CYGAN_Bless

Witam czy może ktoś mi wytłumaczyć jakie różnice są miedzy silnikami stosowanymi w e36 m43 i e46 m43tu.

Po trochę długim czasie odświeżam temat ale nic sensownego nie znalazłem nigdzie po za tym że czujniki są dwa jeden obok drugiego jeden niebieski który jak patrzeć od przodu samochodu jest dalej i jest podłączony do ecu a drugi czarny do którego nie mam wtyczki niby podaje temperaturę na zegarach i z tego co się zorientowałem to idą do niego kable czarny i żółty. Czy może mi ktoś wytłumaczyć jakie są konsekwencje nie podłączonego tego drugiego czujnika czyli czarnego.

Jak jest dziura to normalne że się szybko nagrzewa bo się zapowietrza z drugiej strony to jest dziwne że płyn jest aż na skrzyni chyba że podczas jazdy go tak zawija posprawdzaj węże chłodnice i pompę.

Rozebrałem barana żeby mieć lepszy dostęp i lipa żadnej wolnej wtyczki nic normalnie przetrzepałem wszystko Doszedłem do wniosku że rok już jeżdżę i nie miałem żadnego problemu w związku z tym czujnikiem więc to oleje po co mam szukać dziury w całym.

Jak zdejmujesz osłonę tą nad nogami to z lewej strony bynajmniej u mnie tak jest a jak nie to cię pokieruje jak podłączyć w inny bardzo prosty sposób wiatrak aby działał jak nie miałem tego bezpiecznika i czekałem aż go dowiozą to u siebie tak podłączyłem i przez ponad tydzień jeździłem i mógł bym dalej ale już dostałem bezpiecznik.

Nie wydaje wam się dziwne że ani błędu nic nie wyrzuca tak jak by w cale nie był potrzebny ten czujnik. Tak czy siak mam schematy elektryki zaraz będę szukał i cisnę patrzeć co i jak w samochodzie.

Ten łącznik jeszcze sprawdź. Wydaje mi się że sprzęgło jak normalnie rusza po odpuszczeniu 1/4 sprzęgła to że chyba jest ok może pompa paliwa nie podaje takiego ciśnienia jak trzeba a benzyna nigdzie ci nie ucieka chodzi mi może przez jakiś szlałszyk gumowy czasami parcieją i pękają przy opaskach i silnik nie dostaje takiej dawki beny jak trzeba. Ja jak w oplu miałem takie coś że jeździłem normalnie a nagle zrobił mi się motyw że jechałem obroty po naciśnięciu gazu wzrastały silnik wył a samochód prędkości prawie nie zwiększał i wtedy dopiero wymieniłem sprzęgło.

Taka gruba rura wychodząca od razu od filtra powietrza i przepływomierza gumowa popękana może być w takim miejscu że na pierwszy rzut oka nie widać dopiero ja ją się zdejmie i rozciągnie delikatnie to widać pęknięcie, pęknięcia taśma izolacyjna na chwilę załatwia takową sprawę. Łącznik też może być to fakt.

Może guma od przepustnicy do filtra jest popękana podobne objawy, zdejmij i sprawdź ją no i druga kwestia regulamin i tytułowanie. :mrgreen:

Tak dla potomnych miałem skorodowaną chłodnicę i się zapowietrzała robiła się poduszka z powietrza wywalając płyn z takiego niebieskiego jakby korka na dole chłodnicy a wentylator się nie włączał bo przez brak płynu czujnik nie podawał sygnału na wentylator, I nie wymieniałem termostatu ani nic z tych rzeczy wymieniłem tylko chłodnice a co najlepsze jak zdejmowałem wiatrak to nie widać było na chłodnicy żadnych wycieków nic czyściuteńka chłodnica ale coś mnie ruszyło żeby któregoś dnia sprawdzić czy z drugiej strony chłodnicy mam tak samo zlałem płyn zdjąłem chłodnice i szok z drugiej strony masakra cała w zielono białym nalocie tak w sumie sam rozwiązał się problem.

A to dobre bo żadnej wtyczki nie mam do niego a błędów żadnych też na kompie nie wywala hm a w sumie powinien chyba podawać temperaturę do dme tak, może mi ktoś powiedzieć mniej więcej z którego miejsca przy silniku wychodzi u niego takowa wtyczka i jakiego koloru ma kable będę próbował namierzyć chociaż już próbowałem i nic luźnego nie ma każda wtyczka ma swoje miejsce. No ale jeżeli musi być podłączone to nie ma zmiłuj musi wolałbym sam to zrobić niż dla psełdo speca mechaniko-elektryka płacić poza tym lubię się grzebać.

To ci w ogóle dmuchawa nie działa ta co jest w podszybiu czy wentylator ten co jest przy chłodnicy mam też dwu strefową i żadnego więcej chyba nie ma wentylatora. Jeżeli w podszybiu stawiał bym na kable że jest coś ułamane a jeśli ten przy chłodnicy to pod kierą masz duży bezpiecznik może być przepalony.

Bezpieczniki sprawdzałeś przekaźnik może wymień sprawdź instalacje miernikiem może gdzieś jest przerwa złamany kabel czy coś.

Czyli jak chodzi auto to ci gotuje silnik tak dobrze zrozumiałem a jak zgasisz to zaczyna uciekać płyn korkiem i nie masz nigdzie uszkodzonej chłodnicy? Dziwne bo jak miał by uciekać to na dole chłodnicy jest takie zabezpieczenie uwalniające płyn który ucieka jak się zapowietrzy układ np przez skorodowaną chłodnice z wyciekiem. A jak wygląda po zagotowaniu sytuacja z wężami tymi co idą od chłodnicy są napompowane i twarde, ja bym obstawiał winę chłodnicy.

Próbowałem tą syrenę rozebrać w celu zobaczenia co to jest od środka ale nie dałem rady. Co do czujnika jeden jest podłączony do deski a drugi jest do komputera gdzieś tak wyczytałem nie pamiętam gdzie.