlepszych i najmniej zawodnych 3 litrowych turbodiesli na rynku, będziecie mogli rozkoszować się długodystansową jazdą (zasięg pow. 800km na jednym baku), a nie tankować co 300-350 km (spalanie jednostki w 650i to 24-26 l/100km), i wiem co mówię, bo miałem taki przez 4 miesiące. I nie chodzi tu o kasę, choć w ogólnym rozrachunku wychodzi 4 razy drożej :cry2: , ale przede wszystkim o czas, bo o ile w mieście nie jest to jakoś dramatycznie uciążliwe - tankujecie co 2-3 dni, to jadąc w długą trasę, zatrzymywanie się na tankowanie 4 razy przez 1200km jest nieco irytujące. :duh: Kolejnym błędem, popełnianym przez neofitów serii 6, jest przeświadczenie, że kupują auto sportowe, otóż nic bardziej błędnego ! :nienie: Jest to auto klasy GT, o osiągach zbliżonych do sportowych, a to zasadnicza różnica. Raczej do cruise'ingu i długich wycieczek we dwoje, dla ludzi, którzy dorośli mentalnie do idei "6"-tki. Jeśli zatem szukacie autka sportowego, to szorujcie natychmiast po M3/M4 lub M2, innej alternatywy nie ma, NIE MA ! (informacja dla marud - tak, wiem, że istnieje 570 konnne M6, ale wolę mieć w stajni rumaka niż super wyścigowego słonia, chodźby i najlepszego :lol: ) Nie wolno też zapominać o kosztach eksploatacyjnych, pomijając już nawet rodzaj silnika. BMW serii 6 jest najdroższym w utrzymaniu autem koncernu, droższym nawet od serii 7 (choć 640d jest najtańsze z nich wszystkich). Pamiętajcie o tym wybierając ten model. Kupno samochodu jest początkiem wydatków, a nie ich końcem. :? Z resztą, na temat kosztów utrzymania "6"-tki jest całkiem niezły wątek na tym forum, dający dość jasny obraz przedsięwzięcia jakim jest jej posiadanie. :mrgreen: Dodam kolejne bluźnierstwo - tak się akurat składa, że tam gdzie pracuję, mam kolegę jeżdżącego nowym 5-litrowym Mustangiem GT o mocy 450KM i przyspieszeniu 4,8s do setki. Zaraz, chwila, hmm, 450 koni, 4,8s do 100km/h, mówi wam to coś ? Tak, dokładnie, to toczka w toczkę osiągi 650i. Zapłacił za nóweczkę 194 tysiące zł. ZA NOWY EGZEMPLARZ Z 3-LETNIĄ GWARANCJĄ O TAKICH OSIĄGACH !!! Mimo obaw przed linczem, stwierdzam dobitnie - to okazja stulecia i szansa na posiadanie ikony motoryzacji i legendy w jednym. :norty:

Jest jeszcze coś takiego jak ukryty nadajnik ultra wysokiej częstotliwości - niewykrywalny, bo normalnie nie działa, aktywuje się go tuż po kradzieży. Nie da się go zakłucić, ani zagłuszyć, nazywa się GANNET GUARD i ma bardzo dobre recenzje. :cool2:

Witam Wszystkich. Postanowiłem podzielić się z Wami moimi własnymi dokonaniami, a więc: 1. Rozłożony windshot dwukrotnie odkurzamy dokładnie z każdej strony odkurzaczem, pierwszy raz końcówką z miękkim włosiem "do obrazów/mebli", drugi raz końcówką do tapicerki. 2. Zwykłą gąbeczkę do naczyń namaczamy w cieplej, ale nie gorącej, wodzie (bez żadnych detergentów, czysta woda!) i maksymalnie odciskamy tak, żeby była tylko delikatnie wilgotna i broń Boże z niej nie kapało. Taką gąbką, miękką stroną przecieramy dokładnie z każdej strony windshot pojedynczymi ruchami w osi długiej, stosując umiarkowany nacisk na tkaninę, płucząc pod bieżącą wodą (żeby nie wcierać brudu, wiadro z wodą odpada) i dobrze wyciskając po KAŻDYM jednorazowym pociągnięciu - jeśli tego nie zrobicie mogą zostać smugi. Pracę prowadzimy sektorowo, czyli nie czyścimy danego fragmentu do czysta, tylko czyścimy po kolei - pociągnięcie, następnie fragment obok i tak aż dojdziemy do końca i zaczynamy od nowa - uniknięcie smug i wrażenia niejednolitej powierzchni. Czynność tą powtarzamy dwukrotnie, lub do momentu, aż gąbka po pojedynczym przeciągnięciu będzie czysta. 3. Na koniec tą samą wilgotną i dobrze odciśniętą gąbką przecieramy plastikowe brzegi i zewnętrzne elementy windshota. 4. Windshota nie wycieramy, tylko pozostawiamy do wyschnięcia w temperaturze pokojowej. 5. UWAGA ! Nie stosujemy ŻADNYCH chemicznych środków, ani broń Boże nabłyszczaczy do plastików - powstają wtedy bardzo trudne do usunięcia tłuste plamy przy brzegach na tkaninie, mające tendencję do powiększania się - ochyda ! W ten oto sposób uzyskałem bardzo satysfakcjonujący efekt, bez strat :8)

Czy ktoś orientuje się, jak najlepiej wyczyścić zakurzony siatkowy windshot ? W trzech serwisach BMW nie byli w stanie mi nic interesującego doradzić, poza oczywiście wymyślonymi na prędce wypocinami :mad2: . Chodzi mi o sprawdzone, względnie przetestowane sposoby, lub czego, broń Boże, nie robić, a nie o wymyślone ad hoc "przebłyski geniuszu". Będę wdzięczny za podpowiedzi :roll: .

Wysłałem mail'a na priva z VIN-ami, propozycją terminu i zakresem prac w X6 i X3, ale nie wiem, czy doszedł :roll: . Wobec tego publicznie się zapytowywuję, czy czwartek po 15-tej aktualny, a jeśli tak, to gdzie ? :?: :?: :?: Pozdr. ART

Jakaś szansa przyjazdu na Śląsk ? Mam dwa autka do aktualizacji i bajerków.

Generalnie z komfortów można zrobić sporty, ale ze sportów nie można zrobić komfortów. Możliwości regulacji w komfortach są praktycznie nieograniczone - można ustawić je tak, że trzymają tułów i siedzenie jak sportowe. Wszystko zależy od Twojej budowy anatomicznej - jeśli jesteś szczupły to nie ma problemu, jeśli masz choćby niewielką nadwagę (tak jak ja :oops: ), to brak regulowanych "boczków" da ci się we znaki, zwłaszcza na długich trasach. Po 40 min. jeździe wyraźnie mi przeszkadzały, wolę nie myśleć co by było po 6 czy 7 godz. jazdy, ale poza tym są OK.

Spóźnione, ale szczere podziękowania dla Dziqska za profesjonalizm i miłą obsługę. Wszyscy znajomi zazdroszczą mi automatycznie chowanych/rozkładanych lusterek :cool2: