
Macccias
Zarejestrowani-
Postów
28 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Macccias
-
Nie podnosi się, zero reakcji. Przed wrzuceniem auta na podnośnik, w celu zdjęcia zderzaka i wymiany skraplacza klimy wszystko było ok. Błędy zapisały się dokładnie przy przebiegu, z którym auto odwiedziło warsztat.
-
Dziś po odebraniu auta od mechanika, który naprawiał uszkodzony skraplacz klimatyzacji zauważyłem, że tył samochodu opadł tak, że górna część tylnych opon praktycznie chowa się w nadkolu. Poprzez menu serwisowe sprawdziłem błędy i znalazłem następujące: CC-ID 245 – Level Control System Failure oraz CC-ID 10 – ARS Roll Malfunction Przypuszczam, że to dlatego że samochód stał na podnośniku przez dłuższy czas, może z włączonym zapłonem (tego nie wiem) i pewnie przez to "złapał" powyższe błędy? Co zrobić aby się pozbyć tych błędów? Można to zrobić samodzielnie bez podłączania samochodu pod kompa?
-
Temat zakończony. Okazuje się, ze winowajcą był rozszczelniony skraplacz klimatyzacji, w który wbiła się piękna śruba, którą musiałem wyłapać z drogi gdzieś na trasie.:)
-
Bez różnicy. Ani ustawienie temperatury na clomatronicu, ani też manualnie tą gałką przy środkowym nawiewie nie wpływa na temperaturę nadmuchu.
-
w mojej F11 przestało wczoraj działać sterowanie tempareturą nadmuchu. Niezależnie od zadanej temperatury w srodku z kratek (wszystkich) leciało tylko gorące powietrze. Bez względu na to, czy klima była włączona, czy nie, obieg zamknięty czy otwarty. Dziś dla odmiany leci tylko letnie powietrze, niezależnie od tego co się ustawi. Moje podejrzenie padło na siłownik klapy przy nagrzewnicy. Tylko z tego co widzę w F10 są 2 takowe, przypuszczam że osobne dla lewej i prawej strony, a u mnie problem dotyczy wszystkich kratek. Raczej mało prawodpodobne, żeby wysiadły oba na raz. Ma ktoś może jakiś pomysł co to może być i gdzie szukać?
-
Witam Szanownych Kolegów i Koleżanki:). Po paru latach przerwy nadszedł czas na powrót do marki jedynej słusznej:) :D Na razie poważnych problemów z autem brak - i oby tak już zostało, ale jest w mojej piątce F11 jedna rzecz, która mnie baaaaardzo drażni. Otóż muzykę z pendrive'a poprzez złącze w schowku mogę odtwarzać, wszystko działa jak powinno, ale jedynie do momentu wyłączenia silnika i zamknięcia samochodu. Przy ponownym wejściu i uruchomieniu auta, system nie widzi pendrive'a. Muszę wtedy go wyjąć i włożyć, żeby wystartował. Może to pierdoła, ale denerwująca. Mam nadzieję, że coś robię nie tak, a nie jest to taka cecha auta. Ktoś wie, co trzeba zrobić, żeby za każdym razem muzyka z pendrive'a sama startowała i to najlepiej od kawałka, na którym skończyłem sluchać poprzednim razem? Jak to wygląda w Waszych F10/F11?
-
Mam ten sam problem z delikatnym falowaniem obrotów na nie w pełni dogrzanym silniku. Zauważyłem też, że problem nie pojawia się latem, przy wysokich temperaturach zewnętrznych. Co ciekawsze, lekkie przegazowanie silnika (tak do 1500-2000 rpm) powoduje, że po spadku obrotów do nominalnych 750 silnik czasem przestaje falować. Po kolejnym przegazowaniu potrafi znowu zacząć, lub też nie. Wydaje mi się, że występuje to losowo, tak jakby coś się przycinało. Może to EGR się przycina? Może to właśnie w samym zaworze, lub podciśnieniowym układzie sterowania nim należy szukać przyczyny? Jeśli problem byłby związany z lejącymi wtryskami, wadliwym działaniem czujnika na szynie CR lub jak niektórzy sugerują elektrycznym dogrzewaczem silnika (którego e39 nie posiadały :D ), to problem raczej występowałby za każdym razem i delikatna przegazówka nie powinna mieć wpływu na jego wystąpienie lub nie. Co o tym sądzicie? Po prostu chciałbym problem rozwiązać definitywnie, niekoniecznie wymieniając pół samochodu, o ile nie jest to niezbędne.
