gesio

Miałem bardzo podobny problem z 730d 2004rok, potrafiła nie gasnąć przez 2 tygodnie a czasem 5 razy pod rząd tak że nie mogłem do domu dojechać. Komputer uniwersalny pokazywał błąd wtryskiwacza numer 1, wymiana go nic nie pomogła. Dopiero po regeneracji wszystkich wtrysków i wymianie wiązki wtryskiwaczy (350zł) wszystko jest ok. Podobno przy zużytych wtryskach pompa jest bardzo obciążona i mogą dziać się takie cyrki.

http://www.bmwarchive.org/vin/bmw-vin-decoder.html

patent z butlą w 7 miejscówce http://lpg-forum.pl/download/file.php?id=26056

Mógłbyś rozwinąć temat, jakie szarpanie, w jakich okolicznościach?

A co się w niej zużywa i jakie niesie to za sobą konsekwencje? jak jest dziurawa to wiadomo ale jak nie to nie, rozebrałem ustrojstwo, kawał solidnej gumy i tyle. Kiedyś były filtry sznurkowe, ludzie nie wymieniali, były tak zapchane że silnik odmy nie miał więc zaczynał chlać oliwę jak głupi.

W odmie nic sie nie zużywa, jesli membrana jest cała to tylko się czyści, składa i ma latać, wymiana to nadgorliwość.

Trochę będzie duszno latem :roll: 7 calowy fajnie wchodzi w schowek trochę wyżej, pół europy tek przejechałem, bardzo wygodnie.

3100km, 80% autostrada 140-150 6,5l średnia z komputera, normalna w miarę przepisowa jazda lokalnymi drogami przez 300km 5,6l, miasto 8,5 na odcinkach 6-10km do i z pracy, przed wycięciem DPF-a, 1,5-2l więcej, w mieście ciężko było zejść poniżej 10l, czkawka przy 2000obr i rosnący stan oleju nawet 0,5l na 1000km. Wycięcie DPF rozwiązało każdy z moich denerwujących problemów pomimo tego że z samym DPF-em problemów nie miałem, po wykacyjnych wyjazdach utwierdziłem się w przekonaniu że to była najlepsza decyzja.

może trzeba wymienić odmę jak masz sznurkową? a może turbina już olej puszcza? chlapanie olejem przez korek to normalka bo łańcuch jest pod korkiem.

Sprawdź koło pasowe na wale gumowo metalowe, może już guma jest pęknięta i jak go obciąża klima to hałasuje a jak odpuszcza to hałas ustaje, jak guma jest uszkodzona to będzie się ruszać, musisz rękoma poruszać

jaka tam membrana, rozebrałem ją na czynniki pierwsze i same plastikowe elementy i 1 sprężyna, zupełnie nic co by sie wycierało, brudziło ,starzało itp. nauczyli sie ludzie wymieniać na starych sznurkowych i tak wymieniają mimo tego że nie ma takiej potrzeby.

Nie wiem po co wymieniać odmę jak tam nie ma niczego co sie zużywa, brudzi itp. :roll:

I tu trzeba by rozwinąć definicję "problem z DPF-em" w BMW X3 E83 bo nie ma czegoś takiego jak bezpośrednio problem z DPF-em tylko np. padnięte turbo nie jest poroblemem padniętego turbo tylko problemem z DPF-em ale nie zawsze dla tego że jest on nie sprawny tylko że przerwiemy mu wypalanie właśnie wteedy gdy silnik/kolektor wydechowy jest najbardziej rozgrzany i zostawiamy auto ze skwierczącym w turbinie olejem który po pewnym czasie zabiera nam objętość rurki olejowej i powoduje zatarcie turbo. Tak samo w starszych silnikach gdzie trochę oleju weźmie ale uzupełni to ropą podczas wypalania i teoretycznie silnik oleju nie bierze ale drastycznie traci on swoje właściwości.

Ja jestem świeżo po wycięciu FAP-a, auto kupiłem od nas z forum, po zakupie wymieniłem wszystkie oleje czyli mosty skrzynka Xdrive, skrzynia biegów i tu stanowczo polecam wymianę oleju gdyz olej zlałem syfiasty, brunatny i smierdzący, a po przejechaniu około 200 km po zmianie biegi zaczęły wyraźnie lepiej wchodzić, jak wcześniej wchodziły z oporem to teraz jednym palcem, wymieniłem również olej w silniku i po przejechaniu 2500km głównie w mieście na odcinkach 2-5-10km musiałem spuścić 1,5l oleju żeby mieć stan na max na miarce. Poza tym filtr wypalał się raz na 3-5 dni, przykładowo jak byłem gdzies dalej to na następny dzień samochód chodził jak brzytwa, elastyczny, szybki cichy a po 3 dniach dostawał czkawki przy 2 tys/obr oraz jakby mu obinało moc/moment w górnym zakresie oraz często po zatrzymaniu ten charakterystyczny smród spalonej gumy. Moja teoria jest taka że w naszych X3 wypalanie jest na tyle ukryte że problemu nie widać na 1 rzut oka ale jeśli olej jest rozrzedzany ropą a do tego interwały wymiany są co 30 tys to mamy odpowiedź dlaczego turbiny padaja po 100tys/km, miałem 3 BMW i każda miała ok około 100tys zatartą turbinę, poza tym jesli jest często wypalanie oraz zapchany wydech to temperatura dodatkowo zabija turbo, ogólnie DPF niszczy silnik, turbo, zwieksza spalanie i ogranicza osiągi. Reasumując wywaliłem DPF w firmie Prochip w Nałęczowie i od razu programowo wyłaczyli mi EGR-a, wcześniej wywaliłem klapy z kolektora, nie dymi w ogóle nie ma problemu z dynamiką przebieg około 175tys. PS. nie wiem co trzeba palić albo jakich grzybków sie najeść żeby wymysleć zapchanie wydechy takim gównem :mad2: .

teoretycznie się nie wymienia a praktycznie co max 100tys, castrol transmax Z nie jest drogi, wymiana banalna więc można się szarpnąć znacznie częściej, nie zaszkodzi.

a ja w szoku jestem jak ceny e90 spadają, szukam dla siebie Land Cruisera i codziennie widzę nowe ogłoszenia e90 po trzydzieściparę tys zł za 320d 2005-2006, tylko patrzeć a zaczną sie pojawiać ceny z 2 z przodu, niestety czas leci i to co całkiem niedawno było było kosmosem zaczyna sie robić podłogą :?

w polsce może tak ale bmw sa samochodami w 90% sprowadzanymi a za granicą a tam zniszczenie wnętrza obsolunie nie odpowiada przebiegowi, prędzej poznam przebieg patrząc pod maskę niż do środka, rysy na klamce powiedzą nam ile razy klamka była otwierana i kto jakie miał paznokcie i ile pierścionków nosił ale nie to ile razy koła obróciły się w samochodzie :duh:

przecież napisałem że nie ma co patrzeć jeśli chodzi o WIARYGODNOŚĆ PRZEBIEGU :roll:

na wnętrze nie ma co patrzeć jeśli chodzi o wiarygodność przebiegu, inne wnętrze będzie po 100tys u Warszawskiego taxówkarza 120kg który do 10km wsiada i wysiada a inne po 200tys od przedstawiciela 70kg który za jednym razem robił 500km

oczywiście że było by gdyby miało ORYGINALNY potwierdzony w serwisie przebieg, wykładam konkretna kasę za konkretne rzeczy które mam mieć w aucie, 1 rzeczą jest mały do 100tys przebieg, to że ma byc oryginalny jest rzeczą oczywistą, jak mnie nie będzie stac na BMW z takim przebiegiem to kupię skodę, proste skoro ma 2-3 lata a samochód już się w firmie zamortyzował, leasing się skończył to dlaczego miał czekać na naprawę, takich samochodów jest pełno, tylko trzeba za nie odpowiednio zapłacić

oczywiście że było by gdyby miało ORYGINALNY potwierdzony w serwisie przebieg, wykładam konkretna kasę za konkretne rzeczy które mam mieć w aucie, 1 rzeczą jest mały do 100tys przebieg, to że ma byc oryginalny jest rzeczą oczywistą, jak mnie nie będzie stac na BMW z takim przebiegiem to kupię skodę, proste

poka wykres :idea:

Osobiście nigdy nie kupie juz auta które ma więcej niż 100ty/km dlatego że jeżdżę 20tys/km rocznie i średnio 5 lat użytkuje to samochód który kupię z 190tys będe musiał sprzedać jak będzie miał prawie trzysta i będe miał z tym wielkie problemy i skończy się że sprzedam za worek ziemniaków handlarzowi albo będę zmuszony zostać oszustem i przebieg poprawić. Już to przerabiałem w przeszłości i tańszy zakup samochodu z przebiegiem prawie 200 że juz nie wspomnę ponad 200 odbijał mi sie czkawką w postaci kosztów napraw na przestrzeni 5 lat bo lubie mieć wszystko tiptop i wartości rezydualnej, po prostu mi się to nie opłaci.

tylko jak sie pytam POCO?? oba termostaty nowe i samochód nagrzewa się tak samo jak jest 0 i -10 :duh:

turbo jest dokładnie takie samo jak w 330d więc spoko loko, zapas jest potężny, jak nie będzie za dużo niuta z dołu to 2mas też da radę, Mastersy wiedzom jak zrobić dobry program żeby nic sie nie wysrało.