
muzycom
Zarejestrowani-
Postów
212 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez muzycom
-
Ostatnia chwila, dla tego boczku. Generalnie cały fotel nadaje się do przeszlifowania i nałożenia farby. To uzupełni pęknięcia i zatuszuje, ciemniejsze zmarszczki i ubytki w farbie. Jeszcze raz link do farbowania: http://lederzentrum.pl/czeste-pytania/tapicerka-samochodowa/farbowanie-skorzanej-tapicerki-samochodowej.html Jedyne miejsce gdzie bym użył farby neutralnej to ta spękana powierzchnia na pierwszym zdjęciu. Ale z uwagi ze to występuje na małej powierzchni lepiej to przeszlifować. Farba neutralna - artykuł o stosowaniu. 5 zdjęcie od dołu przedstawia zmarszczki. To naturalny objaw starzenia się skóry. W tych miejscach są też pęknięcia w farbie. Wygląda to źle, bo są czarne miejsca, ale po nałożeniu farby będzie wyglądało naturalnie. Dziura: Sposób postępowania masz opisany tutaj: Naprawa dziur i rys w skórze. Wszystko zależy od tego jak głębokie jest uszkodzenie. Jeśli na wylot, trzeba delikatnie obciąć brzegi i podkleić. Jeśli, nie na wylot: przeszlifować, uzupełnić płynna skórą, zrobić wycisk. Dziura jest na siedzisku. Jeśli masz dostęp do tanich usług tapicerskich, a kanapa jest intensywnie używana, zastanowił bym się tez nad wymiana tego kawałka. A takie zdjęcie na zastosowanie płynnej skóry dostałem od naszego klienta. Zwróćcie uwagę, jak na gorąco wycisnął na nowo fakturę materiału. Spore ma umiejętności, alei i dużo czasu musiał poświęcić. :twisted2: http://lederzentrum.pl/images/mm1.jpg http://lederzentrum.pl/images/mm2.jpg Czyszczenie skóry rozpuszczalnikiem nitro :duh:. Mam nadzieję, ze Ci za rok nie zacznie to pękać. Natłuść skórę jak możesz.
-
Są do tego specjalne środki. Przebarwienia to duży problem w nowych autach. Zwykle standardowe środki z przebarwieniami sobie nie radzą. Mam w ofercie środek, który stworzony na potrzeby koncernów samochodowych, aby zabezpieczać auta jeszcze na etapie produkcyjnym. :roll2: Niestety nie sprzedaje, go jak na razie do detalu, więc linka brak. Jeśli chciałbyś więcej info PW. Co do czyszczenia boczków, to pomaga szczotka, bo zwykle zabrudzenia są w porach skóry. Szmatą można czyścić do upadłego. często jednak zdarza się tak, że w rysach wyciera się farba. Czarne "pajęczyny" pozostaje już tylko dofarbować.
-
Kupić farbę na bazie wody, która nie śmierdzi ;) Z domowych sposobów: kawa jest dobrym neutralizatorem zapachów, umieść świeżo zmieloną kawę, gdzieć pod siedzeniem. Możesz też spróbować środków chemicznych (neutralizatorów). Przy usuwaniu zapachów nie ma cudownych środków niestety, więc przede wszystkim wietrzyć, wietrzyć, wietrzyć. Powierzchnię, przed malowaniem dobrze jest delikatnie zmatowić. Powinno się przeszlifować , przede wszystkim szorstkie powierzchnie. Tam gdzie skóra nie jest w dotyku gładka. Samo zmatowienie powierzchni przed malowaniem też pomaga. Robi się to papierem ściernym 1000-1500. Wygodnie używać do tego padów na gąbce, bo ma się możliwość dobrej kontroli nad tym co się robi. Papier układa się idealnie do powierzchni. Jaką farbę nakładasz? Wałek malarski, przy rzadkiej farbie na bazie wody zwykle nie pozwala na nałożenie bardzo cienkich warstw.
-
Najwygodniej papier 1000-1500 na gąbce, bo dobrze się układa do powierzchni i masz kontrole, w tym co robisz. Jeśli nie masz na gąbce, wytnij sobie niewielki owal (jajko :)) ze zwykłego i owiń nim kawałek pianki. Chodzi o to, że jeśli masz kwadratowy kawałek zwykłego papieru bardzo łatwo możesz jego końcem w miejscach załamań uszkodzić skórę, bo ciężko się go prowadzi, a skóra jest delikatna.
-
No przez 15 stron ciężko się raczej przebić :evil: Chyba się poświęcę :wink: i na piszę wam poradnik, krok po kroku. Jeśli chodzi o polecanie to mogę polecić, Ci środki, na których sam pracuje: COLOURLOCK Resztę wyśle ci Prw.
-
Tak jak w wypadku zent`a, nie powinieneś mieć z renowacją większych problemów. Choć zapewne więcej czasu będziesz musiał poświecić. (fotel w trochę gorszym stanie) Skóra ma już wyraźne wytarcia i pęknięcia w farbie, ale z tego co widzę nie ma pęknięć w licu. Zdjęcie trochę niewyraźne. :twisted: Procedura raczej standardowa: Wyczyścić, przeszlifować, odtłuścić, zafarbować, utrwalić. Nałożenie kilku cienkich warstw, ładnie zamaskuje spękania w farbie i wytarcia. Nie widzę, potrzeby, aby stosować szpachle, czy płynne skóry. Spokojnie można temu fotelowi przywrócić drugą młodość
-
No teraz widać sporo więcej. Należało by się zając tym boczkiem. Usunąłeś już górną warstwę wykończenia. (można powiedzieć w przenośni że w samochodzie była by to warstwa lakieru bezbarwnego zabezpieczająca właściwą farbę) Widać wyraźnie wytarcia przy szwach. Proces będzie teraz szybko postępował. Skóra w tym miejscu zrobiła się otwarta, przyjmuje łatwo tłuszcze i inne środki pielęgnujące. Musisz wyczyścić i odtłuścić powierzchnie w tych miejscach ze szeczgólną starannością. Bez tego farba może mieć kłopoty z wiązaniem ze starą farbą. Skórę na boczkach polecam zakonserwować, versiegelungiem. Zabezpieczy to w przyszłości przed wycieraniem. Pozdrawiam
-
Trochę niefortunnie zdjęcie zrobione, bo nie widać najważniejszego czyli stanu boczku. Jeśli nie ma przetarć i nie widać wyraźnych ubytków w farbie, to wystarczy zakonserwować. Chyba, ze chcesz poprawić wizualnie fotel, wtedy można się pokusić o farbowanie. Jeśli chodzi o zagniecenia, to jest ot objaw naturalnego starzenia się skóry. Zmarszczek się nie usuwa, bo skóra po takim zabiegu wygląda traci swój naturalny charakter. Skóra starzeje się tak samo jak nasza ludzka. Więc trzeba ja zakonserwować. Oprócz standardowego środka konserwującego, który delikatnie natłuści, zawiera filtr UV i antyutleniacze, polecam skórę zabezpieczyć czymś co uchroni przed wycieraniem farby, bo to najczęstszy problem. Jeśli zrobisz zdjęcie boczku, to powiem czy warto się za to zabierać, czy należy tylko konserwować.
-
Witam. Polecam zapoznać się artykułem o farbowaniu tapicerki. Dobrze przeprowadzona renowacja jest skuteczna i trwała. W razie pytań służę pomocą.
-
Samo skrzypienie nie ma nic wspólnego z nawilżeniem skóry. Skóra skrzypi jeśli ociera o drugi kawałek skóry, lub inny materiał. Skrzypią i nowe skóry. Jeszcze w fabryce fotele są traktowane środkami, które temu zapobiegają.
-
Normalnie dodaje się do gruntu w farbie specjalny środek, który lekko wzrusza powierzchnie na plastiku, albo spryskuje się element lakierem wykończeniowym w sprayu, i dopiero nakłada farbę. Jeśli chodzi o renoskór to niestety Ci nie pomogę, bo to zupełnie inna technologia. Wątpię, aby farba wyschła. Klejenie się jest objawem błędu w procesie, albo niezespolenia się nowej farby z powierzchnią. Raczej stawiam na to drugie.
-
Jakiej farby użyłeś? Zjawisko klejenia się na farby i poliuretanach nie jest mi tematem obcym :twisted2:
-
No to już wszystko jasne :( To nie bród tylko farba. Gródki porobiły się od nitro. Używanie nitro przy skórze tez często tak się kończy. :doh: Metoda polega na tym, że wzruszasz starą farbę, aby łączyła się z nową. Niestety z rozpuszczalnikami do skóry nitro nie wiele ma wspólnego i kontrola nad farbą jest praktycznie żadna. Występują też często z czasem problemy z pękaniem powierzchni jeśli przesadzisz. Dobry rozpuszczalnik do skóry ma przede wszystkim to do siebie że można kontrolować to co się robi. Ściąga się warstwę po warstwie, albo tylko wzrusza powierzchnie. W droższych farbach są specjalne grunty, które łączą starą farbę z nową. Tanio przy skórach niestety nie znaczy dobrze. Jeśli byś to chciał zrobić jak należy, należało by teraz zmyć te gródki rozpuszczalnikiem i nałożyć farbę jeszcze raz. Jeśli chcesz tylko to zamaskować to spróbuj zmatowić i zamaskować resztę farbą.
-
No niestety jeśli nie dysponuje się odpowiednim warsztatem jest to częste zjawisko. Rozumiem, że miejsca nierówne przeszlifowałeś przed malowaniem. Powinieneś skórę w miejscach nierówności ponownie przeszlifować. Cześć z drobinek zniknie. Musisz jednak zebrać kurz i drobinki, które pozostaną po szlifowaniu. Zalecam przetarcie jeszcze dodatkowo powierzchnię benzyną. Następnie nanieś kolejną cienką warstwę farby. Mleczko nie pomoże. Musisz pomyśleć o procesie renowacji jak o lakierowaniu karoserii. Kurz i drobinki na powierzchni trzeba wyeliminować. Zawsze mówię klientom, że najważniejsze nie jest nakładanie samej farby, ale przygotowanie powierzchni i samego pomieszczenia, jeśli pracuje się pistoletem.
-
Chyba Ci się konserwacja z czyszczeniem pomyliła. Nawet jeśli czyścisz skórę czymś tłustym możesz przed nałożeniem środka konserwującego odtłuścić powierzchnię. Do kierownic stosuje się środki konserwujące po których skóra nie staje się śliska i zachowuje matowa powierzchnię.
-
A to czemu :?:
-
Jak to się nie regeneruje, znajda się i chirurdzy plastyczni od tapicerek ;) Widzę, że naprawdę chcesz się pozbyć tej kierownicy. Skóry nie wolno przecierać acetonem, ani żadnymi innymi rozpuszczalnikami :doh:. Chyba, że masz jak nałożyć jeszcze raz wykończenie które zabezpiecza farbę. Po takim przetarciu mogę Ci zagwarantować, że się go pozbyłeś. Jeśli chodzi o sam zapach , to przede wszystkim nie spodziewaj się cudownych środków, które z dnia na dzień pomogą Ci się go pozbyć. W wypadku kierowcy palacza jest ten problem że papierosa podczas jazdy trzyma non stop koło kierownicy więc jest skutecznie uwędzona. Są specjalne neutralizatory zapachu, które wspomagają proces usuwania. Jednak gwarancji na szybkie i całkowite pozbycie się problemu nigdy nie ma. Tu masz link do takiego środka. Neutralizator + częste wietrzenie powinien po kilku - kilkunastu cyklach przynieść spodziewaną poprawę. Można też dodatkowo gdzieś pod siedzenie wsadzić na noc paczuszkę ze świeżo zmieloną kawą. Samych środków zapachowych nie polecam w pierwszej fazie usuwania.
-
Skrzypi powierzchnia na styku dwóch kawałków skóry, bądź skóry z innym materiałem. Zjawisko dość często spotykane. Są specjalne środki które temu zapobiegają. Specyfikami tego typu przecierane są fotele nim wyjadą z fabryki. Środek ma konsystencje płynu lub kremu i jest skuteczny. Problem skrzypienia skóry mam szerzej opisany na stronie. A tutaj sam środek zapobiegający skrzypieniu skóry.
-
Tutaj masz odpowiedź na twoje pytanie i omówiony zapach skóry. Sam produkt. http://sklep.lederzentrum.pl/leather-essence-zapach-skory-p-20.html Możesz nanieść go na specjalny kawałek naturalnie garbowanej skóry i schować np pod siedzeniem. Dodać do środka czyszczącego lub przetrzeć nim samą tapicerkę. Efekt robi wrażenie, szczególnie że ciężko zlokalizować skąd wydobywa się zapach.. Pozdrawiam Łukasz Lederzentrum
-
Kosmetyki - porady i wymiana doświadczeń
muzycom odpowiedział(a) na Sebast - BMW Klub Polska temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Na boczkach prawdopodobnie masz eko skórę. Narzędzie - Szczotka. Ważne żeby miała nie za twarde włosie i żeby jej chemia nie ruszała. Mamy takie po 12 zł z tego co pamiętam. Jeśli chodzi o sam środek do eko skóry, jeśli sobie życzysz, mogę Ci zmieszać ekstra coś mocniejszego :twisted:. -
Napisz dokładnie z czym masz problem. Chcesz skórę zaimpregnować, czy chodzi Ci bardziej o jej odnowienie? Jeśli tylko o konserwację, to nie zapomnij tapicerki wcześniej wyczyścić, bo to dwie nierozłączne sprawy.
-
Dokładnie :) Jeśli chodzi o miękkość, to zwykle środki pielęgnujące czynią skórę bardziej miękką. Zwykle im twardsza jest nowa skóra, tym bardziej wytrzymała, ale przez to w pewnym stopniu zatraca swoje naturalne właściwości. Jest na to metoda znacznie skuteczniejsza niż pasta do butów. :modlitwa: Zapraszam do zapoznania się z artykułem. Skórę powinno się czyścić co 4-6 miesięcy. Stosując zasadę: Lepiej oszczędniej a częściej. Po czyszczeniu powinno pozostawić się tapicerkę do wyschnięcia. Pozwoli to lepiej wchłaniać się środkowi konserwującemu. Przez nadmiar środka konserwującego rozumie się zwykle cześć środka, która się nie wchłonęła i pozostaje na powierzchni skóry. Jest to zjawisko nie pożądane, raz że można "zapolerować" środek na powierzchni, dwa będzie do niego przywierał łatwiej bród. Jeśli chodzi o różność materiałów, to większość producentów aut na boczkach dzwi i foteli w tańszych modelach aut używa skaju itp. Ze skóry wykonane są tylko siedziska i elementy, które mają kontakt z ciałem. Czysta skóra to już najczęściej wizytówka aut z górnej półki.
-
Ja się obszywaniem nie zajmuje :mrgreen: Warto jednak wiedzieć, że jeśli ktoś się zdecyduje na obszycie to powinien zwrócić uwagę na jakość skóry, której używa. W innym przypadku można się po roku mocno zdziwić. Też jestem zdania, że lepiej kupić używane fotele. Nawet jeśli ich stan nie jest idealny, można go przywrócić dużo niższym kosztem.
-
Mówimy o nowej skórze i usłudze obszycia. :roll2: Używane fotele to zupełnie inna bajka :)
-
Za 2500 zł to można co najwyżej kupić dobrą skórę na obszycie. Fotele samochodowe to nie wersalka niestety...