Skocz do zawartości

karbo

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karbo

  1. Mnie rok temu w takiej kasie proponowano tesla 3 o wartości 225000 brutto.
  2. Możesz napisać jaka bateria, jaki zasięg i jaki koszt?
  3. Nie jestem. Ale tak coś kojarzę. Chyba przy wypełnianiu wniosku na nowy program było pytanie czy korzystałem z poprzedniego.
  4. Jeżeli korzystałeś z poprzedniego programu to też raczej nie skorzystasz z nowej dopłaty.
  5. Jak macie wspólnotę małżeńską to chyba Wam się taki manewr nie uda.
  6. Niestety z dopłaty z NaszeAuto można skorzystać tylko jeden raz.
  7. Już słyszałem że ktoś z administracji Trumpa podjął pomysł deportacji.
  8. Trzeba się pogodzić z faktem, że stare zasady handlu międzynarodowego i globalizacja to już przeszłość. Niestety nowy porządek będzie wykuwany w ogniu wojen.
  9. Podobno tesla ma budować fabrykę tam gdzie miała powstawać Izera. Czy to żart na 1 kwietnia?
  10. A ja kiedyś na tym forum zadałem pytanie, ile byłaby warta Tesla bez Muska? Nikt nie odpowiedział. I teraz jakby trochę brakuje tego dawnego Muska, co widać po cenie akcji Tesli. Szwedzki miliarder i zarządzający funduszem hedgingowym, Christer Gardell, wyraził poważne obawy dotyczące wyceny akcji Tesli, sugerując, że ich wartość może spaść nawet o 95%. W wywiadzie dla EFN, Gardell stwierdził, że Tesla jest obecnie "prawdopodobnie najdroższą akcją na światowych giełdach" i że jej wycena jest "niezrozumiała".
  11. Jac3kBMW, skąd masz prąd za 50 gr od kw?
  12. serio, może wybieranie takich drogich aut nie ma żadnego sensu.
  13. Trzeba się tylko zastanowić jak takie testy przekładają się na codzienne stanie w korkach oraz jazdę na wprost po autostradzie.
  14. Ja tu przetoczyłem wpis Adama w którym pisze o 10s. To nie jest moja wypowiedź. Błędnie zacytowałem nie podając autora. Ktoś pisał, że Adam nie napisał o 10s. Zresztą to wszystko później dobrze podsumował BMFun
  15. Ale Ty już piszesz z innej perspektywy. Faktycznie aby przeżyć trzeba robić o wiele więcej niż prawo wymaga. Ale jak dojdzie do sprawy to wtedy kierowca jest rozliczany z obowiązujących go przepisów.
  16. Ale to nie jest cała prawda o takich sytuacjach. Czy ktoś zmieniający w czasie wyprzedzania pas z prawego na lewy ma obowiązek przewidywać, że lewym pasem zbliża się do niego pojazd jadący 200 km/h. Moim zdaniem nie ma takiego obowiązku i nie wynika to nawet z zasady szczególnej ostrożności. Dlatego uważam, że jazda 200 km/h w zasadzie wyjmuje takiego kierowcę spod ochrony prawa.
  17. Więc wszystko zależy od tego w którym momencie doszło do zmiany pasa ruchu na lewy. Jeśli bezpośrednio przed nadjeżdżającym samochodem to wymuszenie pierwszeństwa, jeżeli nie bezpośrednio to niedostosowanie prędkości i wina jadącego lewym pasem. A w sądzie o wszystkim zdecyduje biegły.
  18. Hm. A więc jeśli Ty jedziesz 200 km/h na godzinę lewym pasem a ja jadę za Tobą 300 km/h i w Ciebie uderzam to była Twoja wina?
  19. No ale zrozum ze jak jedziesz 200km/h kilkaset m za mna lewym pasem (co juz jest nielegalne bo ten sluzy tylko do wyprzedzania!!!) a ja zmienie pas na lewy a Ty dojezdzasz mi pod zderzak po 10s to wlasnie JA na tym pasie sie juz znajduje i JA mam pierwszenstwo.
  20. Ale Adam chyba pisze jednak o trochę innej sytuacji. W jego przykładzie zmiana pasa z prawego na lewy miała miejsce 10 sekund przed tym jak dojechał do niego pojazd znajdujący się cały czas na lewym pasie. To jest o tyle istotne bo w jego przykładzie można się spierać, czy do wymuszenia doszło ponieważ wjechanie na lewy pas z prawego nie miało miejsca bezpośrednio przed nadjeżdżający lewym pasem pojazd. Wszystko rozbija się więc o niedookreślone pojęcie "bezpośrednio". No bo jak ktoś jedzie sobie lewym pasem w kolumnie samochodów to przecież nie ma obowiązku ustępować pierwszeństwu komuś kto dopiero do niego dojechał.
  21. To co na drogach się dzieje to podzieliłbym na dwie grupy. W dni powszednie ruch jest o wiele spokojniejszy i wolniejszy. Na drogach jest wielu kierowców, którzy jeżdżą w trasy bardzo często i oni jeżdżą spokojnie i ekonomicznie. Oczywiście są i tutaj wyjątki. Natomiast to co dzieje się na początku weekendów w wydaniu około połowy kierowców to już jest kryminał.
  22. Przepraszam ale nie każdy kto bierze udział w rozmowie posiada pojazd tej marki. Więc odniesienie się do stereotypu dot zacnej marki BMW nie jest prawidłowe
  23. Tu jest kilka spraw. Jest kwestia dowodowa przed sądem. Ktoś może mieć kamerę z tyłu i biegły precyzyjnie obliczy z jaką prędkością kierowca z lewego pasa dojeżdżał do pojazdu, który rozpoczynał wyprzedzenie. Na podstawie zapisu z rejestratora będzie można także dokładnie określić prędkość każdego pojazdu oraz czy i kiedy kierowca rozpoczynający wyprzedzanie mógł zobaczyć pojazd z lewego pasa. Może być tak, że lewym pasem ktoś grzeje 200 km/h i zbliża się do wzniesienia i nie można go było zobaczyć. Wtedy ktoś sobie spokojnie zaczyna wyprzedzanie i jak wytłumaczysz, że nie wyhamowałeś? W sądach kierowcy jeżdżący 180 - 200 są nieakceptowani, a wręcz szykanowani. W teorii Twój przykład jest do obrony o ile np. nie znajdzie się np. inny kierowca z włączonym rejestratorem, albo jakiś monitoring, z którego zapis trafi do sądu. Tak bywa przecież w głośnych sprawach drogowych w których ktoś ginie.
  24. Zasady pierwszeństwa obowiązują niezależnie od tego z jaką prędkością ktoś porusza się lewym pasem. W przypadku zderzenia można jedynie rozważać możliwość uznania, że kierowca jadący lewym pasem naruszając zasadę poruszania się z bezpieczną prędkością przyczynił się do zaistniałego zdarzenia. Taką osobę można poddać odpowiedzialności za wykroczenie albo przestępstwo o ile wystąpią określone skutki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.