Skocz do zawartości

ROGER-NYSA

Zarejestrowani
  • Postów

    560
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ROGER-NYSA

  1. Witam Dość dziwne podejście do sprawy, pierw zdiagnozuj dokładnie auto ,ustal usterkę,potem przyczyny. Nie oddawaj turbiny do regeneracji w ślepo !!!!! Kurde strasznie dziwne masz podejście do sprawy. Taka decyzja to ostateczność, gdy jesteś pewny na 100% co boli twoje autko. Co do regeneracji turbin, mam swoje dość odmienne niż większość zdanie. Oglądałem kiedyś program motoryzacyjny w którym przedstawiono stanowisko firmy GARRET. Firma twierdzi że ich produkty są elementami eksploatacyjnymi pojazdu ,w zależności od użytkowania i innych czynników zużywają się wcześniej lub później. Producent przyjął stanowisko że w miejsce zużytej turbiny instaluje się nową , nie regeneruje swoich turbin ani nie wypuszcza na rynek żadnych kompletów naprawczych. Wysokie ceny turbin , stworzyły na rynku popyt na usługi napraw i regeneracji turbo sprężarek. Chińczycy skopiowali części do garretów i innych a polskie pseudo autoryzowane serwisy pakują wątpliwej jakości części twierdząc że regenerują. Pozdrawiam Krzysiek
  2. Witam Nie jest to prawdą!!! EGR w żaden sposób nie jest wstanie uszkodzić intercoolera. Pokazana przez kolegę yoshimura01 dziurka najprawdopodobniej została zrobiona rozpędzonym kamyczkiem z pod kola innego auta (np.autostrada) Bez większych problemów zaspawasz ubytek. Pozdrawiam Krzysiek
  3. Witam Tak wygląda " zapętlenie " (zobacz link-filmik ) silnik spala swój olej wkręcając się do max obrotów.Pozdrawiam Krzysiek
  4. Witam Tak ale dynamika spalin jest inna i "gazując auto" owszem zwiększasz ciśnienie ale to nie to samo. (dlatego turbinę sprawdza się dynamicznie podczas jazdy z butem w podłodze na 3 biegu do 3600obr/min) Silnik musi być pod obciążeniem i pod obciążeniem słychać..... jak turbinka bardzo mocno zajechana potrafi nawet przytrzeć przy "gazowaniu". Pozdrawiam Krzysiek
  5. Witam Operacja sama w sobie jest prosta, jednak dojęcie do turbiny w E46 jest bardzo kłopotliwe. Trzeba odpiąć "szlauf" łączący turbinę z intercoolerem ,przy turbinie odgiąć go a naszym oczom ukarze się wirnik.Żeby to zrobić niestety trzeba zdemontować trochę osprzętu w okolicach turbawki. Nie miła zabawa.... Pozdrawiam Krzysiek
  6. Witam Jeśli można dwa słowa wtrącić. Turbina pracuje cały cza po uruchomieniu silnika na wolnych obrotach jej wydajność jest ustalona na poziomie 1bara,czyli już na wolnych obrotach dmucha tyle powietrza ile jest potrzebne aby w kolektorze wytworzyć ciśnienie atmosferyczne. Gdyby nie działała było by podciśnienie bo silnik zasysa powietrze. Zadanie m turbiny jak wiemy jest wytworzenie nadciśnienia w kolektorze. Czyli wraz z wzrostem obrotów wzrasta ilość i szybkość spalin co powoduje zwiększenie jej wydajności. Przy około 1800obr /min (podczas jazdy-pod obciążeniem) turbina dmucha maksymalne dozwolone przez ECU ciśnienie (Zgodnie z mapą doładowania) a silnik uzyskuje maksymalny moment obrotowy. Efektywne ciśnienie (mniejsze niż maksymalne 1,3bara -z atmosferycznym 2,3bara) turbina uzyskuje przy znacznie mniejszych obrotach więc przy 1500obr/min w kolektorze jest wystarczające ciśnienie by zacząć rozpędzać auto i na pewno jest większe niż 0,8-0,9 bara. Tow zupełności wystarczy aby odchylać ośkę która ma luz do tego stopnia że wirnik sprężarki zacznie ocierać o obudowę. Jednak muszę zauważyć że w takich okolicznościach również bywa uszkodzony uszczelniacz przez który turbina puszcza olej albo do wydechu albo do kolektora. Wtedy niewątpliwie auto dymi.W skrajnych przypadkach gdy puścił uszczelniacz na stronie "zimnej" może dojść do zapętlenia-czyli silnik zacznie spalać wdmuchiwany przez turbinę olej. Wtedy pomimo ściągnięcia nogi z" gazu" silnik dalej utrzymuje obroty bo zasila się olejem może również wkręcać się na wyższe i inie mamy nad tym kontroli jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest natychmiastowe zaduszenie silnika.Pomijam fakt że w tak skrajnym przypadku za autem robi się tak siwo jakby nagle osiadła maksymalnie gęsta mgła,nie widać nic. Po opisie kolegi zdiagnozował bym dokładniej turbinę,w choćby bardzo prosty i znany wszystkim sposób :Poruszał bym wirnikiem od strony zimnej czy faktycznie nie ociera i nie ma przesadnie dużych luzów wzdłużnych i na boki . Na łopatkach turbiny i w kolektorze może a nawet powinien być olej (naturalnie z odmy) ale również nie w takich ilościach żeby wyciekał. Pozdrawiam Krzysiek
  7. ROGER-NYSA

    320d Kontrolka Oleju

    Witam Nie sprawdzałem czy takie informacje ktoś już zapodawał na tym forum. Mam nadzieję że się przydadzą. Poniżej wklejam info. WDS BMW Wiring Diagram System - Model 3 E46 Nie będę tłumaczył tekstu, w necie sporo darmowych translatorów, poza tym napisane dość przejrzystym językiem. Jednak jeśli jest ktoś na forum kto ładnie i zrozumiale przetłumaczy materiał (tak aby merytorycznie się bronił) myślę że przyda się dla potomnych. Dotyczy czujnika oleju... Oil Level Warning Oil level/oil temperature For the purpose of monitoring the engine oil level, the engine oil symbol lights red to indicate ”oil pressure too low” or yellow to indicate ”oil level too low”. The ”oil pressure too low” warning always has priority. The engine oil symbol lights yellow if the oil level is detected as being too low yet the oil pressure is still maintained. Once recognised, the ”oil loss” status is stored and also indicated while driving until the ignition is switched off (ignition lock in position 0). If ”oil minimum reached” is recognised, this status is indicated for 30 seconds after turning off the engine. Failure of the oil level sensor is signalled after approx. 25 - 30 seconds when the ignition key is turned to position 2 (terminal 15) and oil pressure is applied (engine running). If the sensor fails while driving, this status is not indicated via the oil level warning. This oil level warning has become necessary due to the extension of the oil change cycle. The oil level sensor also supplies a signal for the oil temperature. Sensor function The oil level sensor delivers a square-wave signal of variable pulse width and frequency to the engine control unit. The frequency is between 1 Hz and 10 Hz. The measuring principle of the thermal oil level sensor is based on the change in the heating and cooling time of the sensor element located in the engine oil. The High time (pulse ON period) and the Low time (pulse OFF period) correspond to the heating and cooling periods (sensor is cooled by the oil) of the sensor heating element. The High time is dependent on the engine oil temperature and the Low time on the oil level. The currents and times in the sensor element are also influenced by the current oil temperature and driving dynamics. The oil level is determined from the Low times based on a characteristic map. The level is high at a Low time of approx. 150 ms and low at approx. 550 ms cooling duration. The heating-up time is dependent on the engine oil temperature and is within the time range from 1 ms to 100 ms. The heating-up and cooling-down times must be evaluated for the purpose of assessing the oil level. After a defined warm-up phase, this evaluation recognises two statuses, i.e. ”oil minimum reached” and ”oil loss detected”. Oil level warning For the purpose of monitoring the engine oil level, the engine oil symbol lights red to indicate "oil pressure too low" or yellow to indicate "oil level too low". The "oil pressure too low" warning always has priority. The engine oil symbol lights yellow if the oil level is detected as being too low yet the oil pressure is still maintained. Once recognized, the "oil loss" status is stored and also indicated while driving until the ignition is switched off (ignition lock in position 0). If "oil minimum reached" is recognized, this status is indicated for 30 seconds after turning off the engine. Failure of the oil level sensor is signalled after approx. 25 - 30 seconds when the ignition key is turned to position 2 (terminal 15) and oil pressure is applied (engine running).If the sensor fails while driving, this status is not indicated via the oil level warning. This oil level warning has become necessary due to the extension of the oil change cycle (25 000 km). The oil level is monitored by an active sensor (oil level sensor) that sends a signal via a line to the instrument cluster. The oil level sensor supplies a signal with varying pulse width and frequency. The frequency is between 1 Hz and 10 Hz. The High time (pulse ON period) and the Low time (pulse OFF period) correspond to the heating and cooling periods (cooled by the oil) of the sensor heating element. The High time is dependent on the engine oil temperature and the Low time on the oil level. As the engine speed increases, more oil is distributed in the engine thus reducing the oil level and, in turn, extending the Low time. The measuring principle of the thermal oil level sensor is based on the change in the heating and cooling time of the sensor element located in the engine oil. The currents and times in the sensor element are influenced by the oil level, current oil temperature and driving dynamics. The oil level is determined from the Low times based on a characteristic map. The level is high at a Low time of approx. 