moniaad

Właśnie ten po lewej ma niebieską naklejkę z numerami i napisem m-sport. Czyli rozumiem, że jeżeli podczas zamawiania prawego wahacza zostało sprawdzone, jakie są zamontowane a nie po nr vin i wzięłabym m-technik to by było wszystko ok i nie musiałabym wymieniać teraz po raz drugi :?: :duh: Po obejrzeniu letnich opon - z jednej całkowicie jest starty bieżnik z samego brzegu - czy to jest może właśnie wina tego, iż były dwa różne wahacze? :mad2:

Witam Jakiś czas temu, po wjechaniu w dziurę, zaczęło coś “skrzypieć” w autku przy jeździe po nierównościach w przednim zawieszeniu po lewej stronie. Jako że zbliżał się termin przeglądu, odpuściłam sobie warsztat, gdyż stwierdziłam iż na stacji diagnostycznej wyjdzie co i jak - no i tam mi powiedzieli, że prawy sworzeń do wymiany. W związku z tym, już w warsztacie zamówiłam cały prawy wahacz Lemfordera wraz z tuleją. Podczas wymiany mechanik zwrócił uwagę, iż lewe koło ma luzy i trzeba również wymienić końcówkę drążka (co by się zgadzało co do strony odgłosów i nie wiem dlaczego nie wyszło to podczas przeglądu). Po wymianie tej końcówki jadę, ale na inną stację diagnost., aby ustawić zbieżność, gdzie dowiaduję się, że lewe koło ma nadal luzy i założone są dwa różne wahacze: jeden stały a drugi pływający :mad2: :?: Udaję się więc ponownie na warsztat, a tam co się okazuje, że żadnych luzów na kole nie ma (szarpaki są do bani), lecz zbieżności raczej nie można będzie ustawić, gdyż wartości mogą być rzeczywiście przekłamane, a to właśnie ze względu na założone dwa różne wahacze - tzn. po prawej stronie nowy wahacz jest prawidłowy (zamawiany po nr vin), a z lewej strony jest wahacz m-sport :duh: . I teraz tak: mechanik nie pamięta czy z prawej strony był również wahacz od m-sport ale raczej by zwrócił na to uwagę. Moje pytanie: co powoduje jazda na dwóch różnych wahaczach? Gołym okiem to jedynie widać, iż rzeczywiście lewe koło trochę krzywo stoi, ale w sumie przez ponad dwa lata nikt na to uwagi nie zwrócił… Teraz muszę wymienić drugi wahacz, a gdybym ten poprzedni wymieniła na m-sport to jakby to wpłynęło na zachowanie się auta na drodze? - zawieszenie mam fabrycznie sportowe ale nie jest to m-sport…

omfg jaki gnojownik hahahaha chyba probowal czarny mat papierem sciernym zrobic Blachy to w ogóle jedna wielka porażka :mad2: ; i ciekawa jest ta przestrzeń z przodu pomiędzy kołem a zderzakiem - super wygląd :norty: - i sprzedaje to jakiś komis i to z przebiegiem jaki mam w 10 lat młodszym aucie http://samochody.trovit.pl/index.php/cod.frame/url.http%253A%252F%252Fwww.wymianaonline.pl%252Fadvert%252Fid%252F63582%252Fpar%252F92%252C8%252Fn%252Fsamochody-sedan-%252F-limuzyna-bmw-e36%2528%252Bpunto-97-benz%2529-1998-benzyna%252Blpg%252F/id_ad.6985937/type./what.sprzedam%20bmw%20automat/pos.8/org.1/ Marka: BMW Model: e36(+PUNTO 97 benz) - Sprzedam/zamienię - pojedynczo/razem. Konfiguracja dowolna.

Świetne zegary :mrgreen: - jak od jakiegoś hydroforu...

Najlepiej ją wymieniać co drugą lub co trzecią wymianę oleju - szczególnie w autach z silnikami diesla. viewtopic.php?f=69&t=77919 - postów o odmie jest od groma - dużo czytania :(

U mnie podczas jazdy zapaliła się przy minimum - czyli ostrzegawczo do sprawdzenia, a po zgaszeniu auta jak już było poniżej minimum - czyli dolewka

Jeszcze trochę i będą R4 benzynowe z doładowaniem: viewtopic.php?f=103&t=143203&start=30 - czyt. od "zetti 13 Sty 2011 23:27 ". Dźwięk R6 jest :cool2:, a na postoju z kolei trzeba zerkać na obrotomierz, czy aby na pewno silnik chodzi...

