Skocz do zawartości

kanst

Zarejestrowani
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    było E87 118d jest F30 328i
  • Lokalizacja
    Katowice

Osiągnięcia kanst

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. A ja odświeżając temat zapytam z innej beczki. Czy ktoś zauważył (o ile jest zauważalna) zmianę w przyspieszeniu na 17-tkach i 18-tkach na korzyść tych mniejszych? Pytam, bo chciałbym wyposażyć moje auto w 18, a gdzieś głęboko w środku mam wrażenie, że może stać się mułowate. Zdaję sobie sprawę, że różnica w masie jest niewielka, bo pewnie ok. 10kg, ale jednak pewne opory są. Za zmianą z pewnością przemawia wygląd auta i poprawa prowadzenia, choć tu też się zastanawiam, czy rzeczywiście jest zauważalnie lepsze? Mam standardowe zawieszenie, ale w (nieco dalszym) planie mam też zmianę zawieszenia na M Performance. Myślicie , że to będzie dobra decyzja, żeby zmienić koła na większe?
  2. Nie chcę Cie martwić, ale 4-cylindrowa benzyna tez nie jest szczególnie kulturalna. Bezpośrednie wtryski są głośne, a na zimnym silniku masz wrażenie, ze pod maska pracuje diesel.
  3. Zgadzam się z przedmówcami sportsitz to ABSOLUTNY must-have w każdym modelu bmw. Zwykłe siedzenia są nijakie tak w wyglądzie jak i w trzymaniu podczas szybkich zakrętów, nie wspominając już o tym, że po dłuższej w nich jeździe plecy potrafią srogo boleć.
  4. Jak dla mnie F30 prowadzi się gorzej od E90. Zwalam to na beznadziejne w mojej ocenie elektryczne wspomaganie i bardziej miękkie zawieszenie. Wygłuszenie i poziom hałasu w środku też na plus w E90. F30 ma natomiast zdecydowanie więcej miejsca w środku i zauważalnie większy bagażnik. No i wizualnie lepiej się prezentuje ;)
  5. Fajny film Nigdy nie jeździłem na torze, może koledzy, którzy maja większe doświadczenie się wypowiedzą, ale te dwa auta nie są identycznie wyposażone. Czy na taką różnicę w czasach może mieć wpływ fakt, że 4S ma jakąś szperę (testujący wspomina o tym na początku filmu) i manualną skrzynię - skarży się na automat w 2S (6:59-7:19 i 8:48-8:54)??? A dorzucając swoje 5 groszy: nigdy nie jeździłem x-drivem, quattro itp. Mam kolegów, którzy mają auta czteronapędowe i bardzo je chwalą, szczególnie w kontekście jazdy zimą. Moje zimowe doświadczenia z RWD streścilbym do odpowiednio: 1.jest fun :lol: 2.nie można przeginać 3.słaby albo starty bieżnik = jeszcze slabsza trakcja (jeśli ktoś nie wierzy jak dużo zależy od ogumienia to koniecznie powinien poćwiczyć z różnymi oponami) 4.żona elementem weryfikującym możliwości napędu - moja zimą nie daje rady w RWD, swoją drogą jest dość nerwowa kiedy coś idzie nie po jej myśli :) Pewnie gdyby poćwiczyła byłoby dużo lepiej. Ale wracając do wątku: Czytając poprzednie posty w 100% zgadzam się ze zdaniem, że na śliskim w RWD szybciej zdejmuje się nogę z gazu, bo sam tak właśnie robię - wiem co będzie jeśli ją przetrzymam choćby odrobinę dłużej. Jednak podświadomie czuję, ze w aucie AWD mógłbym trzymać ją wciśniętą duuuuużo dłużej. Podstawę do tego daje mi przykład z wypadu na narty z kolegą, który ma A6 3.0tdi quattro, otóż: jedziemy sobie zaśnieżoną drogą (zaznaczam, że dość dynamicznie), która wije się to w lewo to w prawo i na każdym zakręcie staram się dotrzymać mu tempa w przyspieszaniu, ale on ciągle odchodzi. Na prostych zresztą jest podobnie. W kontekście tej sytuacji sensu nabiera gadka o większej masie, środku ciężkości i długości drogi hamowania, bo nigdy nie wiesz co Cię spotka za zakrętem - on o wiele sprawniej nabiera prędkości, w zakręcie też nie stawia mu auta od razu bokiem, ba przyspiesza, ale fizyka jest nieubłagana - im szybciej jedziesz tym dłuższej drogi na zatrzymanie się potrzebujesz (a jeszcze nie daj boże przyjdzie hamować w śliskim zakręcie). A co do możliwości sterowania samochodem, która, jak ktoś wspomniał wcześniej w sytuacji krytycznej w aucie AWD będzie większa…. cóż, pewnie i tak, wydaje mi się jednak, że przeciętny kierowca w tej konkretnej sytuacji nie wiele będzie w stanie zdziałać, bo jak przegnie to nawet w AWD na wyprowadzenie auta będzie miał tylko ułamek sekundy. Często pewnie nawet nie zdąży odpowiednio zareagować. Konkludując - w moim odczuciu napęd AWD jest z całą pewnością komfortowy w złych warunkach (ruszysz zawsze, ruszysz szybciej), pewnie jest też bardziej bezpieczny w kontekście przyspieszania w zakręcie, bo podejrzewam, że przy tym samym wychyleniu przepustnicy szybciej wykręci się bączka w aucie RWD niż w zrobi to samo czy wyjedzie przodem w aucie AWD. Ale czy GENERALNIE jest bezpieczniejszy :?: :?: :?: Powtórzę to, co zostało już powiedziane wczęśniej: jadąc autem trzeba myśleć i dobrze go czuć bez względu na napęd. Jeśli chcesz się czuć komfortowo (vide żona) zawsze bierz 4x4, bo jeszcze poza Gelendą nie ma chyba powszechnie dostępnych aut 6x6 ;) Natomiast jeśli lubisz prowadzić i czuć "radość z jazdy" bierz RWD.
  6. To nie wystarczy jej ocena kobiecym okiem wyglądu samochodu?;) Kiedy powiedziałem mojej żonie, że kupujemy F30 to mało z krzesła nie spadła, tak jej się to auto podoba ;)
  7. Dorzucę swoje trzy grosze: z dotychczasowych obserwacji i ćwiczeń na śniegu ;) mogę powiedzieć, że porządne opony w dobrym stanie to podstawa. Bez tego ani rusz (dosłownie). A co do reszty, nie można demonizować, ale też przeginać. Przy rozważnej jeździe nawet w najgorszych warunkach można podróżować bezpiecznie. A jak nadarzy się jakiś duży, pusty, zaśnieżony plac to korzystać ile wlezie :lol:
  8. W tych Stanach to mają, nie ma co...
  9. Kpina nie kpina, ale faktem jest, że ceny większości nowych samochodów klasy premium (i nie tylko) w Polsce są za wysokie, szczególnie w relacji do zarobków.
  10. U mnie pracuje przesłona i wtedy zaczyna świecić jakby górna połowa bańki, oczywiście widać to tylko na jakiejś pionowej powierzchni przed samochodem, bo patrzàc bezpośrednio w reflektor można zaobserwować tylko że świeci mocniej.
  11. Sprawdzałem i nie świecą w żadnej konfiguracji. Asystenta świateł nie posiadam, być może jak pisze swde w samochodach z tym systemem wewnętrzne soczewki nie są "ślepe".
  12. Dzięki za odpowiedź, tak przeciwmgielne mam w zderzaku. Trochę szkoda, bo jakby tam jeszcze coś świeciło to by było fajnie, ale trudno, nie będę płakał z tego powodu :)
  13. Panowie a ja zagaję o coś innego, mianowicie: jak wyszedłem ostatnio z samochodu na włączonych długich światłach to zauważyłem, że w obu reflektorach świecą tylko te zewnętrzne soczewki-tak samo jak przy światłach mijania tylko oczywiście mocniej. Na ścianie wyglada to tak jakby przy światłach mijania świeciły tylko dolne połowy soczewek a po włączeniu drogowych również górne. Do czego zatem służą te wewnętrzne soczewki? To moje pierwsze auto z ksenonami, nie wiem w jaki sposób działają - stąd moje pytanie.
  14. Dzisiaj miałem to samo. Dokładnie ten sam błąd, a pojawił sie w momencie kiedy chciałem mocno przyspieszyć. Po szybkiej wizycie w serwisie stwoerdzili, ze rozpiął się przewód podciśnienia od turbo. Wymienili złączkę na nową, bo podobno przy próbach kilkukrotnie rozpięła sie samoczynnie i narazie jest ok. Zobaczymy co dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.