triplex135

NIerozumie. Zdjelem pasek. Ustawiłem wał i wałek na punkty i zostła pompa (brak punktow).

Rozebralem rozrzadzik,i okazało sie ze nie ma zadnych znakow na kole pompy. Na kole pasowym se 3 otwory. Ktos wie jak sie to ustawia?

Paskow tam niema zadnych,a zdjecie skrzyni biegow to naprawde ciezka robota (teraz juz wiem ze lepiej oddac do warsztatu). Wymieniłem uszczelniacz wału,wyczysciłem wszystko łacznie z rozrusznkiem (nawet kilka zdjec porobilem na wypadek gdyby ktos kiedys tej sztuki probowal) i auto pali ładnie. Jeszcze tylko rozrzad i te nieszczesne nie dzialające lewe kierunkowskazy.

Kolo pasowe,pasek? Juz sie zaczynam bać roboty ktora mnie czeka. Przy kole zamachowym sa jakies paski? Własnie probowalem zdjac skrzynie biegow. Wydaje sie ze wszystko odkrecilem ale cos ja trzyma. wogole kupienie uszczelniacza wału we Wrocławiu graniczy z cudem;/ Tak to jest jak sie amator bierze za robote warsztatowa.

W oczekiwaniu na odpowiedź od forumowiczow poszedlem wyjac rozrusznik. Czy on powinien byc w oleju? wogole całe koło pasowe mam w oleju. I generalnie martwił bym sie (bo tam przeciez tarcza/docisk) ale co ciekawe nie slizga mi sie jak ruszma... To tak ma byc? I sorki ze sie zapomniałem piszac posta pod postem;/

Tutaj kolega ma dosć ciekawy poglad. Niewiem czy auto ma alarm,ale jakies diody kolo włacznika halogenow sa. Bede musiał sie dobrac do okablowania zobaczyc czy moze jakis monter aby ni posklejal tam czegos na taśme...

Niestety na tej stronie nic na temat kierunkowskazow nie ma.

Dziwna sprawa. Rozrusznik działa kiedy chce. Raz kreci raz nie. A teraz sie uparl i wogole nie zakreci. Wczesniej myslalem ze to kable prze samym rozrusznkiu. Podokrecałem je oczysciłem i ruszyło (ale widac to był przypadek). Dzieje sie to mniej wiecej tak,ze zgasnie lapmka od swiec,zapali sie ta zielona,wiec przekrecam kluczyk... i Czasem pstryknie cos i światła na konsoli przygasna (ale nie kreci) a czasem nie pstryknie (i tez nie kreci). A rano jak do niej podejde to zapewne zakreci odrazu (po nocy tam ma) zwykle nie kreci po dłuzszej jeździe. Gdzie mam zaczac szukać usterki?

Bardzo chetnie sprawdze. Gdzie sie znajduja? :)

No chyba nie manetka,bo na awaryjnych to samo.

Sie zapomniałem i nie dopisałem. TAK. Chodzło mi o cała lewa strone (nie cyka,nie swieci)

Opisujac problem jak najbardziej zwięźle...Lewy kierunek raz dziala,raz nie (jak nie działa to awaryjne tez migaja tylko prawa strona). Bezpieczniki całe Ruszałem nimi i nic) pukałem w deske tez nic (mozliwe ze problem pojawia sie jak sie w aucie nagrzeje ale niejestem pewien). Niewiem czy to przekaźnik? Moze przerywacz? Druga sprawa dotyczy kontrolki świec. Podczas jazdy miga czasem (na sekunde zapali sie i gasnie) i wydobywa sie wtedy takie dziwne burczenie z kochpitu (chyba w okolicy radia). co to panowie (i panie) moze byc?

Pompka wymieniona (stara ani drgnela) mimo tego auto jako tako odpalalo i jechalo. Nowej nie udało sie łatwo dostac (kupiłem od golfa 3) niby taka sama ale wtyk troche inny. Kokupiłem wtyk,przerobiłem i jeździ. Niestety pojawily sie nowe problemy z tym samochodem;/ Wielkie dzieki kolego za pomoc!

Własnie tam niepisze czy to do PB czy ON. Ale sprzedajacy jest z wroclawia i pisze zeby pytac,wiec zobaczymy w poniedzialek. A filtr paliwa jak sie rozbiera? Odkreca sie go od dołu czy z gory te torxy trzeba wykrecic?

Dokładnie jak kupiłem palił od strzała,pojeździłem troche i pojawił sie problem z odpalaniem,a teraz juz nawet gasnie w czasie jazdy. Do filtra niewiedzialem jak sie dobrac. A taka pompka w sklepie pewno kosztuje sporo,wiec zostaje allegro. ale jeszcze za chwile zobacze czy da sie cos zrobic z tego co jest:) // Czy w razie potrezby mam kupic to >>> http://allegro.pl/pompa-paliwa-bmw-5-518-540-e34-bmw-7-e32-filtr-i1500071675.html ?

Ano z wrocławia,ale auto staneło mi pod miliczem (pierwszy raz od 2006 roku jechalem PKS-em :? ). Załozyłem ten zaworek i niedosc ze nie pomogło to jeszcze odkryłem ze strasznie słabo ciagnie pompa wtryskowa (ona cos tam brzeczy ale jak krecilem silnikiem to ledow ssała. Przy zdjetym wezyku z filtra paliwa nie poleciał ani 1 ml paliwa. Mam rozumiec ze to wina filtra i pompki w baku? Powiem tak...auto paliło od strzała jak je brałem,ale miało w baku prawie 30 litrow paliwa. Teraz jest w okolicy rezerwy (czyli tak jak kolego pisałes moze to byc wina słabej wydajnosci pompki), Tylko teraz dla rozwiania watpliwosci. Pompa wtryskowa zasysa paliwo czy tylko ta z baku podaje ja do filtra? Chce wiedziec poprostu czy bede musial ta pompe zdejmowac (bo tego bardzo nielubie robic). Ta z baku da sie jakos naprawic czy szukac nowej/uzywanej?

Fakt temat podobny,jednak moje auto nie gasnie. Po odpaleniu pracuje rowniutko w czasie jazdy nic nie szarpie (ewetualnie o brak mocy bym sie przyczepil bo jak dlamnie strasznie mulasto nawet jak na 1500 kg) jednakze to auto stało 5 lat nieruszane (paliwo,olej to wszystko troche juz stare tam jest) i myslalem ze poprostu trzeba je rozruszac. Pompa wtryskowa ciagnie paliwo z baku czy jest jakas elektryczna/podcisnieniowa w baku? Co do kontrolek to jest tak jak piszesz. Spryskiwacz gasnie chwile po zapaleniu sie zielonej kontrolki. Jutro załoze ten zaworek zobaczymy co to bedzie. Ale generalnie to paliwo sie cofa bo? Nieszczelny układ paliwowy?

Witam. Wpadła mi ostatnio w lapki e34 za smieszne pieniazki wiec wziełem. Uato nie paliło (nie krecił rozrusznik) podłaczyłem kabelki nowe i spoko kreci i odpala ale... Trzeba sie zdrowo nakrecić zeby odpalił (prawie do wyczerpania akumulatora) jak juz odpali to pracuje bardzo dobrze. zauwazylem ze cofa sie paliwo po zgaszeniu silnika (z pompy do filtra). Wpadlem na pomysł zeby tam jakis zaworek zwrotny zalozyc (nawet kupilem takowy) jednak niejestem przekonany czy to jest przyczyna ciezkiego zapłonu. Zanim odpale swieca mi sie dziwne kontrolki (jedna pomaranczowe cos wrodzaju spryskiwacza ) obok niej jest kontrolka od swiec,jak zgasnie zapala sie taka zielona. Ta ze spryskiwaczem tez gasnie po chwili od zapalenia sie tej zielonej (lub po odpaleniu silnika). Sprawdziłem miernikiem kable od wtryskow wszystkie styki pompy. I tak mi sie pomysly pokonczyły co z tym dalej robic? Boje sie ze zatre pompe od takiego chamskiego krecenia... I przy okazji moze mi ktorys z kolegow powiedziec co oznacza ta lampka ze spryskiwaczem? (patrzyłem w instrukcje,nie ma szczegółowego opisu ale strzelam ze to od czujnika wody w paliwie?)

