Skocz do zawartości

Bialy-

Zarejestrowani
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bialy-

  1. Ok, zatem po prostu będę dmuchał na zimne i kontrolował poziom płynów częściej niż zazwyczaj ;)
  2. O cholera, to roboty jest sporo przy tym jednak :shock: No ale nic - trzeba będzie walczyć :) Dzięki wielkie za pomoc i wyjaśnienie - będę musiał to zrobić przy następnej wymianie oleju po prostu.
  3. Dzięki za odpowiedź. Widzę, że masz silnik N42, ale to jest praktycznie to samo, co N464, w związku z tym zadam kilka pytań - czy węże przy wymianie odmy faktycznie nadawały się do wyrzucenia i warto było kupić nowe "w ciemno"? Jak bardzo skomplikowana jest wymiana odmy w tym silniku i co trzeba zdemontować? Czy powinienem się spodziewać wycieku oleju na ogromną skalę (oczywiście po wcześniejszym odkręceniu korka na dole, podczas wymiany)? Zauważyłem też, że chodziło Ci po głowie płukanie silnika przed wymianą oleju - zdecydowałeś się w końcu na to?
  4. Ok, wielkie dzięki za rzeczową odpowiedź :) Olej będę wymieniał za ok. 5 tys. km i do tego czasu poobserwuję zarówno poziom oleju, jak i płynu chłodniczego. Wycieków nie zauważyłem, ale profilaktycznie przy okazji zdemontuję i dokładnie wyczyszczę dolną osłonę silnika, żeby od razu mieć informację, gdyby coś było nie tak... A teraz pytanie laika: elektrozaworów od Vanosa mam szukać w okolicach cewek zapłonowych, pod małą pokrywą silnika? PS. Sam fakt istnienia tej mazi mnie nie denerwuje, tylko po prostu obawiałem się, że jest to objaw czegoś złego. Jeśli jest to "typowa przypadłość" tych silników, to jakoś będę z tym żył ;) Niemniej jednak pozostanę czujny :8)
  5. Poziom płynu muszę monitorować, bo po prostu nie zwracałem na to wcześniej uwagi. Natomiast kopcenia żadnego nie zauważyłem prawdę mówiąc, więc aż tak źle chyba nie jest. Wiem, że w tych silnikach zaleca się wymianę separatora oleju, czego tym razem nie zrobiłem i zostawiłem następny raz - czy to mogłoby mieć teraz jakieś znaczenie przy tych objawach?
  6. Witam, mam następujący problem z silnikiem N46B20: samochód kupiłem w lipcu z przebiegiem 70000 km w Niemcowni i przy ok. 72000 km zmieniłem w Polsce już olej na Castrol Edge Sport 0W40 razem z filtrami itd. Wcześniej jeździł na Edge 5W30. No i przy tej wymianie dwie rzeczy zwróciły moją uwagę: 1. jeszcze przed wymianą sprawdzałem stan oleju na bagnecie i zauważyłem, że osadza się na nim taka zagęszczona maź (kisiel, majonez, masło itd.), charakterystyczna dla użytkowania silnika na krótkich dystansach. Pod korkiem oleju było "normalnie", więc uznałem, żeby sobie tym zbytnio głowy nie zawracać, bo może faktycznie ktoś krótkie odcinki robił. 2. Powinno wejść wg. katalogu 4,25 litra do silnika, mnie weszło równo 4 litry, więc te 250 ml gdzieś się tam zapodziały i wydawało mi się, że to trochę dużo jednak, ale postanowiłem, że przy następnej wymianie będę miał to na uwadze. Dzisiaj, po ok. 10 000 km od wymiany zapaliła mi się żółta kontrolka, żeby sprawdzić olej. Faktycznie - było prawie minimum, więc dolałem. Pierwsza myśl - czemu k##wa w ogóle wziął olej po takim dystansie? Musiał sobie chlapnąć coś między 0,5 a 0,8 litra, więc w sumie sporo, a jeżdżę raczej emerycko - zwykle do 4, 4,5 tys. obrotów, ale zrobiłem w wakacje ok. 6 tys. km po autostradzie, gdzie te 4 tys. obrotów praktycznie było cały czas. Niemniej jednak - chyba nie powinien tyle oleju brać. Druga sprawa - znowu był kisiel na bagnecie. Ja jeżdżę zawsze na dogrzanym silniku, robię odcinki po 10 - 12 km i silnik spokojnie mi się nagrzewa do roboczej temperatury. Pod korkiem bez ekscesów, ale ten głupi bagnet znowu w majonezie ;) No i teraz pytania laika: czy i czym powinienem się w tej sytuacji martwić? Może przesadziłem z tą przesiadką na olej o jeszcze mniejszej gęstości? Będę wdzięczny za pomoc, pozdro 600 :)
  7. Ok, faktycznie włączone były DWA i pokrewne funkcje. Wyłączyłem - sprawdzę, czy błąd dalej będzie się pojawiał :)
  8. Witam, podpiąłem się dzisiaj INPĄ i odczytałem błędy z modułu ZKE. Wynika z nich, że samochód łapie błędy z fabrycznego systemu alarmowego, chociaż takowego nie posiada... Tak sobie myślę, że może gdzieś w ustawieniach komputera są aktywowane opcje alarmu i przez to sterownik spodziewa się sygnałów, których nie otrzymuje? Screen błędów poniżej: http://i.imgur.com/j9VlHl.png Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Błąd "nie pojawia" się w żaden sposób na desce rozdzielczej, ale nie wiem, czy jego przyczyna jest poważna, czy nie ma się czym przejmować ;) W każdym razie wolałbym go jakoś uniknąć...
  9. Witam, od pewnego czasu gnębi mnie pewien problem z zapłonem na 4. cylindrze. Objawy wyjaśnię może na przykładach: - czasem tuż po odpaleniu silnik trochę "przerywa", spada z obrotów i albo gaśnie, albo - po ok. sekundzie wraca do normy i pracuje równo. Zdarzyło mi się jednak, że zaraz po odpaleniu po prostu zgasł. - przy wolnej jeździe np. na II biegu i dodaniu gazu przy ok. 2 tys. obrotów silnik lekko szarpie, przerywa i dopiero przyspiesza. Sytuacja taka nie ma miejsca w wyższym zakresie obrotów - od ok. 2,5 tys. wszystko jest w porządku. - przy hamowaniu silnikiem, praktycznie na dowolnym biegu i nagłym dodaniu gazu sytuacja jak powyżej - czuć wyraźnie pojedyncze lub kilkukrotne szarpnięcie, po czym następuje przyspieszenie. Dzieje się tak zarówno w trasie - np. przy puszczeniu gazu na V biegu, jak i w mieście - powiedzmy na III. Ogólnie rzecz biorąc silnik nie zachowuje się prawidłowo przy dodaniu mu obciążenia w zakresie 1,5 - 2,5 tys. obrotów. Przyspieszanie od np. 3 tys. jest prawidłowe. Podpiąłem się INPĄ pod silnik i odczytałem błąd: 2E27 CDKDZKU2 - spark coil cylinder 4 in 3. ignition sequence. Naturalnie w pierwszym odruchu podmieniłem cewki, dając na 4 cylinder tą z 3, jednak to nie pomogło - pojawił się dokładnie ten sam błąd, również na 4. cylindrze. Znów podmieniłem cewki, dając na 4 cewkę z 1 i nastąpiła pewna poprawa, jednak szarpnięcie czasem występuje, ale zdecydowanie rzadziej. INPA nie wykazała teraz błędu, jednak zrobiłem tak dopiero 20 km. Za pierwszym razem podmieniłem również świecę z 4. cylindra, dając ją na 2. Świece miały raczej prawidłową barwę, kawy z mlekiem. Zdziwiło mnie to, że - pomimo podmiany cewek - błąd ponownie pojawił się na 4. cylindrze. Czy może to świadczyć o uszkodzeniu gdzieś "głębiej" w elektronice silnika, czy to po prostu przypadek? Auto ma obecnie przebieg 76 tys. km, cewki są oryginalne, nie były raczej wymieniane od nowości. Świece wymieniłem przy przebiegu ok. 70 tys. km na irydowe NGK, zalecane w katalogu. Poniżej załączam screeny z INPY. Będę bardzo wdzięczny za pomoc, bo nie bardzo wiem, czy wykosztować się np. na 4 nowe cewki, czy szukać problemu gdzie indziej. http://i.imgur.com/cvYyD.png http://i.imgur.com/RWMTQ.png http://i.imgur.com/yafK7.png
  10. Ok, dzięki :) Sprawdzę jeszcze, czy na ten dźwięk ma wpływ np. ilość paliwa w baku. Na wtorek jestem umówiony z moim mechanikiem na wymianę oleju, więc zwrócę mu na to uwagę i podejrzy się to dodatkowo z kanału... Edit: http://www.e46fanatics.com/forum/showthread.php?t=670721 http://www.e46fanatics.com/forum/showthread.php?t=623378 http://forum.e46fanatics.com/showthread.php?t=814996 Najprawdopodobniej zatem pompa paliwa, przy czym: a) jest to normalne zjawisko, b) jest to normalne zjawisko przy kończącym się żywocie pompy paliwowej ;)
  11. Hm, a czy nie będzie to wina jakiegoś przytkanego wężyka od odpowietrzenia (np. tego, przy którym jest 7 w kółeczku)? Jest jakiś w miarę łatwy dostęp do tego filtra, czy trzeba pół samochodu rozbierać? No i czy on jest podłączony do baku? W jakim celu właściwie? EDIT: znalazłem na Youtube coś takiego: Komentarze - o ile można im wierzyć - pod filmikiem są raczej uspokajające...
  12. Odgrzewam starego kotleta, ale zauważyłem dzisiaj identyczne zjawisko u siebie - z tyłu auta, przed prawym tylnym kołem, słychać wyraźnie coś w rodzaju syczenia, szumu, kiedy auto stoi na wolnych obrotach. Dodanie gazu nie zmienia natężenia dźwięku. Po odpaleniu samochodu najpierw delikatnie syczy, po kilku sekundach nieco głośniej i utrzymuje się na tym poziomie. Pompa paliwa by tak głośno pracowała?
  13. Ok, dzięki za wskazówkę :) Poczytałem kilka opinii i faktycznie raczej go chwalą za bezawaryjność :)
  14. Ok, dzięki :)
  15. Montowałem już w sumie kilka razy alarm i ogólnie mam pojęcie, więc tak na to nie patrzyłem :) Zakładam, że dałbym sobie radę ;) Mówiąc szczerze to faktycznie, nie sprawdzałem opinii o tych alarmach. Znam kilka osób z motocyklowymi alarmami tej firmy i nigdy nie było problemów, stąd też nie podejrzewałem, że mogą się cieszyć złą sławą. W ostatnim zdaniu wyraziłeś dokładnie tą samą wątpliwość, co sprzedawca. Gość nie chciał mi wcisnąć nieodpowiedniego alarmu, więc polecił, żebym się upewnił. Wie na 100%, że do 2004 nie było CANa, ale za rok 2005 już głowy dać nie może. Wtedy weszło E90, więc pewnie dlatego niejasności. Co więcej - dzwoniłem do salonu BMW Misiak w Krakowie i tam niestety również nie uzyskałem 100% odpowiedzi, czy CAN w tym roczniku jest, czy nie. Ja alarm traktuję jako pierdółkę-straszaka, bo mam kilka innych zabezpieczeń w samochodzie, a obecnie na dźwięk syreny niestety nikt nie reaguje. Rozważałem zamontowanie samej migającej diody, ale jednak doszedłem do wniosku, że niewielkie modyfikacje nawet takiego prostego alarmu, z funkcją "wycia", nieco obniżą ryzyko kradzieży. W każdym razie dzięki za odpowiedź. O Stigu w takim razie poczytam i się doedukuję :) Możesz natomiast polecić jakąś inną firmę, którą warto by się zainteresować?
  16. Witam, chcę sobie założyć prosty alarm do E46 z 2005 i znalazłem takie firmy STIG. Sprzedawca jednak nie do końca wie, jaki alarm mi zaproponować, bo nie ma pewności, czy w samochodzie jest już CAN, czy jeszcze nie, a to determinuje wybór alarmu - cyfrowy, czy analogowy. Alarmy są takie: http://stig.pl/produkty.php?id_produktu=452&id=117#dol http://allegro.pl/alarm-bezpilotowy-do-aut-z-centralnym-zamkiem-i1693683871.html Kryterium, które postawiłem systemowi jest takie, żebym mógł włączać alarm oryginalnym kluczykiem, tj. żeby sygnał jego aktywacji pochodził z instalacji samochodu. Nie chciałbym przerabiać instalacji tak, żeby to centralka alarmu domykała mi szyby, zamykała drzwi, itd. Byłbym wdzięczny za pomoc, które z tych rozwiązań będzie działało w moim samochodzie, a także za inne sugestie, co do wyboru innego producenta, itd. :)
  17. ASO BMW w Białymstoku zaleca wymianę separatora przy każdej wymianie oleju... Taka historia... Ok, dzięki! :)
  18. Podłączę się pod temat: przy jakim przebiegu powinno się ten separator zmienić, przy założeniu, że użytkuje się zalecanych olejów? 100, 120, 150 tys. km?
  19. Proszę :) Wielkie dzięki! :)
  20. Witam serdecznie, bardzo bym prosił o rozkodowanie VIN: WBABX91010PN77308 Dzięki i pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.