sylwester111

jak zwykle prosby o pomoc a pozniej urwanie tematu bez napisania czy problem udalo sie rozwiazac czy nie i ewentualnie co bylo przyczyna.masakra.

podobno u mnie wszystko dobrze.miałem diagnostyki i nic nie wychodzi.jest dobra kompresja na kazdym cylindrze taka sama.nowe swiece, nowy przeplywomierz.albo myslalem ze mam przesuniety rozrzad, albo katalizatory do wymiany.jesli koledze w inny sposob udalo sie doprowadzic auto do serii to moze jest to tez rozwiazanie dla mnie.mamy prawie te same silniki

ja wciaz nie rozwiazalem.mialem wymieniana odme i myslalem ze jest troche lepiej ale niestety nie.chcialem sprawdzic rozrzad czy nie jest gdzies przesuniety ale skoro masz jakis dobry namiar to z checia skorzystam

Sama prawda. Też jeździłem tym egzemplarzem, przemiła Pani wydająca auto w parku prasowym udzieliła informacji cytuję "opony są w takim stanie, że ubezpieczenie AC nie obowiązuje". Nie kłamała. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się jeździć autem (a było tego trochę) które by tak chrobotało przy hamowaniu z powodu opon. Masakra. Jakie wrażenia z jazdy?Warto kupić bo troszkę myślę o zakupie.

10 pierwszych tematow na tej stronie o awariach e46 dotyczy silnika m47.jesli ktos ma dojscie do ropy za jakies 3zl to bym myslal o zakupie.jesli ma tankowac na stacji to uwazam ze sa lepsze auta, lepsze diesle.teauta byly fajne ale kilka lat temu z mniejszymi przebiegami.dzis bedzie ciezko znalezc cos ciekawego.kolejna rzecz to problem jakosci sprzedawanego paliwa u nas w kraju.to auto nie lubi zlego paliwa a takie wlasnie jest u nas sprzedawane.dobrze przemyslec dokladnie zakup tego autka , chyba ze ma sie naprawde pewna sztuke

jak dla mnie to to co napisales swiadczy tylko o tym ze jestes prostakiem.to czy mnie stac na beznyne to jedno (a stac mnie) a to czy chce za nia przeplacac to drugie.Nie jezdze jak ty pewnie co druga niedzie.Od koncowki maja zrobilem ponad 20tys km.auto ma sluzyc do jazdy a nie do wiecznych kosztow.jak zmienie auto na m3 to nie zagazuje go nigdy.to auto kupilem jak napisalem do jazdy.robie min.3500km miesiecznie co daje przy benzynie kwote około 2300zł.na gazie jest to około 1400zł.więc jak widzisz to okolo 900zl (tyle pewnie wynosi twoja pensja) w kieszeni).Auto jest doinwestowane tak ze bys sie zdziwil jak wyglada i jezdzi.Nie oszczedzilem na instalacji i kazda czesc wymieniona to oryginal bmw.Jedni jezdza parchami na gazie bo ich nie stac a inni jezdza dobrymi autami z instalacja lpg bo nie zamierzaja zostawiac grubych tysiecy na stacjach benzynowych.Auto kupowalem z orzeznaczeniem pod instalacje.Szukalem go przez rok i od razu wiedzialem czego chce i gdzie bede montowal gaz.Kolejna rzecz to zeby zalozyc gaz nie pojechalem do pierwszego lepszego zakladu tylko 250km dalej do czlowieka ktory ma o tym pojecie.Nie znasz ani mnie ani mojego auta ale wiedz ze w odroznieniu od Twojego parcha moje auto robi ogromne wrazenie.

mam butle 55litrow i podniesiona jakas czesc dzieki czemu wchodzi 49litrow.moglem u siebie wlozyc 60litrow butle bo mialem inna podloge w 330i.zadnych problemow nie mam z checkami czy czyms podobnym.auto wciskam non stop i nie mysle o tym ze spali litr czy 3 wiecej.do tej pory zadnych komplikacji z sama instalacja.jak napisalem zobaczymy co bedzie po 50tys i pozniej.tak czy inaczej 2.0d nie jest tak dobry juz po przebiegu pow.200tys.moga byc komplikacje.chyba ze tak jak ty masz gosc dojscie do ropy wtedy to inna bajka.gdybym sam mial tez moze pomyslal bym o dieslu.nie mam wiec wybor byl dla mnie prosty

