Fireball

A mnie napisał że cała przeróbka wyglądała następująco: Z drugiej E30 z silnikiem 2,7 ETA, potrzebny był mu tylko dół silnika czyli tłoki, wał, i blok silnika. Do tego kupił całą górę silnika z 325i M20B25. Cała góra została poskładana na nowych częściach, do tego planowanie i honowanie. Oczywiście nowe pierścienie, uszczelniacze zaworowe, uszczelka pod głowicę, pompa wody termostat, komputer silnika, przepływomierz, świece, kable zapłonowe, kopułka, palec rozdzielacza, sportowe kolektory wydechowe.

Oferta nr. 2039082149 Daj znać jak coś będziesz wiedział...

Na allegro jest właśnie wystawiona e30 z dołem od ety i górą od m20b25 po kapitalnym remoncie i dużą mocą, więc może jej właściciel mógłby coś Wam poradzić...

A tutaj filmik z toru kyalami gdzie kiedyś odbywały się wyścigi formuły 1: i "trochę" driftu: i trochę "zwykłej" jazdy:

I jeszcze coś: http://forums.bimmerforums.com/forum/showthread.php?t=821489 http://www.e30tech.com/forum/showthread.php?t=13435 http://www.alpina-archive.com/?page_id=7678 Polecam cierpliwie przejrzeć wszystkie podane przeze mnie linki. Trochę się naszukałem w necie i znalazłem jedną sztukę na sprzedaż, oczywiście w afryce, w przeliczeniu za kwotę 10442 euro.

Sam poszukałem i znalazłem bardzo ciekawe informacje o południowo - afrykańskiej 325is: http://www.bmwfanatics.co.za/showthread.php?tid=1162 a tu opis po polsku: http://forum.bmwautoklub.pl/viewtopic.php?t=11422

Chyba sam narobiłem bałaganu więc małe sprostowanie: zgodnie z anglojęzyczną wikipedią było kilka wersji o tej samej nazwie "325 is", mianowicie: #1987-1991 325i/is - 2.5 L M20B25 I6, 168 km (125 kW) - Ameryka Północna #1989-1991 325iS - 2.7 L, 197 km (145 kW) - Południowa Afryka #1991-1992 325iS - 2.7 L, 210 km (155 kW) - Południowa Afryka Przede wszystkim jestem ciekawy co czyniło że silnik 2.7l miał aż 210 km? Czym różnił się od 325e?

Hmmm, zauważam pewne rozbieżności w informacjach gdyż w wikipedii napisane jest że e30 325is miał silnik R6 2,7 l (2693 cm³) i 198 km czyli o tej samej pojemności co w 325 eta tylko ze zwiększoną mocą . Angielska wikipedia natomiast potwierdza to co napisał przedmówca więc jestem trochę zdezorientowany....

Witam! Czy ktoś mógłby napisać szczegółowo jakie były różnice pomiędzy 325e a 325is (198km zgodnie z wikipedią) ? Oczywiście w obu przypadkach w budzie e30. Czy fabrycznie skrzynia biegów, wał napędowy i mechanizm różnicowy były w 325is inne niż w 325i, albo te same co w 325e ?

Krzycho a mógłbyś napisać jak rozmontować fotele i kanapę w e36 na poszczególne części?

Dzięki.

Witam! Historia moich aut jest dość długa i pewnie nikogo ona nie interesuje, ale w skrócie napiszę że po zaniechanym planie przekładki z m42 na 2.5tds, oraz niedokończeniu przekładki mojego anglika, teraz najsensowniejszym pomysłem (poza walnięciem się porządnym młotkiem w łeb) wydaje mi się przekładka bebechów z anglika do mojej ostatniej jeżdżącej buni. Konkretnie przekładka z e36 cabrio 320i vanos 94r (która jest w automacie) do e36 coupe 318is 92r (skrzynia manualna). Prócz tego mam jeszcze dawcę e36 coupe m50 bez vanosa 92r w manualu. Poza swap'em silnika chciałbym jeszcze przełożyć skrzynię manualną w miejsce automatu, a więc dyfer też zmienię. W każdym razie mam nast. pytania: 1. Czy dyfer z m50 bez vanosa pasuje do m50 z vanosem? 2. Wał napędowy z dawcy bez vanosa został zdjęty przez poprzedniego właściciela, jest on rozdzielony i nie widzę na nim żadnych oznaczeń. Czy da się połączyć obie części prawidłowo, tzn. tak jak zostały wyważone względem siebie? 3.Jeśli nie to czy będzie pasował wał z m42? 4. Wiązkę silnika na pewno trzeba wymienić, ale co z wiązką kabinową? Pozornie wygląda podobnie, ale czy trzeba ją przerabiać? 5. Po przełożeniu skrzyni ręcznej ponoć trzeba spiąć któreś piny, wie ktoś o co chodzi?

I tu jeszcze ciekawy artykuł:

Mi się wydaje że można to naprawić bez lakierowania. Jest taka metoda, ale robią to tylko wysokiej klasy fachowcy. Natknąłem się w internecie na warsztat Car Dent Poland w Przybysławicach, który ponoć zajmuje się tym od lat, zresztą obejrzyj ten film:

viewtopic.php?f=15&t=31432 W mojej z tego samego rocznika dzieje się to samo, widocznie choroba leciwych beemek.

Ja miałem dosłownie kilka dni temu wymienianą uszczelkę pod głowicą oraz planowanie za ok. 1500zł, do tego wymiana uszczelniaczy zaworowych i dotarcie zaworów - wszystko razem 2550zł. Przy okazji wymienili mi płyn chłodniczy i olej w silniku.

Chodzi mi o to czy po takiej naprawie muszę trochę pojeździć żeby olej dokładnie rozlał się po silniku czy po prostu jest go za dużo? Zwyczajnie nie wiem czy naprawa która została przeprowadzona w moim silniku ma coś wspólnego z wysokim poziomem oleju?

Witam! Czy to normalne że po wymianie uszczelki pod głowicą, uszczelniaczy zaworowych i dotarciu zaworów mechanik wlał świeży olej w takiej ilości że bagnet wskazuje poziom max na zimnym silniku? Przejechałem tak ok. 3km i w tym czasie silnik rozgrzał się do normalnej temperatury, poziom oleju sprawdziłem następnego dnia.

Niestety nie tylko w razie dachowania. Wystrzeliwują one również w przypadku zderzenia czołowego , uszkadzając z reguły przy okazji tylną szybę... :? Dokładnie tak jak w moim aucie, uderzony lewym przodem i rozerwana od drążków tylna szyba...

Drążki schowały się bez żadnego problemu i wcale nie trzeba zdejmować z nich plastikowych nakładek. Po prostu na krótko przed całkowitym schowaniem trzeba wyjąć narzędzie i po sprawie. Natomiast co do zagłówków to rzeczywiście trudno je wysunąć, ja podważyłem je deską owiniętą szmatą żeby nie podrzeć tapicerki.

Może chociaż ktoś wie jak to się nazywa to poszukam w google?

Niedawno zakupiłem e36 cabrio w angielskiej wersji. Jest to auto powypadkowe, lekko uderzone w lewy przód, a z tyłu na wysokości szyby są wysunięte dwie podpórki. Nie poznałem jeszcze tego auta zbyt dobrze ale to zapewne zabezpieczenie przed zmiażdżeniem pasażerów w przypadku dachowania. Problem polega na tym że nie wiem jak te podpórki schować z powrotem do środka... _______ Poprawiłem tytuł. Zapoznaj się z formatem tytułowania wątków dla tego działu! Następnym razem będzie ostrzeżenie. mattiss

O czym ty rozmawiasz jakie V6 :mad2: Tzn. R6, naoglądałem się za dużo Mad Maxa...

Chciałem mieć w e36 silnik oszczędny, dynamiczny ale i trwały. Niestety te trzy sprawy najwyraźniej nie idą w triadzie (w przypadku e36), no chyba że wsadziłbym tam silnik z zupełnie innego auta, ale to już by mnie przerosło, dlatego postawiłem na paliwożerne 2.0l r6 na vanosie. Kawał dobrej niemieckiej technologi ze "złotych" lat dziewięćdziesiątych. Na ubezpieczenie kroci nie wydam i nie będę się wlókł, a ponieważ ma mały przebieg to jeszcze mi posłuży parę ładnych latek, poza tym to V6 :shock: :8) a że paliwożerny to już trudno, coś za coś...

Jednak wybiłem sobie z głowy pomysł z przekładką na tds'a i kupiłem zadbane e36 cabrio 320i w wersji angielskiej. Jest z papierami więc będę robił przekładkę albo poczekam aż zmieni się w naszym kraju prawo i będzie można rejestrować auta rhd.