Temat jest o użytkowniku BMW, który ma pieniądze na dużo lepsze auto, jak pisze, ale mu szkoda ich wydać :D Wg. mnie ta oszczędność, przerodziła się już w skąpstwo. Jest to w sumie naturalne (u niektórych), bo często się widzi ludzi, którzy im mają więcej pieniędzy, tym płaczą że ich nie mają, a wszystko w koło drogie. Straszna sprawa. I właśnie sobie przypomniałem, że to Ty mi wysyłałeś wyceny mojej 335i, wg których była warta 62,5 tys :D a Twoje rok młodsze 320d (z nieporównywalnym wyposażeniem) z przebiegiem x2 57 tys. Nie no jaja jak cholera :D Życzę znalezienia w końcu upragnionej okazji :)