
pioneer
Zarejestrowani-
Postów
116 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez pioneer
-
E46 330d Wieluń WBAEX91090PH94430
pioneer odpowiedział(a) na judo temat w Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż
przebieg można sprawdzić dzwoniąc do serwisu/serwisów ostatniej lub dwóch ostatnich pieczątek z książki serwisowej jak w jednym ASO nie chcą podać to można też podzwonić do innych -
7500 ojro to bardzo niska cena za pukniętą 320d e90 z podobno ori przebiegiem 155tys., więc nawet jak będzie tam w *uj do roboty to i tak możesz wszystko w Polsce naprawić po taniości, jak będzie wyeksploatowana w środku to możesz powymieniać wszystkie plastiki i siedzenia, pytanie tylko czy warto się w coś takiego bawić... Jak cenę ustaliłeś przez telefon i zjechał Ci 1000 w dół i nikt z Twoich znajomych i Ty sam nie oglądałeś jeszcze tego samochodu, to może czekać Cię niemiłe rozczarowanie po 1000 km jazdy. Bez dokładniejszych zdjęć nie ruszyłbym tyłka. Chyba, że jesteś tam na miejscu, oglądałeś samochód, jest zadbany, nie brał udziału w żadnych innych przygodach oprócz widocznej, stan auta odzwierciedla niewygórowany przebieg, to nic tylko brać :D
-
[E46] 330Ci WBABN51080JT668832
pioneer odpowiedział(a) na karolmk4 temat w Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż
łaciata jak ten wieprz http://img203.imageshack.us/img203/8295/milkaj.jpg -
a poprzednie? kupił jako 3-letni z przebiegiem 82tys - 26tys. rocznie poprzedni właściciel przez ok. 4 lata zrobił 62tys dobijając do 144tys - 15tys. rocznie żeby przez kolejne 2 zrobić 51tys. dobijając do 195tys. - 25tys. rocznie http://allegro.pl/bmw-530d-kombi-stan-idealny-faktura-cena-brutto-i3167223947.html cena poszła też ostro w dół, przebiegu nie aktualizuje Zdjęcia takie, żeby nic nie było widać :duh:
-
no widzisz ja mam właśnie takie auto (dokładniej 147tkm). Raz na jakiś czas sprzedaje auto moje, rodziców. Zawsze są to zadbane egzemplarze z historią serwisową, fakturami, kołami/dywanikami zimowymi, kompletem kluczyków i całą masą gratisów. Sprzedaż zaczynam od ceny trochę wyższej od standardowej w PL - tak dla zasady bo odzew jest zerowy. Stopniowo obniżam cenę i w momencie jak dojdzie do średniej zaczynają się nieśmiałe telefony (1 na tydzień). Jak ktoś się zdecyduje na oględziny to od razu kupuje auto. Paradoksalnie jeżeli będę chciał sprzedać moje auto (jak wyżej z całym kompletem gratisów) będę musiał wystawić je w normalnej/okazyjnej cenie, bo w przeciwnym razie nikt nawet nie zadzwoni. Co ciekawe mogę się założyć, że nie raz będe nazwany oszustem, a to wszystko dlatego że śmiałem przepłacić za auto przy kupnie i mało z niego korzystać :roll: Wracając do omawianego bmw 5er. Nie ma się co sugerować ceną bo nikt nikomu nie zabroni drogo wystawić kiepskiego auta, czy tanio dobrego. Jeżeli chodzi o wyposażenie to mi akurat odpowiada. Jest szyberdach, duża navi, manualna skrzynia pozwalająca więcej uzyskać z tego silnika przy mniejszym spalaniu. Za skórą też nie przepadam. Brak ksenonów- no szkoda, ale przynajmniej nie trzeba się martwić wydatkiem kilkuset zł na nowe żarniki. Nie podoba mi się tylny znaczek bmw - ewidentna podróba i to z najniższej półki, a także zmatowiałe plastiki reflektorów. Na tych balonowych 16nastkach będzie się jeździć o niebo lepiej niż na 18nastkach. Sam zainteresowany musi zdecydować co jest dla niego istotną kwestią :cool2: może faktycznie źle to ująłęm - powinno być, że może z 10% kilku lub kilkunasto-letnich diesli ma ori przebiegi z "jedynką" z przodu, z czego pewnie kolejnych 5% nigdy nie jest wystawianych w ogłoszeniach.. Co do sprzedaży mi tego tłumaczyć nie trzeba - z ostatnich przeze mnie sprzedawanych 9-letni diesel, przebieg potwierdzony 175tys., malowany 1 element po niewielkiej wgniotce, samochód od nowości u mnie więc nie muszę pisać, że obchodzony jak z jajkiem.. Naprawy robione na bieżąco, jako że jestem pedantem można powiedzieć, że wszystko jak w zegarku, zimówki również dorzucone - początkowo wystawione za 21 tys zł (te roczniki u handlarzy do oclenia i rejestracji zaczynały się od 18tys., dodatkowo żaden nie miał tak dobrego wyposażenia, ich stan i dopasowanie elementów były widoczne na zdjęciach :D ), zero odzewu - dopiero po zjechaniu na 20500 1 telefon - przyjechał z kumplem, chodzili, oglądali, sprawdzali, nic nie znaleźli, kupili bez najmniejszego "ale", więcej telefonów oprócz tego jednego nie miałem Co do 530d mnie bardziej martwi dopisek o zamianie...