-
Udało mi się ustalić kiedy te światła się samoistnie włączają. A więc uwaga... tylko przy wysokiej temperaturze na zewnątrz/wewnątrz auta, np. gdy samochód postoi trochę na słońcu. Gdy słoneczko zajdzie, temperatura spadnie, to światła się wyłączają. Myślicie, że to rzeczywiście LCM, a nie jakaś wiązka kabli albo inne dziadostwo? Od czego zacząć sprawdzanie?
-
Mam następujący problem. Czasem zdarza się, że światła pozycyjne samoistnie się zapalają, mimo, że przełącznik jest wyłączony i nie idzie ich zgasić, nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. Co jeszcze bardziej dziwne nie pomaga nawet wyjęcie bezpieczników odpowiedzialnych za muduł świateł (bodajże nr 16 i 41). Dzieje się to raz na jakiś czas (powiedzmy raz w tygodniu), później problem nie występuje aż do kolejnego razu. Czy ktoś ma może jakiś pomysł, co to może byc? Nie wiem od czego zacząć poszukiwanie. I jak to możliwe, że światła się nie chcą wyłączyć nawet po wyjęciu bezpieczników odpowiedzialnych za moduł świateł?
-
Ostatnio przestał mi działać czujnik deszczu. Wycieraczki działają, przełącznik w kierownicy również, ale gdy jest przełączony w pozycji 1., to nie reaguje na deszcz. Czy jest gdzieś bezpiecznik, odpowiedziałny tylko za działanie czujnika deszczu? Nie chciałbym wymieniać czujnika, jeśli to błahego mogłoby być.
-
Rowniez zastanawiam sie nad zakupem interfejsu do mojego autka. Czy ktos korzystal moze z tego interfejsu: http://allegro.pl/item860238869_interfejs_tester_bmw_dis_inpa_na_usb_kurier_24h.html? Jesli tak, to moje pytanie, jak działał, czy były z nim może jakieś problemy?
-
W moim autku nie dziala otwieranie klapy bagaznika za pomoca klamki z zewnatrz. Korzystajac z kluczyka lub przycisku w kabinie wszystko jest ok. Czy to mozliwe, ze aktywna jest jakies zabezpieczenie, ktore uniemozliwia otwarcie auta z zewnatrz, czy to po prostu problem z klamka i musze ja rozebrac, zeby zobaczyc co sie dzieje?
-
Mam u siebie dokladnie te same objawy (E39 525d) i tez nie bardzo mam pojecie, co to za gwizd, ale najbardziej realnym zrodlem wydaje sie byc turbina badz uklad dolotowy. Poza samym dzwiekiem na razie nie zauwazylem zadnych negatywnych objawow. Jesli by sie komus udalo zdiagnozowac problem, byloby fajnie, bo wyglada na to, ze nie jest to odosobniony przypadek.
-
Czy ktos bawil sie w wymiane tego elementu? Czy trzeba zdejmowac tylna czesc nadkola zeby zalozyc przednia? To jest mocowane srubami, czy na jakies plastikowe zaciski?
-
Mam tak samo, tez prawe lusterko samo sie przestawia, nie zdiagnozowalem jeszcze przyczyny. A co do tego, czy lusterko obniza sie po wrzuceniu biegu wstecznego, czy nie, to zalezy, w ktorej pozycji masz aktualnie przelacznik wyboru ustawianego lusterka. Jesli jest ustawiony na lusterko kierowcy, to prawe lusterko bedzie sie obnizac, jesli zas na lusterko pasazera, to wtedy nie.
-
Ten dzwiek milknie dokladnie w momencie wylaczenia silnika i nie dochodzi on z okolic climatronica. Szczerze mowiac ciezko zlokalizowac jego zrodlo, na zewnatrz silnik go zaglusza, slychac go tylko w kabinie.
-
Boggy e36, to raczej nie to. To slychac, jak sie wylacza po wylaczeniu silnika. Poza tym, czy taki wentylator moglby chodzic po calkowitym wylaczeniu ukladu ogrzewania/klimy? Nie sadze. Moze ktos ma jakies inne sugestie?
