Misi333k

RR to byłą kiedyś taka brygada :D bardzo lubiłem t bajkę, za chwile się okaże że 1.2 silnik ma 225 kucy i objeżdża wszystko, dla mnie audi to nie marka, sprzedali się i jest to teraz VW w trochę innym opakowaniu, reszta to to samo, w bmw czy mercedesie płacę za indywidualność, w VW płacę za te same klamki nawigacje czy szyby co w skodzie czyli płacę za markę, tyle ode mnie na temat badziewia z Ingolstaadt może jednak temat toru się utrzyma :?: :?:

albo kupować samochody nowe :D ewentualnie z zagranicy ja np już nie kupie samochodu w PL ten który mam aktualnie był ostatnim

i po temacie :( a tak chciałem jechać na ten tor, i zepsuć opony do końca :( ale cóż, koleś założył temat i jakimś badziewnym audi chce przyjechać :( :mad2: :mad2: :mad2: :duh: ehh a tak się cieszyłem

podobne objawy dawała moja jak jej tzw odma wysiadła, przy odpalaniu robiła mi taką zasłonkę dymną że masakra, i po spokojnej jeździe, jak się chciało przegazować to też na niebiesko dawała i to zdrowo, do tego spalanie oleju było gigantyczne, jeśli właściciel się zgodzi to może spróbuj się do jakiegoś mechanika wybrać i właśnie o odmę zapytać, sama odma w aso w pl kosztuje około 400 więc i u ciebie cena powinna być podobna natomiast wymiana to już będzie drożej niż u nas ale wiadomo, w UK zarobki są UK :D, inną sprawą jest że właściciel tak szybko zszedł z ceny o 40%, może on wie że jest tam coś więcej popsute :( jeśli mechanik nie będzie pewny, poszukaj może czegoś innego

to ja się pokuszę o stwierdzenie, że XJR byłby spełnieniem moich dziecięcych marzeń, a e60 550i było by spełnieniem obecnych marzeń, może uda wam sie jakoś przekupić, żony i spełnilibyście moje marzenia ???mogę się jakąś przysłowiową "flaszką" odwdzięczyć, może jakimś cygarkiem z kuby :D a na pewno mielibyście moją wdzięczność :D a jest ona długoterminowa, oczywiście że jazda dla przyjemności :D samo ściganie się dla maksymalnej zabawy :D liczę na Was :D :D

dieslem turbo to chyba rusza się (mówimy o agresywnym starcie z wyłączonym esp) z okolic 2500 obrotów, a benzyniakiem wolnossącym aby ruszyć agresywnie, z okolic 6000 tysiaków jeśli obrotomierz mamy do 7 (w sensie odcinke mamy przy 7) turbo benzyniakiem z okolicy 4500 obrotów, cały czas pisze o agresywnym starcie, który zasadniczo skraca żywot sprzęgła, skrzyni i innych podzespołów odpowiedzialnych za przeniesienie napędu, ale każdy ma swoją technikę najważniejsze żeby, nie zerwać przyczepności, na zbyt długo bo wtedy mamy stratę czasu, w przypadku automatów problem rozwiązuje się sam :D, zmiana biegów też w benzynce inna niż w dieslu, bo w dieslu nie warto ciągnąć do odcinki, czyli do tego momentu na ułamek sekundy, przed odcinką, jak w benzyniaku, a w zasadzie w każdym dieslu zabawa kończy się na 500 obrotów przed odcięciem, oczywiście przednionapędówka zawsze ma gorszy start od tylnonapędówki, oczywiście mówimy tu o opcji na suchym, bo na mokrym to już różnie bywa takie moje zdanie oczywiście możesz się z nim nie zgodzić :D

trochę daleko na ten tor mam, ale czego się nie robi, coby się powygłupiać :D http://www.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=08-504+U%C5%82%C4%99%C5%BC&daddr=olkusz&geocode=FcU7EwMd9VZRASl1DFhWjnQiRzEOyBewpA4cvw%3BFWQ7_wIdd4wqASmFeH2Ng-MWRzGOiXpUmXH9gA&hl=pl&mra=ls&sll=51.592133,22.107893&sspn=0.148663,0.445976&ie=UTF8&z=8 czekam na jakiś termin, no i może więcej chętnych się podepnie

podejmuje temat, i rzuconą mi rękawicę do Katowic mam blisko, może nie e60 a stare poczciwe e39 ale z każdym dieslem mogę się przejechać :D i nie tylko z dieslem :D co do toru też chętnie bym pojechał, jeszcze na torze nie było mi dane śmigać :D :D

hmm chcesz pracować jako sprzedawca ?? czy może doradca serwisowy, albo człowiek od zatrudnienia :D tak zwane human resources do każdego stanowiska inne studia, jak znam duze koncerny to z ulicy ciężko się dostać musisz sie oddać w ręce dobrego head huntera, który cię wkręci w ta robotę nie musze dodawać że niemiecki jest podstawą plus angielski oczywiście ale angielski traktuje już jako język podstawowy niestety strasznie szybko w Polsce sposób pozyskiwania nowych ludzi dogonił Europę zachodnią i Usa, mówię oczywiście o pracy w centrali BMW a nie w serwisach lokalnych, w serwisach lokalnych to trza szukać ogłoszeń w lokalnej prasie :D

jak dobrze mieć benzynowca, z wolnossącym silnikiem przystosowanym do spalania paliwa od 91 do 98 oktanów, nie trzeba "przystosowywać" auta do paliwa o większej liczbie cetanowej bo... kąt wyprzedzenia zapłonu dostosowuje się sam, co do faktów i mitów zgadza się wszystkie zwykłe paliwa są pobierane tylko od orlenu i lotosu, to są 2 rafinerie w PL które są monopolistami, natomiast lukoil sprowadza swoje paliwa z rosji o czym świadczy odrobine zwiększona liczba siarki w każdym paliwie na tych stacjach, (badania jakości paliwa z 2008 r) oraz shell który sprowadza vpower racing i diesla gtl :D dlatego to co napisałeś może i jest prawdą, jednak da się tankować paliwo nie pochodzące z polskiej rafinerii, co mnie osobiście mimo większej ceny poprawia samopoczucie i zmniejsza spalanie na tyle że opłaca mi się tankować paliwo czasem o złotówkę drożej gdyz w ostatecznym rozrachunku i tak wychodzi taniej pozdrawiam

gdzie znalazłeś za taką cenę ja w zeszłym roku kupowałem pilot sport 2 i w tym rozmiarze taniej jak 750 zł za sztuke nie było do tyłu kupowałem 255 40 i tam cena była jeszcze wyższa, co do samej opony powinna być dobra jest to nowo wprowadzany na rynek następca mojej oponki w testach opon adac tylko w trochę innym rozmiarze wypadł rewelacyjnie z tego co wiem uzyskał już homologację Porsche Audi Bmw i Mercedesa więc opona powinna być dobra, cena jak dla mnie mega atrakcyjna, jeśli źródło nie jest jakąś tajemnicą to prosiłby o podanie, sam zastanawiam się nad wymianą opon w przyszłym roku, więc takie promocje zawsze są mile widziane :D

jeśli letnie 17 to polecam michelin pilot sport 2 opona świetnie trzyma na suchym, na mokrym też bardzo dobrze, opona jest asymetryczna ma rant osłaniający felgę, niestety kosztuje ale po przejechaniu na niej około 30 tysięcy nie zużyła się jeszcze w połowie, jeśli miałbym kupować kolejne opony to tylko michelin pilot sport 2 :D

żona w tym wypadku to wyposażenie standardowe :D z dużo większym wpływem na męskie myślenie i może być tu argumentem nie do przebicia przez żadnego z nas :D odnośnie nowych konstrukcji BMW nie wypowiadam się, bo jestem wkurzony że pakują te turbiny do dużych silników, bo to tylko bardziej męczy silnik, i skraca jego żywotność znacznie niestety ale cóż taka moda mieć 300 koni z 3 litrów bo .... w sumie nie wiem dlaczego może kwestia podatków w europie zachodniej może coś innego ale mnie się to nie podoba i mam nadzieję że szejkom też się nie spodoba i pozostaną modele wolnossące z dużymi pojemnościami :D bo te turbiny w ogóle mi się nie podobają myślałem że BMW pójdzie tropem kompresora jak w mercedesie ale widzę że poszli na łatwiznę i dają turbo :( które dla mnie jest bez sensu bo awaryjne i z samochodem trza się obchodzić jak z jajkiem ale cóż nie ja niestety jestem ich specem od silników :( ja pozostawiłbym 5 czy 6 litrowe jednostki dla tych kilkudziesięciu tysięcy chętnych czy kilkuset bo w stanach te pojemności nie są czymś strasznym a przynajmniej jeszcze 2-3 lata temu nie były, ale cóż nie mam tu za wiele do gadania najwyżej zmienię markę za jakiś czas na coś co będzie dawało równie dużą frajdę z jazdy a będzie wolnossącym benzyniakiem :D :D lub doładowanym ale mechanicznie jak mercedes ale to odległa przyszłość jak na razie e60/61 540 lub 550 ale to w przyszłym roku najwcześniej :D co do 545 coś musiało być nie tak z tym silnikiem bo tylko 2 lata na rynku był dostępny co osobiście mnie dziwi albo nie było zbytu a jest to możliwe, albo był faktycznie jakoś awaryjny i dali sobie spokój nie wiem czemu wycofano ze sprzedaży wracając do tematu podziel się autorze jak tam strażnik domowego budżetu (żona) podeszła do tematu no i jak oględziny tej M5

w ramach wyjaśnienia, serwis 535 może być równie kosztowny co m5 z 3 powodów a mianowicie kolego misiek535 są tam 2 turbosprężarki czyli koszty rosną podwójnie w stosunku do zwykłej 30 z jedną turbiną, juz kilka tematów o rozpadającym kolektorze tu było i zdążyłem je przeczytać, o listwach wtryskowych common rail też poczytałem trochę na tym forum, więc pisanie że serwisowanie 535d jest taniutkie :D sorka nie wierze :D co do sprzęgieł, i skrzyń biegów nie szukałem tematów o m5 wiem że mnie na utrzymanie nie stać :D ale już na 550 myślę że tak :D, oczywiście dla mnie w słowie utrzymanie rozumie się części z aso i obsługa w aso aby w moim BMW było tylko BMW a nie zamiennik BMW zaraz ktoś napiszę że turbinę można zregenerować albo że listwy się regeneruje :D dla mnie to pół środki nie do zaakceptowania, jest jeszcze sławny filtr cząstek stałych, który nowy też tani nie jest dlatego jestem zwolennikiem dużych benzyn bo mają moment jak diesel, i są o wiele mniej awaryjne od diesli, bo są wolnossące :D a to najtrwalsza konstrukcja :D która bez remontów silnika pojeździ spokojne 500 000 w tym czasie w dieslu trzeba będzie wymienić ze 3 razy filtr cząstek stałych, ze 2 razy turbo i ze 3 razy kolektor ssący hmm a w benzynie świece 5 razy i to wszystko :D piszę oczywiście o świecach z platynowymi końcówkami które wytrzymują 100 000 :D skrzynie w benzyniakach też są jakieś trwalsze być może dlatego że moment rozwijany jest harmonijnie i nie ma tego uderzenia mocy i momentu podczas załączania się turbo reasumując duzia benzynka to wybór optymalny :D a spalanie to 2 go rzędna sprawa :D jak się kupuje auto za 200 czy 300 tysiaków :D standardowe wyposażenie 550 też chyba lepsze niż w dieslu ceny przy zakupie nowego też raczej zbliżone więc wybór jeszcze bardziej oczywisty :D to moje zdanie :D pozdrawiam Łukasz

do sedana nie ma relingów tylko belki poprzeczne tzw bagażnik dachowy firma thule np produkuje bardzo dobrej jakości bagażniki :D niestety są dość kosztowne ale rewelacyjnie przemyślane i rozwiązane oraz trwałe :D :D http://www.thule.com/pl-PL/PL/

heh trochę spóźniona odpowiedź ale ja mam tą antene z harym 2 jest moim zdaniem ekstra bo nie zagłusza ciszy w samochodzie, :D co dla mnie jest najważniejsze :D mam ją już ponad rok i wszystko ok zamontowana właśnie na tylnej klapie zasięg około 8km w terenie nie zabudowanym i około 3 w zabudowanym, jest tylko jeden problem :D jak chcę pogadać z włączonym tv to zagłusza sygnał i w tv włączają się mrówki :D poza tym brak przeciwwskazań :D

hehehe ciekawa rozmowa :D dla mnie w ogóle nie powinno być tematu, to jak porównywanie hmm malucha i poloneza co wybierzecie ?? 535 pewnie jeździ całkiem ładnie ale koszty eksploatacji mogą wcale nie odbiegać aż tak strasznie od kosztów m5 mówię tu o serwisie a nie o spalaniu skoro kolegi spalanie nie interesuje, mnie tylko zastanawia jedno a mianowicie zawieszenie i komfort w m5 jest niższy niż w "zwykłej" serii 5 a co za tym idzie (przynajmniej moim zdaniem) M5 odpada jako auto do codziennej jazdy, przynajmniej w Polsce, osobiście jestem przeciwnikiem silników z traktora do osobówki ale to 535d całkiem ładnie się prezentuje, jeśli byłby temat 550 czy 535d to jeszcze jestem w stanie zrozumieć ale M5 kupuję się na pewno nie głową tylko sercem właśnie, i o zdrowym rozsądku można zapomnieć, a 535d jak tylko ktoś z forum miałby ochotę mnie przewieźć takim autkiem z okolic Katowic czy Krakowa to chętnie się przejadę, bo te niecałe 300 kucy kusi (przynajmniej mnie kusi) :D :D i spalanie na poziomie "podobno" 10 litrów pozdrawiam Łukasz

Witam mój wygląd za wiele tu nie pomoże, bo klucz zabieram do rękawa, w ramach ubezpieczenia sytuacji o której piszesz, kiedy ktoś zamiast rozmowy chciałby użyć argumentu siły jako swojej racji, zazwyczaj jestem spokojny choć zdarzają się osobniki potrafiące mnie wyprowadzić z równowagi :| w temacie nauczania jestem słaby, był kiedyś syn cieśli któremu całkiem nieźle wyszło nauczanie, jak wszyscy wiemy źle skończył, jeśli chodzi zaś o idiotów to w sumie wolę aby eliminowali się sami tak jak piszesz na drzewach, czy pod tirami byle tylko nikt przy tym nie zginął poza takim właśnie czubkiem, tak jak już kiedyś ktoś mądry powiedział i napisał mocy nigdy za mało :D mnie na przykład już zaczyna brakować ale cóż 550 bardzo mi się podoba :D a źrebaczków pod maską już całkiem ładnie :D :Ddo tego jakiś kompresorek od ess i można się cieszyć mocą :D :D to mi się bardzo spodobało :D muszę też pójść z duchem czasu wziąć służbowego glocka, bo z KBKAK tak głupio wysiadać nie zmieści się pod marynarką :D w końcu mamy 21 wiek a nie techniki z kluczem jak w 20 wieku :D hehehe dobre dobre :D kolego ralfi84 jestem pod wrażeniem, byłem w 2 stycznia tego roku w Wiedniu i nie zauważyłem takiego zachowania, ale może dlatego że wszyscy siedzieli w domu a nam się zwiedzać zachciało :D nie wiem czym jest to podyktowane, może faktycznie trąbią na polaczka w niezłej furze bo zazdroszczą heh cóż to taki polski odruch :D :D a z tą tablicą to mnie rozbroiłeś, ale cóż, kłopotów ci tylko ktoś narobił poza tym pewnie spłynie to po tobie jak po kaczce :D :D pozdrawiam i życzę spokoju i mniej chamstwa na drodze :D :D

z tego co kiedyś czytałem, zadziała w momencie odpalenia którejkolwiek poduszki, ale ręki za to sobie nie dam uciąć, tak mi się coś telepie po głowie pozdrawiam

hmma a mnie zaciekawił brak pirotechnicznego odłączania plusa, czy one nie były montowane we wszystkich e39 ?? jeśli tak to może jest to poprowadzone do jakiegoś opornika żeby oszukiwał kompa że ten pirotechniczny odłączacz jest ?? nie wiem pisze w celach czysto zaspokojenia mojej ciekawości