1. http://moto.allegro.pl/bmw-e36-325i-m3-tuning-szukasz-takiej-wejdz-zobacz-i1450375683.html - przód: masakra 2. http://moto.allegro.pl/bmw-318-tds-compact-tuning-i1452860434.html - tylko odlecieć…; “ Auto było sprowadzone z Niemiec przez co wiadomo, że licznik nie był cofany” :mrgreen:

Przedmówca dobrze radzi. Spokojnie spisz umowę darowizny na 1/2 auta i wówczas auto zarejestruj na ojca (główny właściciel) i na siebie. Od tej kwoty podatku nie będzie. Zniżki będą akceptowane ojca wszystkie, będzie jedynie zwyżka za dwóch właścicieli, ale kwota niska a pożytek taki, iż z biegiem lat bezszkodowej jazdy będą zniżki przypisywanie i Tobie.

Faktury nie muszą być podpisane ani przez sprzedawcę ani przez nabywcę (chyba że fa z odroczonym terminem płatności). Podpisu nie muszą również zawierać wystawione przez sprzedawcę faktury korygujące, a także duplikaty faktur lub faktur korygujących wystawiane w sytuacji zaginięcia lub zniszczenia faktury; jedynie w przypadku faktur korygujących in minus sprzedawca (wystawca faktury) zobligowany jest posiadać potwierdzenie odbioru faktury korygującej przez nabywcę (list polecony), z wyjątkiem eksportu towarów, dostawy mediów, wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów oraz dostawy towarów, dla której miejsce opodatkowania znajduje się poza Polską. Umowa sprzedaży może być tak napisana przez sprzedającego, iż nie ma tam wyrażenia "osobowy", a tłumaczenie, że ktoś był zajęty spr. stanu technicznego i liczeniem gotówki a nie sprawdził np. dowodu rejestracyjnego jest trochę dziecinne - równie dobrze auto mogło być kradzione a dowód z innego auta

Mico2009 - ta kontrolka zawsze świeci na czerwono, czy czasami na żółto?

Chamstwo i oszustwo to nasz rząd prezentuje wkładając nam w usta obowiązek płacenia dziwnej akcyzy będąc niby w EU. :cool2: Właśnie, a jak to wygląda w innych państwach EU; czy taki Niemiec jak kupi auto u nas to oddaje jakiś haracz dla rządu? Przepraszam założyciela tematu za to wtrącenie :oops:

W sumie też myślę, iż tu bardziej chodzi o predyspozycje niż o przebieg, gdyż tu bardzo zniszczone jest oparcie. No i właśnie, to że jeansy i ich nity, guziki + waga kierowcy, bardzo niszczą skórzane siedzenia to wiadomo, lecz tutaj to kierowca chyba musiał być bardzo ruchliwy w tym siedzeniu a zwłaszcza w pozycji pionowej na prawy boczek - do lewarka zmiany biegów; ponadto lubił twarde jeansowe koszule lub bardzo się pocił w mało wchłaniających wilgoć koszulkach często wsiadając i wysiadając. Jakby nie było siedzenie mocno zniszczone, trochę odstręcza, ale przecież przyszły nabywca może wymienić...

Ile kilosów trzeba nalatać autkiem żeby fotel tak wyglądał, czy to jakieś szczególne predyspozycje kierowcy?

U mnie w e36 również biło kierownicą tylko przy prędkości 100-110km/h i po dłuższych poszukiwaniach nie znaleźliśmy przyczyny, jednakże zamówione były już amory i po ich wymianie bicie ustąpiło całkowicie.

U mnie zmieniarka również odczytuje wszystkie wypalone CD - może od kogoś pożyczyć taką wypaloną, sprawdzoną płytkę i przetestować - wówczas będzie wiadomo czy Twoje są nagrane w złym formacie czy coś nie tak z odtwarzaczem Pozdrawiam

Miernów 2 - miernie się chłopaki spisali http://moto.allegro.pl/czarny-kozak-bmw-320i-coupe-nie-jezdzone-w-polsce-i1435095532.html Czarny kozak: LEWAREK, PEDAŁY, WSZYSTKIE PRZEŁĄCZNIKI NIE NOSZĄ PRAKTYCZNIE ŚLADÓW ZUŻYCIA.

Powinno ją się wymieniać co 2-3 wymianę oleju, zwłaszcza w dieslu. Z benzyniakami i mechanikami jest tak, iż większość twierdzi, że nie ma takiej potrzeby, a jak się okazuje...

viewtopic.php?f=72&t=147170 - tu przynajmniej, po wstępnej rozmowie sprzedawca zaproponował ugodę, ale jest to kolejny dowód, iż prawie każdy cofa licznik... ten link też tu wkleje - ku przestrodze: viewtopic.php?f=19&t=147022&p=1044775&hilit=jaguar#p1044775

Tu jest podobny i świeży temat: viewtopic.php?f=86&t=144518 - może znajdzie się coś wspólnego w temacie...