250 ms and low at approx. 700 ms cooling duration. The heating-up time is dependent on the engine oil temperature and is within the time range from 10 ms to 80 ms. The heating-up and cooling-down times must be evaluated for the purpose of assessing the oil level. After a defined warm-up phase, this evaluation recognizes two statuses, i.e. "oil minimum reached" and "oil loss detected". Failure of the thermal oil level sensor is recognized and stored in the fault code memory. Pozdrawiam Krzysiek
  8. Witam Sprawa okazała się banalna...... Zgodnie z sugestią kolegów przeprowadziłem dokładne oględziny przewodów. Okazało się że problem pojawił się nie tylko u mnie.(w necie na zachodnich forach również znalazłem opisany przypadek) Zaznaczone na zdjęciu złącze ( połączenie przewodu gumowego z aluminiową chłodnicą) najzwyczajniej w świecie się wypięło. Moja teoria : Złącze jest solidne i moim zdaniem zupełnie wystarczające,jednak samo umiejscowienie umożliwia pojawienie się w tym miejscu wody. W moim przypadku sądzę że tak się stało,doszło do oblodzenia w okolicy złącza. W nocy mocno spadła temp. lód zaczął się rozszerzać i naciskać na kołnierz którego naciśnięcie umożliwia rozpięcie układu, rozłączył go. Reszta to chwila............ po odpaleniu auta pompa wytworzyła ciśnienie płynu w związku z tym złącze wysunęło się całkowicie a płyn wyciekł. http://www.otofotki.pl/img12/obrazki/bx8876_123.png Wyczyściłem solidnie złącze (nie widać jakichkolwiek uszkodzeń) połączyłem wszystko na nowo i zalałem płyn ATF Dextron II za 15zł . Układ odpowietrzyłem ….. wszystko działa tak jak dawniej. Dziękuję wszystkim za pomoc. Pozdrawiam Krzysiek
  9. Witam Ta wypowiedź troszkę mnie uspokoiła,również myślę że nic generującego spore koszta się nie wydarzyło. Naturalnie zdam relację z tego co się stało i jak zwalczyłem problem. Na ten moment dziękuję wszystkim za pomoc . Pozdrawiam Krzysiek
  10. Na początku witam wszystkich użytkowników forum i serdecznie pozdrawiam. To mój pierwszy post tutaj, ma nadzieję że w przyszłości będę miał więcej możliwości odpowiadać niż zadawać pytania...... Dość intensywnie „piszę „ na BMW sport Ci którzy tam bywają na pewno mieli okazję trafić na moje wypociny. Więc dlaczego tutaj.....? Tam odpowiadam tu pytam :) Więc do rzeczy : Jak w temacie ... Rano odpaliłem swoje autko... następnie zabrałem się za żony, nie było problemów choć -15 st. Oba silniczki zaskoczyły, zaczęły sobie „ klepać” a ja zabrałem się za odśnieżanie, parę machnięć zmiotką i zawinąłem się do pracy . Nie widziałem odjazdu małżonki z pod domu, nie dzwoniła do mnie z żadnymi wieściami.........jednak po powrocie widzę wielką czerwoną plamę, przed domem i pod autem. Na śniegu razi w oczy... szanowna pani poinformowała mnie że ,rano po przejechaniu 5km auto straciło wspomaganie (nie dziwię się ) zbiorniczek na płyn świeci pustką. Małżonka twierdzi że na nic nie najechała, nie było żadnego uderzenia i nie zauważyła niczego podejrzanego..... Płyn po prostu wyciekł. Dzisiaj już ciemno , wstępne oględziny nie wskazują na sponiewieranie auta od dołu. Jutro wjadę na kanał i zdejmę osłonę silnika..... Autem jeździłem osobiście wczoraj wieczorem, nie zauważyłem nie domagań ,wspomaganie działało właściwie ,pompa nie wydawała podejrzanych dźwięków. Pytanie : Jaki płyn kupić ? Czy są jakieś znane na forum słabe punkty układu wspomagania w E46? Czy jest możliwe że puścił jakiś szlauf z obiegu? Czego się spodziewać na co zwrócić uwagę? Zrobiła dzisiaj bez wspomagania (bez płynu ) 17 km czy pompa może ulec zniszczeniu w takich okolicznościach ? Co o tym sądzicie? Grzebałem w wielu autach i sporo widziałem.... jednak nigdy nie miałem odczynienia z układem wspomagania. Jutro będę bogatszy o nowe doświadczenia, ale dzisiaj nie mogę przestać myśleć. Pozdrawiam Krzysiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.