Skocz do zawartości

bastan

Zarejestrowani
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bastan

  1. bastan

    Wibracje

    Witam Mam dokładnie to samo... :wink: Walczę z tym od roku i ostatnio dokonałem malusiego przełomu. Otóż. Jak skrzynia łączy się z wałem napędowym to wchodzi na wałek wystający ze skrzyni. W tym miejscu w wale jest taka mała tulejka (30 PLN do dostania tylko w serwisie) Wymieniłem tą tulejkę (bo była ewidentnie uszkodzona), poskładałem wszystko do kupy i...... auta nie umiałem w drodze utrzymać przy 80 km/h. No więc coś się zmieniło.... Okazało się, że w tym miejscu wał się faktycznie usztywnił i teraz zaczął trzepać na podporze wału... I co się okazało. Podpora wyglądała jak nówka ale guma była ZA SZTYWNA (chyba ze starości) Wymieniłem podporę na nową (gdzie guma była o wiele bardziej miękka) i jest o niebo lepiej..... Jeszcze są delikutaśne wibracje ale myślę że to już koła i będę z tym walczył po wczasach.... Sprawdźcie u siebie....... Pozdro :mrgreen:
  2. Witam Prosiłbym o konkretną odpowiedź. Rozłożyłem przednie zawieszenie, powymieniałem co się da - zero stuków :P Ale.... zawsze jest jakieś ale.... Wymieniłem tulejkę w wale (przy połączeniu elastycznym ze skrzynią w wale jest tulejka więc ją wymieniłem bo była uszkodzona) W tym celu wyciągnąłem wał. Po wymianie tulejki zabudowałem wał spowrotem. NIE ROZPAŁAWIAŁEM GO.....!!!!! Do mostu przykręciłem tak jak był bo porobiłem oznaczenia. Do łącznika przykręciłem "na pałe" bo znaczek kredą się wytarł :( No i teraz trzesie mi całym autem pomiędzy 80 a 100 km/h. :evil: Przyznam się że wcześniej delikatnie też było czuć wibracje, ale naprawdę delikatni (stąd wymiana tej tulejki). I tu pytanie: Wiem że wały są wyważane w całości, ale czy wał można przykręcić do skrzyni jak się chce czy tak jak był..... Myślę, że jest to obojętne ale prosiłbym o konkretną odpowiedź......... :modlitwa:
  3. Cześć Barto kope lat :mrgreen: A może poszło to co u mnie (w czerwcu będę wymieniał) Nr 1 na schemacie: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HD51&mospid=47375&btnr=26_0106&hg=26&fg=10 Jest to tulejka która centruje wał na wałku od skrzyni. Do dostania tylko i wyłącznie w serwisie. Trochę roboty z tym jest ale da się zrobić :) Trzeba rozpołowić wał. Ja myślę, że u Ciebie piastę bym wykluczył. No nie ma siły na zimówkach jest git a na letnich kicha.... No way :naughty: Więc ja myślę tak. Zakładam że zimówki masz mniejsze i węższe więc może tego nie być. Jak założysz szersze i większe laczki to jest większe obciążenie na układzie przeniesienia napędu i zaczyna drgać wał. (Nawet dobrze wyglądająca podpora i guma elastyczna między wałem a skrzynią może być do wyrzucenia) No myślę że to jest jedyne wytłumaczenie.... Jakby poduszki pod skrzynią były zerwane to by ci trochę drgał lewarek. No i ostatnia rzecz... Może masz opony walnięte.......... Zamień od kogoś koła ( z tego co pamiętam masz letnie 16") lub nawet same opony..... Ja mogę Ci dać do testów moje zimówki na stalówkach ale 15 cali..... Bo może się okazać, że będziesz jeszcze walczył z tym dwa lata a jak się to okażą opony to się potniesz...... :wink: Zacznij od tego..... No nie ma siły :mrgreen:
  4. No to wtrące swoje trzy grosze. Nie będę się rozpisywał nad nowymi modelami Audi i BMW bo nie jeździłem. Dla mnie narazie nieosiągalne więc napiszę o tym co mam i jakim Audi jeździłem. Mam E34 525i z 92 roku. (zadbana) Kuzyn natomiast ma Audi 80 z (90 lub 91 roku, teraz nie pamiętam) z silnikiem 2.3 (5 garów, mocy nieznaju). (Samochód trzy razy bardziej zadbany niż mój) Zeszłego lata byłem u niego pod Koninem 3 dni i porównywaliśmy sobie wozy. Jeśli chodzi o osiągi to po przejażdżce Audi stwierdziłem, że nie mam co z nim startować. Wali do przodu jak wściekłe przy czym dźwięk silnika rasowy acz trochę denerwujący i nie czarujmy się dosyć głośny. Jakież było moje zdziwienie gdy w bezpośrednim starciu objeżdżałem go bez najmniejszych problemów. I to znacznie. Przy czym dźwięki słyszane w BMW a w Audi to niebo a ziemia. Jedno trzeba Audi przyznać, ciągnie od samego dołu gdzie BMW trzeba raczej kręcić wysoko. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy to przyznam się szczerze, że BMW lepiej tłumi nierówności i to o wiele. Audi jest raczej twarde. BMW prowadzi się dużo lepiej. Skrzynia w Audi ma krótszy skok lewarka co mi się bardzo podobało :) Środek to raczej kwestia gustu. W e34 do najpiękniejszych nie należy i można powiedzieć, że w Audi jest ładniejszy. Ani w jednym ani w drugim aucie po tylu latach nie słychać żadnych klekotań tapicerki. Co do spalania - kwestia była nie poruszana. Na koniec napiszę tylko, że kuzyn był pod wielkim wrażeniem mojej Betki, gdzie ja nie byłem pod prawie żadnym wrażeniem Audi. I nie piszę tego by reklamować BMW bo akurat nim jeżdżę. Niedawno miał okazję moim wozem przejechać się znajomy, który jeździ 3 letnim Mondeo. Cytuję jego słowa : "Ile to ma lat ??? No stary kosmos. Żeby 14 letnia fura tak jeździła...." :cool2: I to jest właśnie piękno tej marki :) I jeszcze jedno. Jeździłem kilkoma e34 i niektóre z nich jeździły koszmarnie. Także bardzo ważny jest stan techniczny aby robić podobne porównania. Bo jeśli coś wali, trzęsie i skrzypi to wrażenia z jazdy będą baaaardzo kiepskie i nieważne jaki to samochód.
  5. Dzięki za podpowiedź. W sobotę zawalczę i napiszę jak poszło. :worried:
  6. Jak w tytule. Chodzi mi o te gumy na górze amorków. Zabieram się w sobotę do wymiany poduszek tylnej belki (ciekawe czy opalarka wytrzyma :twisted2: ) i chce też wymienić właśnie te mocowania amortyzatorów. Dużo z tym roboty?? Jak ktoś robił samemu to proszę o jakieś wskazówki. Pozdro for all :mrgreen:
  7. Ja bym nie ryzykował z tą jazdą. A dlaczego??? Ano nie wiem czy widziałeś jak jest osłonięte sprzęgło jak zrzucisz skrzynie. WOGÓLE NIE JEST !!! Więc wyobraź sobie, że jedziesz i nagle łożysko się rozsypuje i kuleczki sobie zaczynają fruwać. A jak będziesz miał pecha to jedna z nich wpadnie gdziś koło sprzęgła i smród gotowy.... To wszystko zależy jak Ci to łożysko wyje. Ale ja bym nie ryzykował. :mad2: A co do kluczy to daj znaka sygnała i nie ma sprawy a browara sobie chlaśniemy jak będzie po wymianie :twisted2: Pozdro
  8. Hejk Tomcio. Też jestem z Bytomia :cool2: Ja z moją Bunią jeżdżę do Katowic do Krystiana na Warszawską. Nie jest specjalnie drogi ale żeby znalazł wolny termin to ze dwa tygodnie trzeba czekać. (Napisz do mnie na bastan@vp.pl to podam Ci do niego numer komórki). Co do łożyska oporowego to w mojej buńce wymieniałem sam. Ja mam E34 i nie wiem jak jest w E36 ale u mnie trwało to około 3 godzinek. W skrócie: 1. Odkręcasz wał od skrzyni 2. Odkręcasz wysprzęglik 3. Odpinasz lewarek 4. Odkręcasz skrzynie (u mnie była na takich śmiesznych śrubach także kupiłem komplet kluczy w razie wojny mogę Ci pożyczyć) 5. Wymieniasz łożysko (żadna filozofia, poprostu nakłada się luźno na wałek i tyle) 6. Skręcasz wszystko spowrotem i voila :mrgreen: Było trochę zabawy z dostępem do wszystkich śrub na skrzyni ale daliśmy rade. Myślę, że u Ciebie będzie podobnie a wręcz tak samo...