Jak wstąpiłam tu na forum, to autko stało już w niemieckim aso. Mechanior, do którego jeździłam ma wręcz opinię czarodzieja (niby taki dobry) - zresztą polecany nawet na tym forum przez jednego z użytkowników. Dla mnie było tylko dziwne, że za każdym razem jak dokładnie chciałam mu opisać objawy i coś mu zasugerować wg własnych obserwacji (stawiałam na lewe powietrze - ewidentnie na problem z paliwem), to po którymś telefonie do niego powiedział mi, że mu się narzucam i coś mu insynuuje i że to on jest od stawiania diagnozy bo ma do tego odpowiedni sprzęt i doświadczenie. Po kolejnym odstawieniu do niego auta lawetą po zjeździe z niemieckiej autostrady, wgrał mi ponownie nowe oprogramowanie, a że oczywiście nic to nie dało, więc powiedział, iż padł komp (podejrzewam, że zrobił to na odczepke bo nie mógł znaleźć przyczyny). To była moja ostatnia wizyta u niego. W nieautoryzowanym serwisie BMW, do którego uczęszczam w sprawach eksplatacyjnych, nie chcieli się podjąć w ogóle naprawy (nie mamy doświadczenia z benzyną - naprawiamy diesle), więc pozostały Niemcy.

Szkoda, że w moim autku diagnoza nie przebiegła tak sprawnie przez naszych mech. jak tu na forum. Objawy były jw., z tym że autko nie opalało za pierwszym razem od dłuższego czasu i pojawiała kontrolka "pogorszenia skł. spalin" (odp. mech.: te auta tak mają :mad2: ); falujące obroty, brak mocy - kangurki, ale i też nawet przy 30l paliwa nagrzana :roll: potrafiła gasnąć - żadnego buczenia. Wymienili wszystkie sondy, czuj. wałka rozrządu po str. ssącej (po którym przez 700km o dziwo autko ciągnęło bez zarzutu), wgrany nowy soft x2, laweta w Niemczech i ostatnia diagnoza jednego z najlepszych u nas mechaników - padł komputer :idea: . Bunia lawetą odtransportowana do Aso w Niemczech, a tam ponowny skan błędów ze wskazaniem na kolektor ssący, ale po diagnozie układu zapłonowego okazało się, że to pompa i po rabacie fa na 400ojro

W otoczeniu tego auta :norty: - nic już nie brakuje. Ono idealnie wpasowuje się w pejzaż tegoż otoczenia :mad2:; a za budę to może właśnie robić to aut :|(Celowo piszę bezosobowo o tym....). Właściciel chyba sam już nie może patrzeć na nie bo napisał, że możliwa zamiana i rozpatrzy wszelkie propozycje. Chociaż, raczej to nie jest ktoś z wyczuciem estetyki wizualnej - jak można w ogóle robić takie zdjęcia :idea: :?:

Artykuł ok :cool2: , ale jak się czyta te komentarze... :duh: :lol: po prostu - nic ująć i nic dodać, ale podejrzewam, że tak naprawdę nikt tam mądry się nie wypowiedział, bo z treści i ort. to jasno wynika. Brzuch mnie od śmiechu boli :mrgreen:

Ja z kolei nie znam żadnego pasażera, który by w ogóle mógł usnąć przy jeździe po naszych drogach :mad2: - (chyba, że dzieci lub pasażer TIRa). Osobiście gorzej się czuję i bardziej się męczę jadąc jako pasażer niż jako kierowca. Trasa Bolesławiec - Darłowo, mój pan po kilku piwkach sobie spokojnie chromoli, a jak się przebudzi to komentarze typu: skąd tu tyle aut - wyprzedź go; tego lepiej nie wyprzedzaj bo możesz nie zdążyć, nie wyprzedzaj tylu na raz, uważaj na fr, tu zwolnij, a tu nie jedź tak szyko bo w "piratach" będziesz, uważaj na te koleiny itd. Droga powrotna - prowadzi mój pan i moje komentarze - identyczne, po prostu u nas inaczej się nie da :duh: A co kierowcę najbardziej wkurza? - Gderający pasażer :x Jeżeli chodzi o irracjonalne zachowania na drogach to zdarzają się one zarówno kobietom, staruszkom, młodym kierowcom jak i doświadczonym panom, którzy są zbyt pewni siebie, lub też chcą udowodnić wyższość swego auta nad czyimś (czyt. Golf i Octavia nad Bmw, Audi, Merc) No - ta brama i p. 206 - no cóż... :?