Laskus1994

Ufff... to szczęście ponieważ mam tak z każdym autkiem ze zrobię jedno to coś innego się sypnie :P Bo to dmuchanie to wydawało się dość mocne i to że zaczoł falować ale jak to jest ok to fajnie.

Witam dzisiaj podczas pracy silnik odkręciłem korek wlewu oleju do silnika i jak go wykręciłem to silnik zaczoł kulać (falować) to normalne zachowanie? Nie mam żadnych zastrzeżeń do pracy silnika normalnie podczas użytkowania chodzi, pali ładnie nawet w te mrozy co teraz mamy i były zawsze za pierwszym razem nawet jak czasem tydzień stał odpala na dotyk, obroty nie falują moc ma. I trochę mnie to zdziwiło że po odkręceniu zaczoł tak wariować i było czuć dmuchanie jak podłożyłem rękę. Proszę o wasze wypowiedzi i jak coś jest uszkodzone co to?

Nie wiem kto tak twierdzi ale to bzdury. Jak ci to przeszkadza to jak najbardziej można to zrobić a nie nowa skrzynie :D

Jak ktos mial cos podobnego to prosze o odpowiedz na moje pytanie

Ja tez tak mam na poczatku bylo to wkurzajace ale ostatnio pojezdzilem dosyc duzo i jest okey wiadomo zima nie jest idealnie wogole w takiej pogodzie wedlug mnie to lozysko oporowe mial tak kumpel w e30 i to bylo lozysko oporowe

Złożyłem kolektor wyczyściłem krokówkę oraz przepływomierz i samochód odpalił ale nie chciał za bardzo trzymać obrotów potrzymałem go na obrotach się rozgrzał i chodzi na wolnych ale chodzi jak traktor :P i zauważyłem takie syczenie przy silniku i znalazłem rozwalony jakiś zaworek który znajduje się przy przepustnicy tzn wychodzi wąż z przepustnicy i pomiędzy dwoma wężami jest taki zaworek i on był pęknięty z niego syczało chyba jakieś podciśnienie myślicie że to jest winą że nie chciał trzymać obrotów i chodził później na nich jak traktor? Czy to może wina przepływomierza. Na gazie też chodzi. Problem z imobilizerem rozwiązany przy włączniku jak poruszałem to zgasła dioda czyli jakiś kabelek lub coś nie styka to sobie ogarnę w poniedziałek i poszukam na szrotach tego zaworku. Wszystkim dziękuje za wypowiedzi i rady. :)

Taki głupi nie jestem... Wiem gdzie mam kontrolki od gazu a gdzie od imobilizera. Przed odpaleniem muszę nadusić guzik żeby uruchomić silnik ponieważ jak nie naduszę po chwili zacznie pikać i samochód zgaśnie i zawsze gdy nadusiłem ten guzik zapalała się czerwona dioda która znajduje się za kierownicą. A po tym strzale cały czas się pali ta kontrolka bez naduszania jej.

Przepływomierz wyciągnełem i zbytnio się na tym nie znam zasadzie działania ale wszystko wygląda jak by było wpożątku. A czemu się pali cały czas kontrolka od imobilizer?

Witam miałem problem ze spalaniem gazu po mieście bo palił około 18l gazu byłem samochodem wczoraj w Pile i w tamtą stronę spalił mi około 8l (100km) gazu przy średniej prędkości około 100 110km/h spowrotem jechałem już szybciej trochę mu cisnołem to spalił tak z 12l gazu czyli bardzo dobry wynik jak na ta pogodę w trasie mało, dzisiaj też jechałem do piły i włożyłem do tłumika ten wygłuszacz bo miałem przelot i jechałem tak od 100km/h do 140km/h to spalił z 8l na 100km jechałem później spowrotem do domu i w Złotowie jak puściłem nogę z gazu tak strzelił z filtra i zrobiło mi dziurę w tej gumie łączenia przepustnicy z przepływomierzem czyli ta guma co idzie do filtra powietrza tak odrazu samochód zgasł i jakoś zrobiłem tą gumę i samochód odpalę odrazu gaśnie czy na benzynie czy na gazie żeby nie zgasł muszę trzymać co najmniej 3tys obrotów i słychać jakieś syczenie jakoś dojechałem do domu. I zauważyłem coś takiego bo mam imobiliser i mam taka kontrolkę (dioda) znajduje się ona za kierownica i wcześniej było tak że ona się nie paliła dopiero jak przełączyłem kluczyk i nacisnołem na guzik który trzeba przed odpaleniem i w momencie trzymania guzika ona się paliła a teraz po tym strzale jest takie coś że przekluczę kluczyk a ona się cały czas pali chociaż nic nie naduszam nawet jak naduszę ona i tak się cały czas pali nawet nie wiem co to ma z tym wspólnego co się wogółe stało co sprawdzić od czego zacząć?

Witam byłem samochodem wczoraj w Pile i w tamtą stronę spalił mi około 8l (100km) gazu przy średniej prędkości około 100 110km/h spowrotem jechałem już szybciej trochę mu cisnołem to spalił tak z 12l gazu czyli bardzo dobry wynik jak na ta pogodę w trasie mało, dzisiaj też jechałem do piły i włożyłem do tłumika ten wygłuszacz bo miałem przelot i jechałem tak od 100km/h do 140km/h to spalił z 8l na 100km jechałem później spowrotem do domu i w Złotowie jak puściłem nogę z gazu tak strzelił z filtra i zrobiło mi dziurę w tej gumie łączenia przepustnicy z przepływomierzem czyli ta guma co idzie do filtra powietrza tak odrazu samochód zgasł i jakoś zrobiłem tą gumę i samochód odpalę odrazu gaśnie czy na benzynie czy na gazie żeby nie zgasł muszę trzymać co najmniej 3tys obrotów i słychać jakieś syczenie jakoś dojechałem do domu. I zauważyłem coś takiego bo mam imobiliser i mam taka kontrolkę (dioda) znajduje się ona za kierownica i wcześniej było tak że ona się nie paliła dopiero jak przełączyłem kluczyk i nacisnołem na guzik który trzeba przed odpaleniem i w momencie trzymania guzika ona się paliła a teraz po tym strzale jest takie coś że przekluczę kluczyk a ona się cały czas pali chociaż nic nie naduszam nawet jak naduszę ona i tak się cały czas pali nawet nie wiem co to ma z tym wspólnego co się wogółe stało co sprawdzić od czego zacząć?

Z tego co się dowiedziałem to sonda nie ma nic do spalania gazu takie jak ja mam drugiej generacji ponieważ gaz nie jest dozowany tak jak w sekwencji przez kompa, tylko reduktorem się dozuje. I mam takie pytanie czy jak membrana jest cała w parowniku może być coś innego z parownikiem że dużo pali tego gazu? Parownik jest innej firmy niż reszta bo wszystko jest brc a parownik center gaz czy jakoś tak. Pytam tak o ten parownik bo nigdy nie miałem doczynienia z gazem a spalanie na benzynie jest w normie czyli wina jest gdzieś w gazie. Dzisiaj też byłem u gazownika coś tam pokręcił i powiem że odrazu samochód ma więcej mocy depiniesz mu na gazie to lepiej niż na benzynie się zbiera od niskich obrotów wcześniej tak nie miał ale w spalaniu gazu nic nie dało cały czas tak samo. Tylko co się zatrzymam widzę na butli przejadę przez miasto a tu już dwie kreski z 6 możliwych mniej ale też tak nie patrze na gaz tylko liczę zalałem do pełna przejechałem 100km i znowu tankuje i mi wychodzi średnia. A samochodem robię dziennie dużo km więc drogo mnie wychodzi jazda bo to prawie nie ma różnicy czy na gazie czy benzynie groszowe sprawy.

to raczej nic nie ma do spalania bo to jest jakis odpowietrznik oleju juz nie pamietam dokladnie

To co pokazales na zdj to jest odma lub cos w tym stylu i gdzie tam jest zaworek i jak go sprawdzic ?

od 2-3 tys to nie jest malo co jak bede zmienial przy 3 caly czas to 30 l bedzie malo

U nie jednego stal pytalem sie to nikt nie wie. Wiec. tak gaz jest szczelny membrana w parowniku jest ok, byl regulowany, swiece zmienione bo na tamtych to jak by na jeden nie palil, termostat zrobiiny bo nie dogrzewal sie silnik, czujnik temp od ecu zmieniony bo na nim zle chidzil, sonda nie dzialala kupilem nowa a spalanie nadal 18-20l juz nie mam pojecia co to.:\ co jeszcze sprawdzic? Kupilem samochod 1.6 jezdze bardzo spokojnie zmieniam biegi przy 2 zadko co 3tys a spalanie jak w 2.8

chodzi o to ze odlaczasz ako zlaczasz klemy razem itd?

Jak ktos moze to niech sie wypowie.

A jak go dosyć kręcisz to świece są mokre czy suche?

Mi pomogła wymiana świec i czujnik temperatury ten niebieski. Bo falował i lubił sobie zgasnąć na benzynie.

Dobrze mówie z ta sonda?

A więc tak grzebałem dzisiaj przy samochodzie i zmieniłem czujnik temperatury (niebieski ) samochód zaczoł chodzi jak powinien tzn. nie gaśnie odrazu po odpaleniu jak wcześniej to robił zrobiłem termostat bo silnik się niedogrzewał ponieważ był zawsze minimalnie otwarty, odpowietrzyłem go dobrze, rurka z przepustnicy która idzie do przepływomierza miała dziurkę zostało to zrobione, sprawdziłem membrane w parowniku jest w jak najlepszym porządku i na odpalonym silniku wyczepiłem sondę zero różnicy tak samo jak była podłaczona trochę się męczyłem z wyczepieniem jej ponieważ było tam wszystko zaśniedziałe wyczyściłem i podłączyłem i tak nie ma różnicy więc myślę że sonda do wymiany.

Ja nie mam tak dobrze jak wy u mnie w mieście jest tylko jeden taki dobry elektryk samochodowy co ma sprzęt do tego i za podłączenie kasuje tyle co sondę za to mogę kupić. A wiem jak sprawdzić sondę miernikiem.

W sobotę sprawdzę bo nie mam teraz gdzie jechać na kanał.

Dziś byłem u gazownika ustawiał coś przy parowniku i na wężu z ta śróbka, ale mimo jego ustawień i nowych świec spalanie wciąż jest bardzo duże.

Mi najbardziej chodzi o to spalanie.