Zgadzam sie z kolega wyzej-mialem passat 1.9 tdi 2001 rok 130km i 130k przebieg. Jak sie doczytalem na forach i sam ciezko doswiadczylem na portfelu, Passat ma 'fabryczna' usterke uszczelek pod pokryciem drzwi ktore lubia sie odkleic co powoduje dostanie sie wody do srodka-zanim ktokowliek kupi passata, szczerze radzie zrobic to zaraz po deszczu lub zajrzec nim na myjnie i zwyczajnie pomacac pod WSZYSTKIMI dywanikami-problem polega na tym, ze vw z jakiegos powodu zamontowal ccu-comfort control unit w plastikowym pudeleczku pod dywanikiem pasazera(sic!). resultat to awarie elektroniki-od szyb przez szyberdach po centralny i klime. Penwie bylem tym pechowcem ktoremu dostalo sie jedno z tych felernych BEZWYPADKOWYCH aut ale nie mniej jest to cos czego chetny na passata musi byc swiadom! wybaczcie off-topic :)