Panowie jestem bardzo zaskoczony z tego co dzisiaj ujrzałem.. Wkońcu się zdenerwowałem że bmka gaśnie mi odrazu po odpaleniu i falujące obroty. To postanowiłem wykręcić świece i niestety wmurowało mnie. Wykręciłem z pierwszego cylindra patrze no zbytnio nie przepala bo jest czarna, druga też czarna i w dodatku z jednej strony był ten drucik nie wiem jak to nazwać dotykał iskrownika, trzeci tak samo czarna, a czwarta masakra.. te druty powyginane i w dodatku tego środka nie było tylko ten sam iskrownik ze środka. Zresztą sami zobaczcie dodaje zdjęcia poniżej. I powiedzcie czy mogło coś się stać że ta świeca tak wygląda i czy to było powodem spalania takiej ilości gazu. Kupiłem już nowe świece NGK bkr6ek v-line 20. Te były NGK BMW i tak samo bkr6ek. Po zmianie świec odpaliłem go i chodzi równo na gazie a na benzynie bardzo minimalnie faluje ale to w granicach od 0,9tys-1,1tys ale to może wina tego że zimny i już nie gaśnie. Czekam na wasze wypowiedzi. http://images50.fotosik.pl/1336/d81cf821e3ede15bmed.jpg http://images39.fotosik.pl/1273/c4812b85a0b79823med.jpg http://images41.fotosik.pl/1272/e0e03c7e378d9f32med.jpg http://images39.fotosik.pl/1273/18cd0f2a54715076med.jpg http://images45.fotosik.pl/1328/bfa7246d85a768a4med.jpg http://images46.fotosik.pl/1283/1157c47ca32d3627med.jpg http://images45.fotosik.pl/1328/e015299d54bb25bdmed.jpg http://images47.fotosik.pl/1326/892efed4b8bc3dd8med.jpg http://images35.fotosik.pl/1138/f7ed77aae0e0595emed.jpg