admur

Cieszę się ze mogłem pomóc. Pozdrawiam.

Witam! Sprawdź wiązkę przewodów idącą do klapy bagażnika, kiedyś miałem podobnie ze swoja i tam tkwił problem. pozdrawiam

Witam! Miałem podobną sytuację na jesieni w zeszłym roku. Tylko u mnie kamyk wypadł z pod kół jadącego z naprzeciwka gimbusa! Uderzył w lewy dolny róg przedniej szyby. Policja przyjechała po godzinie od wezwania i stwierdzili że jedyne co mogą zrobić to wystawić jakis papier że przyjechali na wezwanie i zobaczyli to co zobaczyli. Powiedzieli że jak mi się chcę to mogę wejść z pozwem cywilnym o odszkodowanie od zarządcy drogi, ale marne szanse ze coś uzyskam od ubezpieczyciela. Ale dowodu nie zabrali mi, pomimo tego ze szyba pękła w taki sposób ze róg szyby można było oddzielić od reszty i go wyjąć. Radziłem się prawnika i też potwierdził że koszta sprawy duże a szanse niewielkie. Pozdrawiam

Witam! Wpisz sobie w szukajkę "Kolejność" i w rezultatach wyszukiwania wyskoczy ci temat "Kolejność kabli wysokiego napięcia m40"- temat założony jakiś czas temu. Tam znajdziesz wszystkie informacje co i jak! Pozdrawiam!

Ja również mam m40 i na LPG od zakupu zrobiłem ok 20 tys. ale nie wiem ile w ogóle ma przejechane na gazie bo instalka siedzi od 2002 roku a ja kupiłem auto niecały rok temu . Strzelało zaraz po zakupie ale okazało się że wałek rozrządu wytarty za mocno był, ale po wizycie w Aleksandrowie Łódzkim jest przyzwoicie. Gaz u mnie to II generacja. Spalanie to ok. 12 litrów po trasie, po mieście zazwyczaj 14-15 litrów.

Witam! Według mojej wiedzy zawsze zakłada się lepsze opony na tył a te bardziej zużyte na przód. Oglądałem kiedyś jakiś program na TVN TURBO i tam tez o tym mówili w ten sposób Pozdrawiam

13 l/100km... hmmm... u mnie non stop tyle LPG spala i wydaje mi się że wszystko jest w normie. Jeżdżę do roboty ok. 6 km, ogrzewanie załączone na max, wentylator na pozycji 2 i koło 5 km. już cieplutko w samochodzie, a wskazówka od temperatury w idealnym pionie jest jak podjeżdżam pod biuro .

Na bank te krańcówki w drzwiach do wymiany! Ja u siebie miałem to samo, ale zrobiłem tak że na krańcówkę nałożyłem POXIPOL, poczekałem aż wyschnie, delikatnie zeskrobałem nadmiar kleju i nie mam juz tego problemu od sierpnia!

W zapalniczce masz prąd cały czas, bez względu na to czy kluczyk znajduje się w stacyjce czy nie!

Ja mam ten sam problem z rana, ale już odkryłem że nie jest to żadna usterka tylko tak ma być! Jak mi się zepsuł przełącznik/sterownik od gazu, to jeździłem przez 4 dni tylko na benzynie, i jak tylko komputer (ja tak podejrzewam ale dodam ze mechanikiem nie jestem) poukładał mapę zapłonu na nowo to na benzynce ładnie śmigał i po porannym odpaleniu obroty nie falowały. Jak kupiłem przełącznik, pojeździłem dzień na LPG, i następnego dnia znów rano obroty zaczęły falować na benzynce, a na gazie było wszystko w porządku!

Teraz włożyłem do autka JANMOR, bo tylko takie w sklepie były i na razie jest OK! Wcześniej założone były CHAMPIONA! W opakowaniu była nawet instrukcja jak założyć ten czujnik, więc montaż zajął mi kilkadziesiąt sekund! Co do problemu na którym przewodzie ma się znajdować ten czujnik, to ja mam na najkrótszym, kolega robcio.k ma na najdłuższym i wszystko działa zarówno u mnie jak i u kolegi, więc śmiem twierdzić że jest to bez różnicy.

U mnie jak wysiadł czujnik ABS (prawy przód) to zaprowadziłem do majstra i on tylko sobie znanymi metodami stwierdził który to czujnik, nie podpinając do kompa. Za czujnik zapłaciłem 56 zł z przesyłką z Allegro, a za wymianę policzyli sobie 60 zł. Jeżdzę z tym czujnikiem/zamiennikiem od połowy czerwca i jak do tej pory wszystko gra! Majster nic nie wspominał ze miał problemy z wymianą!