-
Ja mam diesla może nie na weekendy, ale jako auto na zakupy, przejażdżki itp. Ostatnio tankowałem 5 tygodni temu i mam jeszcze ponad ćwiartkę w baku. Ehh te stereotypy :roll: tylko utwierdzasz poszukiwaczy okazji, że da się znaleźć w Polsce 10-letniego diesla z przebiegiem 150tys. oczywiście po okazyjnej cenie :)
-
a jakie miałeś objawy?
-
samochód zaprowadzony do innego zaufanego mechanika silnik jest mokry zaraz pod uszczelką obudowy filtra, z tego co mechanik obejrzał mówi że żadnych więcej wycieków nie widać, również tam bliżej podszybia Cena za uszczelkę faktycznie z kosmosu, ale pytałem też w drugim sklepie i tam 35zł, pewnie biorą je w aso i narzucają 100% marży... A ja do najbliższego aso mam niestety za daleko. Uszczelka będzie jutro wymieniona. Co do odmy oleju - sam nie wiem, żadnych objawów zapchania nie zauważyłem takich jak opisują w necie (nierówna praca silnika, maź na korku, przy bagnecie, kopcenie teraz jest ale zimą to chyba normalne...). Poczytałem też o tym i piszą, że przy ściąganiu tej starej żeby sprawdzić czy jest zatkana bardzo często pękają węże od niej idące i mechanik też boi się tego ruszać żeby nie pękło... Odma (135zł) i węże (koło 50-60zł) też tylko w oryginale i 3 dni czekania :|
-
Wróciłe właśnie od mechanika. Silnik na górze wydaje się być suchy. Na dole jest olej na misce olejowej. Po oględzinach mechanik powiedział "Tak jak mi się wydaje, to olej puszcza na uszczelce podstawy obudowy filtra oleju gdzie łączy się z blokiem." Powiedział też że kupa roboty przy tym, cały dzień na pewno żeby tam się dostać - 50zł za godzinę sobie liczą Czy objawy które pisałem pasowałoby do tej uszczelki? W sklepie z częściami ustaliliśmy, że to chyba nr 6 na rysunku poniżej. (30zł ta uszczelka) http://img571.imageshack.us/img571/5368/686x484.jpg
-
dzięki za wszystkie odpowiedzi jutro jadę do warsztatu, więc do sprawdzenia będzie: - uszczelka i pokrywa zaworów, nie wiem tylko czy to się da sprawdzić czy jest prosta, bo to pewnie nie do zauważenia gołym okiem nierówności są :( - separator oleju - kanały powietrza do kabiny, ale tu nic nie było ruszane, zmieniałem tylko filtry kabinowe - na google znalazłem że mogą to być też spaliny z kolektora/uszczelek, ale to tak tylko dla pewności bo też raczej obstawiam uszczelkę pokrywki... Jak problem się nie rozwiąże dam znać
-
Panowie, od jakiegoś czasu borykam się z problemem dziwnego zapachu z wentylatorów po jeździe i zatrzymaniu się np. na światłach. Po zwykłym jeżdżeniu po mieście i zatrzymaniu się jest on lekko wyczuwalny, natomiast bardzo mocno gdy się pojedzie autostradą ze 140-150kmh (auto wejdzie wyżej na obroty) i następnie zatrzyma np. na parkingu, wtedy zaczyna tak śmierdzieć że potrafi głowa rozboleć. Zapach jest dość dziwny, początkowo obstawiałem że to olej silnikowy (została wymieniona uszczelka pod pokrywą zaworów, było trochę widać wycieków na sondę lambda ) jednak teraz się zastanawiam czy to nie jest jakaś guma (uszczelka? czy to może ta gumowa pod pokrywą zaworów się jakoś przegrzewa? czy może jakaś inna?). Byłem już w 2 warsztatach, czyścili od spodu, wycieków żadnych nie widać ani oleju ani innych płynów i nic nie mogą znaleźć i ciągle tylko wróżenie z fusów - może to, może tamto, może zdechła mysz gdzieś jest... :) Dodam również, że jak wymieniłem tą uszczelkę pod pokrywą zaworów to był spokój na jakieś 2-3 miesiące.. :o Uszczelka zmieniana z pół roku temu. Dodam jeszcze, że nie ma jakichś problemów z temp. silnika i wskazówka stoi równo w połowie Ktoś wie co to może być?