-
Panowie, a czy jest mozliwe, ze ktorykolwiek z tych wentylatorow klimatyzacji wlacza sie, pomimo calkowicie wylaczonej klimy, jak i nawiewu? Od paru dni probuje zlokalizowac slyszalny wewnatrz auta cichy dzwiek, troche podobny do dzwieku podprogowej pompy paliwa (ale to nie to na 100%). Jest slyszalny jedynie przy wlaczonym silniku (Uaktywnia sie, jakies 5 sekund po uruchomieniu silnika, tylko jesli silnik jest cieply, przy zimnym silniku efekt nie wystepuje). W momencie wylaczenia silnika dzwiek ten momentalnie zanika. Jest to takie ciche "buczenie", pochodzi zdecydowanie od jakiegos urzadzenia elektrycznego (obroty silnika nie wplywaja na glosnosc, ani czestotliwosc dzwieku). Wczesniej tego nie slyszalem, ale byc moze dlatego, ze nie bylo wytarczajaco cieplo i nie uzywalem klimy. Aczkolwiek dzwiek ten jest tez slyszalny po wylaczeniu klimy i nawiewu. Prosze o wszelkie sugestie nt. tego, co to ewentualnie moze byc. Musze przyznac, ze strasznie mnie denerwuja wszelkie niezidentyfikowane zrodla dziwnych dzwiekow w samochodzie :D .
-
Od wczoraj nie dziala mi PDC. Wczoraj jeszcze raz dzialal raz nie, dzisiaj na mrozie zaniemogl calkowicie. Osluchalem wszystkie czujniki i wychodzi mi, ze nie dziala jeden z czujnikow w tylnym zderzaku. Mam nadzieje, ze to cos z polaczeniem, a nie sam czujnik. Tylko jak sie dostac do tych kebelkow przy samym czujniku. czy jak podniose lekko auto, to siegne do nich spod zderzaka? Czy moze trzeba zdjac zderzak, zeby sie do nich dostac? Czy przewody sa przylutowane do czujnika, czy tez jest tak jakas wtyczka, ktora byc moze bedzie wystarczalo przeczyscic tylko?
-
Ostatnio zaobserwowalem, ze predkosciomiesz w mojej E39 zawyza prędkość o jakies 15km/h (sprawdzone z innymi samochodami i radarami:)). Dziwne jest tylko to, ze w zasadzie stala wartosc przeklamania zaczyna sie juz od minimalnej predkosci. Jak wiadomo w E39 predkosciomierz zaczyna sie od 10km/h i mnie juz przy ruszaniu na polsprzegle wskazowka zaczyna sie podnosic i przy 5km/h pokazuje juz ok 15-20km/h, przy 60km/h natomiast - prawie 80km/h, itd. Czy mozna jakos skalibrowac ten predkosciomierz? Dodam, ze opony mam standardowe, zalecane przez producenta (lato: 225/60 R15, zima: 205/65 R15), wiec to nie powinno byc powodem przeklamania.
-
Czy wymiana tulei wahaczy przednich moze miec jakis wplyw na obciazenie lozysk kol i ich huczenie podczas mocnego hamowania? Wlasnie cos takiego przydarzylo sie w moim autku. Przed wymiana, poza tym, ze na tulejach byly luzy i zawieszenie troszke stukalo, wszystko bylo OK, zadne nieprzyjemne dzwieki podczas hamowania do mych uszu nie dochodzily. A teraz podczas hamowania np. ze 100km/h do 0 slychac takie wyrazne buczenie, charakterystyczne dla zuzytych lozysk. Dodam, ze zbieznosc wydaje sie byc OK. Auto jedzie jak po sznurku, nie "myszkuje" po drodze, nie zdziera opon, nie piszczy na zakretach :) Bylbym wdzieczny za wszelkie sugestie.
-
Moze zaczne od tego, ze czytalem co nieco w innych watkach na temat problemow z kolem dwumasowym, ale odpowiedzi na moje pytanie nie znalazlem, dlatego prosze o wyrozumialosc. Ale do rzeczy. Otoz ostatnio w swoim aucie zaczalem zauwazac charakterystyczne objawy konczacego sie kola dwumasowego, tj. lekkie szarpanie przy ruszaniu oraz, czego poczatkowo nie wiazalem z kolem dwumasowym, wyrazne terkotanie slyszalne podczas gaszenia silnika. Chce rowniez zaznaczyc, ze poki co nie mam innych objawow takich jak szarpanie buda podczas gaszenia silnika, czy na biegu jalowym, ani drzenia pedalu sprzegla, czy tez zadnych innych dziwnych odglosow podczas jazdy, czy przelaczania biegow. Dodam rowniez, ze przy delikatnym ruszaniu z miejsca auto nie szarpie, w zwiazku z czym przypuszczam, ze kolo jeszcze zupelnie nie zdechlo. I teraz pytania... 1. Czy to oznacza, ze kolo nie jest jeszcze w najgorszym stanie i mozna troche z nim pojezdzic? (auto ma 180tys udokumentowanego przebiegu) 2. Czym moze grozic zaniechanie wymiany na czas? 3. Czy wymieniac trzeba koniecznie razem dwumase i kompletne sprzeglo, czy tez nie? 4. Czy z waszych doswiadczen wynika, ze coraz wieksze uszkodzenie kola dwumasowego bedzie postepowac gwaltownie, czy mozna wymiane odlozyc na "za jakis czas"?
-
Najprawdopodobniej mam do wymiany sa tuleje wahaczy. Slysze je podczas przejezdzania przez nierownosci, zwlaszcza ta z lewej strony, rowniez czasem na drobnych nierownosciach zdecydowania za szybko zalacza sie ABS, co ewidentnie wskazuje na luzy na tulejach wahaczy. I teraz moje pytania: Czy warto wymieniac same tuleje, czy moze od razu cale wahacze? Jak z wytrzymaloscia sworzni w E39? Jesli wytrzymuja wiecej niz tuleje, to moze nie warto od razu calych wahaczy wymieniac. Jesli tuleje, to jakie? W poprzednim aucie wymienialem na Febi i byly OK, ale naczytalem sie, ze do BMW do tylko Lemforder, natomiast znawce E46 twierdza, ze tylko te wzmocnione MEYLE. Ktore z nich (a moze jakies inne mozecie polecic). Aha, no i zasadnicza kwestia, czy wszystkie, niezaleznie od firmy, beda pasowac do moich oryginalnych wahaczy? Chodzi mi o to, czy nie ma jakichs minimalnych roznic w srednicach i nie jest tak, ze tuleje Febi pasuja tylko to wahacza Febi, itd.?
-
U mnie chyba tez do wymiany sa tuleje wahaczy. Slysze je podczas przejezdzania przez nierownosci, zwlaszcza ta z lewej strony, rowniez czasem na drobnych nierownosciach zdecydowania za szybko zalacza sie ABS, co ewidentnie wskazuje na luzy na tulejach wahaczy. I teraz moje pytania: Czy warto wymieniac same tuleje, czy moze od razu cale wahacze? Jak z wytrzymaloscia sworzni w E39? Jesli wytrzymuja wiecej niz tuleje, to moze nie warto od razu calych wahaczy wymieniac. Jesli tuleje, to jakie? W poprzednim aucie wymienialem na Febi i byly OK, ale naczytalem sie, ze do BMW do tylko Lemforder, natomiast znawce E46 twierdza, ze tylko te wzmocnione MEYLE. Ktore z nich (a moze jakies inne mozecie polecic). Aha, no i zasadnicza kwestia, czy wszystkie, niezaleznie od firmy, beda pasowac do moich oryginalnych wahaczy? Chodzi mi o to, czy nie ma jakichs minimalnych roznic w srednicach i nie jest tak, ze tuleje Febi pasuja tylko to wahacza Febi, itd.?
-
Dzisiaj rano zauważyłem dziwny objaw przy wciskaniu pedalu sprzegła. Otoz przy wciskaniu pedal nie idzie plynnie. Mniej wiecej w momencie 2/3 maksymalnego wcisniecia pedalu daje sie wyczuc wyranie pod noga taki "skok", wystepuje to niezaleznie od tego, czy pedal sie wciska szybko, czy powoli. Przy puszaniu, pedal powraca plynnie. Dodam, ze problem wystepuje jedynie przy wlaczonym silniku i jedynie, kiedy silnik jest zimny. Czy wie ktos, co to moze byc?