Co do czujnika to na starych kablach był umieszczony na tym najkrótszym przewodzie więc tutaj nic nie zmieniałem i na nowym kablu też założyłem na najkrótszy. Co do filtra paliwa, to jak nie mogłem odpalić autka to wyjąłem filtr i całą benzynkę która sie w nim znajdowała spuściłem do butelki i w benzynce nie pływał zaden paproch czy inne ciało obce; dodatkowo przedmuchałem filtr i nie napotkałem zadnych oporów (powietrze swobodnie wydostało się drugą stroną) wraz z resztkami benzyny. Dlatego stwierdziłem ze filtr jest czysty i zostawiłem go w spokoju. Co do odpalania porannego na benzynce to od zeszłego piątku (kiedy to nie chciał z rana załapać i odpaliłem go na LPG) do dnia dzisiejszego problem znikł i znów ładnie pali z rana i w ciągu dnia na benzynie! Tylko zastanawiam się co mu mogło dolegac wtedy jak nie chciał załapać: wymieniłem świece i przewody WN (tak profilaktycznie bo nie wiedziałem kiedy wcześniej były wymieniane), wyczyściłem czujnik obrotów wału , rozkręciłem rozdzielacz i przetarłem go troszkę bo tak jakby zakurzony był. I jak poskładałem wszystko do kupy to odpalił z pierwszego obrotu, ale na drugi dzień z rana znowu nie chciał załapać (odpaliłem na LPG). Od piątkowego ranka problem się nie pojawił więcej, wszystko wróciło do normy, pali z pierwszego obrotu jak wcześniej, moc odczuwalna nie uległa zmianie i dlatego nie mam zielonego pojęcia co mu wtedy mogło dolegać??? Mam w planach zrobić nim jeszcze kilkadziesiąt kilometrów i udać się na komputer i zobaczyć czy nie ma błędów!!!

Tak dla potomnych, i gdyby ktoś kiedykolwiek miał problem z kolejnością tych kabli (bo na nieoryginalnym rozdzielaczu nie ma rozpiski w jakiej kolejności mocować przewody WN) to sprawa ma się tak (patrząc od góry rozdzielacza): 1 - cylinder pierwszy (kabel najdłuższy), 2 - cylinder trzeci, 3- cewka, 4 - cylinder drugi; 5 - cylinder czwarty (kabel najkrótszy z czujnikiem). Mam tak u siebie i wszystko działa . Pozdrawiam

Dodam jeszcze, że jak jechałem do pracy to silnik pracował normalnie, ładnie się wkręcał, obroty biegu jałowego nie falują, czyli na pierwszy rzut oka wszystko OK. Ale czemu nie chce odpalać na benzynce? Ot zagadka!

Niestety na rozdzielaczu oprócz napisu Made in Italy (brrrrrr....) nie znalazłem żadnych oznaczeń! Stwierdzam więc ze tylko oryginalne są ponumerowane! Ale metodą prób i błędów udało się jakoś założyć te kable i wczoraj z pierwszego odpalił na benzynie! Lecz to co zrobił dzisiaj rano jak chciałem jechać do roboty... ech... szkoda słów! Znów to samo-na benzynie nie chciał załapać , a na gazie bez problemów odpalił. Jak tylko odpaliłem na gazie i przełączyłem na benzynkę to zakrztusił się troszkę ale pracował. Jak go delikatnie rozgrzałem i chciałem raz jeszcze odpalić, to znów to samo, czyli rozrusznik kręci jak oszalały a autko nie pali. Co to może być? Koledzy pomóżcie bo już nie mam siły na niego! Mam te autko od maja tego roku i jak do tej pory (oprócz wizyty u Andrzeja w Aleksandrowie Łódzkim) spisywał się rewelacyjnie! HELP ME! Może ktoś miał już podobny problem z odpalaniem!

Dzięki sGARY za szybką odpowiedź na moje pytanie! Wczoraj pomyślałem że na kopułce właśnie powinny być takie dane, ale jak ją wykręciłem to nie zobaczyłem żadnych numerów. Może to przez kiepskie światło w garażu! Po pracy sprawdzę raz jeszcze, może uda się odnaleźć! Pozdrawiam

Witam! Mój problem polega na tym, że wczoraj rano chciałem jechać do pracy, wsiadłem do autka i... rozrusznik kręci a on ani nie myśli załapać. Sprawdziłem pompkę paliwa - pracuje, filtr - czysty, wymieniłem świece i kable WN i tu tkwi problem wyjąłem bez pomyślunku wszystkie i teraz nie wiem w jakiej kolejności je założyć. Jak ktoś może pomóc, to bardzo prosiłbym o podanie kolejności! Dzięki

Dostań się do silniczka, rozkręć ten element gdzie jest wirnik (4 śrubki chyba torx) i tam masz taką tulejkę. U mnie była ona przesunięta w prawo stronę o jakieś 2-3 cm(drzwi od kierowcy). Przesunąłem ją w lewo o te 2-3 cm i wszystko zaczęło płynnie działać! U mnie pomogło może i u ciebie pomoże! Pozdrawiam!