dokładnie tak Fux aby móc wyprzedzać prawym muszą być 3 pasy ale nawet jeśli są to skrajnym prawym nie wolno wyprzedzać, chyba że służy do skrętu, wtedy tak ale z założenia skręcasz więc ten przypadek rzadko się zdarza, co do obowiązku jazdy prawym pasem jest taki obowiązek, związany właśnie z jazdą prawostronną i jak jedziesz na 2 3 czy 4 pasmowej drodze to musisz starać się wracać na ten skrajny prawy pas możliwie najczęściej, oczywiście jak jedzie sznur ciężarówek to nie ma to sensu, ale jeśli już jest między nimi spora przerwa to powinno się zjechać, oczywiście przepisy u nas w kraju to jedno a rzeczywistość to 2 gie, w Niemczech, Włoszech czy Francji, drogi są od dawna a ostatnio zmienia się im tylko standard poprzez dołożenie pasa ruchu kolejnego, pamiętam ponad 10 lat temu jak byłem z rodzicami we Włoszech, ulica via Appia lub via Cristoforo Colombo w Rzymie 4 pasy głównej drogi w każdą stronę plus po 2 jakby takiej lokalnej razem pas drogi 20 metrów, i prędkości z jakimi tam się jeździło po autostradach u nas to nie możliwe chyba przez kolejne 30 lat ... mało kto wtedy korzystał z navi był to luksus absolutnie dla najbogatszych, to też jest przyczyna pogorszenia się kultury na drodze bo komuś nawigacja powie skręć w lewo to skręca ślepo ufając mapie czasem baardzo nie aktualnej, dlatego najpierw myśleć potem jechać, oczywiście zasada ograniczonego zaufania przy większych prędkościach to obowiązek pozdrawiam

witam najpierw czytałem z zaciekawieniem jak ludzie obijają innym samochody, potem z jeszcze większym co robicie aby tego uniknąć, teraz przeczytałem o chamstwie tych co jadą lewym pasem też całkiem ciekawe i w sumie mądre wypowiedzi ale... ... też kiedyś jeździłem słabszymi samochodami, typu corsa 1.0 czy corolla 1.4 tam wyprzedzać się da i to nawet całkiem zwinnie, tylko trzeba piłować na wysokich obrotach, jedyne czego zrozumieć nie mogę to sytuacji kiedy mruga długimi ktoś za mną i to nawet teraz (nie mam oznaczenia modelu) widząc że przede mną sznurek samochodów jadący 100- 110 z prawej sznur tirów, a on dojeżdża mi do zderzaka, znikają mi jego światła (jedzie metr 2 metry za mną) i jeszcze mruga długimi, kiedyś reagowałem emocjonalnie wciskając pedał hamulca do oporu biorąc podręczny klucz do kół wysiadałem do delikwenta, z jednym udało mi się porozmawiać na 30-40 przypadków po zapytaniu dlaczego to zrobił odpowiedział mi że on chce jechać szybciej, ja mu na to że też chcę ale przede mną sznur samochodów z prawej sznur tirów a on mi mruga, nie podał sensownej odpowiedzi, więc poprosiłem o zastanowienie i pojechaliśmy dalej czy w czymś to pomogło nie wiem, od czasu posiadania przeze mnie samochodu mocnego, i szybkiego, coraz częściej jeżdżę tylko prawym pasem, czasem czuję się jak w UK na światłach prawy rusza szybciej (mimo że ciężarówki tam stoją) na prawym nie ma malkontentów jadących za wolno wszyscy koło 90 i wiem czy zdążę czy nie wyprzedzić prawym, tak jest dla mnie mniej emocjonująco, jak do wrocławia jadę 250 to też prawym bo na lewy czasem wyskoczy jakiś bus i z 250 mam hamowanie do 110 (strasznie kurrde długie hamowanie), niby łamie przepisy, ale inni też łamią, więc jadąc 160 złamię jeszcze jeden czy 2 nie robi mi to różnicy, nigdy nie mrugam długimi, bo wiele osób złośliwie zwolni albo zrówna się z wyprzedzanym pojazdem i można się tak wlec 20 kilometrów, prościej jest wyprzedzić prawym, przynajmniej mnie, odnośnie braku myślenia ludzi za kierownicą to inna kwestia ale nie myśli 80% kierowców samochodów osobowych, i marka jest obojętna, kiedyś myślałem że to tylko kierowcy z VW audi, czy służbowych opli ale ostatnio coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że marka nie jest już gwarancją pewności że jedzie tam myślący człowiek, jeszcze ciekawszą kwestią jest samo wyprzedzanie, manewr który w przepisach ma trwać możliwie najkrócej u niektórych zaczyna się 800 metrów przed tirem a kończy kilometr za, ale te już zobojętniałem na takie zachowania, jak chce pojeździć kulturalnie wybieram się na południe Niemiec i już 200 kilometrów od polskiej granicy jest pełna kultura na równej i bezpiecznej drodze w sprawie obić czy zarysowań parkingowych ciężko mi powiedzieć, sam jestem osobnikiem niezbyt delikatnie obchodzącym się z drzwiami ale zawsze biore poprawkę na to że ktoś musi wsiąść i wysiąść z autka i zostawiam te 80 cm albo staram się, zostawić taki odstęp po obu stronach, nie tylko po stronie kierowcy, czasem i to jest mało ale cóż to tylko polska, sam mam pobijane już drzwi i ktoś mi wjechał w zderzak pod jakimś marketem delikatnie ale jednak farba popękała, cóż nie można mieć wszystkiego za 20 lat może i bedą drogi i kultura jazdy, na dzień dzisiejszy polecam mniej emocji więcej spokoju, albo ewentualnie podręczny klucz do kół :D i krótkie rozmowy może ktoś zacznie myśleć :D pozdrawiam Łukasz

