
KissV8
Zarejestrowani-
Postów
88 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez KissV8
-
Podkładki są bo inaczej sprężyny by wlazły na teleskop lub tą plastikową odkręcaną główkę.
-
https://youtu.be/0A7wBuOYSqI
-
Trochę nie było czasu żeby się tym zająć ale od kilku dni chodzi. Jak będzie działać za kilka tygodni to spróbuję jakoś się z tym rozreklamować i na forum oczywiście też dam znać. Poniżej link z filmem jak to wygląda :)
-
Sprężynom nic się nie stanie, ale za 2-3 miesiące będzie po siłownikach i nie będą w stanie utrzymać klapy, przerabiałem ten temat w e46. A jak wygląda teraz zamykanie klapy? Dużo ciężej się to robi? A co Ci się stało z siłownikami?? W sumie to są odciążone. Wcześniej można było puścić klapę żeby się zamknęła a teraz trzeba ją dopchnąć. Także porównując do luźnego puszczenia to duża różnica ale wątła nastolatka spokojnie zamknie jedną ręką więc chyba tragedii nie ma ;)
-
Sukces więcej niż połowiczny bo sprężyny po prawie dwóch godzinach dobierania na chybił trafił podnoszą klapę ale teraz walka żeby je odpowiednio doszlifować, zabezpieczyć końcówki żeby nie uszkodziły siłownika no i jakoś wygłuszyć żeby nie było słychać jak opadają po otwarciu. Pewnie gdyby zabrał się za to fachowiec to dobrał by jeszcze lepiej. Za same sprężyny z przycinaniem, hartowaniem itd zapłaciłem 70 zł. Nie wiem czy jakbym brał więcej to by policzyli więcej bo więcej roboty czy mniej bo większe zamówienie i już mniej więcej wiadomo jaka sprężyna ale tak to wygląda. Klapa się otwiera dość dynamicznie do połowy a potem powoli idzie do góry, oczywiście aż do końca. Zastanawiam się czy w jakiś sposób nie uszkodzi mi to kiedyś np siłowników lub klapy (bo jak nie patrzeć nie jest to rozwiązanie fabryczne) no i ile wytzymają te sprężyny bo w sumie zdecydowaną większość czasu będą maksymalnie ściśnięte. Żeby się zebrało kilku zdecydowanych to mógłbym jechać i truć ludziom żeby jeszcze mi zrobili ale dla jednej czy dwóch osób to chyba nie ma co.
-
Na dniach wybieram się do fabryki sprężyn i metodą prób i błędów będę przymierzać co się sprawdzi. Jeśli coś trafię to podam rozmiar albo kupię więcej i dam znać, że jest :)
-
Ale bardzo dziękuję za wskazówki!
-
W sensie, że były wymieniane już wcześniej :)
-
Uszczelniacze podobno też są u mnie ok ale mechanik teraz mi mówi, że to może być valvetronic. To jest jakaś grubsza sprawa? Trzeba pół silnika rozbierać? Na jakie koszty się szykować?
-
to może chociaż ktoś zna kogoś kto by coś mógł podpowiedzieć w temacie tego silnika albo wiedział podobny post??
-
Taki problem: Gdy auto jedzie bez szaleństw to raczej żadnych objawów nie ma poza czasami mocniejszym kopceniem na biało z wydechów i zdecydowanie wyczuwalnym smrodem paliwa. Mechanik wymieniał świece, cewki, czujniki wałka, uszczelkę (chyba pod kolektorem-muszę dopytać bo już nie pamiętam), odma podobno ok, grzebał, kombinował i poprawiło się o tyle, że silnik zaczął zdecydowanie równiej pracować ale jak chodzi o zapach i dymienie to lipa bo objawy są dalej. Dodatkowo jak się da mocno gazu (jadąc) to potem gdy już odpuszczę gaz i obroty spadają jak przy delikatnej jeździe to robi się problem aby auto znów rozpędzić bo zaczyna nim lekko ale zdecydowanie wyczuwalnie telepać i nie bardzo chce się rozpędzać. Dopiero gdy złapie wyższe obroty to trząsawka jakby się zmniejsza a auto zaczyna się rozpędzać. Mechanik robi głównie BMW i V8 zna więc bez beki, że robił jakiś Janusz ;) Podejrzewa, że poprzedni właściciel mógł wyciąć katalizatory stąd dym i smród ale co może być przyczyną takiej pracy silnika?
