azazan

Mam nadzieje, że aż takiej zwyżki nie będzie - naprawa wyszła na tą chwilę na 42k brutto. Obecnie już płaciłem 6700 za samo AC (nigdy nie miałem przygód).

Nie zgadzam się. To nie był błąd, tylko świadoma decyzja. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i policja prowadzi sprawę. Są nagrania z wideorejestratora, mamy notatkę policyjną z numerem rejestracyjnym, ale mimo to policja musi zamknąć postępowanie i wskazać sprawcę. Policjant prowadzący poinformował mnie, że sprawa może potrwać jeszcze ze 2 miesiące. Oznacza to, że samochód od grudnia stałby do czerwca i czekał na naprawę. Niestety tak to działa. Jakby naprawa ruszyła w czerwcu to auto pewnie odebrałbym we wrześniu.

Nie brałem auta zastępczego. Nie dostałem takiej propozycji w ogóle z ASO. Jeżdzę autem żony

Witajcie, chciałbym zapytać się co uważacie o mojej sytuacji, czy jest to normalne, czy powinienem gdzieś złożyć skargę etc. W wigilię mój samochód, jako jeden z 3 samochodów, został uszkodzony na parkingu przez kierowcę, który uciekł z miejsca zdarzenia. Pomijam kwestię kolizji, bo policja ma nagrania z wideorejestratorów i sprawa się toczy.| Moje auto w dniu kolizji miało 4 miesiące (wzięte na leasing z konfiguratora). Sprawca kolizji uderzył moje auto w lewe przednie koło tak, ze lekko przestawiło sie na miejscu parkingowym. Na pierwszy rzut oka - zarysowany i pękniety przedni zderzak oraz przetarta felga. Okazało się jednak, że koło jest zerwane, a auto jest niejezdne. Zgłosiłem w ubezpieczalni oraz w leasingu naprawę z mojego AC z regresem do sprawcy. Auto 26.12 zabrała laweta do ASO Inchcape we Wrocławiu. Samochód był naprawiany w warsztacie współpracującym z ASO. Wymieniony i polakierowany został przedni zderzak oraz wymieniono przekładnię kierowniczą (ogólnie całe przednie zawieszenie - jest to xDrive). Wydanie auta miało nastąpić do 21.02. Auto zjechało z powrotem do ASO, gdzie miał nastąpić przegląd, ustawienie geometrii oraz wydanie. Okazało się, że felga jest krzywa i trzeba robić nowy kosztorys, zamówić, wymienić itd. Auto poszło na ustawienie geometrii i okazało się, że nie można ustawić wartości kątowych w lewym przednim kole. Diagnoza - amortyzator i jeszcze jakaś część do wymiany. Tworzony kolejny kosztorys, ponownie wysłany do ubezpieczyciela i odrzucany przez.. 3 tygodnie! Prawie miesiąc czasu auto stało w ASO, a ubezpieczyciel odrzucał kosztorysy. Osoba prowadząca moją sprawę w ASO nie odpisywała na maile, nie informowała mnie o statusach sprawy, jedynie jak sam inicjowałem kontakt, to dowiadywałem się na czym stoimy. Napisałem we frustracji mail do koordynatora działu w ASO i magicznie temat ruszył. Dostałem informację, że nastapił kontakt z lokalnym rzeczoznawcą, który przejął temat i okazało się, że był BŁĄD SYSTEMOWY, który rzekomo wysyłał przez te 3 tygodnie stary kosztorys zamiast nowego i system automatycznie go odrzucał... W poniedziełek była akceptacja kosztorysu i wszystko miało ruszyć. W środę napisałem o status, bo widzę w aplikacji, że nic nie robią z pojazdem. Dostaję odpowiedź, że nie ma miejsca w grafiku na moją naprawę w tym tygodniu, ale serwisanci znają sytuację i w czwartek, max piatek nastąpi naprawa i wydane auta jak uda się ustawić geometrię. Przyszedł piatek godzina 12, widzę, że nadal auto stoi, więc napisałem maila o status. Odpowiedź: "W dniu dzisiejszym przebywam na urlopie ...". Idealne podsumowanie naszej komunikacji z moim "opiekunem" sprawy. Efekt jest taki, że od 4 miesięcy nie mam samochodu po kolizji parkingowej, a nie dzwonie na pół auta. Jestem olewany, nieinformowany, chyba, że sam zainicjuję kontakt. Najbardziej boję się tego, że nie uda się ustawić ponownie geometrii i przed wakacjami samochodu nie zobaczę. Zastanawiam się jakie Wy macie doświadczenia? Czy to jest normalna sytuacja? Mam znajomego dealera BMW z innego miasta, który jest wkurzony i zszokowany moim przypadkiem i mówi, że to totalnie nie jest normalne i żebym pisał skargę do dyrektora/kierownika ASO we Wrocławiu. Pozdrawiam

Najprawdopodobniej problem jest z maglownicą i jest ona do wymiany… Nawet przy tak małej obcierce.

W wigilię otrzymałem prezent na parkingu w postaci pęknięcia przedniego zderzaka, przetarcia zderzaka i felgi oraz wciśniętego czujnika parkowania. Zderzak jest do wymiany, ale samochód nie nadaje się do jazdy. Czuje luz na kierownicy jak skręcam w lewo i nie skręca się koło. Kierownica skręcona w lewo nie ma oporu oraz nie wraca na miejsce (na prawo jest ok). Może to przez czujnik który wpadł do środka, ale nie wiem. Nie mogłem wykręcić z parkingu. Wyłączyłem czujnik, ale koło się blokuje, samochód nie jest skrętny, kierownica po stronie uszkodzenia jest luźna i nie wraca na miejsce. Pokazuje się kontrolka DSC OFF i driver assistants niedostępne. Samochód nie został uderzony, a ktoś po prostu się od niego odbił na parkingu, przestawił do lekko i skręcił mi koła (na hamulcu postojowym), tak jakby odbił się od mojego samochodu. Myślicie, że to kwestia wymiany zderzaka i zamontowania czujnika, czy coś grubszego? Auto z xDrive. Szukam jakiegoś pocieszenia do piątku, bo jestem załamany …

Na grupce na FB ludzie pisali, że to GPF i jest to całkowicie normalne.

Czy ktoś miał w swoim BMW takie dziwne stuki po jeździe? Normalnie jakby było jakieś zwierze pod samochodem. Pierwszy raz zwróciłem na to uwagę. Auto zamknięte po miejskiej jeździe, nie było przegrzane. Pacjent z xDrive i adaptacyjnym zawieszeniem. Ktoś miał podobny problem? link do video z trzaskania: https://share.icloud.com/photos/033dXQA2f_3AOmf-iaIW2k0ig

U mnie w Inchcape 980zł, długołęka 1410zł.

Oczywiście, że tak. Negocjowałem na początku roku, gdzie była dobra oferta na 3ki + wiedziałem, że termin produkcji będzie się pokrywał z przejściem między LCI1, a LCI2. W przypadku samochodów z konfiguratora nie miało to, według mnie, większego znaczenia, bo bierzesz sztukę do produkcji, a nie taką, która jest na placu i może dealer chce ją sprzedać przed LCI2. Po prostu dobrze mi się korespondowało z handlowcem i efekt był zadowalający, jak mniemam, dla obu stron

Jest jeszcze jeden rodzaj osób - takie, które lubią ponegocjować Ja negocjowałem mailowo swoją sztukę z konfiguratora w kilku salonach. Na początku wysłałem zapytanie do kilkunastu salonów, ale część z nich totalnie mnie olała. Ostatecznie po kilku mailach dostałem dobrą ofertę z kilku salonów na poziomie 17%, ale jeszcze negocjowałem. Wysyłałem oferty, które dostawałem na bieżąco między tymi delerami i powodowałem, że salony konkurowały między sobą (zakrywając dane konkurencji w ofertach) i ostatecznie dostałem 21%. Później zaczęła się negocjacja warunków leasingu (25% wpłaty własnej i wykup 1%), bo proponowali ok 120%. Wiedziałem, że wysoki rabat na auto chcą sobie odrobić wysokim oprocentowniem leasingu, więc podczas negocjacji nie posługiwałem się % leasingu, tylko wysokością raty, żeby zbić kwotę raty miesięcznej, a nie % leasingu. Ostatecznie udało mi się zrzucić jeszcze z samochodu te 0,5% i skończyłem na 21,5% rabacie + leasingu ok. 112%. Jak dla mnie najlepsza oferta jaką dostałem i cena samochodu oraz rata były akceptowalne. Negocjacje się skończyły jak wysłałem tę ofertę do pozostałych salonów i dostałem dokładnie odpowiedź: "Dzień dobry, ta cena jest dla nas nie do zaakceptowania". Wtedy wiedziałem, że jest ok. Całe negocjacje trwały tydzień i bawiłem się przednio

A kierunkowskaz naciskasz do końca (przeskoczenie przełącznika kierunkowskazu), czy trzymasz lekko tak, jakbyś chciał użyć tego kierunkowskazu, który miga 3 razy? Jeśli wciskasz kierunkowskaz do końca, to się wyłącza, ale jak przytrzymasz lekko naciśnięty, to powinien zacząć manewr zmiany pasa. Jeśli tak to u Ciebie nie działa, to chyba jedynie zapytanie do serwisu.

Mam pytanie do osób posiadających sportowe fotele obszyte sensatec z manualnym sterowaniem. Czy u Was również brakuje wajchy do regulacji kąta pochylenie fotela? (opcja nr 3 na fotce)

A czy wybrałeś na tempomacie aktywnym tryb jazdy autonomicznej? Tam musisz kliknąć na kierownicy 2 razy z tego co pamiętam przycisk do aktywnego tempomatu i wtedy wybierasz tryb autonomiczny (taka ikona z kierownicą).

Jak często używacie skrzyni w trybie sport? Ostatnio zorientowałem się, że wbicie trybu Sport i przestawienie skrzyni w tryb sport daje masę frajdy z jazdy. Można używać łopatek do zmian biegów manualnie, ale ja preferuję, żeby nadal kontrolował to automat. Do tej pory nigdy nie przestawiałem skrzyni w tryb sport, ustawiałem tylko tryb jazdy. Czy jazda ze skrzynią na trybie sport czymś grozi (poza zwiększonym spalaniem i zużywaniem tarcz i klocków )?