lolek29

eno co Ty robisz , zepsujesz, stac Cię na BMW a nie stać Cię na serwis, ja cie... :shock: ..taki żarcik wobec coniektórych uzytkowników :twisted2:

..no to widze ze jednak czujniki zużycia klocków to jednak fikcja :roll: tylko dodatkowe badziewie które waży i kosztuje 100-120zł.. co do tarcz i klocków to jak kupisz dedykowany zestaw tj. klocki i tarcze jednego producenta to twardośc klocka będzie optymalna do tarcz jesli zapodasz jakies twardsze klocki do zwykłej tarczy to czasami może tarcza szybciej powiedzieć "dobranoc" niz klocek.. i firma (pomijam jakies tanie chińskie) tu nie ma znaczenia.. a to że tył szybciej schodzi to wiadomo , wkońcu napęd na tył a do tego DSC katuje tył na śliskim niemiłosiernie :wink: ja juz dawno z tyłu wymieniłem a przód mam 62tys i jeszcze na jesieni było 1/3 klocka

a no jasne , nawet wiem co zaproponują :lol: tak na powaznei to licze się z wymianą tylko nie iwedziałem że czujnik klocków to fikcja.. równie dobrze mogę sobie sam odliczac przebieg i mniejwiecej ustawic przypomnienie o wymianie w telefonie...

no nie do końca jednak jak przy zmianie opon było jeszcze 1/3 klocka.. nie chce jeździc do "blachy" znów takich oszczędności przy BMW nie praktykuje ale 1/3 okładziny to jeszcze sporo.. ..pozatym inne jest obciązenie hebli u Ciebie z 2litrowym dieslem a inne przy moim skromnym jedensześć :wink: nie wspomne o pozamiejskim i nieautostradowym stylu jazdy :)

no w porządku neich tak będzie.. to w takim przypadku wyjaśnij mi sens posiadania takich czujników... w a3 tego nie miałem i kontroloweałem sobie zurzycie okładzin wizualnie ewentualnie jak się zapomniało to piszczenie pozostałości klocka szy takie szumienie szybko wskazywało na to co trzeba zrobić.. a tu elektronika i cuda na kiju tylko po co jak to nie działa?

to znaczy że czas na przegląd ogólny , popatrza na zawieszenie, sprawdza olej uzupełnią płyny jesli brakuje i tyle ... skasuja oczywiście za to odpowiednią sumę :wink: ale co z moimi klockami :?: czy to normalne żeby przebieg się zwiększył :?: :shock:

..jasne pierwsze 60% klocków poszło przez 2 lata a następne 40% poszło w 3miesiące .. przeciez widziałem że jest sporo jak zmieniałem koła na zimowe , znowu wariata ze mnie nie rób :nienie: pozatym czujniki które kosztują pewnie tyle co klocki są chyba po to żeby mi powiedzieć "jedź wymień klocki" chyba po to to jest co nie..

znowu "przybyło" mi klocków z przodu... teraz mam już 4000 do wymiany :shock: co jest grane ? zamiast zmniejszac się to limit się zwiększa... przebieg 62tyś km klocki na jesieni miały jakieś 60%-70% zuzycia nie wymieniane od nowości jescze.. (przód) z tyłu już ponad pół roku temu wymienione..

no może nie wal z pięści w ten słupek za mocno i nie słuchaj za głośno radia :lol:

a ja mam dziwny przypadek , na kompie przez długi czas podawało mi info że do wymiany przednich klocków mam 3800km to chyba z 4miesiące , ale ostatnio ku mojemu zdziwieniu wskoczyło na 3900km :shock: o co chodzi ? przybyło mi klocków :?: :roll:

Ja mam :D sobie wymieniłem ze zwykłego Wyswietla wszystkie nazwy plików.. obsługa prosta i intuicyjna

Ja bagaznik na narty orginalny i nowy zanabyłem za 670zł na allegro znaczy same poprzeczki z mocowaniem i kluczem specjalnym.. Pasuje idealnie do tego zapodałem uchwyt Thule i wchodzą mi 2 pary nart i 2 snowboardy albo 4 snowboardy :) spisuje się elegancko polecam i bagażnik i uchwyt :cool2:

nie wiem czy dobrze zrozumiałem :shock: jeździsz na letnich oponach w takich warunkach :?: jeśli tak to gratuluje dobrego samopoczucia :roll:

Ja kiedyś zrobiłem na przebitej oponie RunFlat prawie cały bak tj. ok 500km , i faktycznie gdyby nie kontrolka to nie wiedziałbym nic o tym że coś jest nie tak z kołem.. Wizyta u pierwszego "oponiarza" i koło załatane w ciągu 20min chyba nie więcej a cena napewno mniejsza niz 50 zł ale już nie pamiętam dokładnie. Teraz wymieniłem na nowe też RunFlat bo patent według mnie jest super.

