Wertus

Dokładnie tak jak piszesz. Jak kupiłem swoje E38 3.0 V8 to wydawało mi się że to rakieta. A wcześniej miałem dosyć dobre auta Honde Prelude III 2.0 16V, Volvo V70 2,5 TDI, Octavię 2.0 ale przy nich to buma fruwała. Wszystko zaczęło się ,,psuć" w momencie gdy pojechałem z kolegą obejżeć E38 4.0 V8 którą miał kupić przejechałem się nią no i mówię kurcze moja to tak nie idzie............................zacząłem już wtedy myśleć o zmianie na 4.0V8. Ale prawda jest też taka że w Trzciance pojawiła się kiedyś E38 4.0 V8 którą kupił sobie pewien dresik i kiedyś mnie na trasie próbował wyprzedzić to objechałem ją swoim 3.0V8 bez problemu taka była podjechana. Potem spotkał mnie na Orlenie i mówi co 4.4 V8 ja mówie nie 3.0V8 .......zobaczyć jego minę bezcenne :D :D :D Prawda jest też taka że 3,5 R6 są najbardziej udanymi jednostkami o osiągach na poziomie 3.0V8 ale tak jak napisałeś byle był silnik zdrowy to i 3.0 R6 będzie dawać radę.

Kolego miałem podobnie z moim M60 4.0 V8 wymieniłem wszystko (świece, filtry,pompę paliwową,8 cewek za 1000zł) a ona dalej swoje na kompie żadnych błędów ......................................okazało się że zacinał się któryś wtryskiwacz wymieniłem wszystkie 8 (2 listwy) koszt 200-300 zł i chodzi jak pszczoła. Zobacz ile masz przejechane na LPG jak już tak z 50 tyś to bardzo prawdopodobne że wtryskiwacz się któryś przycina. Bardzo typowym objawem jest zapach benzyny w spalinach i popyrkiwanie z rury wydechowej. Jeszcze możesz spróbowć takiego patentu (u mnie na jakiś czas pomógł) zalej tak pół baku Pb i wlej dodatek do czyszczenia wtryskiwaczy najlepiej dwa nie zaszkodzi. Przełącz na benzynę i włącz najniższy bieg w automacie jaki masz u mnie ,,2" przejedź się tak z 10km ale tak dość ostro żeby silnik miał powyżej 3500 obrotów. U mnie pomogło i się rozruszały wtryskiwacze ale z powodu tego że auto stoi zimą pod wiatą po tygodniu problem się pojawił ponownie dlatego wymieniłem wtryski (założyłem z angola)

Najważniejszy jest stan techniczny nie ma co się podniecać rocznikiem. Ceny są rozbieżne ale nie ma co ukrywać za ładne trzeba zapłacić. Ja szukałem bardzo długo swego czasu obejżałem chyba wszystkie na allegro w promieniu 300km od trzcianki i niestety same siepy. Miałem farta bo gościu który serwisował mi moją E38 (Hamrad z Piły- notabene bardzo pożądny nieautoryzowany serwis) kupił mieszkanie i był zmuszony sprzedać swoją E32 M60 4.0 V8 w longu ale niestety trzeba było położyć 15 tyś zł. Na allegro nawet nie wystawiał bo wszyscy którzy znali to auto chcieli je kupić ale byłem pierwszy kupiłem o 22:00 bez jazdy próbnej :D. Z doświadczenia wiem każdy mówi że nie potrzebuje auta do ścigania tylko do spokojnej jazdy....................ja też tak mówiłem ale po jakimś czasie moje E38 3.0 V8 już było za słabe dla mnie .......................przy tej którą mam E32 4.0 V8 to nie jechała. Dlatego dobrze się zastanów, nie mam pojęcia jak jeżdżą 3,5 ale myśle że 3.0 188KM trochę będzie za słabe, do spokojnej jazdy pewnie ok ale raczej w fotel nie wpadniesz (pewnie zaraz zostane publicznie zlinczowany przez wszystkichh użytkowników 7-mek z tym silnikiem ale takie jest moje zdanie). Nie wiem po co zakładać do 3.0 V8 gaz przecież ona przy spokojnej jeździe pali 12-14 litrów. Ja założyłem do swojej staga 300+ za 4000zł i potem żałowałem bo gazu paliła w mieście 18-20 litrów więc wielkiej oszczędności nie było. Moja E32 ma gaz założony przez poprzedniego właściciela jest to sekwencja więc niech już sobie będzie ale gdyby nie miała nie zakładał bym. Bo teraz zimą na spokojne dojazdy do pracy pali ok 16litrów Pb. Niestety jak ktoś chce mieć ekonomiczne auto niech sobie kupi tico w Lpg, bmw 7 swoje spalić musi nieważne czy to Pb czy też LPG.

:D :D :D :D :D :D :D Poprostu mam zdrowe podejście do tematu jak sam sprawdziłem że jest ok to pisze że jest ok jak się nie znam to poprostu milcze. A z katami tak jest jak pisze czyli może być bez. Starsze bmk-i mają tzw OBD1 czyli 1 sonda lambda przet katalizatorem. Nowe mają już OBD2 czyli 2 sondy jedna przed katem druga za więc tam jak wywalimy kata będzie lipa. Ale w E32 można sobie zrobić z niego żyrandol. Nie podważam faktu że napewno sprawny katalizator łapie tlenki itp które zanieczyszczają środowisko ale w naszych to już na 1000% nie działają bo one tak na max 150-200tyś km działają. Zresztą co tu się podniecać niedawno czynny wulkan wyrzucił w atmosfere tyle CO2 że wszystkie samochody świata przez 100 lat tyle nie wywalą (czytałem o tym w Focusie) pamiętacie było to niedawno , samoloty nie latały itp. Więc z tą ekologią to bez przesady amerykańcy mają to w d.... jeżdżą tam 6 litrówkami bez katów które palą jak smoki .................tylko w europie mają fioła na tym punkcie..........................ciekawe gdzie będą za 10 lat składować filtry cząstek stałych ten ponoć rozkładać się będzie 1000lat.

BMW zawsze wystawiało środkowy palec ekologom, czy z katalizatorem czy bez nie jest to samochód super ekologiczny. Ja w swojej M60 wywalone mam katy i wstawione rury na przelot. Sondy zostawione chodzi fajnie a na hamowni prawie 300koni a w seri z katami 286KM. W byłej E38 założyłem podróby katalizatora za 400zł za szt i po roku 800 zł w błoto bo już dzwoniły. Dlatego jak już zakładać to orginał lub dobrą używkę np. z jakiegoś anglika. Jak jest założony gaz to i tak zadługo katy nie wytrzymają. Ja wiem tylko tyle bez katów V8 bardzo fajnie chodzi moja jest tego przykładem a i kolega ma E34 V8 w którym wywalił katy (sondy zostawił) I NA HAMOWNI MA WIĘCEJ KONI!!!!! a auto fajnie pomrukuje.

Oj kolego coś tu trochę kręcisz. Najpierw umieszczasz galerie zżartych spodów drzwi (co prawda już z niej zdjęcia usunąłeś) żalisz się jaką krzywdę zima zrobiła twojej bumie ................a teraz twierdzisz że masz super budę........hmmm najlepszą w województwie. Z jakiego jesteś województwa??? Bo napewno w wielkopolskim jeżdżą zdrowsze. Sam znam ze 3 igiełki z okolic Piły nie licząc swojej na których nie znajdziesz rdzy nawet pod mikroskopem. Jak mnie pamięć nie zawodzi to na jednym z postów napisałeś że wymieniłeś drzwi na zdrowe........teraz piszesz że tylko polerkę zleciłeś..............trochę to zagmatwane chyba sam przyznasz. :nienie: :nienie:

Bardzo chętnie ttrol, jestem dokładnie z Siedliska k. Trzcianki mam do Wielenia 15km. Jak będziesz u rodziny to daj znać podjadę i zobaczę twoją Bumkę. Jakby co to na wiosnę wybieram się do Torunia na zlot (chyba że mnie żona nie puści :D, coś mi przebąkuje że dzieci do dziadków a ona jedzie ze mną.........z drzewem do lasu? :D :D :D )

Tak jak ttrol powiedział nic dodać nic ująć. Jechać na komputer i zobaczyć gdzie są błędy. Jeżeli auto ma LPG obstawiam wtryski............mogły się przytrzeć.

Koledzy po co się spierać o pierdoły. Założyłem tego posta żebyście mi podpowiedzieli jak wam się podoba 7-mka z linka i tyle. No niewieże że się z tym stwierdzeniem zgadzacie. Widocznie mało jeszcze ttrol widziałeś (nie obrażając Ciebie). Moja E32 jest w stanie lepszym niż nie jedno auto 5-letnie. Blacha zdrowa, silnik dzwon skrzynia fajnie chodzi, środek ładny nie zniszczony, lakier cały odświeżony w komorze jak już wspomniałem wsadziłem 5 tyś w zawieszenie, hamulce itp.......................więc myśle że mam prawo określić jej stan na bardzo dobry lub ,,auto zadbane". Jestem pewien że jeszcze troche takich E32 w Polsce zostało.....................sam widziałem w Miesięczniku BMW Trends. To nie są Omegi w Dieslu żeby miały po milion przebiegu większość 4.0V8 i 5.0 V12 ma zazwyczaj przebieg do 300 tyś km ponieważ nie były to wozy robocze tylko bulwarówki na pokaz, żeby sąsiadowi ciśnienie podnieść. Tyle mojego wywodu jeśli się ze mną zgadzacie to fajnie jeżeli nie to też fajnie to jest właśnie demokracja każdy ma prawo do własnego zdania. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! P.S a co sądzicie o BMW z linka ? :D :D

