
Maciey
Zarejestrowani-
Postów
95 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Maciey
-
87 bez klimy
-
z czego mi się wydaje w 3.0 r6 jest zwyczajne koło . tak trzeba będzie zrobić kupić całe koło. Nie jeździjcie na zużytych bendixach!
-
jak uwazacie - ile moze kosztowac orientacyjnie?
-
Witam zużył mi się przez zużyty bendix wieniec koła zamachowego. Pytanie - czy jest możliwość zamienienia go stronami tzn odwrócenia?
-
Problem z silnikiem pali na 3gary a na gazie wszystko ok
Maciey odpowiedział(a) na power80 temat w Ogólnie o BMW serii 3
wlasnie, napisz. -
PRZEPŁYWOMIERZ DOBRY................. a masz może link do tego posta o którym mówisz?
-
Witam. Napiszcie mi jakie są tego objawy. Mnie dziwi to że nowe przewody paliwowe wysokociśnieniowe po miesiącu nie całym pękają, jeden tu, drugi tu. Po drugie podczas ich wymiany mimo tego że od pracy silnika np. mineło 10 godzin przy rozłączaniu przewodów występuje bardzo duże ciśnienie. Takie że pomimo "wstępnego" odczekania aż strumień paliwa ścieknie i ciśnienie zmaleje (mowa o rozłączaniu przewodów) to przy odczepieniu paliwo strzela aż na wysokość szyby.... Nie rozłączałem w innym aucie przew. paliwowych - w aucie z wtryskiem więc może to normalne. Dodam że auto moje działa tak że na gazie OK - na benzynie " w ogóle " . I było tak jak już je kupiłem. Ktoś zapewne zaniedbał temat wtryskiwaczy i tak zawsze myślałem - że to one są temu winne. Działa dokładnie tak że: Nie odpali bez dodania delikatnie gazu. Chodzi wyraźnie nie na wszystkie cylindy, gubi "suwy" Nie trzyma niskich obrotów - nie ma mowy. Nie osiągnie maksymalnych obrotów - zapomnij. Najważniejsze : żeby w ogóle osiągneła i utrzymała jakiekolwiek obroty trzeba wykonać jakże wspaniałą czynność jaką jest naciskanie GAZU w częstotliwości 2razy na sekunde czyli bardzo szybko ale jednocześnie DELIKATNIE. Dasz za dużo - zgaśnie - nie dasz w ogóle - zgaśnie. ELEKTRYKA OK jakby co. Na LPG OK. Dodam że silnik 3.0 R6 Reasumuąc - ciągle rozważam dwie opcje wtryski a teraz znajomy zasugerował mi czy nie to właśnie regulator się "zawiesił" skoro rozsadza mi przewody (które przecież troche wytrzymują i tak - non stop duże ciśnienie w układzie) a wtryski zamiast chmurką dają za mocno i się ala zalewa. Co o tym sądzicie proszę o konkretne odpowiedzi :) Dzięki, pozdrawiam !
-
przydało by się wiedzieć
-
ale przeciez na gazie chodzil ok wiec co do tego maja zawory
-
analogicznie jak tuleje w wahaczach np. przednich ?
-
Witam czy ktos wymienial to:? http://www.febi.de/dbImg.php?Name=01847.jpg&Zoom=1 Na stronie Febi jest to nazwane "Dźwignia kierownicy z łożyskiem " ale można też kupić samo łożysko co podobno w zupełności wystarczy bo na nim pojawia się luz. Ktoś wymieniał owe łożysko ? Interesuje mnie na jakiej zasadzie łożysko się trzyma w tym wsporniku ?
-
Nieprawda - używane wtryskiwacze nigdy nie jeżdżone na gazie to koszt dajmy na to 35zł sztuka.
-
mam 7, 1 rok i od paru miesiecy co jakis czas strzeli i nie ma to zadnego zwiazku ze sposobem jazdy. Wczesniej w ogole nie strzelala, teraz strzeli bo przewody / aparat wiem ze juz swoje przezyly i mam je do wymiany. Szczegolnie aparat na ktorym czasami lubi sobie iskra przeskoczyc... :worried: i faktycznie jak za uboga mieszanka to zadne przewody swiece itp nie pomoga.
-
Myślę że do r6 spokojnie instalka II gen wystarczy trzeba tylko pamietac o stanie instalacji WN. Jesli jest OK i jest dobrze wyregulowany nie bedzie strzelac. Dobry gazownik - hm - pewnie ze musi byc dobry ale generalnie nie ma tam zadnej filozofi w podlaczeniu gazu do dolotu.
-
na moje oko to czarujecie z tym przepływomierzem. Pewnie wtryski do wymiany i tyle.
-
ja mam od roku z kawałeczkiem e32 3.0 r6 i nie zamienil bym na zadne inne :cool2: . dodam ze rok 1987 ! i jak dla mnie super. a dziennie robie srednio 100-200 km . z tego wiekszosc po miescie.... Czasami cos "nawali"(to normalne) ale jedyne usterki jakie mialem to : rozerwanie przewodu przy nagrzewnicy przy przegzaniu silnika (moja nieuwaga - w zime mialem tzwn. dykte z przodu, byl cieplejszy dzien, troszke jezdzilem po miescie, temp troszke podeszla i juz zjezdzalem na parking przed urzedem miejskim i mialem stanac lecz gdy spotkalem swojego bylego kierownika rozmowa z nim byla tak mila (serio, serio sympatyczny czlowiek) ze sie po prostu zagadalem a silnik pracowal na luzie. i bum sauna w srodku ale temp doszla na czerwone . Trudno tu winic BMW. :nienie: Wymiana tarczy sprzeglowej - wszystko ok tylko "zapomnialo sie" (jak tak moglem?) o lozysku oporowym czego efektem byla usterka tego lozyska pare dni temu.... :duh: i koniecznosc ponownego sciagania skrzyni :mad2: . tu rowniez trudno winic BMW :nienie: wymiana szczotek w wentylatorze nawiewu - NIC NIE JEST WIECZNE. wymiana szczotek w alternatorze. USTERKI JAKIE BYLY PRZED KUPNEM : Jest do tej pory - wtryskiwacze "weg" . Doslownie ledwo co chodzi na benzynie i trzeba sie niezle napracowac noga na pedale sprzegla zeby w ogole osiagnela np. 2,500 obr. o trzymaniu jakichkolwiek wolnych nie ma mowy. Mowie pewnie ze wtryski - bo na kompie zero bledow / pompa daje. Auto bylo przed kupnem jezdzone na gazie wiec nie trudno sie domyslic ze wlasciciel zapewne nie uzywal za czesto albo w ogole przelacznika FUEL w instalacji gazowej :| TRUDNO WINIC BMW :nienie: naprawa regulatora obrotow wentylatora nawiewu - TYPOWA USTERECZKA I NIE JEST BARDZO DROGA W USUNIECIU. krzywe siedzenie kierowcy do konca nie naprawione ale o wiele lepiej jest niz bylo POZA TYM WYMIANA KLOCKOW I KONIEC ;) chyba ze czegos nie pamietam ale watpie. Wiec jak na auto 19 letnie - moim zdaniem super przy tak intensywnej eksloatacji. Mialem kiedys trochę Fiatów 126p pozniej opla rekorda opla omege A i omege B i BMW mi sie najbardziej podoba. Nie ma to tamto. :) Jedynie ceny czesci sa duze, ale jest teraz bardzo duzo zamiennikow wiec jak poszukasz nie bedzie tragedii . Pozdrawiam jakby co to priv
-
Mylisz się mylisz. Każdemu polecam pożądne regenerowanie tarczy sprzęgłowej. Każdemu kto nie lubi przepłacać za ten sam efekt a różnica cenowa jest znaczna 60zł regeneracja (materiały i maszyna takie jak fabryka :) ) Sprzęgło żyleta i już trochę jeżdżę. Odnośnie tematu walneło łożysko oporowe sprzęgła. Na szczęście dzięki temu że nie było jeżdzone nic nie ucierpiało :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: Zaraz odbieram autko.
-
Witam dokladnie w poniedzialek o 21.45 stalo sie. Samochod zaczal wyc a wlasciwie przerazliwie piszczec (metal o metal) ni z tad ni z owad. tragedia do tego stopnia ze konieczne holowanie... Piszczy podczas wlaczonego silnika. Po chwili wydobywa sie dym ( juz po paru sekundach - "probnego odpalenia" zrobilem tak z dwa razy doslownie na 3-4 sekundy - po awari(na drugi dzien)) Dym z dolu jakby okolice skrzyni/sprzegla. Stawiam na lozysko oporowe. Co sadzicie? Boje sie ze jest mozliwosc ze przez to lozysko rozlecial sie docisk i tarcza. A moze to skrzynia ? Prosze o sugestie. jutro o 8 rano jade do mechanika... Dodam ze pare miesiecy temu zmienialem tarcze na regenerowana i super sie sprawowala jednakze chyba lozysko oporowe nie zostalo wymienione.
-
czy dużo jest roboty żeby je zdjąć? u mnie zakładając że to wtryskiwacze - to już agonia. trzeba dosłownie delikatnie pompować pedał gazu żeby w ogóle wszedl na jakiekolwiek obroty
-
współczuje Wam osiągów. Ja mam 730 R6 na gazie II generacji. Nie jestem zbytnim zwolennikiem gazu ale leciałem nią 220 km/h właśnie na gazie i myślę że to dobry wynik. W zasadzie taką prędkość osiągneła by "na zawołanie" tylko dróg brak. Pozdrawiam
-
najłatwiej chyba kupić licznik. nie wiecie jak kształtują się ceny ?
-
ja tak zrobilem. wymienilem tranzystory dzieki sugestii ktoregos z forumowiczow. i jest ok tylko czasem sie termistor zalacza.. i nei dziala plynne. dmuchawa lozyska ok szczotki nowe a mimo to ale ogolnie lux. :-)
-
na pewno nic nie zakłóca. przy szybie jest wtyczka pewnie została odpięta . jak nie to pożądnie zaizolować i wsio. u mnie syczało ponieważ przewód słabo trzymał się szyby. Jednak był mini łuczek elektryczny :mrgreen:
-
Panowie, cyrk. Zauważyłem że syczy mi jakby z tej kostki od grzania przedniej szyby (po lewej stronie na skraju) - jak ją odłącze - przestaje. ale nie widać aby styk był jakiś nadpalony ani nic. Czy to możliwe że robi się mały łuk elektryczny przy tak niewielkim poborze prądu ? - gdzie przewód zasiljący ma przekrój 1mm . A może to normalne?
-
czerwone :roll: :?: