Skocz do zawartości

bmw-driver

Zarejestrowani
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bmw-driver

  1. Co do stacji paliwowych - to kontrolka zapaliła się, gdyż jeździłem na paliwie z Shella, a zgasła gdy zatankowałem na BP. Jednakże nie mam pewności czy była to kwestia paliwa czy też świec. W moim przypadku niczego nie resetowałem - kontrolka zgasła sama.
  2. Niedawno też analizowałem ten problem. Zapaliła mi się żółta kontrolka silnika - w instrukcji opisana jako awaria silnika z pogorszeniem emisji spalin. Tak jak piszesz, żadnych innych objawów. Na różnych forach znalazłem następujące możliwe przyczyny (w kolejności od najczęściej podawanych): 1. awaria przepływomierza (w układzie dolotowym), 2. awaria cewek zapłonowych lub świec zapłonowych (gubione niektóre cykle zapłonu co nie zawsze czuć), 3. awaria jednej z sond lambda 4. złej jakości paliwo 5. mycie silnika (znalazłem 1 taki przypadek - zawilgocenie układu zapłonowego). Pomyślałem, że zacznę od świec - miałem 97 tys.km i nigdy nie były wymieniane (co 100tys.km i tak wymiana). Jednak zanim zdążyłem podjechać do serwisu na wymianę świec i diagnostykę, kontrolka sama zgasła - po zatankowaniu paliwa do pełna na BP i przejechaniu jakieś 20km. Diagnostyka wykazała błąd sondy lambda, jednak mechanik stwierdził, że powodem mogły być świece lub paliwo, a nie bezpośrednia awaria sondy. Świece oczywiście wymieniłem. Od tego czasu zrobiłem około 350km i jest spokój.
  3. Niedawno sam szukałem e90. Sprawa silnika była drugorzędna choć preferowałem w 325i / 330i - jednak najważniejsze dla mnie było to, aby nowy zakup sprawiał najmniej problemów. Początkowo myślałem, że skończy się na 320d, gdyż jest ich najwięcej na rynku (70-80%). Jednak pomimo dużej podaży znalezienie auta bezwypadkowego z małym przebiegiem (udokumentowanym) jest bardzo trudne. Jeśli szukasz auta, które przede wszystkim nie będzie sprawiało problemów, to jedynym obiektywnym wskaźnikiem jest przebieg, w drugiej kolejności rocznik. Oczywiście znajdą się zaraz osoby, które powiedzą mam 250tys. i zero problemów - ale statystyki są tu nieubłagane - ryzyko rośnie wykładniczo: 2x przebieg przekłada się na 4x więcej problemów. W końcu kupiłem 320i z przebiegiem 94 tys.km za 47 tys.zł. Najtańszy 320d z przebiegiem <120 tys.km w tej konfiguracji (tzn. bezwypadkowy, skóry, ksenony, automat), to około 72 tys.- wprawdzie 2007r, ale co z tego - przy zakładanej odsprzedaży po 4-5 latach i tak tego nie odzyskam 25 tys. zł. Z kolei koszty eksploatacji, przeglądów przy przebiegu <20 tys.km są niewiele większe w benzynie. Tyle ekonomia, co do jazdy: Diesel jest bardziej elastyczny, przyspieszenie od środka obrotów pojawia się niemal od razu, benzynę trzeba rozkręcić. Silnik benzynowy ma skomponowany wydech w taki sposób, że nieźle ryczy na wyższych obrotach (ciarki idę po plecach) - nie wszystkim to odpowiada, ale ja to uwielbiam :D . Przy wykorzystaniu pełnej skali obrotomierza 320d jest tylko nieznacznie szybszy od 320i. Jednak położony niżej i większy moment obrotowy powoduje, że subiektywnie wg większości kierowców 320d znacznie góruje nad 320i - choć myślę, że część wypowiadających się nie jeździła dwoma wariantami. Co do warsztatów: Warto skorzystać z opinii na forum. Ja znalazłem polecany warsztat w Gdańsku spoza sieci ASO - jestem zadowolony - odpowiada mi bezpośredni kontakt z mechanikami :cool2: - w porównaniu do izolacji przez jakiś krawaciarzy przyjmujących auto w ASO :( . Profesjonalizm też na dobrym poziomie.
  4. Co do "bestratności" - skrzynie w BMW 520d to klasyczne automaty czyli posiadają sprzęgło hydrokinetyczne, które zapewnia płynne ruszanie i minimalizują szarpnięcia przy zmianie przełożeń. Konsekwencją jest lekki poślizg na skrzyni i większe spalanie. Wszystkie skrzynie montowane w E60 są produkcji ZF i posiadają blokady mechaniczne wyższych przełożeń - tzw. by-pass lub lock-up (od 3-ki lub 4-ki w górę - nie pamiętam dokładnie). To oznacza, że na wyższych biegach skrzynia jest praktycznie "bezstratna". Reasumując można powiedzieć, że w warunkach miejskich różnica w spalaniu w stosunku do manuala jest dużo większa niż na trasie.
  5. Oczywiście, że przesada takie rozmiary miałyby uzasadnienie przy mocy 2x większej. Konsekwencje pewnie znasz - brak komfortu, szybsze zużywanie zawieszenia, ryzyko pokrzywienia felg na naszych świetnych drogach, większe spalanie, droższe opony, słabsze osiągi :mad2: Sądząc po silniku jaki wybrałeś raczej nie jesteś sportowcem, więc lepsze prowadzenie raczej nie jest tu argumentem. Trakcja przy 318i jest wystarczająca nawet na seryjnych oponach. Ale robisz to przecież dla wyglądu . . .
  6. Gdzieś na forum dot. serii 5 czytałem, że średnio różnica w trasie +0,5l/100km, a w mieście +1,5l/100km na niekorzyść automatu (dot. 525d i 530d). Ja mam benzynę 320i ale pokrywa się to z moimi obserwacjami. W przypadku 320d różnice będą nieco mniejsze, gdyż jest to bardzo oszczędny silnik. Na trasie nie ma dużej różnicy, gdyż skrzynia posiada by-pass mechaniczny wyższych przełożeń (nie pamiętam dokładnie - od 3-ki lub od 4-ki w górę). W mieście częściej pracuje przetwornik momentu i różnice będą większe.
  7. Kolego nie martw się na zapas. Uważam, że seria E90/E91 to bardzo udana i niezawodna konstrukcja. Niedawno sam kupowałem samochód - wcześniej czytałem różne fora, testy długodystansowe itp. Przeglądając forum każdej marki można odnieść wrażenie, że samochody psują się - ludzie częściej piszą jak mają jakiś problem, niż wtedy gdy nic się nie dzieje. Opisywane przez Ciebie problemy (DPF, turbina, dodałbym wtryski itp.) dotyczą wszystkich konstrukcji typu turbo-diesel common rail ( Renault dCI, Ford TDCI, VW TDI itd.). Zagrożenie wzrasta powyżej 200 tys.km. Alternatywą są silniki benzynowe - ale nie chcę tu wznawiać kolejnej dyskusji diesel vs benzyna + jest tego dużo na forum. Radziłbym skupić się przy kupnie na stanie auta - tzn. możliwie niski przebieg, koniecznie bezwypadek, na dalszym planie rocznik auta.
  8. Felga 8" jest za szeroka dla opony 205/50 R17 - optimum to 7", a maksimum 7,5". Opona da się założyć, ale będzie już lekki trapez - będzie zwiększone zużycie opon, ponadto brzydko wygląda, brak osłony dla felgi. Co do et, to E46 mają fabrycznie et47. Przy et38 koło wysunie sie lekko na zewnątrz (o 9mm), ale przy oponach 205/50 R17 na pewno nic nie będzie obcierać. Co do prowadzenia auta, to teoretycznie powinno się nieco poprawć, ale w praktyce nie odczujesz różnicy.
  9. Lepiej kupić używane oryginały BMW lub nowe felgi znanych marek np. Ronal, ATS itp. niż podróby. Koła 18" wyglądają szałowo ale są bardzo twarde. Moim zdaniem jedynie na tor albo gładkie asfalty. W polskich realiach szkoda kręgosłupa i zawieszenia. Ja mam 17" 225/45 R17 na lato - kompromis pomiędzy wyglądem/trakcją i komfortem.