F#$K! :mad2: Podlegam pod tą akcję... No i teraz strach jeździć... Os, a nie wiesz przypadkiem czy to związane jest w jakiś sposób z przebiegiem? Bo nie wiem czy od razu tłuc się do serwisu czy załatwic to przy okazji jak będę przejazdem? BTW. Czy serwis w Poznaniu u Smorawińskiego jest ok? no to ja się pochwale :| własnie mi się cos takiego dzieje z rozrządem... przestawienie rozrządu objawia się u mnie spadkiem momentu obrotowego w dolnym zakresie obrotów no i odpowiednim komunikatem na przyrządach pomiarowych oraz dośc głośna pracą (prawie jak diesel)... co ciekawe kiedys mi juz profilaktycznie wymienili napinacz a teraz czekam na nowy po raz kolejny i na nastawienie rozrządu :| co ciekawe na desce rozdzielczej brak jakiegokolwiek komunikatu o błędzie "CHECK OK" :shock: PRZEBIEG 55 tys km

no ale co ma wspólnego płyn hamulcowy ze sprzęgłem ... nie jestem pewien ale wydaje mi się , że niewiele :roll:

..jeździlem zastępczym autem z serwisu (też jedynka) przez 2 tygodnie na zwykłych gumach i fakt faktem było jakby bardziej miękko .. niestety w winklach było również miękko ... więc jeśli wraz z komfortem dostaje gumowate prowadzenie to wole się tłuc na Runflatach.. ..poza tym jeśli bym zapodał zapas do bagażnika+lewarek(ze 25kg) to kosmiczne osiągi mojego 116i i fajne prowadzenie (rozkład mas 50:50) szlag by trafił. Nie wspominam o miejscu w bagażniku..

Ja własnie jestem świerzo po wymianie RunFlat Goodyear na RunFlat Dunlop ... Godyeary zajeździłem w też ok 30-33tysiące i myśle , że to jest raczej norma jesli lubisz wykozystywac możliwości trakcyjne naszej marki :twisted: , zurzycie opon było takie że na zawnętrznej części opony było juz łysiutko (dawno po niżej miernika zurzycia) a po wewnętrznej części opony było jeszcze kilka mm do znacznika .. też mi się wydawało że to nie naturalne i pytałem o to w serwisie... dostałem odpowiedź "wolniej po zakrętach Panie Karolu " .. No i wzasadzie to tak podejrzewałem bo o ile silnik ogranicza moje "szaleństwa" to jazda "bokami" w ciasnych winklach jakość zbyt często mi się zdarza :D dawniej tak nie jezdziłem (przednionapędowe A3) ale po przesiadce do 116 stwierdzam jedno - to auto kusi do zapier... po winklach a to w dużej mierze odpowiada za to nienaturalne zurzycie opon. Co do RunFlatów to nie ma różnicy , przeciez to tylko grubsza opona i nic więcej , a mity o tym ze RunFlat jest be często szerzą firmy oponiarskie które się boja nowego jak ognia i namawiaja na zwykłe opony (sam byłem tak namawiany) oraz ludzie którzy postanowili zaoszczędzić co nie co na takich oponach... Dla mnie to super patent który juz 3 razy uratował mnie od machania lewarkiem i wymiany koła w drodze a zrobiłem z dziurą prawie jeden bak (500-600km) .

..no Niemcy to nawet trawe mają bardziej zieloną i wode bardziej mokrą :shock:

no ... modne takie porównania ostatnio , tylko wszystko zależy od tego kto zasponsoruje artykuł :lol: clarkson tez porównywał Lancera Evo 9 chyba z suzuki baleno nie pamietam dokładnie i ... baleno wygrał w przyspieszeniu na 5 biegu od 40 do 100km/h... tak samo pewnie kia wygrywa .. ceną pewnie ..tylko co z tego :lol:

a Ty co ? "nowy" jesteś czy o co Ci chodzi :?: przecie to chyba każdy kto się interesuje tym sportem wie :wink:

..że co proszę :shock: , ktoś może to potwierdzić bo ja jestem po tym serwisie i żadnych wymian oleju w moście czy skrzyni nie miałem.. :shock:

zdaje się, że teraz większośc oleji na rynku jest wpełni mieszalnych więc możesz sobie dolać nawet lotosa i na bank nie będzie problemu... mit o tym, że musisz dolewac identycznego oleju bo coś będzie nie tak, dawno juz upadł... podobnie jak ten mit, że jak masz mineralny albo półsyntetyk i zalejesz syntetyk to będą wycieki , większe spalanie oleju itp... takich teori trzymają się jeszcze tylko niereformowalni mechanicy starej daty :roll: a czy syntetyk 0w30 czy castrola czy innej firmy to bardzo dobrej jakości olej i do naszych warunków klimatycznych spokojnie wystarczy (wystarczająca rozpiętrość temperatur) 0w40 myśle że lepszy ale nie ma u nas takich upałów żeby stosować olej o tak wysokich parametrach temperaturowych a w w dieslu normalne, że olej jest czarny jak smoła... poprostu na wskutek spalania ON powstaje duża ilośc sadzy w cylindrze a olej który obmywa tuleje czy trzonki zaworów czyści właśnie z tych nagarów i olej wzasadzi kilkaset km od wymiany ma juz właśnie taki kolor... co nie znaczy że traci właściwości..

heh no ja nie wiem niestety ale podejrzewam, że nie bo normalne radio Pro nie czyta płyt dvd więc to jest całkiem inny czytnik czy napęd czy jak to nazwać...

aaaa no to jeśli o navi chodzi to całkiem możliwe... myślałem, że mowa o "normalnym" radiu :duh: