monq

Naklejka na pasie przednim nad prawą lampą, informująca o wysokim napięciu, raczej fabrycznie jej tak krzywo nie przyklejano. Może brak opon zimowych jest wynikiem tego, że auto nie jeździło zimą, stąd ten przebieg

Można rzec cena adekwatna do stanu

Pchać, a jak ma być do jezdzenia po miescie to założyć gaz. W przypadku 4 cylindrów lepiej kupić fiata pande. W Warszawie każdy mówi teraz że ciężko o dobrego pracownika, więc uzbroj się nieco w cierpliwość, jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Mówiąc na wprost, mając do wyboru samochód Jakuba i ten z tematu za cenę w zasadzie nie sprawiającą większej różnicy trzeba być delikatnie mówiąc nierozsądnym, żeby wziąć tego z popękaną skórą. Ale absolutne must have czyli kolorowy telewizor ma :D

Tylko pamiętajcie, żeby to handlarz zrobił te opłaty za 2500 zł, doliczył do ceny i podpisał się na umowie

Ja tam widzę kierownice ponownie obszytą...taśmą izolacyjną. Największą wadą tego samochodu jest jego właściciel. Co trzeba mieć w głowie, żeby założyć takie coś na gałkę zmiany biegów. Chcąc doprowadzić do normalności samochód musiałbyś wyłożyć sporo więcej niż on kosztuje, czy taki jest Twój cel...

No tak:)

Nie, nie występowały we wszystkich

Umowa na Niemca, cena + opłaty ? :)

Korozja na masce od środka nad lewą lampą, wymienione lampy tylne w klapie. Bardzo ładnie utrzymana jak na 2000 rok. Sprzedaje właściciel (a nie handlarz), deklaruje że bezwypadkowa, ma od 3 lat, a nie sprzedaje zaraz po zakupie.

Tym samym poziom dyskusji sięgnął dna. To dosyć odważne zapytać kogoś na forum czy stać go na wydatek 50 zł rocznie...zatem dziękuję wszystkim za dyskusję, a założyciela tematu uprzejmie poproszę o relację z oględzin samochodu.

A jak ci ktoś wjedzie w du..ę to chciałbyś naprawiać na nowych czy na używanych gratach? Ja wprowadzam chaos? Uzupełnij wiedzę, bo póki co wklejasz części, które nie pasują do omawianego samochodu i zarzucasz mi, że to ja wprowadzam chaos...nieprawdopodobne. Nie, nie odpowiada mi płacenie rok w rok po 200 zł za jakiś holownik, dlatego że ktoś pozbawiłby mojego samochodu wyposażenia, a łatka w sprayu to rozwiązanie idealne dla takich jak ty. piort_bzyk popraw cytowanie, bo ja takich herezji nie sieję

Oczywiście, że się zaczynają od 70zł, ale takiej od 70 zł nie założysz do tego samochodu, zatem po co je prezentujesz? z Twojego linku pasują 3 ostatnie pozycje 299zł-370zł. Ceny pozostałych, nowych i oryginalnych elementów wziąłem z bmwautoparts.net

Wklejasz link z dojazdówkami 15", próbowałeś kiedyś założyć taką do 330? Acha czyli według ciebie kazałem Progressivowi patrzyć na dojazdówkę i gaśnicę, a na motor nie? :mad2: Opony, klocki jak kupujesz to też patrzysz na allegro z komentarzem towar sprawny, posiada ślady użytkowania? Ja napisałem, aby gość zwrócił uwagę na poboczne elementy wyposażenia, których jeśli brakowałoby fajnie by było żeby handlarz uzupełnił lub obniżył cenę - o ile nie wiem, zależy kto jaki ma talent. Za jakiś czas być może będę sprzedawał samochód, powyciągam co się da, obniżę cenę o 100 pln, a kupującemu powiem zejdź na ziemię i wejdź na allego to sobie dokupisz używane sprzęty :mrgreen: handlarz to jednak stworzenie, które szybciej się dostosowuje niż kupujący

jasne jasne, jak jest kwota 30 k to handlarz już nie kradnie bo nie wypada :D kolega został szczęśliwym posiadaczem 330d w cenie większej niż w temacie, na drodze złapał gumę, jakież było jego zdziwienie gdy okazało się że w prezencie od handlarza dostał dojazdówkę 16". trójkąta nie znalazł, apteczki też z resztą nie, handlarz ukradł. Trzeba bardziej otwierać oczy, wtedy więcej widać. Negocjować można na wszystkim, co ma racjonalne uzasadnienie. Zdanie wyrwaliście z kontekstu, napisałem jak już się zdecydujesz, zatem negocjowanie na temat stanu samochodu w pierwszej kolejności jest oczywiste. dojazdówka 350 zł narzędzia 304 zł trójkąt 120,40 zł lewarek 260,85 zł apteczka 103 zł można w tesco za 3,99 zł, ale kolega napisał, że ma być 100% oryginał, oczko w głowie.

Wiem że to drogo, wiem też że są tańsze tylko w jakim stanie... mi zależy na nienagannym stanie utrzymania, bez wypadkowości, autem w 100% oryginalnym. To ma byc oczko w głowie :) niestety ale nic spełniającego moje wymagania nie moge znaleźć taniej.. Pan Zenek obiecał negocjację ceny na miejscu hehe ;D Progressive nie słuchaj tych bzdur, ze szkoda ze nie 40 k, idziesz w dobrym kierunku. Wszystko jedno czy to zenek czy felek, kupujesz samochod a nie gadanie handlarza. Jak sie zdecydujesz to zobacz czy jest kompletne wyposazenie; dojazdowka, lewarek, komplet kluczy w klapie bagaznika, gaśnica, trójkat, apteczka, bo oni lubia to kraść. Jak brakuje to niech Ci daje z innego, kilka ich ma, albo cena w dół. Powodzenia!

Czyli biorąc pod uwagę Niemcy, Wielką Brytanię, kurs waluty, akcyzę, ewentualne przeróbki - wychodzi chyba, że jednak nie jest aż taki drogi ten topaz blau. Ok można długo gadać czy drogi czy tani, taka sama dyskusja była jak kupowałem 6 lat temu, taka sama jest teraz. Użytkowniku Proggressive, ponieważ przez ostatnich kilka postów powyżej nie dowiedziałeś się wiele na temat samochodu, o który pytasz to tak: z przodu wygląda, ze jest to oryginalne 330 Ci, ma tytanowe elementy które mieć powinien, końcówka układu wydechowego zgadza się, vin zdaje się że się zgadza, wcześniej jak pamiętam stał na swoich doppelspeiche 79, zapytaj może jeszcze ma, te niby M powery 18" to zapewne bzdura. Na zdjęciach samochód wygląda ok, przebieg niestety nie jest to 186 tyś. Kiedyś myślałem, że jak przekroczę 200kkm to samochód się skończy, nie skończył się, te samochody mają po 400-500kkm i jeżdżą dalej. Pojeździj po kraju, przejrzyj 5-7-10 egzemplarzy, wtedy będziesz miał rozeznanie ceny do jakości i będziesz mógł napisać czy cena tego jest w porządku czy nie, prawdopodobnie w tym momencie będziesz miał też już dość jeżdżenia i kasy wywalonej na podróże. Jak chcesz samochód na parę lat poszukaj w tej cenie, jak chcesz chwilę polatać i sprzedać weź taki za 20k. Niezależnie czy kupisz za 20k czy za 40k na starcie i tak coś będzie do roboty, jak koledzy słusznie zauważyli, te samochody mają już 16 lat. Samego Zenka nie komentuję, bo handlarzy z założenia nie toleruję. pozdrawiam wszystkie głosy rozsądku i doświadczonych. powodzenia

O proszę, jednak ktoś patrzy i porównuje ceny w Niemczech. edit: a z tym poliftem to bywa różnie, są tacy którzy uznali że stary był ładniejszy, np. twórcy e46 M3

Jak 29,9k za drogo, to za 16-17k patrze, że też są. Świetna okazja do potrenowania swoich umiejętności negocjacyjnych, jedziesz do sprzedawcy, mówisz panie: ale 30k to za drogo, chłopaki z forum mówią że to nie powinno tyle kosztować, ma 16 lat, a na allegro za 16k też stoją, daję 15k i zabieram. Co więcej patrze, że facet oszalał w takim razie, bo ten topaz blau to jego najtańszy 330 Ci. Chyba trzeba by podpatrzeć ile takich wystawia i czy schodzą mu te niepoważne oferty.

