bmw-driver

Witam Miesiąc temu szukałem pompy LuK lub Pierburg - niestety są już niedostępne. Kupiłem oryginał za około 1 100 zł. Moje auto ma właśnie 100 tys. km. Faktycznie chyba połowa właścicieli benzyniaków z takim przelotem miała problem z cieknącą pompą na tym forum. Na pocieszenie można powiedzieć, że to chyba jedyny problem, który się powtarza w 318i / 320i. Niedawno ktoś pisał, że udało mu się uszczelnić obie połówki pompy. Ale ja wolałem mieć pewność, że nie poczuję już smrodu w kabinie. Pozdrawiam

Nie mam dystansów - tak wygląda w oryginale (przy 8 calach szerokości i gumach 225). Można rozważyć dystanse 10mm na tył - bo tam jest rezerwa. Ale nawet bez nich wygląda to już bardzo dobrze.

Kolego ArtmanBrd W zeszłym tygodniu wystawiłem swoje oryginalne Styling 160 (17 cali, 5x120, ET34), wraz z oponami Continental SportContact 2 225/45 R17 w dziale części oraz na allegro. Podaję bezpośredni link do głoszenia: http://allegro.pl/oryg-felgi-bmw-styling-160-z-oponami-225-45-r17-i2196457840.html Pozdrawiam

Ja kupiłem Bilsteiny w czescidobmw.pl - nie ma ich w katalogu na ich stronie, ale można zapytać e-mailem o ofertę. Płaciłem 310 / szt. Odboje i osłony kupiłem oryginalne w BMW, bo za późno się zorientowałem, że są potrzebne (komplet na przód 149 zł). Jestem umówiony na piątek na wymianę. Moje auto ma 101 tys.km. Amorki wymieniam ze względu na ich dość głośną pracę - znalazłem gdzieś informację na forum, że wersje przed LCI tak miały. (słychać delikatne pukanie na lekko pofałdowanej drodze).

Witam Właśnie odebrałem nowe amorki na przód: Bilstein 22-135001 Bilstein 22-135018 Rzecz w tym, że gdy je potrząsnę słychać delikatny chlupot. Czy to normalne? Części wyglądają na nowe - kupiłem w polecanym na forum czescidobmw.pl Pozdrawiam

Ciągle na forum promowana jest teza, że 320i "nie jedzie". Przypuszczam, że większość nie jeździła tym modelem lub po prostu promuje swoje. Przed rokiem testowałem przed kupnem kilka e90 w tym większość 320d. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że w dolnych zakresach obrotów elastyczność jest odczuwalnie lepsza. Jednak nie jest to żadna przepaść. Diesel po krótkiej chwili osiąga pełen moment i tak trzyma prawie do końca. Benzyna na niskich obrotach wydaje się niemrawa, ale rozkręca się coraz bardziej i od 3,5-4 tys ciągnie już bardzo dobrze. Jeśli chce wyprzedzać wbijam niższy bieg i wówczas reaguje bardzo spontanicznie bez żadnej zwłoki. Przy wykorzystaniu pełnej skali obrotomierza różnice w osiągach zacierają się, a brzmienie benzyny jest dużo lepsze. Są to moje subiektywne odczucia - dlatego warto przytoczyć liczby (źródło: instrukcja obsługi): Prędkość maks.: 220 km/h (320i 150KM) vs 225 km/h (320d 163KM) Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,0s (320i 150KM) vs 8,3s (320d 163KM) Elastyczność 80-120 km/h: 8,9s (320i 150KM) vs 6,5s (320d 163KM) Dodam, że 320i może zrobić 80-120 km/h też w 6,5s tyle, że na 3 biegu (mój pomiar - w trybie ręcznym steeptronika). Jeśli dobrze pamiętam, to 320d nie osiąga tej prędkości na 3 biegu. Gdzie tu ta przepaść?

Kolego Kris1973 jaką pompę kupiłeś ori czy jakiś zamiennik - ile Cie to kosztowało i jak się sprawuje?