  9. Witam wszystkich... W związku ze zamtowieniem lakieru i ogólnym jego takim sobie wyglądem :) zamierzam go trochę odświeżyć. Orientowałem się w cenach u lakierników i jak tylko mówiłem o jakie auto chodzi to ceny dziwnie były wysokie (np 600PLN :jawdrop: ) Poczytałem, poszukałem i zamierzam zrobić tak: Działania będą 3 etapowe: ETAP PIERWSZY Dokładne umycie samochodu. ETAP DRUGI: Papier wodny 2000 i zmatowienie ręczne całego samochodu. ETAP TRZECI: Dokładne umycie zmatowionego auta. ETAP CZWARTY: Nałożenie pasty lekko ściernej i polerka taką gąbką http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=94220845 tą najdwardszą, do uzyskania połysku. ETAP PIĄTY Umycie auta ETAP SZÓSTY Nałożenie jakiegoś wosku Chciałem się zapytać co o tym sądzicie. Ma to sens? No i czy ktoś tak robił?? Może jakieś sugestie co do środków jakich najlepiej użyć... O efektach oczywiście nie omieszkam Was poinformować. Aha mam tylko jedną wątpliwość... Jak mocno zmatowić lakier papierem ściernym... Pozdrawiam wszystkich
  10. Dzięki za szybkie info... Czyli rozumiem, że wał muszę wyciągnąć i nie zrobię tego "pod samochodem"?? Ale mam jeszcze jedno pytanko ... Jak odkręcić tą śrubę (i którą) na krzyżaku... Rozumiem, że chodzi o połączenie wału przed podporą... Ja tam z tego co pamiętam mam chyba jakieś nity a nie śryby... Możesz mi powiedzieć o którą śrubę Ci chodzi (na rysunku)... No i ostatnie pytanko... Ile taka tulejeczka kosztuje i czy jej uszkodzenie faktycznie może powodować drgania auta???
  11. Witam wszystkich. W związku z drganiami całego auta pow. 90 Km/h i znalezieniem prawdopodobnej przyczyny (mam taką nadzieję bo zaczyna mi pomysłów brakować) mam pytanko... Wymieniał ktoś taką tulejkę na wale (na rysunku nr. 1 ) http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HD51&mospid=47375&btnr=26_0106&hg=26&fg=10 Jest to tulejka wchodząca w wał a wał wchodzi na wałek skrzyni. Myślę, że tam leży przyczyna moich drgań bo wał za bardzo się wychyla na tym łączniku gumowym ze skrzynią. No i jeśli ktoś wymieniał to proszę o info czy jest problem z wyjęciem tej starej... ??? :jawdrop: Kiedyś dawno temu wymiwniałem łożysko oporowe na skrzyni i ściągałem wał ale nie zwróciłem uwagi na tą nieszczęsną tulejkę.... Pozdrawiam wszystkich...
  12. No dobra. Spróbuje odłączyć ABS i zobacze. Muszę jednak napisać, że ABS zachwuje się oki tzn działa( jest zima drogi jakie każdy widzi więc włącza się jak należy). Jest to dla mnie zagadka tzw. kosmos. Może jeszcze ktoś jakieś sugestie? Help help :mrgreen: Aha co trzeba zrobić żeby ABS odłączyć??? Wiem już, że nie wystarczy odpiąć czujnika z klocków (ostatni tak mi kumpel poradził) bo dalej działa. Mogę mu poprostu odpiąć sterownik pod tylną kanapą??? (Tam się znajduje prawda?) :wink:
  13. Mam mały problem i za bardzo nie wiem jak go Wam opisać ale spróbuje :lol: No więc jadę sobie spokojnie, dojeżdżam do skrzyżowania i naciskam hamulec. Auto płynnie hamuje. Stoje trzymając nogę na hamulcu. Wytężam :mrgreen: słuch i słyszę malutkie, narastające bardzo cichebuczenie. Buczenie narasta i cichnie na chwilę. W tym momencie czuję delikatne puknięcie (pyknięcie) na pedale hamulca. Po pyknięciu cichuteńkie buczenie pojawia się znowu, narasta i pyknięcie. Dziwne co nie???? Ensteinem nie jestem ale zdaje sobie sprawę, że pewnie coś z pompą hamulcową. Płynu nie ubywa. Przyznam się, że wkurza mnie to coraz bardziej. :mad2: Miał ktoś coś podobnego??? Może jakieś sugestie?
  14. Podepnę się pod temat. Walczę z drganiem samochodu ( E34 ) przy różnych prędkościach. Faktycznie zaraz po sprowadzeniu auta wymieniałem łożysko dociskowe i odkręciłem wał od gumy, która jest między skrzynią a wałem. Auto stało cały czas w miejscu więc nie powinien się wał przekręcić i myślę, że złożyłem wał tak samo jak był (nic nie znaczyłem). Czy od samego odkręcenia i skręcenia spowrotem mogą być te drgania ???? Może faktycznie warto pojechać gdzieś gdzie wyważają takie rzeczy wie może ktoś gdzie na śląsku ???
  15. Właśnie o tym myślę już dłuższy czas.... Zamierzam moją Beti postawić na stojaki, wejść do kanału i rozbujać. Może wtedy coś zobaczę... Dragania są wyczuwalne przy prędkościach 60km/h ; 100km/h i powyżej 140 km/h. Opony mam nówki koła wyważone, felgi proste (fele stalowe). Podpora sprawdzona, zawieszenie w 100% sprawne. Nie wiem co może być ja stawiam na tą gume.... Myśle też o podmianie kół bo może moje opony są coś nie teges :mad2:
  16. Od dłuższego czasu walcze z delikatnym drżeniem samochodu przy pewnych prędkościach. Po kolei wszystko sprawdzałem i ostatnia rzecz jaka mi przychodzi do głowy to albo łącznik gumowy skrzynia/wał albo któraś półośka. I tu moje durne pytanie ( nie zabijać ) :mrgreen: Czy podczas jazdy i wrzuceniu na luz wał się kręci ??? Ja jestem na 99,999999999 % pewny że tak ale muszę mieć pewność. Nie zabijajcie i proszę się nie śmiać. Widziałem na tym forum nieraz głupsze pytania (he he) :cool2:
  17. Hejka Wymieniłem z tyłu tarcze w mojej Buni a, że byłem na wyjeździe to kupiłem polskie klocki w jedynym sklepie motoryzacyjnym jaki znalazłem (innych klocków nie mieli, kosztowały 58PLN za komplet) No i wczoraj się zaczęło. Objaw jest taki, że podczas hamowania słyszę styłu lekkie wycie (na początku myślałem, że autobus za mną hamuje bo to taki dźwięk) Pojeździłem trochę i okazało się, że dźwięk ten jest słyszalny zawsze jak zjeżdżam z górki, bardzo powoli i jak popuszczę trochę hamulca. Wygląda to tak, że dojeżdżam np. do świateł hamując i jak zwolnię już do kilku km/h to popuszczam powolutku hamulec i wtedy ten dźwięk się pojawia. I teraz pytanie miał może tak ktoś ??? Nie wiem, czy ten dźwięk wywołują klocki, czy może tylny most? Most podczas jazdy jest cichutki w całym zakresie prędkości. Ale zastanawia mnie czy czasem oleju mu tam nie brakuje? I tu kolejne pytanie bo szukałem ale nie znalazłem. Jak sprawdzić poziom oleju w tylnym moście i ew. ile go tam wchodzi w 525i E34 24V M50???(Bo czym zalać to już sprawdziłem :twisted2: ) W zasadzie nie wiem czym on tam jest zalany to bym może go zmienił tylko jak to zrobić? Jest korek spustowy i do napełnienia czy trzeba jakimiś wężykami ??? Mam nadzieję, że to klocki ten dziwny dźwięk wydają ale myślę sobie, że oleju tylnym moście nie zaszkodziłoby wymienić :wink: Poradźcie coś "kolegos" :mrgreen:
  18. bastan