-
Podczepię się pod temat ze swoim pytaniem: wiem od mechanika, że pneumatyka gdy jest auto podniesione (mowa o aucie z nivo tył i przód a nie sam tył) opuszcza się do poziomu 0 gdy przekroczymy prędkość powyżej 50km/h i ok bo to na jakieś dziury czy coś ale obniżenie auta też ma wracać do poziomu 0 gdy jedziemy szybciej? Myślałem, że to ma sens jak np jadę autostradą, że sobie obniżam auto i jest nisko dopóki go nie podniosę a moje się podnosi samo gdy pojadę więcej niż wspomniane 50... Jaki sens ma jazda obniżonym autem z prędkością np 20km/h? Czy to jakiś błąd u mnie? Ktoś ma tą opcję u siebie?
-
[E53] Naprawa składanych lusterek (folding mirrors)
KissV8 odpowiedział(a) na Astro temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Rozumiem, szkoda, dzięki :think: -
[E53] Naprawa składanych lusterek (folding mirrors)
KissV8 odpowiedział(a) na Astro temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Czy ktoś ma automatyczne składanie/rozkładanie lusterek przy zamykaniu/otwieraniu auta? -
jasne, jasne... nie rozumiem czemu ale ok popytałem mechaników, elektryka + kilka PW do osób które się zdążyły odezwać i już mniej więcej wiem na forum nie będzie bo admin... pozdro :cool2:
-
przepraszam admini ale czemu mój temat został zamknięty?? czy pytania nie były konkretne? czy nikt nie odp sensownie? czy były takie same jak w tym ogólnym wątku?? nie, więc czemu?? viewtopic.php?f=84&t=301037 nie rozumiem czemu to kogoś zabolało???
-
auto nie dla mnie tylko serdecznego kolegi, który nigdy z BMW nie miał do czynienia pewnie temat klepany setki razy ale jak komuś nie będzie ciężko napisać parę zdań to będę wdzięczny ponieważ ostatnia trójka jaką jeździłem to była E36 a było to 13 lat temu :P czego szukać, czego unikać? a może lepiej benzynę z lpg?
-
u mnie tak właśnie było - od zewnątrz się nie dało otworzyć a od środka jak najbardziej także prawdopodobnie masz ten sam problem
-
frame - rama czyli był mocniej naruszony
-
ehh szkoda słów jak się jakiś "znawca" trafi powodzenia w szukaniu Iksa
-
no bez jaj! a ja myślałem że na Żeraniu... oczywiście że składane są w USA ale mowa o tym na jaki rynek wypuszczano :mad2: czy to takie ciężkie do wydedukowania? i ja nie mówię o sobie bo moje autko pochodzi z naszej kochanej Unii ale skoro nie ma różnic to skąd mieli problemy z elektryką? u jednego pamiętam że chodziło o radio (chyba rozkodowanie) poszukajcie na forach o autach na rynek USA i na Europę :P
-
nie no jak najbardziej zakonserwować i otwierać mam na myśli że jak już się coś dzieje to psikanie nic nie pomoże bo już mechanizm pewnie się spie..tego :)
-
miałem dwóch znajomych którzy kupili E53 z USA... i od tego czasu zaczęły się ich poszukiwania elektryka który zrobi to czy tamto bo się okazywało że wersja USA jest ciut inna poszukaj na forum a na pewno znajdziesz chociaż pewnie zaraz właściciele aut ze Stanów mnie zlinczują i zaczną się bronić :P no i zdecydowanie kupuj auto nie bite i nie rzeźbione! ja pół roku szukałem iksa żeby był cały i kupiłem takiego który miał małą usterkę w silniku ale sprawdzony rzetelnie że nie "poskładany z trzech" usterkę udało się usunąć (odma, sparciałe przewody) a wypadkowej historii nie usuniesz a nie wiesz jak ktoś blachy wcześniej naprawił
-
będą pasowały od E36 i E46 a nie będą pasowały od serii 5,6,7,8 (inne ET) nośność jak ktoś wcześniej zauważył nie taka straszna bo felgi i tak są dość wytrzymałe i nawet na ciężkiego Iksa dadzą radę oczywiście radzę konkretne koła produkcji niemieckiej a nie chińskie z alledrogo wtedy nie ma różnicy czy dedykowane do SUVa czy do starej trzysta szesnastki ;)
-
podczas mrozów radzę delikatnie otwierać drzwi- ja musiałem zamawiać nowe klamki ponieważ w starych linki powyginały uchwyty a jak jeszcze zmroziło to już klapa na maxa była, otworzyć się nie dało, klamki luźno latały sobie, wsiąść można było tylko od tyłu :D mechanik powiedział że to częsta przypadłość w E53 koszt takiej klamki o ile dobrze pamiętam to ok 200 czy 300zł + wymiana no ale teraz przynajmniej jest ok nawet przy -20 :) p.s. jeśli wiecie jak to funkcjonuje to oczywiście zdajecie sobie sprawę że psikanie nic nie da jak Wam skurczona od zimna linka uszkodzi/wygnie mocniej mechanizm odpowiedzialny za otwieranie