Dzięki jaga. Jaką pompę kupiłeś - oryginał (11667542498 - kosztuje 1,5 tys.) czy jakiś zamiennik? Znalazłem 2 zamienniki: Pierburg 7.24807.22.0 (780 zł) LuK 561 0038 10 (599 zł) Czy ktoś kupował już części ww producentów? Pozdrawiam

Odświeżam wątek, gdyż mam opisywany tu problem z wyciekiem oleju. Jestem już po wymianie o-ringu pompy vacum. Podczas wymiany mechanik stwierdził, że to faktycznie było to, bo było tam sporo oleju. Przez jakiś czas było niby dobrze, a dziś znowu pojawił się smród. Po otwarciu maski delikatna mgiełka z tylnej części silnika. Ktoś pisał że uszczelniał dekiel pompy vacum w N42. Czy w N46 też jest ten dekiel? Czy mechanik mógł źle założyć uszczelkę lub nie dokręcić jak trzeba pompę? Pozdrawiam

Dlaczego myślę, że pomimo zimy spalanie spadnie - wklejam co pisałem w innym wątku: Zmieniłem letnie 225/45 R17 na zimowe 205/55 R16 (zdjęcia na początku tego wątku). Oto pomiary elastyczności (225/45 R17 vs 205/55 R16): 4 bieg 80-120 km/h: 9,5s vs 8,3s 3 bieg 80-120 km/h: 7,8s vs 6,5s Oczywiście jest to średnia z wielu prób w obu kierunkach jazdy, aby wyeliminować błędy (górka, wiatr itp.) przy ręcznym trybie skrzyni (mam automat). Trudno mi uwierzyć, że jest to tylko kwestia opon. Być może po części różnice wynikają z faktu, że pomiar na 225/45 R17 wykonywałem, gdy było jakieś 15 st.C cieplej - przy niższej temperaturze powietrze jest nieco gęstsze. W między czasie nie robiłem natomiast żadnych istotnych napraw czy regulacji (jedynie wymiana oleju, filtrów, świec zapłonowych i drążków kierowniczych). Jednak odczucia z jazdy zaraz po wymianie potwierdzają powyższe wyniki. Ma to przełożenie także na spalanie - tu też widzę poprawę nie tak spektakularną - ale generalnie w zimie powinno być wyższe, więc poprawa o czymś świadczy. Na wiosnę znowu zrobię pomiary na 225/45 R17 - jeśli to wszystko mi się potwierdzi, na kolejny sezon letni założę również 205/55 R16 lub wymienię felgi na węższe 7,5"/ET20 od E60 i założę 205/50 R17.

Zrobiłem dwa pomiary na trasie - prędkość docelowa 130-140km/h, sporo wyprzedzania - za każdym razem średnia (pomiar na dystrybutorze) 8,5l /100km. Jazda codzienna: 40% miasto / 60% trasa - 10,4l /100km (na podst. 10 pomiarów przy tankowaniu). Jazda emerycka: nie próbowałem :D Średnia na dystansie 5756km: 10,1l /100km (zapisuję sobie w arkuszu) Pomiary na ogumieniu 225/45 R17. Teraz mam zimowe 205/55 R16 - jeszcze nie mam pomiaru, ale myślę, że spokojnie będzie można odliczyć 0,5l /100km. Mam skrzynię automatyczną. W manualu można odliczyć jakieś 0,5l /100km na trasie i 1,5l /100km w mieście.

Od marca mam 320i. Auta szukałem 2-3 miesiące - raczej obojętne mi było diesel czy benzyna, natomiast obligatoryjnie musiał być to automat. Ceny benzyniaków były raczej nieco niższe od diesli lecz ich podaż bardzo mała. Mimo to łatwiej było mi kupić niezajechaną benzynę (93 tys.km przebiegu) niż diesla. Za tą kasę (45 tys. zł) w tym czasie najmniejszy i dający się potwierdzić przebieg 320d to było 160 tys.km - czyli auto niemal 2x bardziej zużyte. Diesle z przebiegiem < 100 tys.km zaczynały się powyżej 70 tys.zł. Moim zdaniem rocznik ma tu drugorzędne znaczenie, jeśli ktoś szuka auta dla siebie na 4 lata. Teraz mam lekko ponad 100 tys.km. Oprócz oleju i filtrów wymieniłem końcówki drążków kierowniczych (600 zł z wymianą i ustawieniem geometrii) i uszczelkę pompy vacum (80 zł z wymianą). Generalnie jestem bardzo zadowolony.