przeczytajcie sobie moj temat bo to wy bez sensu podpieliscie go tutaj.tam jest napisane ze auto nie ma zadnych objawow negatywnych w jezdzie jak i po podlaczeniu pod kompa.jesli chodzi o ciebie matt662 to moze zalozyles z zlym miejscu instalacje.przez takie miejsca jest taka opinia na temat lpg.ja zanim zalozylem przez 3 miesiace siedzialem na forach lpg i bmw.zalozylem to u osoby ktora robi tylko bmw pod wzgledem lpg jak i mechaniki.jest to osoba majaca studia pod tym wzgledem.taka osobe moge w 100% polecic i pisze ze po zalozeniu nic sie u mnie nie zmienilo.napisze wam ponowanie jak przejade 50tys i 100tys.zobaczymy co wtedy sie u mnie zmieni i czy poniose jakies dodatkowe kosztu zwiazane z instalacja,szczerze to w to watpie. polecam przeczytac ostatnie bmw-trends przed podjeciem decyzji o zakupie m47.silnik 3.0d jest duzo lepszym silnikiem i mozna tutaj sie bawic w podnoszenie mocy.kazdy to wie ze to jedna z lepszych jednostek jesli chodzi o diesla.

W ostatnim bmw tredns bylo podsumowanie silnika 2.0d po okolo 10 latach kiedy wyszedl.przeczytajcie zanim kupicie.tyle dla mnie.ja w tym temacie chcialem tylko pokazac ze moje koszty za benzyne sie zmienily o polowe, na serwis wiecej nie place i przez 20tys km nic sie pod tym wzgledem nie zmienilo.nie wiem po co podpinac tutaj temat o mocy jesli to zupelnie inna bajka nie zwiazana kompletnie z instalacja.jedyny minus instalacji jaki moge podac po przejechaniu 20tys to brak miejsca na kolo w bagazniku.to jedyny minus i to calkiem spory bo duzo fajniej byloby miec wszystko schowane pod podloga.

gdybym nie byl dociekliwy to nie wyszla by ta wada.ktos kto ma silnik m54b25 tez mowi ze brakuje mu mocy.pewnie nie jedno wasze 2.0d nie ma pelnej mocy i nawet o tym nie wiecie.nie piszecie o tym bo nie macie pojecia ze auto ma 20 czy 30km mniej.dopiero gdyby wziasc wszystkie auta z forum na hamownie by wiele postow podobnych do moich sie pojawilo.ilu z was jezdzi na hamownie?garstka.dla mnie jeden i drugi temat i ma ze soba nic wspolnego.auto przed montazem i po jezdzi tak samo.jezdzi dobrze ale bedzie jeszcze lepiej.instalacja moim zdaniem to bardzo dobra rzecz i duzo lepsza niz kupno diesla.wystarczy przed podpisaniem umowy kupna nowego samochod, sprawdzic go jeszcze na hamowni jesli zalezy wszystkim na pelnej mocy.fakt jest taki ze kazde wasze 2.0d objade bez problemu.do tego mniej zaplace na stacji i ewentualnie w serwisie.to jest wazne i tylko to

gaz nie ma wplywu na te wyniki.przed montazem byly gorsze niz seria.jesli ktos przed montazem bedzie mial wszystkie koniki to bedzie sie cieszyl kazdego dnia pozniej.dla mnie strata tylu koni co u mnie to wynik tragiczny (nie jest to wplyw instalacji!!!).90% innych uzytkownikow nawet by nie pomyslalo ze moze byc mniej koni bo auto nie ma zadnych oznak tego.ja jestem wyczulony i pieszcze to auto.zamierzam rowniez odnalezc przyczyne braku pelnej mocy

jak napisalem wyzej auto ma jakas ukryta wade ktora powoduje mniejsza moc.nie jest to wina gazu.nie porownuj 231 do 188.auto na benzynie ma 202km i musze znalezc dlaczego.narazie wszyscy wspaniali mechanicy rozkladaja rece i nie maja pojecia czemu tak jest.gdyby lepiej sie znali dawno temu mialbym na benzynie 231km a na gazie w okolicy 215-220km

202km na benzynie bylo przed zalozeniem gazu.gaz nic nie zmienil ani w mocy ani w prowadzeniu.wszystko jest u mnie idealnie oprocz wszystkich koni.roznica 14km miedzy gazem a benzyna to nie jest duzo.moment byl nawet wiekszy na gazie.roznica w kosztach olbrzymia.dodatkowo mysle ze hamownia na ktorej bylem nie dala do konca wiarygodnego wyniku.bede hamowal na innej hamowni.dodatkowo mam zamiar dojsc co powoduje strate koni i jak ktos mi to rozkmini pochwale sie wtedy wynikiem benzyna/gaz.najwazniejsze dla mnie ze gazu nie czuc w samochodzie a koszty 100km mniejsze niz w jakim kolwiek dieslu