Bo w całości jest drożej. Tu masz połówkę za piątkę, i to wartościowszą, bo po lifcie (http://allegro.pl/e46-coupe-lift-maska-blotnik-lampa-zderzak-eu-i6426789712.html#thumb/3), drugą połówkę szukasz za parę tyś zł i gotowe, przebieg wtedy wybierasz, zależy co mniej przejechało, przód czy tył. Lata mnie tu nie było, widzę że grane jest ciągle to samo...29,9 tyś zł za kompletne z wyglądu 330 Ci za drogo. A 330 Ci za 10 tyś euro w Polsce to już rozbój w biały dzień. Dlaczego co drugi post Draya w tym dziale jest z dopiskiem KOREKTA...jacy klienci takie oferty. A jak nie chcesz dopłacać do tych lśniących chińskich kółek to poproś o cyt: "18 cali BMW. M Power" jak w ogłoszeniu, proste. pozdrawiam

Książka nigdy nie była wyznacznikiem wartości samochodu. Ale skoro wystawiający zrobił zdjęcie książki serwisowej z wpisami z taką częstotliwością to należy zwrócić na to uwagę. Jeśli natomiast dochodzimy do wniosku, że pomiędzy wpisami mógł być serwisowany to dalsza dyskusja na temat tego zdjęcia nie ma sensu. Idąc dalej podobnie może jest innymi zdjęciami…Ja komentuję to co WIDZĘ NA ZDJĘCIACH, wszystko inne wytwór wyobraźni. a ten kawałek kartonu to zmyłem ostatnio podczas mycia silnika...

to oryginały LED wręcz przeciwnie, shadowline jest w Vinie, chrom nie dywaniki ukradł handlarz

Na pewno było tak jak piszesz, no i w końcu wyszło, że fura ma zmieniany olej co rok, wiec wszystko w porządku, "normalna sprawa" :duh: Muszę zapamiętać przy następnych samochodach, żeby nie prowadzić książek serwisowych tylko w miarę pamiętać co i kiedy wymiałem. Właściwie to co za kretyn wymyślił książki serwisowe...

Człowieku weź siebie przeczytaj :duh: Piszesz, ze jeździł na wymianę tak jak mu komputer wskazywał, więc się pytam jaki komputer w e46 wskazuje wymianę co 46tkm...to teraz piszesz, że to może nie ten sam właściciel, albo może nie wbijał w książkę każdej wymiany. srak, jedziesz do mechanika i odkręcasz parę rzeczy. dlatego powtórzę Autor pytał o spostrzeżenia – wg mnie wymiana oleju w tym samochodzie, jeśli ma odzwierciedlenie w zapisach książki, to zaniedbanie i należy to sprawdzić. Aby było ci łatwiej zrozumieć kluczowe słowa wytłuściłem.

Widziałeś kiedyś komputer w e46, który wskazuje wymianę oleju co 46tkm? Jest też pewna różnica pomiędzy starzejącym się olejem, który pracuje w silniku, a tym który stoi w baniaku. Nowe samochody za chwilę będą miały wymianę co kilkadziesiąt tkm i przy okazji wymianę turbosprężarek i innych gratów, tak dla ograniczenia kosztów serwisu. Jak uważacie, że wymiana oleju co 3 lata w waszych samochodach jest wystarczająca to wasza sprawa, ja po prostu zrezygnowałbym z zakupu takiego samochodu, ale myślę, że nie ma się czym przejmować, bo w tym kraju kupuje się wszystko co ładnie wygląda z zewnątrz. Autor pytał o spostrzeżenia – wg mnie wymiana oleju w tym samochodzie, jeśli ma odzwierciedlenie w zapisach książki, to zaniedbanie i należy to sprawdzić. pozdrawiam