    Trzesie mi karoserią

    Podepnę się pod temat.... Mam to samo... Zawieszenie na 1000000 % ok, koła też, wszystko porobione amorki 71 % sprawności (jak nówki), nowe tarcze luz na przekładni skasowany i niestety trzęsie. Ostatnim moim pomysłem jest właśnie podpora wału. Czy ktoś może wymieniał....? I jeszcze jedno... Czy wał w podporze powinien trochę się uginać czy być na sztywno. U mnie się trochę ugina jak go ręką przycisnąłem będąc w kanale. To znaczy widać, że podpora poddaje się jak naciskam wał. I chyba trochę powinna bo jest w gumie..... Ja już sam nie wiem.... Pomóżcie :modlitwa: Jak to jest u was bo mi się pomysły skończyły :(
  19. He he Już znalazłem i luz skasowałem :mrgreen: Dzięki
  20. bastan

    Poziom oleju hmmm....

    Dzisiaj wracaliśmy z weekendu i żaden komunikat się nie pokazał a oleju nie dolewałem. Wychodzi na to że to jednak czujnik. Dzięki za zinteresowanie. :cool2:
  21. bastan

    Poziom oleju hmmm....

    Wyjechaliśmy sobie w piątek na weekend i po przejechaniu ok 100km na postoju zaświecił się komunikat, że jest za mało oleju w silniku. Sprawa dziwna bo oleju na bank jest dosyć(sprawdzałem kilka razy). Po przyjeździe na miejsce też ten komunikat się pokazał. Teraz jak robie krótkie trasy(do 30 km) to jest ok. Możliwe że czujnik zwariował?????? Miał tak ktoś??? i co z tym zrobić? :doh:
  22. Hejka Tadzik. A ja liczyłem, że podmieniłeś już tą krokówkę :) Nie wiem czy krokówka z mojego 2.5l będzie do ciebie pasować ale jak chcesz to możemy sprawdzić :cool2: Będę się bawił pewnie z zawieszeniem niedługo to mógłbyś podjechać (w razie czego dam ci znać na PRIV-a co do terminu)
  23. Ja wiem i czytałem o tym kasowaniu, tyle, że ja mam E34 z silnikiem M50. Czy ten opis mogę pod siebie "podciągnąć"??? Mi chodzi jak jest w E34 i czy wg tego opisu w moim dyliżansie dam rade ten luz skasować ?? :|
  24. Hej chłopaki. Ja wiem, że mnie zaraz zbluzgacie, że nie poszukałem ale w którym miejscu kasuje się luz na przekładni??? Filip.B ty masz praktyke jak widze. Jest do tego jedna śruba czy więcej do dokręcenia??? No i w którym miejscu jej szukać? I jeszcze jedno... Nie zabijajcie :modlitwa:
  25. Hejka Chłopaki. W silniku M50 2,5l będę wymieniał dzisiaj gumową fajkę na cewce zapłonowej na pierwszym cylindrze bo jest pęknięta :norty: . Mam pytanie. Jak ściągnąć starą gumę, żeby nic w środku cewki nic nie zostałonie zostało ???(koledze się tak porobiło :jawdrop: ) Jeśli ktoś wie to proszę o pomoc bo sprawa jest bardzo pilna... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.