A propos przewymiarowania kół. Zmieniłem letnie 225/45 R17 na zimowe 205/55 R16 (zdjęcia na początku tego wątku). Oto pomiary elastyczności (225/45 R17 vs 205/55 R16): 4 bieg 80-120 km/h: 9,5s vs 8,3s 3 bieg 80-120 km/h: 7,8s vs 6,5s Oczywiście jest to średnia z wielu prób w obu kierunkach jazdy, aby wyeliminować błędy (górka, wiatr itp.) przy ręcznym trybie skrzyni (mam automat). Trudno mi uwierzyć, że jest to tylko kwestia opon. Być może po części różnice wynikają z faktu, że pomiar na 225/45 R17 wykonywałem, gdy było jakieś 15 st.C cieplej - przy niższej temperaturze powietrze jest nieco gęstsze. W między czasie nie robiłem natomiast żadnych istotnych napraw czy regulacji (jedynie wymiana oleju, filtrów, świec zapłonowych i drążków kierowniczych). Jednak odczucia z jazdy zaraz po wymianie potwierdzają powyższe wyniki. Ma to przełożenie także na spalanie - tu też widzę poprawę nie tak spektakularną - ale generalnie w zimie powinno być wyższe, więc poprawa o czymś świadczy. Na wiosnę znowu zrobię pomiary na 225/45 R17 - jeśli to wszystko mi się potwierdzi, na kolejny sezon letni założę również 205/55 R16 lub wymienię felgi na węższe 7,5"/ET20 od E60 i założę 205/50 R17.

Cały czas - ale tylko na niektórych nawierzchniach - w szczególności na gruby bruku.

Witam Niedawno też miałem problem z identyfikacją stuków. Na stacji diagnostycznej nie wykryto żadnych luzów. Wymieniłem najpierw łączniki stabilizatorów - pudło. Poszperałem na forach i zauważyłem, że dość często siadają drążki od strony przekładni (tzw. jabłka). Zamówiłem oba kompletne drążki i wymieniłem - teraz jest Ok.

Gdy zastanawiałem się nad ET do 16" / 7 cali szukałem zdjęć i opinii w necie - znalazłem m.in. fotki E90 na felgach od E60 17" ET20 szerokość 7,5" - są już bardzo na styk. Myślę, że 8" cali za szerokie przy ET20.

Na lato mam felgi oryginalne BMW o szerokości 8" ET34 oraz opony 225/45 R17. Koła 7" ET20 oraz opony 205/55 R16 niemal tak samo wystają jak powyższe (różnica tylko 4mm). Gdy kupiłem auto miało nawet na zimę 7" ET20 oraz opony 225/55 R16 (od E39) i też było OK - nic nie wystaje ani nie obciera w górnej części błotnika. Patrząc od tyłu na przednie koło dołem widać nieco oponę ale tak jest nawet na oryginalnym rozmiarze 8" ET34 oraz opony 225/45 R17.

Jeszcze jedno pytanie. Czy są zamienniki filtra paliwa (np. Bosch)? Znajduję tylko drogie oryginały BMW (nr częsci: 16136764046) - 370 zł. Czy warto to wymieniać?

Fabryczne ET to 31 do 34. Ale wygląda bardzo słabo - szczególnie na 16". Ja założyłem właśnie na zimę felgi RIAL Solerno 16" ET20 - pasują idealnie przy standardowych oponach 205/55 R16. Zdjęcia poniżej. Nie wiem jak w wersji poliftowej - ponoć ma nieco większy rozstaw kół. http://i.imgur.com/Jl85S.jpg http://i.imgur.com/Xy3Pr.jpg

Oprócz klocków potrzebuję jeszcze czujników. Czy czujniki są sprzedawane parami - tak jak klocki, czy tez trzeba zamówić osobno 2 szt.? Jakie klocki polecacie Bosch (144zł)/ ATE (200zł) ?

Będę robił przegląd po 100tys. i przy okazji chcę wymienić klocki hamulcowe z przodu. Problem w tym, że na RealOEM do mojego modelu 320i / 10-2005 widoczne są dwa identyczne rysunki w sekcji "Hamulec przedn. koła-czujn. kloc. ham.", a w każdym różne zestawy numerów części ( 34116769951 lub 34116771868). Podobna sytuacja jest, gdy próbowałem skorzystać ze sklepów internetowych (np. intercars) - tu również można zamówić dwa zestawy np. Bosch lub ATE do tego modelu. Czy ktoś przerabiał już ten temat i wie które klocki powinienem zamówić? Lub jak rozpoznać którą wersję mam bez zdejmowania części? Przy okazji: Na RealOEM widzę, że do BMW zamawia się osobno obudowę i osobno wkład filtra oleju. Czy wystarczy kupić sam wkład? Pozdrawiam

Witam Pisałem w tym wątku o żółtej kontrolce silnika, która zapala się po myciu auta na myjni. Przez jakiś czas był spokój. Dzisiaj byłem na myjni automatycznej na Shellu - wprawdzie żółta kontrolka silnika nie zapaliła się tym razem, ale zaraz po ruszeniu z myjni silnik pracował przez chwilę nierówno. W innych przypadkach nigdy to nie występuje - nawet podczas deszczu. Generalnie poza tym auto pracuje bardzo dobrze - mało pali i ma dobre osiągi (robiłem pomiary elastyczności na 4 biegu 80-120km/h w 9s - tak jak w katalogu a nawet lepiej bo mam automat), więc nie ma żadnej permanentnej usterki. Przy ostatnim serwisie prosiłem o odczyt historii z kompa - był błąd "oxygene sensor no2 before catalysator", ale podczas diagnozy wszystko w normie. Czy ktoś wie gdzie jest zamontowany ten czujnik? Czy w jego okolice może dostać się woda?

Kontrolka zapaliła mi się łącznie 3x - zawsze po myciu. Pierwszy raz byłem nieco zdezorientowany - gdyż nie zauważyłem żadnych zmian w pracy silnika, a kontrolka paliła się przez kilkadziesiąt km. Kolejne 2x - bezpośrednio po myciu silnik pracował nieco nierówno (tak jakby nie palił 1 cylinder) i zapalała się żółta kontrolka. Po chwili (1-2 km) silnik już pracował normalnie a kontrolka gasła po kolejnych 1-2 km. W innych okolicznościach nigdy ta kontrolka nie zapaliła mi się. Jest to dziwne - sprawę będę jeszcze badał pod kątem zapchanych kanalików odpływowych w rejonie przedniej maski, choć tak jak pisałem w deszczu nigdy się to nie zdarzyło.

Pomimo tego, że podaż benzyniaków jest dużo mniejsza, moje niedawne doświadczenie z poszukiwania auta są takie, że łatwiej znaleźć niezajechaną benzynę niż diesla. Dla mnie wybór silnika był raczej na drugim planie - jednak przy danym budżecie przebiegi benzyniaków są średnio 2x mniejsze (mówię o przypadkach, które udało mi się potwierdzić w ASO przebieg). Prawdopodobieństwo kłopotów rośnie wykładniczo z przebiegiem - 2x więcej km ryzyko awarii 4x większe (wystarczy przeanalizować statystyki ADAC - potwierdza się niemal wszystkich aut).

80-90% użytkowników forum to posiadacze diesli, więc mało znajdziesz informacji na temat 320i. Jedyne powtarzające się usterki (nierówna praca, brak mocy), o których czytałem na forum są związane z awariami cewek zapłonowych. Wprawdzie sam niedawno pisałem o żółtej kontrolce silnika (ozn. pogorszenie wartości spalin) jednak teraz wiem, że ma to związek z myciem auta na myjni ciśnieniowej - prawdopodobnie gdzieś chlapie na układ zapłonowy, gdy kieruję strumień pod różnymi kątami. Najważniejsze, że podczas nawet dużego deszczu nigdy się to nie zdarza. Co do zużycia oleju, to dolewałem 0,5l - jednak nie wiem po jakim przebiegu (sam zrobiłem na razie 4000km). Przed zakupem auta studiowałem różne fora oraz prasę i silnik N46 jest polecany jako bezawaryjny i bezpieczna alternatywa dla 318d i 320d.