Chłopaki mi nie chodzi o ten gaz, chodzi czy auto godne uwagi. Jak się okaże że silnik ładnie pracuje zawsze można założyć sekwencje już wszystko wyprowadzone więc nowego staga 300+ (sterownik, wtryskiwacze, reduktor) można na allegro kupić za 1500zł a jak wspomniałem gość dopłaca 2TYŚ więc będzie za co. Koleś twierdzi że jest zdrowa (nigdzie nie rdzewieje) i bardzo dobrze utrzymana (ma ją już 4 lata) więc to jest bardzo ważne, mówi także że silnik chodzi bardzo ładnie................więc już sam nie wiem. A co do gazu 3gen to mój brat ma Audi 80 2.0 z tym gazem już 6 rok. Przejechał już 160 tyś km i auto chodzi jak pszczoła. Sam kilka razy jechałem tym autem i powiem wam że żadnej różnicy do sekwencji..............a mam już drugą bmk-ę w sekwencji więc wiem co mówię. Myślę że to wszystko zależy kto to założył i wyregulował...........oraz kto tym jeździ. Czy dba o regularną wymianę filtrów, świec, oleju a także regulację gazu gdy się coś zaczyna dziać. Co do wyceny auta na 2,5 tyś zł to trochę kaczydj przesadziłeś. Sam swoją szukałem już sam nie wiem ile oglądałem wszystkie na allegro w promieniu 300km od mojej miejscowości i prawie wszystkie to siepy były więc gdy właściciel serwisu bmw (nieautoryzowanego) Hamrad z Piły coś mi napomknął że kupił mieszkanie i chyba sprzeda swoją piękną czarną M60 4.0V8 w longu na sekwencji bo remonty itp............było tylko jedno pytanie ile....15tyś...................biorę szybka decyzja bez jazdy próbnej. Dodam tylko że wsadziłem na dzień dobry 5tyś zł (zawieszenie 5cm gleba, nowe amory, sprężyny, tarcze, klocki, wahacze, oleje w silniku i w skrzyni, wydech na przelot, konserwacja itd.) ale teraz to mam lale, którą bym nawet za 30tyś nie sprzedał. Więc wiem tylko tyle................ za ładną trzeba zapłacić.

Witam!!! Mój kolega poszedł po rozum do głowy (po wielu upokorzeniach jakie zafundowała mu moja M60 na drodze :D ) i postanowił sprzedać swoją astrę II 99r 1.816V (w pakiecie sportowym) i kupić zacne E32. Ma propozycję zamiany na jedną z Brodnicy ale nie chce mi się jechać 240 km bo nie wiem czy warta uwagi. Może ktoś zna lub widział to auto ? Podaje link do ogłoszenia: http://allegro.pl/show_item.php?item=1378347733 Astra wyceniona na ok na 10 tyś więc dopłata dla kolegi, wiem że nie ma skór ale to nie problem bo znajomy z Piły załatwi. Proszę o opinię. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak dla mnie zacznij od naładowania akumulatora i wtedy zobacz czy problem będzie się powtarzał.

Kupuj używkę, nowa to tylko orginał z serwisu ale ten to będzie kosztował. Jak ci wcisną nową podróbkę to się nią długo nie nacieszysz. Na allegro pełno tego a do tego goście którzy zajmują się używkami znają się na tym. 601654091 to jest numer do Hamradów z Piły mają sklep na allegro z częściami do E32 i E38 zadzwoń powinni mieć oni znają się na sprawie. Sam tylko u nich wszystko kupuje i serwisuje swoją E32 a kiedyś E38 zawsze doradzą nie naciągają naprawdę z czystym sumieniem polecam.

Moja tez długo się grzała. Po mieście jak jeździłem to zagrzewała się na 90stopni (wskazówka pion) ale tylko wyjechałem w traskę i spadała ta na 1/3. Wymieniłem termostat i przy okazji płyn i jest miodzio. Tak jak napisał kaczydj max 2km i w autku cieplutko.

Jeżeli masz farta to może tylko brakuje oleju w skrzyni lub już jest stary i traci swoje parametry przy takich mrozach. Może tylko padł sterownik skrzyni..................ale to jak będziesz miał farta....................najczęściej w takich przypadkach pada poprostu skrzynia. Ja jak kupiłem swoją E32 byłem przygotowany na zmianę skrzyni ponieważ jakoś przeciągała trochę szarpała, zaryzykowałem (swoje pieniądze :D ) i wymnieniłem olej (warsztat ściągnął mi orginał z serwisu bmw wraz z filtrem). Po wymianie skrzynia chodzi pięknie zero szarpnięć, przeciągania itp. ale gdyby nic nie pomogło wtopił bym 800zł a za tyle to już prawie drugą kupisz. Pozdrawiam!!!!

Bo Włoskie to tylko pizza i makaron są dobre ...................reszta badziew...........największy to auta. :)

Moim zdaniem bmw powinno wezwać wszystkie nasze E32 M60 do serwisu i usunąć tę wadę konstrukcyjną :D A tak na poważnie śmieszna sprawa że poprawiamy błąd inżynierów z bawarii................zdolne z nas bestie :)

Postanowiłem jednak przetestować te sondy. Kupiłem wczoraj 2szt. koszt z przesyłką 200zł założę i podzielę się wrażeniami :D Te sądy są firmy bremco robią dużo podzespołów elektronicznych praktycznie do wszystkich marek. Może akurat będą ok. Do mojej byłej E38 kupiłem kiedyś kpl sond Boscha za 600zł i po 5 miesiącach jedna padła.......................poczytałem co było napisane na opakowaniu tych sond i okazało się że wyprodukowane na Tajwanie. Już teraz prawie nic nie jest Made in Germany. Co do sond w E38 wziąłem używki od znajomego i chodzą z tego co wiem do dzisiaj prawidłowo nowemu właścicielowi. A tak z innej beczki znajomy mechanik robił uszkodzoną 7-mkę z 2006 roku (uderzona tak że trzeba było wymienić cały próg) i aż nie mógł uwierzyć własnym oczom. Zadzwonił żebym przyjechał i zobaczył ......................cała wiązka elektroniki oraz światłowody które idą progiem Made in China......................chociaż by się postarali i zerwali te napisy panowie z bawarii............jednak nasze to jeszcze prawdziwe BMW Made in Germany :D

Ja tankuje w Trzciance za 2,48 na Wasbruk-u cena na 16.12.2010 więc i tak dużo taniej niż benzyna. Na LPG przejechanie moją 4.0V8 100km ok 43zł na PB 77zł czyli na każdych 100km 34zł w kieszeni czyli ja w miesiącu przy moim jeżdżeniu zyskuje min 350zł a to już sporo bo rocznie 4200zł. Ale jestem świadomy że napewno benzynka to najlepsze rozwiązanie dla auta. Mi wczoraj chłopaki z Piły (Hamrad) musieli wymienić wszystkie wtryskiwacze bo auto na wolnych falowało. Były już poprostu pozapiekane po przebiegu 90tyś km na LPG. Koszt 8 wtrysków 200zł (od angola bez LPG) i autko pięknie znowu pracuje, ciśnienia na każdym garze w granicach 13,5 na dość słabym akumulatorze, czyli bardzo dobrze więc jedyną rzeczą którą uszkodziło LPG są wtryski. Ale tak jak już wcześniej wspomniałem sekwencja musi być dobrze wyregulowana żeby nie zarżneła silnika. No i gaz z pewnego źródła. Pozdrawiam!!!!

Kaczydj oglądałem galerie twojej rdzy. Powiem Ci tak nie ma dramatu. Daj to na wiosnę do jakiegoś lakiernika dopilnuj go żeby nie zrobił lipy i jeszcze bumka długo Tobie posłuży. Przy okazji niech ją zakonserwuje. Myśle że cały koszt nie przekroczy 500zł. Bynajmniej u mnie w mieście tyle blacharze biorą. Pozdro!!!!!

Witam!!! W mojej M60 leży jedna sonda lambda. Orginalna boscha kosztuje prawie 300zł. Znalazłem na allegro sondę za 95zł co o niej sądzicie? Warto kupić dwie i założyć ? Oto link do ogłoszenia: http://moto.allegro.pl/sonda-lambda-bmw-3-e30-e36-5-e34-7-e32-8-e31-z1-i1365382608.html Pozdrawiam!

Wsłuchałem się w swoją i faktycznie jak kilka dni postoi to mam taki jednorazowy metaliczny dźwięk przy rozruchu. Kolego to jest dźwięk napinających się łańcuchów rozrządu. Pompa olejowa daje ciśnienie na napinacze hydrauliczne a te napinają poluźniony pasek na 99% to jest tym spowodowane. Moja była E38 3.0V8 też tak po jakimś czasie nie odpalania miała. Jeżeli ten dźwięk będzie coraz mocniejszy musisz kolego podjechać do mechaniora żeby zerknął w rozrząd bo może coś tam się zaczyna dziać. Nie wiem kto w twojej okolicy ogarnia bmki w okolicach Piły są Hamrady no i w Długiej Goślinie jest facet co też ogarnia temat. Popytaj na forum, byle byś niedał dotknąć jakiemuś partaczowi. A pompa oleju dokręcona ? Założyłem niedawno na ten temat posta warto zerknąć. Pozdrawiam!!!!

O kurcze to mam farta bo moja jest z 93 roku :D A tak na poważnie kolega a1414 ma rację stan auta jest miarą poprzednich właścicieli. Na mojej nie widać rdzy znam tylko poprzednich 2 właścicieli i akurat o nich mam bardzo dobre zdanie dbali o bumkę należycie. A co do twierdzenia kaczydj-a, że tds-y i słabsze wersje miały słabsze blachy to się nie zgodzę. Poprostu tds-y i słabsze wersje były autami codziennego użytku mają pewnie po milion przebiegu i dlatego się sypią. W Niemczech 4.0V8 czy 5.0 V12 były autami bulwarowymi na pokaz, żeby sąsiadowi lub kontrachentowi zainponować i nawet po 20 latach rzadko która ma więcej niż 300-400 tyś km a i poniżej 200tyś km nie trudno w Niemczech kupić. Moja ma 320tyś km i myśle że jest to faktyczny przebieg dlatego stan ogólny był naprawdę dobry jak ją kupywałem ale właściciel nie chciał rozmawiać poniżej 15tyś zł. Teraz po porządnym doinwestowaniu stan oceniam na bardzo dobry+ i dopuki będzie w moich rękach taki pozostanie. Pozdrawiam!!!!

Witam! Stag jest ok. Miałem w E38 Staga 300+ chodził fajnie teraz w E32 mam LPGgaz (polskia sekwencja) i żadnej różnicyw stosunku do staga. Jak jest dobrze założona i wyregulowana to musi być dobrze. Jednak trzeba pamiętać że benzyny nie przeskoczy i na pewno w jakimś stopniu szkodzi naszym bumom. W mojej po 90tyś km jazdy na gazie zaczęły zapiekać się wtryskiwacze benzynowe i falowała na wolnych oraz nie wchodziła na wolnych. Chłopaki z Piły (Hamrad) właśnie mi zmieniają wszystkie wtryskiwacze (na marginesie pozdro dla Radka i Płaczka Hamera - wie o co chodzi :D ) Także gdyby mnie było stać napewno jeździł bym na benzynie ale cena już dobiła do 5zł więc LPG :lol:

Panowie auto ma już tyle lat, że mało które dzisiejsze dojeżdżą tyle co nasze bumy. E38 ma napewno lepszy ocynk wiem bo miałem z 94 roku i ani kapy rdzy. Najważniejsze żeby było bezwypadkowe albo porządnie naprawione. Moja E32 jest w doskonałym stanie poprzedni właściciel odświeżył ją krótko przed sprzedażą w komorze ale nawet przed tym zabiegiem była zdrowa. Powiem wam jaki mój jest sposób na zdrową bumę. 1. Przed zimą dałem swoją do znajomego lakiernika, który dokładnie ją umył po spodem zakonserwował porządnym środkiem łącznie z wpuszczeniem w progi, kazałem zdjąć listwy dolne drzwi i zobaczyć czy tam jest ok (było ok ale zawsze warto zajrzeć) taki zabieg 400 zł ale na 2-3 lata spokój. 2. Ciepły garaż zimą - najgorsze co może być. W ciepłym garażu sól bardziej zżera auto. Chyba że przed każdym odstawieniem odwiedzimy myjnię i dobrze nam umyją zakamarki. 3. Kupiłem sobie volvo 850 za 3,5 tyś i tłukę je zimą a buma stoi pod wiatą, którą specjalnie dla niej postawiłem przed domem. Jak jest ładna pogoda i czarna szosa to się nią przejade a jak nie to odpalam co 3 dni na 30 min. I tak czeka do wiosny. :D Wiem że nie każdy na to sobie może pozwolić ale ja traktuje swoją jak członka rodziny i mam zamiar mieć ją jeszcze bardzo długo.