Ja mam 3.0 benzyne i zalozony gaz.Jest mnostwo przeciwnikow gazu ale ja do nich nie naleze.autem przejechalem 20tys i nic sie nie dzieje.koszt serwisu beda napewno mniejsze niz w jakim kolwiek dieslu.auto jezdzi naprawde dobrze.gaz czuje tylko na stacji kiedy place o polowe mniej.podczas jazdy nie czuc go.trzeba tylko zalozyc tam gdzie maja o tym pojecie.

jedz koniecznie na hamownie i wklej wykres.zobaczymy co wyjdzie

jedz na hamownie bo moze sie okazac ze masz serie.auto troche wazy poza tym 192km to wcale nie tak duzo.kolejna rzecz ze w naszych autach nie czuc predkosci.w piasecznie jest hamownia maha.podobno dobra.ich strona to tdi-tuning.pl. ja wczesniej jezdzilem do kreatoramocy.po ogledzinach mechanika pojade na inna hamownie.podobno disa u nas pada.miales jakies jej objawy?

czyli mamy to samo.jakie katy wkladales?jak wychodzi to u ciebie, hamowales auto?cos musi byc przy tych silnikach co moze sie zepsuc i zabrac moc.trzeba tylko znalezc co.

mam nadzieje ze znajde chociaz zaczynam watpic.wymienione mam tez duzo, lacznie z przeplywomierzem.mysle o pompie paliwa, disa badz katalizatorach ktore podobno u mnie nie zapychaja sie tak latwo.mam nadzieje ze ktos znajdzie rozwiazanie.Ty w jakim silniku masz za malo mocy?

mialem wymieniane uszczelki

ze dramat to nie mowie ale po 2 dniach jazdy bylo malo.wciskasz, zaraz 100 a w tym czasie nuda.rzeczywiscie w tym aucie nie czuc predkosci. nie mam gtecha wiec nie mam jak zmierzyc.

moge to zrobic nie dlugo.w nastepnym tygodniu jestem umowiony do goscia co kiedys przygotowywal bmw do startow na 1/4mili.ma sprawdzic przede wszystkim cisnienie paliwa na listwie.jakie powinno byc wogole przy moim silniku? ma sie tez autem przejechac i przejrzec.moze cos wymysli.marze o tym.sprobuje tez po tym wszystkim pojechac na inna hamownie.zobaczymy co wyjdzie na hamowni maha.z jednej strony chcialbym zeby nie wyszla seria bo jesli wyjdzie to slabe byloby to autko:)trzeba bedzie kombinowac za jakis czas zeby zmienic na cos mocniejszego.tylko co?nie ma tak duzego wyboru jesli chodzi o cos mocniejszego

moge sprobowac podlaczyc ta klapke.mozliwe ze jest sprawna.moze jednak ktos kto ja odlaczyl byl lepiej zorientowany i wiedzial co robi

na mineralna czyli mr-motors?znaja dobrze bmw?

chciałbym mieć 202km na kolach:) Gdyby mialo to poprawiać krzywa momentu, to bmw by nie robilo tlumika sportowego (18100026767), ktory jest do wszystkich M54 i nie ma klapki a jest glosniejszy od seryjnego. Poza tym także jest oryginalny tlumik bmw performance do M54, który 'Increases engine performance by up to 5 hp at 6000 rpm', ktory takze nie ma klapki. Poza tym w USA niektore 325i tez byly zaklapkowane a np. 330 ZHP juz nie. M54 maja takie identyczne wydechy, a pewnie wg jakichs tam norm 3.0 wydawalo wiecej dB i dlatego zastosowali to cos w ostatnim tlumiku. czyli klapka chyba dobrze ze jest caly czas otwarta.ktos to zrobil celowo.teraz co moze to byc dalej.koledzy pomozcie cos.

slyszalem ze po to jest zaslepiona zeby byla mniejsza emisja co2 przy normalnej jezdzie.jesli tak by bylo to ekologia slabo idzie w parze z moca.moze z tego powodu ktos ja odlaczyl.zreszta to nie do konca jest droga do znalezienia przyczyny braku koni w moim aucie