  10. Mam 320i 150KM w automacie. Skrzynia automatyczna zapewnia świetny komfort jazdy po mieście, ale podnosi tu zużycie paliwa o około 1,5-2l / 100km. Wg moich wstępnych pomiarów: jazda w trójmieście / odcinki 15-20 km w jedną stronę: 11-12l / 100km jazda w małym mieście mocno zakorkowanym / odcinki 4-7km w jedną stronę: 13-14l / 100km jazda na trasie / prędkość docelowa 130-140km/h, sporo wyprzedzań: 8,2-8,5l / 100km jazda "emerycka": nigdy nie próbowałem :D Średnio po 2tys. km wychodzi mi 10,2/ / 100km (pomiary rzeczywiste, a nie wg komputera) Spalanie 318i 2010 będzie niższe z racji wtrysku bezpośredniego. Z dwóch opcji 318iA / 320i polecam mimo wszystko wersję z automatem. Nawet na trasie jazda jest dużo fajniejsza. Przy małej benzynie trzeba często redukować przy wyprzedzaniu. W automacie naciskasz po prostu gaz do oporu i skrzynia szybko redukuje do optymalnego biegu, a w górnej części skali obrotomierza przyspieszenie jest całkiem niezłe. Z drugiej strony maksymalne osiągi 320i w manualu będą na pewno lepsze - tyle, że trzeba nieco wysiłku aby po nie sięgnąć.
  11. Kolego Bliss nie zarzucam Ci kłamstwa - jedynie nasze postrzeganie szybkiej jazdy jest zupełnie inne. Mój szwagier odkupił moje poprzednie auto służbowe Renault Megane 1.5 dCI i twierdzi, że mimo "szybkiej" jazdy pali mu 4,6 - 4,8 / 100km na trasie. A ja tym autem chyba nigdy nie zmieściłem się w w 6l / 100km :D
  12. Ehh wszędzie ci jeżdzący o kropelce... Nie kpij sobie. Jeżdzę zawsze 120-130(przy wyprzedzaniu znacznie szybciej) i mijam wszystkie zawalidrogi którzy jadą wolniej (czyli zazwyczaj 80-90%aut). Wystarczy umieć odpowiednio dawkować pedał gazu a spalanie wyjdzie przyzwoite. A, że 90% w moim przypadku to trasy. TO spalanie jest takie a nie inne. Po 200 również nie jezdzę bo za dużo dziur na trasach w moich okolicach. :| Jeżdzę wprawdzie po trasach ale nie autostradach. Patrząc na to co jest na naszych drogach to jeżdzę i tak bardzo szybko. Przy takiej jeździe zazwyczaj mieszcze się w 5,5l. Ja mam benzynę 320i w automacie i przy takiej jeździe spaliłbym pewnie około 7l / 100km - tak przypuszczam, gdyż nigdy nie jeżdżę tak wolno. Moje tempo docelowe to najczęsciej 130-140km/h i wyprzedzam niemal wszystko :D . Unikam jedynie wyprzedzania "peletonów" po jednym aucie, gdyż można siebie i auto umordować. Przy takiej jeździe spalanie jest na poziomie 8,2 - 8,5l / 100km. Nie ma sensu robić tego typu uwag i mącić człowiekowi w głowie :duh: , gdyż Twój styl jazdy jest zupełnie inny niż to co miał na myśli kolego clip podając średnie spalania dla benzyny i diesla. Dodam jedynie że na codzień jeżdżę Renault Scenic 1.9 dCI 130KM (diesel uważany powszechnie za oszczędny). I przy podobnym stylu jazdy wychodzi mi jedynie 1 - 1,5l / 100km spalanie mniejsze niż w benzynie. Jedynie w mieście są większe rozbieżniści, ale to głównie zasługa tego, że BMW mam w automacie.