hmm mnie wydaję się że ma, jak nie miałem czasu czekać w Aso 2 tygodnie na podłączenie termometru, kupiłem u nich tylko części a na montaż podjechałem do norauto, jakiez było moje zaskoczenie kidy po odebraniu autka dalej nic nie działało :( wróciłem poprosiłem o zamianę kabelków i temperatura wróciła :D, niestety po zimie okazało się że z termometrem znów mam problemy, co się okazało w zestawie z kostką są takie 2 gumki które trzeba wcisnąć do tej kostki jako uszczelnienie niestety dopiero w aso po wymianie czujnika na nowy i kostki na nową zrobiono to jak trzeba :D kosztowało mnie to 150 zł razem z nowym czujnikiem i kostką :D

skoro ślepo wierzyć producentowi, to po co tyle ludzi wymienia olej w skrzyniach biegów ?? przecież jest life time, po co zaglądać do tylnego mostu skoro tam też olej to life time, ehh faktów w tej dyskusji było nie wiele ale jednak jakieś były, urzędy rejestrujące samochody w szwecji nie mają racji pisząc o standardowym wyposażeniu w 17" 540, w stanach czy szwajcarii pewnie też nie mają racji sprzedając samochody na seryjnych 17 rany, czy to takie ważne ?? producent przewidział od 16 (mimo że ja przy nich mam napisane m+s) do 18 i każde w zaproponowanym rozmiarze będą ok (mimo iż różnią się średnicą nawet o 18mm, 16 653.9 mm średnicy 17 235/45 643.3 17 255/40 635.8 mm) taki błąd jest widocznie przewidziany przez producenta, jak zwykle dyskusja spełzła na suchych faktach i rozdzieraniu szaty na czworo kto ma racje, (właśnie z owej wikipedii dowiedziałem się o zmianie silników m62b44 na wersje TU w 98 roku ty upierałeś się że była w 99 ale pomijam to bo nie o to mi chodzi) chętnie powypisuje jeszcze bzdury przekładane przeze mnie z wikipedii pisanej przez ludzi (nie ekspertów jak mcmt) i dobrze mi z tym konkluzja tematu już była, 540 fajna sprawa ma swoje bolączki ale daje frajde z jazdy, jeśli lubisz otrzymywać od samochodu frajde i radość z jazdy tylko kupić, tak btw nie wiedziałem że temat jest o sedanie zaczął się już tak dawno że zapomniałem że rozmawiamy o sedanie, heh i tyle bzdur w temacie wypowiedziałem, część cytując z wiki część z auto świata a część z własnych przeżyć rany całkowity Off top wyobraźcie sobie że 2 takich ekspertów jak mcmt pisze na wiki artykuły, kurna ja sobie nie wyobrażam żeby wiki w ogóle istniała, bo dojście do sedna tematu zajęło już ze 2 miesiące ... a to tylko jeden model samochodu sprzedawanego przez bmw żeby dojść do tych wszystkich zmian ze zwykłych na wersje tu w każdym kolejnym modelu poczynając od 520 to 20 lat za mało a są jeszcze diesle i alpina która wyszła w może 2000 sztuk przez cały okres produkcji a tam ile zmian było rany do tego jeszcze M5 i po 40 latach od rozpoczęcia dyskusji mamy efekt, ludzie piszą wikipedie nie eksperci :D dzięki jak dla mnie temat over jak autor kupi niech się zaprezentuje :D

Powiem ci szczerze że szkoda mi mojego maleństwa oddawać do mechanika złotej rączki, ja naprawdę czasem korzystam z pełnych osiągów samochodu tak przyspieszeń jak i hamowań oraz innych dobrodziejstw tego modelu, tak ceny które podałem są przewidywalnym kosztem serwisowania w ASO, części tylko nowe i orginalne z ASO bo niesamowicie zapadła mi w pamięć reklama VW w której pokazany był stary golf II i pytanie "ile volkswagena jest w twoim volkswagenie?" zgadzam się z nią uważam że M5 to taki sportowy samochód, może nie tak czczony jak porsche ale osiągami zbliżony czy wyobrażasz sobie montaż zamiennika do porsche ?? ja nie ja sobie nie wyobrażam montażu zamiennika do mojego maleństwa, i poza szybą czołową (nie miałem "drobnych" 3000 na orginał) i kupiłem zamiennik teraz wiem że to był błąd bo w samochodzie mam dużo głośniej ale mam zamiar go naprawić już niedługo (gdyby nie wymiana alternatora zrobiłbym to już w tym miesiącu) dlatego podałem moim zdaniem maksymalne koszty, oczywiście nie wszystko musi się popsuć, ale się psuje czy to elektronika czy części mechaniczne, jeden przepływomierz w ASO kosztuje ok 1800 zł a przynajmniej tyle kosztował jak pytałem w mcars jakiś czas temu, są tam 2 i lubią się popsuć, mam ciekawy artykuł w auto świecie właśnie o M5 e39 i tam policzyli jeszcze więcej na wszelkiego rodzaju nieprzewidziane wydatki, zawieszenie tak jak mówisz na naszych dziurach dostaje 2 albo 3 razy bardziej po łącznikach i innych gumowych częściach, nie są to tanie rzeczy a inne niż w pozostałych autkach a więc jeśli w ogóle dostępne zamienniki to ciężko i też pewnie nie najtaniej, jest to kalkulacja na wyrost ale tak jak mówię lepiej być miło zaskoczonym niż niemile rozczarowanym że auto stoi bo nie mam na części i naprawę ... chyba że ktoś ma radość z samego posiadania M5 to wtedy nawet okazy z allegro z gazem i innymi modyfikacjami a'la "stodoła u sąsiada" jest dobrym i trafnym zakupem ja samochodem jeżdżę i przez 21 miesięcy zrobiłem już około 70 tysięcy kilometrów, dlatego uważam że samochód musi być tip top jeśli chodzi o każdy element wpływający na bezpieczeństwo, jak również na mój komfort dlatego szyba idzie do ponownej wymiany bo nie spełnia moim zdaniem norm przewidzianych przez producenta (jest głośniej więc szyba musi być cieńsza na niczym innym zaoszczędzić nie mogli :( ) podkreślam to jest moje zdanie i nie każdy się z nim musi zgodzić, ktoś może robić zamiast około 40 tysięcy rocznie 5 tysięcy i jego spalanie nie będzie w ogóle interesowało, a i problemy ze zużywającym się zawieszeniem czy czasem stwarzającą problemy elektroniką będą dla takiego użytkownika raczej mniejszym niż większym zmartwieniem, ktoś może podejść do sprawy jak do każdego swojego auta i serwisować je albo samemu albo w okolicznym "monster garażu" domowymi sposobami i swoim laptopem, tyle tylko że wtedy moim zdaniem nie potrzebne mu m5 tylko jakaś usportowiona vectra z turbo albo mondeo st220 ewentualnie jakiś inny pseudo sportowy samochód jak np 540 bo ani to sportowe ani to ekonomiczna limuzyna taki twór zaspakajający w 80% moje potrzeby (jak kupowałem potrzeby miałem zaspokojone w 100% ale już brak mi mocy :() ja uważam że aby być w 100% obsłużonym jak w porządnej knajpie to trzeba te pieniądze o których pisałem mieć w momencie zakupu albo mieć pewność że te pieniądze będą bo w innym wypadku to już nie będzie przygoda z bmw mile wspominana Pozdrawiam Łukasz