Emiltuning

nikt nie chce dawac zarabiac Aso ale czasem tak jest lepiej i mieć spokoj a nie latać przez pół Polski zeby zaoszczędzić pare złoty a i tak moze to nic nie pomoc.. ; p ktoś na forum serii 5 mowił o bmw Stando Service z Wrocławia że robią jakieś tam przepalenie i wszystko działa i zadzwonilem do nich a facet powiedział sam ze oni mogą spróbować cos takiego zrobic ale gwarancji nie dadzą na to ile to auto pojeździ ; ) a tak na prawde jesli ktos kupi to auto od nowego z salonu z zerowym przebiegiem to zanim wyjeździ ten filtr to już kilka razy na niego nazbiera w przeciagu tego okresu czasu, inna sprawa że to troche boli wyrzucić taką kase na raz na jakąs częśc no ale to już inna bajka. ;)

W Bedargowie byłem to facet w ogole powiedział że tego filtra sie ani nie wymienia, ani nie przepala ani w ogole nic tylko na zachodzie jest wymog bo tam przy badaniu technicznym jest badanie spalin a u nas nie.. wiec co zaklad naprawczy to inną opinię sie słyszy ja akurat mam 100 % pewność że Bmw Bońkowscy są autoryzowani i dziś specjalnie gadałem z facetem z serwisu o tym przepalaniu i o wymienie i powiedział że to przepalanie to pic na wode i że może to podziałac a wcale nie musi i lepiej jest wymienić ten filtr i miec spokoj co i ja chyba uczynię..

No tak to się dzieje własnie ;p ja pare razy to zauważyłem no a wiadomo że jak sie jedzie w trasie to sie tego nie czuje tylko jak wysiądze z auta ;)

Przeczytaj temat od początku i będziesz wiedział ze mieli racje. Czytałem i nie zgodze sie z tym bo każdy serwis autoryzowany powiedział że niemożliwe jest zeby ten filtr sam sie nie przepalał bo siadłby już po paru tysięcy kilometrach zapchany tymi cząsteczkami.. kika krotnie zauważyłem też że da sie zauważyć przepalanie tych czasteczek jak z tyłu na wolnych obrotach czuć z wydechu zapach jakby spalonej gumy.. w silnikach francuskich filtr ten nazywa sie fap i do niego trzeba dolewać specjalny łyn który dozuje komputer po to aby przepalić te cząsteczki a w silnikach bmw cząsteczki są przepalane automatycznie co ileś tys km w zależności jak komputer zdecyduje podnosząc temperaturę spalin, tak mam nawet w instrukcji po niemiecku nappisane ;)

wiesz moj ojciec jest taki ze do jakiejs dziury nie pojedzie a miał już niemiłe przeboje z warsztatem specjalizującym sie w bmw wiec wolałby to zrobić w Aso bo szłyszałem że niechętnie ale też to robią.. a jedyny dosyć znany warsztat nieaautoryzowany który sie tym zajmuje znajduje sie wrocławiu a to troche kawałek ze szczecina a jak do nich dzwoniłem to jeszcze gwarancji nie dają na to ze to pomoże, facet w ogole jeszze mnie zszokował bo powiedział że ten filtr sam sie w ogole nie przepala sam z siebie co jakiś czas a w aso powiedzieli jasno że sam co jakiś czas przeprowadza akcje przepalania podnosząc temperature spalin. wiec jesli oni na wstępie głoszą takie teorie to ja dziekuje za taką fachowość...

czyli jednym słowem jak mi minie za 4600 km termin zgłoszenia sie z filtrem do serwisu to najpierw musze się domagać aby mi przepalili go w trybie serwisowym zanim zaproponują mi go całego wymienić.. ; ) dobrze wiedzieć

nie u mnie był to moduł przestrzeni podłogowej, chyba że to własnie ten moduł.. wymienony, przeprogramowany i smiga choć koszt niemały ;/

na belke mi to nie wygląda, znajomy mi mowił że to moga być tuleje na tylnym wahaczu albo na belce właśnie ale nie sama belka..

Witam, wczesniej to nie miało miejsca ale jeżdżąc po śniegowych muldach zauważyłem ze z tylnego zawieszenia wydobywaja sie dziwne piski i trzeszczenia tak jakby jakieś stare pordzewiałe sprężyny były a to jest raczej niemożlwe bo auto ma 160 tys nalatane. Z czego to może wynikać? dodam tylko że ze jak auto jedzie po równym to nic takiego nie słychac, dopiero jak zawieszenie ma co tłumić to daje sie usłyszec te piski niczym ze starej furmanki.

wyciągasz dekielek plastikowy czarny zaslaniający dostęp do żarówek, wczesniej skręcasz kołem do wewnętrz w zależności od tego z której strony masz spalona żarówke i odkręcasz taką maskownice lub jesli chcesz miec znacznie lepszy dostep to zdejmujesz całe nadkole i ten żarnik bedzie zaraz z brzegu przymocowany taka zasowką z drucików, odpinasz ją, odpinasz przewód z przetwornicy i wymieniasz.

powiedzieć Ci coś o serwisie ? mam problem ze swiatłami raz szły w góre raz w dół - poziomowanie świateł, podłączyli raz komputer wykazał uszkodzony czujnik poiomu tylnego zawieszenia + modułu przestrzeni podłogowej bo za to ten moduł odpowiada.. wymieniono czujnik bo rzekomo był uszkodzony zgodnie ze wskazaniami komputera oraz wymieniono wtyczki bo dostawała sie woda i mogło robic sie zwarcie, co ciekawe jesli wtyczki nie stykały to przy badaniu komputer mogł zle zinterpretować wskazania i kazać wymienić sprawny czujnik no ale po co sprawdzić czy on jest ok skoro klient płaci ; ] zapłaciłem okolo 1000 zł i miało byc już ok ale okazało sie ze swiatła dalej swiecą za wysoko i znowu pojechalem na kompa a ten wykazał błąd modułu - wycenili tą przyjemnosć na 1800 zł (wymmiana modułu + programowanie itp) zbiłem na 1600, wpłaciłem zaliczke i czekałem ponad tydzień czasu aż ci ją zamowią mimo ze częsc była w magazynie w polsce i max 3 dni powinna iśc, no ale nic umowili mnie na środe - wgrywanie ma trwać około 8 godzin jak nie lepiej i moze sie przedłużyć na następny dzień - spytałem czy dadzą mi auto zastępcze - a pan z serwisu "jak sobie pan zapłaci to bedzie pan je miał" - dla porównania w niemczech za tą samą usługe wołali o 200 zł mniej to wynikało z różnicy kursu euro ale co ciekawsze auto zastępcze zaproponowali od razu za darmo i to wybieram sobie jakie chcę bo przecież to dla nich jest reklama, ale w naszym ukochanym kraju serwisanci mają inne podejście do klienta.. inna historia, siedze i czekam na auto a obok mnie rozgrywa sie ciekawa scena.. siedzi starszy pan i kłóci sie z obsługa salonu bo Ci podali mu cene koła wraz z oponą do jego 5tki e60 w cenie około 1000 zł a cena finalna wyniosła 1600 zł tak więc wyraz około ma bardzo różne znaczenia i interpretacje a dla Aso ma ono bardzo szerokie spektrum zwłaszcza do okreslania ceny części..

mało to serwisów wałki robi? ;) tylko o połowie z nich dowiadujemy sie po fakcie..

spali sporo tzn ile ? :D ja tak mierze że średnie na poziomie 9 - 10 l przy spokojnej jeździe chyba ze jestem naiwny ? ;) wiadomo że diesle mają swoje + ale jakos sie do nich zrażać zaczałem ..

nie wydaje mi sie zeby czyms sie różniły.. ja sie teraz zastanawiam czy nie sprzedać teraz tego dieselka i nie poszukać 5tki e60 03-04 rok z silnikiem benzynowym tylko nie wiem czy 2,0 czy 3,0l no i jaka jest teraz akcyza od silników powyżej 2,0? bo jak tak sobie policzyłem to lepiej jest już chyba benzyną jeździc niż ładować w te filtry cząstek stałych i inne cuda w dieslu..

a ja podam wiadomości z innego serwisu który jednoznacznie powiedział że wypalanie cząsteczek jest, co mozna zaobserwować troche nierówną pracą silnika na podwyższonych obrotach i czasem mozna też poczuc jakby z tyłu auta przy wydechu czuć było jakby spaloną gumą, to też jest oznaka przepalania cząsteczek.. a to co piszecie o serwisowym przepalaniu to moje Aso milczy, wolą wymieniać filtr w całości niż sie babrać z przeczyszczaniem go..

tu nie chodzi o zostawienie auta ze skręconymi kołami tylko o moment w którym wyciągałeś kluczyk ze stacyjki i poruszyłeś kierownicą kiedy blokada blokowała kierownice..tak samo dzieje sie przy wkładaniu kluczyka.. jedyne rozwiązanie to nie dotykanie kierownicy kiedy blokuje się ją lub podpiecie pod kompa bo jest możliwa inna usterka

no to takie sytuacje to mają miejsce w Polsce, ale ja uważam że za kliknięcie dwa razy na klawiaturze komputera przy badaniu lub rozkręcenie boczków w drzwiach przy sprawdzaniu jakiś czujników i skasopwanie za półtorej godziny roboty 500 zł nie powinno miec miejsca.. bo to już jest zdzierstwo.. wiadomo że z nowymi autami już nie ma tak ze naprawi sie je w garażu i do wszystkiego potrzebny jest komputer ale bez przesady..

no z tego co mnie słuchy doszły to w niemczech za diagnoze sie nie płaci.. stawiasz szkopowi auto choćby nie wiem jak zepsute i to w jego gesti leży znaleźc co autku dolega, no a oczywiście za częsci i robocizne potem przy naprawie już sie płaci..

silniki mające 177 km są wsadzane do aut po liftingu i po zmianach w mechanice silnika dlatego maja te klapy..ale fakt to moze byc od ogrzewania..

stare alarmy były tzw analogowe a do aut z magistralą CAN potrzeba alarmów cyfrowych a do takich własnie naleza nasze autka , cena około 1000 zł..

Witam, od czasu kupna auta miałem problemy z wysokością swiateł, najierw były za nisko potem za wysoko i nawet o ustawieniu przez diagnostyka na stacji obsługi poprawnie wysokości swiateł działy sie z nimi różne rzeczy.. mam biksenony z automatycznym ustawianiem wysokości swiateł i takie rzeczy nie powinny sie dziać.. zabrałem sie wreszcie do aso a tam zdiagnozowali że jest uszkodzony czujnik poziomu tylnego zawieszenia, wymienili go razem z wtyczkami na przód i na tył.. ucieszony że bedzie juz wszystko działać pojechałem do domu a następnego wieczora zauważyłem że swiatła znowu sie same podniosły.. znowu odwiedziłem aso i komputer wykazał uszkodzenie modułu swiateł.. całosć wraz z programowaniem i wymmiana 1800 zł, utargowałem na 1600 ale wie ktoś moze czy da sie to zrobić jakos taniej albo naprawić ten moduł który jest bez kupowania nowego..? miał ktoś moze już podobne problemy?

każdy z nas wie o co chodzi tylko kazdy opisuje to w inny sposób..

nie umiem ci powiedziec dlaczego sie to nasiliło, może przez panujące wszechobecnie mrozy ? :D jezeli chcesz wiedzieć na 100 % za co to brzeczenie odpowiada to uderz do ASO ale ja wiem ze to nie jest oznaka żadnej usterki... to jest po prostu albo jakis silniczek albo moze coś od podgrzewania silnika, albo cos zwiazane z elektryką auta i spawdzaniem połączeń przez komputer..

no, byłem na kompie wykryło uszkodzony czujnik tylny oraz do wymiany kostki z przewodami do prodzu i tyłu do czujników, wszystko wymieniono i wydawało sie że jużbedzie grało a dwa dni po wizycie w aso swiatła znowu sie podniosły.. dzis byłem na kompie znowu i sie okazało najgorsze.. moduł swiateł uszkodzony a koszt jego 1700 zł :cry2: da sie go gdzies taniej dostać? i w sumie pytanie z innej beczki: jak jeździcie do aso na jakąś diagnoze to musicie za nią płacić ? czy płacicie tylko za robocizne przy ewentualnej naprawie oraz za części?

to normalne, każdy model tak ma.. nie jestem pewien ale prawdoodobnie chodzi tutaj o taki swoisty proces sprawdzania systemu.. jakbys sie przypatrzył to jak zamkniesz samochód to bedzie sie swieciło jescze podświetlenie klawisza start/stop dopiero po czasie własnie jak przestanie chodzić ten brzęczyk pod maską to wyłączy sie także podswietlenie tego przycisku.. to ma związane coś z elektryką auta..