  13. Od dwóch miesięcy mam wersję przedliftową 320i rocznik 2005, aktualnie 96tys.km przebiegu. Auto nadal wygląda jak nowe - zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. Nic nie jest poprzecierane, a podczas jazdy nic nie trzeszczy - no może jedynie skóra pod pupą :) Mam na bieżąco porównanie do nowych samochodów, gdyż na co dzień użytkuję auto służbowe (co 3 lata wymiana na nowy) - aktualnie mam Renault Scenic 2010r. Co do niezawodności to dotychczas zrobiliśmy wspólnie z żoną 2tys. km, więc nie mam jeszcze tu osobistych doświadczeń i mam nadzieję, że żadnych przykrych zdarzeń nie będzie. Natomiast otrzymałem z ASO pełną historię serwisową auta (od nowości wizyta po wizycie) i nie ma tam żadnych napraw - tylko przeglądy i wymiana materiałów eksploatacyjnych. Zwykle podczas liftingu aut usuwane są pewne niedoskonałości. Jednak w wypadku E90 wprowadzono nową generację silników benzynowych z wtryskiem bezpośrednim, którą pewnie też trzeba poprawić . . . (myślę, że BMW już poprawiło te wersje silnikowe). Pozdrawiam
  14. bmw-driver

    Run flat

    Podepnę sie do tego wątku. Panowie czy oryginalne felgi na których były opony ROF nadaja się do zwykłych opon? Czy działa to też w drugą stronę (mam Styling 160 do E90 ze zwykłymi oponami)?
  15. Niespełna dwa miesiące temu kupiłem E90 320i. Auta szukałem 3 miesiące. Byłem na wielu wycieczkach i po obejrzeniu kilku różnych aut (nie tylko BMW) powoli traciłem nadzieję, że znajdę coś w przyzwoitym stanie. Co najmniej 80% ogłoszeń wystawianych jest przez handlarzy lub komisy. Piszą, że auto bezwypadkowe, z małym przebiegiem itd. Na miejscu okazuje się, że czujnik lakieru pokazuje „poza zakresem” (czyli szpachla) albo przebieg nie koresponduje ze stanem tapicerki lub zawieszenia, a w ASO nie mają żadnej historii. Szukałem też auta w DE - jednak przez pryzmat przeglądarki nie znalazłem niczego w dobrej cenie (choć może tam nieco mniej kłamią). Zacząłem nawet rozaważać kupno nowego auta (Mitsubishi Lancer 1.8 - na BMW za mało miałem kasy). W moim przypadku sprawę komplikował fakt, że chciałem koniecznie automat. Sprawa silnika była drugo-planowa (preferowałem 325i lub 330i, choć oglądałem też 320d). Moim zdaniem kupno 320d za 50 tys. bezwypadkowego i przebiegiem <150tys. jest bardzo trudne. Powyżej mogą się pojawić grubsze wydatki (DPF, turbina, wtryski i pompa wtryskowa, opisywane na forum poszarpywanie, dwu-mas i sprzęgło - choć to akurat nie dotyczy automatu). No i zdarzył się cud – ogłoszenie BMW320i E90 automat, skóra, ksenony, produkcja 10.2005, kupiony w Polsce, 1 właściciel, serwisowane, bezwypadkowe, przebieg 93tys, cena 50tys. Oczywiście że jest to cud zdałem sobie sprawę dopiero, gdy wszystko udało się potwierdzić (w BMW Smorawiński i dodatkowo w ASO Zielona Góra, czujnik lakieru, stacja diagnostyczna itd.). Auto kupiłem bezpośrednio od właściciela, którym okazał się „wyznawca” marki BMW – w salonie zamówił już nowego X3, a BMW320i utrzymywał w doskonałym stanie. Dodatkowo 2 komplety alufelg (16 na zimę, 17 na lato). Gdy zobaczył, że dopinam klucze od domu do klucza BMW, zwrócił mi uwagę, że się porysuje . . . I co ważne niczego nie muszę robić na „dzień dobry” – tarcze były wymieniane przy 63tys (przód) i 68tys (tył). Wg komputera najbliżej mam wymianę świec i płyn hamulcowy za 6tys. Miałem nieco większy budżet i liczyłem na to, że znajdę auto nieco nowsze 2006 . . . 2007. Ale po kilku obdukcjach aut wiem, że stan faktyczny i przebieg jest ważniejszy niż rocznik – tym bardziej, że auto mam zamiar trzymać 5-6 lat, a potem przy odsprzedaży – czy będzie miało 11 czy 12 lat ma mniejsze znaczenie (Za diesla 320d z takim przebiegiem trzeba pewnie wydać >70 tys i mieć dużo szczęścia).
  16. Zgadzam się nie ma jak R6 - jednak upolowanie dobrej 325i lub 330i w wersji EU graniczy z cudem. Tak na marginesie na stronie www.bmw.pl -> w kategorii "3" -> DANE, można znaleźć informacje o elastyczności poszczególnych modeli. Wynika z nich, że w przyspieszeniu 80-120km/h na 4/5 biegu 320i (8,3 / 11,0 s) jest porównywalne (a nawet nieco lepsze) do diesla 318d (8,4 / 11,3 s) - potwierdza to moje obliczenia odnoście rzeczywistego momentu na kołach (318d ma właśnie 300Nm, co uważam za odpowiednik 200Nm w benzynie). Zgodnie z naszymi odczuciami 320d jest tu dużo szybsze (6,6 / 8,4 s). W pozostałych kategoriach (0-100km/h, Vmax) 320i jest bliżej 320d niż 318d.
  17. Oczywiście każdy swoje chwali, ale trzeba zachować minimum objektywizmu. Po pierwsze: w treści autora posta nie widać jakiegoś ciśnienia na osiągi - w tym kontekkście 320i może być altrenatywą 320d. Po drugie: jeśli faktycznie kręci się do odcięcia róznica w sprincie 0-100km/h to jakieś 0,5s - więc jak można pisać, że się "nie odpycha". Po trzecie: 200Nm (320i) vs 340Nm (320d) na papierze wygląda na nokaut - jednak ważny jest moment na kołach a nie na wale silnika. Diesel osiąga moc max. przy 4000 obr./min., benzyna około 6000 obr./min czyli proporcja 2:3. Skrzynia i przełożenie główne są tak dobrane, że Vmax osiąga się na 6 biegu przy maksymalnych obrotach. Przypuszcam, że pozostałe przełożenia są zestopniowane analogicznie. Czyli jeśli w 320d mam 2500 obr na danym biegu, to w 320i będę miał w przybliżeniu 3700 obr. Załóżmy dla uproszczenia, że w 320d całkowite przełożenie na danym biegu to 1:1 - to w benzynie musi być 2:3. Więc w tym konretnym punkcie mam 340Nm (320d) vs 200*3/2 = 300Nm (320i) oczywiście NA KOŁACH a nie na wale. Biorąc pod uwagę wiekszą masę 320d myślę, że jednak nie ma tu przepaści jak niektórzy sugerują. Przewaga 320d to kształt krzywej momentu - mocniejszy środek i szerszy zakres obrotów, gdzie moment jest bliski maksymalnemu. Po czwarte: spalanie - nie brał bym na serio danych chwilowych spalania - łatwo tu o manipulację (dokładność analogowego ekonomizera, lekkie z górki, wiatr w plecy itp.). Nie ulega wątpliwości, że diesel pali mniej wg mojej oceny średnio jest to 7l (320d) vs 10l (320i) dla proporcji 50% miasto / 50% trasa - ile dokładnie tego tu nie ustalimy. Ale spalanie to nie wszystko - jak już wcześniej pisałem.
  18. Niedawno sam szukałem E90 - kupiłem 320i 150KM. Oprócz DPF, w dieslu trzeba też brać pod uwagę inne potencjalne zagrożnenia dla kieszeni takie jak turbina czy pompa wtryskowa oraz droższy serwis. Do tego dochodzi większa od połowy roku akcyza na olej napędowy w całej UE - ON ma być ok. 5-10% droższy niż Pb. Dlatego przy przebiegach do 20tys. rocznie polecam zdecydowanie benzynę. Jednak dla mnie przy zakupie najważniejsze były dwa kryteria obowiązkowe: bezwypadkowość i mały przebieg < 120tys.km, sprawa silnika była wtórna (choć nieco bardziej wolałem benzynę). I tu okazuje się, że pomimo 5-o krotnie mniejszej podaży aut w benzynie od diesla, dużo łatwiej znaleźć niezajechane auto w benzynie. Wynika to z faktu, że diesel jest droższy w zakupie i nikt go niekupuje żeby robić małe przebiegi - myślę, że założenie minimalne to 30tys.km / rok - ale i tak nieudało mi się namieżyć wiarygodnej oferty diesla 2005-2007 poniżej 120tys.km. Moje auto mimo, że rocznik 2005 (listopad) ma teraz 95tys.km i nadal wygląda i jeździ jak nowe :D (przebieg potwierdzałem w 2 punktach ASO - Poznań i Zielona Góra). Cena zakupu też była niższa niż średnia dla diesli z tego rocznika. Miałem nieco większy budżet i miałem nadzieję kupić auto nieco nowsze, ale myślę że przebieg, stan auta oraz udokumentowane pochodzenie jest ważniejsze. Co do samej jazdy 320i vs 320d: Diesel ma oczywiście mocnieszy środek obrotów, potem równo ciągnie, przy wyższych obrotach dostaje zadyszki. Z kolei w silniku benzynowym im wyższe obroty, tym większe przyspieszenie - ale co ważne silnik 320i rozkręca się bardzo równomiernie i nie ma jakiś wyraźnych progów, od których auto zaczyna jechać. A jeśli już to obroty "do wyprzedzania" zaczynają się już od środka skali (od 3tys.) - stosunkowo nisko jak na benzynę 16V. Tak czy owak 320d jest szybsze niż 320i :cry2: , choć przy wykorzystaniu pełnej skali obrotomierza tylko nieznacznie :wink: . W kategorii kultura pracy / brzmienie: 320i zdecydowanie bije 320d - mimo, że to R4 wydech jest tak skomponowany, że ciarki idą po plecach :D i nie jest przy tym głośny. Prowadzenie / trakcja: W zasadzie to samo. Benzyna jest dużo lżejsza i konsekwencji ma lepszy rozkad mas przód / tył, więc powinna lepiej prowdzić się w zakrętach. Dieslem jeździłem tylko na jazdach testowych - za mało by zauważyć takie subtelności. Szybciej dało się zauważyć większe ogólne zużycie auta w przypadku Diesli.
  19. Ja mam wprawdzie benzynę, ale tu sytuacja jest podobna - BMW nie jest najcichszym autem bo NIE MA BYĆ. Wydech jest celowo tak dobrany, aby podczas jazdy dostarczyć kierowcy maksimum wrażeń. Choć w dieslu z pewnością jest to trudniejsze zadanie ze względu na specyfike spalania i węższy zakres obrotów.
  20. Oprócz tematów na forum polecam też: 1. ten artykuł: http://autowm.pl/artykul_73_bmw-serii-3-e90.html 2. oraz tvnturbo BMW3 vs AudiA4: http://www.youtube.com/watch?v=oAR50qLDjnw Warto kupić elektroniczny czujnik lakieru (około 200 zł) - sam niedawno szukałem auta i wg moich doświadczeń na 5 "bezwypadkowych" aut jedynie 2 można zakwalifikowac do tej grupy (w tym 1 z drobnymi naprawami). Pozdrawiam
  21. Na bazie Twojego opisu brałbym 318d. Niedawno sam szukałem auta E90 i wiem, że nawet w nowszych rocznikach 2005-2007 ciężko znaleźć wiarygodne auto w dieslu z przebiegiem do 150 tys.km. Powyżej mogą zacząć się już kosztowne problemy z turbiną, pompą, wtryskami, a w E90 dodatkowo DPF. Jeśli ktoś kupując nowe auto wybiera diesla, to nie po to by robić przebiegi rzędu do 20 tys.km, gdyż wówczas decyduje się na zakup benzyny (dużo niższa cena zakupu, tańsze przeglądy i serwis). Dlatego 320d z 2002 z przebiegiem 180 tys.km jest mało prawdopodobne. Choć zdarzają się rodzynki - ale nie bazowałbym tylko na deklaracji sprzedawcy, czy nawet książce serwisowej. Jedynym wiarygodnym źródłem informacji jest ASO BMW. I oczywiście stan ogólny auta powinien korespondować z deklarowanym przebiegiem. Dlatego myślę, że jeśli 318d 2004r. faktycznie ma 170tys. to będzie lepszym wyborem. Dla mnie warunkiem koniecznym zakupu samochodu jest również bezwypadkowość - polecam zakup elektronicznego czujnika lakieru. Średnio na 5 aut "bezwypadkowych", które sprawdzałem tylko 2 można było faktycznie zakwalifkować do tej grupy (w tym 1 najczęsciej po drobnych naprawach - np. 1 błodnik lub drzwi). Jeśłi rocznie nie robisz więcej niż 15-20 tys.km. proponował bym Ci rozważenie zakupu beznzyny - łatwiej o wiarygodny mały przebieg, mniejsze ryzyko kosztownych napraw i dodakowo najczęsciej niższa cena zakupu w danym roczniku. Birorąc to wszystko pod uwagę, może okazać się, że pomimo większych (o około 30%) wydatków na paliwo benzyna wcale nie będzie droższa w utrzymaniu. Do tego dochodzą względy poza-ekonomiczne takie jak brzmienie silnika...
  22. Koledzy Czy ktoś wie, czy w skrzyni automatycznej jest czujnik poziomu oleju? Czy zapali się jakaś kontrolka jeśli będzie za mało oleju?
  23. Dziwne, że ktoś zadaje takie pytanie na forum BMW . . . Jeszcze kilka lat temu czołową marką dla mnie było Audi. Ale kolejne generacje A4 (B5, B6, B7) wyglądały podobnie i dlatego juz mi się opatrzyły. Kiedyś gładkie i jajowate auto było synonimem nowoczesności (tak jak w swoim czasie Audi80 / B3). Teraz wydaje mi się, że brakuje im trochę charakteru (jak na markę premium). W B7 wprowadzono charakterystyczny ogromny grill - ale główna linia auta niewiele się zmieniła. Najnowsze B8 wnosi w końcu nieco świeżości, ale z kolei nie dokońca mi się podoba i nadal jest zbyt jajowate. Oprócz tego we wszystkich Audi wprowadzono rożnego kształtu krzywe LED w lampach - wg mnie wyglądają lekko z pogranicza gadżetu / kiczu. Jeśli chodzi o wygląd (kategoria bardzo subiektywna) to BMW3 E90 jest jednym z najładniejszych aut. I do tego wnętrze - mimo nowoczesnych rozwiązań, bardzo klasyczne - co mi bardzo odpowiada. Co do jakości aut - myślę, że kategoria nie do roztrzygnięcia na forum. Oba auta są zaawansowane technologicznie i mają opinie niezawodnych. Ale jest jedna istotna różnica w koncepcji auta, która przemawia za BMW - oczywiście tylny napęd. W połaczeniu z dużym roztawem osi i maksymalnie wysuniętą do przodu przednią osią powoduje, że BMW jeździ się po prostu inaczej. Prowadzenie niemal każdego BMW to czysta przyjemność. Audi też prowadzi się bardzo dobrze (jeździłem B6 i B7) ale brak tu odczuwalnej różnicy do innych dobrych przednionapędowych aut (choćby z koncernu VW). Są też inne askepkty - np. brzmienie silnika. Ja mam benzynę 320i - nie jest to 6 cylindrów, ale nawet tu wydech jest tak skomponowany, że od 5tys. ciarki idą po plecach. Jeśli auto kupuje się sercem - to szuka się czegoś wyjątkowego w koncepcji, technice lub stylistyce. W tej kategorii Audi nie ma w zasadzie nic do zaoferowania (w porównaniu choćby do aut typu VW Passat, Opel Insignia i inne). Dla mnie jedyną rzeczą która odróżnia Audi od marek popularnych jest prestiż. Jest jeszcze napęd quattro - ale ja cenię sobie bardziej zwinność nad możliwość wyjechania 1-2x do roku z zaspy.
  24. Kolego, a jak sprawdzasz stan oleju (czy jest czujniki kontrolka na desce) ?
  25. Ja mam wprawdzie 320i E90 steptronic - ale skrzynia ta sama (ZF6HP19) albo podobna. Opisywany objaw wystepuje czasami tylko przy bardzo delikatnym hamowaniu - tuż przed zatrzymaniem auta. Jeśli hamuję np. przed światłami w normalnym tempie nigdy tego nie zauważyłem. Myślę, że nie jest to usterka i wynika to z faktu, że skrzynia w niektórych przypadkach wrzuca niepotrzebnie 1-kę, która ma krótkie przełożenie. Również w manualu niesposób zredukować do 1-ki bez szarpnięcia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.