I na gazie,i na benzynie zle chodzi.A jak ma chwile kiedy dobrze chodzi to tak samo i na gazie i na benzynie jest dobze. Cewki sa podmienione,ale niestety z silknika przeznaczonego do rozebrania,wiec niemam pwenosci czy sa dobre. Niemam nikogo znajomego z akurat takim silnikiem wiec niezabardzo mam jak poprzekladac:( Marku dzieki:) A cewki masz?:) Jak beda mi dzialac,to odkupie:)

Pisalem ze niesprawnosc lambdy wyszla na testerze. Juz pisalem co sie dzieje. Szarpie silnikiem. Zachowanie takie jakby niepalil na jeden z cylindrow. Tak jakby cos gdzies styku niemiali. Cewki sa sprawne (chyba ze po nabraniu temperatury cos im sie dzieje). Auto potrafi sie w czasie jazdy zepsuj,i po kilku km samo naprawic. Na zimnym silniku jest dobze,na cieplym roznie (raz dobze,raz zle). Niekiedy po wystrzale gazu zaczyna mi szarpac,czasem gaz niestrzeli,ale czyc z nawiawu tak jak by strzelil (smierdzi czym przypalony) i zaczyna znowu SZARPAC. Mechanik potrafi to naprawic na 50-80 km,potem znowu to samo (w sumie to samo sie naprawia,a mechanik tylko zbiera kase). Skoro sonda niema nic do tego,to wtakim razie co mam zrobic zeby zaczelo jeździc jak nalezy? Moze jest ktos kto mial podobny problem ze swoim M50 ?

to niesteyy niekasyje bledow komputera,kasuje jedynieschemat zasilania... Kupilem sonde,jutro wstawie,zobaczymy co z tego bedzie. Uniewrsalna z allegro taka jaka ktos tu podal w linku (za co dziekuje jeszcze raz). Typ bosch,ale za 80 pln niema co wybrzydzac....

pali do 14 litow gazu,a dynamika... wysmienita. Miedzy 1 a 2 roznica jest tylko w krokowcu? Skoro sonda jest zbedna,to dlaczego po skasowaniu bledu z komputera wynikajacego ze zbyt puźno wlaczajacej sie lambdy silnik pracuje normalnie? (przez pewnien czas czyli okolo 50-80 km) Mo ze da sie w gnieździe diagnostycznym jakos kasowac bledy bez testera czy komputera?

Prosze http://www.allegro.pl/item522990887_sonda_lambda_4_przewodowa_uniwersalna_typu_bosch.html Zwróc uwage na nagówek "Sonda typu BOSCH" a nie firmy bosch :D Dzieki kolego:) Jeszcze tylko pytanie czy ta sonda z aukcji pasuje do mojedo m50b25 bez vanosa z katalizatorem,bo jesli tak,to sonie z 5 kupie odrazu na zapas. I fajnie by bylo jak by mnie ktos oswiecil na temat tego jakiej generacji jest ta moja instalacja,zebym wiedzial czy sonda ma cos wspolnego ze zla praca silnika na gazie,czy tez niema.

tego od gazu:) Wiec jaka ja mam instalacje? a pozbylem sie go bo mi sie popsul,i sie okazalo ze jak go niema to obroty niefaluja:)

Niewiem jaka to generacja,ale jest jakis komputer do gazu,emulator wtrysku,parownik,i mikser na przepustnicy (czyli chyba 2 gen). Mam tam jeszcze urzadzenie wyprzedzajace zapłon i kiedys mialem krokowca ale siego pozbylem. Czy taka instalacja gazowa ma jaki kolwiek wpływ na odczyt z sondy przy korzystania z lpg? Bo chyba komputer niejest w stanie zybożyc mieszanki gazu,no chy ba ze parownik jest w jakis sposob podłączony do komputera od gazu,a ten do dme. Ale mi sie wydaje ze ten gazowy komputer słuzy tylko do tego zeby pojazd przełączał sie na gaz po osiagnieciu odpowiedniej temperatury i obrotów. Faktycznie uzywana lambda starczyła na ponad 40 tys,a nowa (zamiennik) na 10 do 15 tyś. Ale coraz ciezej o używke,a oryginały sa dosc drogie.(zamiennik niekosztuje 80pln tylko 190,pokaz mi takie po 80 pasujace do mojego silnika,a kupie odrazy kilka i niebede musiał zadawac zbednych pytan na forum):)